PDA

Zobacz pełną wersję : Szybkość autofokusa



jmj
08-04-2005, 20:49
Jak mozna usystematyzowac korpusy Nikona pod wzgledem szybkości autofokusa?

Saint
08-04-2005, 20:54
kupowac odpowiednie obiektywy :)

jmj
08-04-2005, 21:04
kopowac odpowiednie obiektywy :)

Wydaje się, że nie zrozumiałes tematu. :)

Anonymous
08-04-2005, 21:30
Im drozszy tym szybszy? :-) hehehe...

ALF
09-04-2005, 00:28
owszem...zrozumiał...szybkość AF zależy nie tylko od korpusu, ale w dużej mierze od szkieł...

Saint
09-04-2005, 00:46
W obiektywie masz silnik i taki powiedzmy komputerek maly af jest zalezny od tego jak szybki jest silnik i jak szybko ten komputerek moze sobie ustawic odpowiednia ostrosc. Oczywiscie mowie o nowszch obiektywach ... do tego system antywstrzasowy czyli VR cos daje zwlaszcza jesli masz max zooma na 70-200 albo na 300 mm , ktory ladne kilka kilo wazy i ciezko jest utrzymac go tak aby nie poruszyc trzeba miec rece ze stali ja poniekad juz mam :)

gALL
09-04-2005, 01:34
Mialem w rekach F5, F100 i F80 z 28-105 i w tej kolejnosci bym je postawil.
Przy AF-S tez ta sama kolejnosc, F5 i F100 maja po 3 czujniki krzyzowe, zapiecie AF-S 24-85 do F100 i F80 to dwie rozne klasy. F100 dziala szybko i pewnie, F80 czasem zbladzi, ale o ile % szybszy to nie odpowiem.

jmj
09-04-2005, 07:57
owszem...zrozumiał...szybkość AF zależy nie tylko od korpusu, ale w dużej mierze od szkieł...

Przecież to oczywiste.

[ Dodano: Sob Kwi 09, 2005 7:59 am ]

Mialem w rekach F5, F100 i F80 z 28-105 i w tej kolejnosci bym je postawil.
Przy AF-S tez ta sama kolejnosc, F5 i F100 maja po 3 czujniki krzyzowe....
Ciekawa rzecz, ktoś tu pisał o F90x i jego jednopolowym autofokusie, ktory nie jest wcale mułowaty.

gALL
09-04-2005, 09:54
Bo nie jest, ale ze wzgledu na moc silnika a nie zaszyte w nim algorytmy. Najzwyczajniej AF zasuwa jak glupi.

Anonymous
09-04-2005, 22:05
jmj,
Co to jest jednopolowy AF...?

sfx
10-04-2005, 13:07
jmj,
Co to jest jednopolowy AF...?

jak nazwa wskazuje - mierzy ostrość dla jednego, okereślonego pola obrazu

Władca Pixeli
11-04-2005, 02:13
jmj,
Co to jest jednopolowy AF...?
jak nazwa wskazuje - mierzy ostrość dla jednego, okereślonego pola obrazu
I co ciekawsze nie ma z nim żadnych problemów z BF i FF :wink:

Anonymous
11-04-2005, 23:52
Bo nie jest, ale ze wzgledu na moc silnika a nie zaszyte w nim algorytmy. Najzwyczajniej AF zasuwa jak glupi.

Nie tylko. Jednopolowy AF Nikona F70 działa szybciej i sprawniej niż 5 polowy F80.

Pozdrawiam:
Andrzej

Redskull
12-04-2005, 07:54
@Andrzej100,

Dziala szybciej, ale tylko jesli w F80 sa aktywne wszytskie pola(czyli kiedy mozna je zmienic w kazdym momencie). Jesli pole jest zablokowane na centrum to juz roznic nie ma.

Anonymous
12-04-2005, 18:38
@Andrzej100,

Dziala szybciej, ale tylko jesli w F80 sa aktywne wszytskie pola(czyli kiedy mozna je zmienic w kazdym momencie). Jesli pole jest zablokowane na centrum to juz roznic nie ma.

Tak, ale wtedy Nikon F70 ze swoim dużym - 3x7 mm polem AF ma duzą przewagę pod wzgledem funkcjonalności. F 80 z jednym centralnym polem AF (punktowym - bardzo małym) przypomina mi F60.

Pozdrawiam
Andrzej

jmj
12-04-2005, 19:22
Tak, ale wtedy Nikon F70 ze swoim dużym - 3x7 mm polem AF ma duzą przewagę pod wzgledem funkcjonalności. F 80 z jednym centralnym polem AF (punktowym - bardzo małym) przypomina mi F60.


Nie jestem pewien czy duze pole autofokusa jest przewaga.
Osobiscie wole miec wybór lub wobec jego braku wole male pole AF.

[ Dodano: Wto Kwi 12, 2005 7:23 pm ]


Tak, ale wtedy Nikon F70 ze swoim dużym - 3x7 mm polem AF ma duzą przewagę pod wzgledem funkcjonalności. F 80 z jednym centralnym polem AF (punktowym - bardzo małym) przypomina mi F60.

Rozumujac w ten sposob mozna dojsc do absurdu.

szymony
12-04-2005, 19:57
Rozumujac w ten sposob mozna dojsc do absurdu.

Do absurdu to może nie, ale do MF na pewno :wink: Ech żeby ta jeszce zdrowe ślipka mieć.

jmj
12-04-2005, 21:05
Rozumujac w ten sposob mozna dojsc do absurdu.

Do absurdu to może nie, ale do MF na pewno :wink: Ech żeby ta jeszce zdrowe ślipka mieć.


MF ze wspomaganiem rastrem i klinem jest całkiem, całkiem ... nawet dla "slepakow"

szymony
12-04-2005, 21:22
To że jest całkiem, całkiem, to ja wiem. Ponieważ wiekszość knotów takim popełniłem.
Moje głazy jednak uważają inaczej, niestety.

Anonymous
12-04-2005, 23:19
Tak, ale wtedy Nikon F70 ze swoim dużym - 3x7 mm polem AF ma duzą przewagę pod wzgledem funkcjonalności. F 80 z jednym centralnym polem AF (punktowym - bardzo małym) przypomina mi F60.


Nie jestem pewien czy duze pole autofokusa jest przewaga.
Osobiscie wole miec wybór lub wobec jego braku wole male pole AF.

[ Dodano: Wto Kwi 12, 2005 7:23 pm ]


Tak, ale wtedy Nikon F70 ze swoim dużym - 3x7 mm polem AF ma duzą przewagę pod wzgledem funkcjonalności. F 80 z jednym centralnym polem AF (punktowym - bardzo małym) przypomina mi F60.

Rozumujac w ten sposob mozna dojsc do absurdu.

Widzę, ze nigdy nie używałeś AF w Nikonie F70 i F90X - maja praktycznie taki sam układ - dajacy mozliwość wyboru pola o wym 3x7 mm i mniejszego - koła ośrednicy 3mm - w zastosowaniu praktycznym maja wielka przewagę nad ograniczonym do centralnego pola AF F80. Sprawują sie one duzo lepiej i pewniej od pięciopunktowego F80 (mam F90X i F70, mój syn ma F65 z układem AF identycznym jak F80). Gdybys spróbował użyć F90X lub F70 wiedziałbyś, że ten "jednopolowy" AF jest znakomity i nijak nie mozna go porównać w praktyce z AF F80. Jeszcze raz powtórzę - przy ograniczeniu pól AF w F80 do pola centralnego nie widzę zbyt wielkiej różnicy w stosunku do F60. Przy wykonywaniu zdjęć nie maja znaczenia slogany reklamowe - tutaj Canon jest nie do pobicia - on ma wszystkiego najwięcej - pól AF - EOS3 nawet 45 szt., pól pomiarowych matrycy, sterowanie okiem - szkoda że nie myśli za fotografa.
Nikon długo opierał sie wodotryskom, ale niestety spasował. Wez do ręki F70 i F80, porób troche zdjęć obydwoma i zmienisz zdanie.

Pozdrawiam:
Andrzej

ALF
12-04-2005, 23:58
potwierdzam...szerokie pole to tragedia w porównaniu z 3mm...

Radek
13-04-2005, 11:08
ja tam nie mam problemów z moim AF ale widocznie mało wymagający jestem:)

jmj
13-04-2005, 18:29
Widzę, ze nigdy nie używałeś AF w Nikonie F70 i F90X - maja praktycznie taki sam układ - dajacy mozliwość wyboru pola o wym 3x7 mm i mniejszego - koła ośrednicy 3mm - w zastosowaniu praktycznym maja wielka przewagę nad ograniczonym do centralnego pola AF F80. Sprawują sie one duzo lepiej i pewniej od pięciopunktowego F80 (mam F90X i F70, mój syn ma F65 z układem AF identycznym jak F80). Gdybys spróbował użyć F90X lub F70 wiedziałbyś, że ten "jednopolowy" AF jest znakomity i nijak nie mozna go porównać w praktyce z AF F80.j

masz racje - nie uzywałem zadnego body AF Nikona poza F80 i mysle nad zakupem czegos co mi pozwoli oprocz AF, ktory sie przydaje - uzywac ostrzenia recznego. Mysle nad F100 lub F5 (chyba jednak F5) i z dugiej strony manualem totalnym. Nie przyszlo mi do glowy rozmyslanie nad F70. Moze i jest to bład.

Wracajac do AF. O ile F90X jak ludzie potwierdzaja - ma mocny silnik ( sprobuj ostrzenia na 80-200/2,8 (bez ograniczenia zakresu )lub kitowym dlugim zoomem 70-300 na F80....).
System AF w mim mniemaniu ma zalety wzdjeciach reportzowych, przy ujeciach seryjnych - lubie tak fotografowac dzieci...

Dlaczego zatem marudze o wielkosci pola pomiaru?
Otóz ja po zalozenieu 80-200 lub 300 nie jestem pewien na co mi AF wyostrzył.
Im iweksze pole tym gorzej.
Przy skosnym klinie nie ma klopotu.
w tym sensie male poel AF jest lepsze o ile nie mam wyboru sam zobaczyc.... w F80 uzywam tylko pola centralnego
(ja tam Panie uczony na Zorce jestem ....)

[ Dodano: Sro Kwi 13, 2005 6:33 pm ]

Przy wykonywaniu zdjęć nie maja znaczenia slogany reklamowe - tutaj Canon jest nie do pobicia - on ma wszystkiego najwięcej - pól AF - EOS3 nawet 45 szt., pól pomiarowych matrycy, sterowanie okiem - szkoda że nie myśli za fotografa.
Nikon długo opierał sie wodotryskom, ale niestety spasował. Wez do ręki F70 i F80, porób troche zdjęć obydwoma i zmienisz zdanie.


to juz calkiem zbedna argumentacja.
nie bierz tego co napisalem osobiscie

Anonymous
13-04-2005, 23:30
[quote="jmj"][quote="Andrzej100"]

Dlaczego zatem marudze o wielkosci pola pomiaru?
Otóz ja po zalozenieu 80-200 lub 300 nie jestem pewien na co mi AF wyostrzył.
Im iweksze pole tym gorzej.
Przy skosnym klinie nie ma klopotu.
w tym sensie male poel AF jest lepsze o ile nie mam wyboru sam zobaczyc.... w F80 uzywam tylko pola centralnego
(ja tam Panie uczony na Zorce jestem ....)

Witam.
Ja też uczyłem się na Zorce.
To co piszesz utwierdza mnie w przekonaniu, że dla Ciebie również AF F90 i F70 byłby znakomity - "duże" pole to jest 3x7 mm (krzyżowe) mozliwe jak wcześniej napisałem ograniczenie do koła 3mm (również krzyżowe) - jest ono znacznie dokładniejsze od środkowego pola krzyzowego w nowych korpusach i nie ma mowy obłędach w ostrzeniu.

Pozdrawiam:
Andrzej

jmj
17-04-2005, 17:08
Kupiłem F5.
szkoda słow na porównanie do F80.

Sylwiusz
19-04-2005, 14:34
Otóz ja po zalozenieu 80-200 lub 300 nie jestem pewien na co mi AF wyostrzył.
No tu akurat troche sciemniasz :-) Akurat im dluzsze szklo, tym lepiej ze wzgledu na mala g.o. widac na golej matowce gdzie sie ustawil punkt ostrosci. Gorzej jest z szerokim katem, gdzie maly blad w ustawieniu ostrosci spowoduje spadek rozdzielczosci obrazu a Ty tego nawet nie zauwazysz w wizjerze.
Jeszcze o ile w przypadku cyfranki mozna o tym dyskutowac ze wzgledu na male wizjery - np. D70 ma powiekszenie wizjera okolo 0.5x w przeliczeniu na maly obrazek - reka do gory kto widzial tak male powiekszenie wizjera w analogowej lustrzance? :wink: , to w wypadku np. F90X, ktory ma duzy, wygodny wizjer o wysokim punkcie ocznym, ostrzenie nawet na 70 mm bedzie latwe i przyjemne.

jmj
19-04-2005, 16:44
No tu akurat troche sciemniasz :-).

Zastawiają mnie ludzie twierdzący, iż wiedzą więcej ode mnie na temat moich odczuć

Sylwiusz
19-04-2005, 17:21
Zastawiają mnie ludzie twierdzący, iż wiedzą więcej ode mnie na temat moich odczuć
No to masz pecha chlopie. Czy robia to w najblizszym Lombardzie? :mrgreen:

P.S. Mysle, ze za bardzo przejales sie tematem :lol:

jmj
19-04-2005, 17:37
Zastawiają mnie ludzie twierdzący, iż wiedzą więcej ode mnie na temat moich odczuć
No to masz pecha chlopie. Czy robia to w najblizszym Lombardzie? :mrgreen:

P.S. Mysle, ze za bardzo przejales sie tematem :lol:

jesli juz tak precyzyjnie to "lombardzie" bo raczej o zespole Lombard nie myślałeś.

natomist zauważ, że każdy ma prawo mieć swoje odczucia indywidualne co nie znaczy, że "ściemnia" nawet "trochę"
Problemem w długim obiektywie jest właśnie mała głębia ostrości. Znaczy lepiej napiszę: Moim problemem jest mała głebia ostrości i brak pewności, potwierdzenia ustwienia ostrości. Potwierdzenie takie daj mi klin, raster a najlepiej oba. Nie mam natomiast tego dyskomfortu z krótkimi obiektywami - co jest raczej oczywiste. Dla mnie.
Nie bardzo natomiast wiem co ma wspólnego brak wyostrzenia krótkim obiektywem ze ... hmm ... spadkiem rodzielczości ....


P.S. Mysle, ze za bardzo przejales sie tematem

Sylwiusz
19-04-2005, 17:59
jesli juz tak precyzyjnie to "lombardzie" bo raczej o zespole Lombard nie myślałeś.
:lol:


natomist zauważ, że każdy ma prawo mieć swoje odczucia indywidualne co nie znaczy, że "ściemnia" nawet "trochę"
Natomiast zauwaz, ze dodalem usmieszek na koncu mojego zdania - co przetlumacze: napisalem to polserio :-)


Problemem w długim obiektywie jest właśnie mała głębia ostrości. Znaczy lepiej napiszę: Moim problemem jest mała głebia ostrości i brak pewności, potwierdzenia ustwienia ostrości. Potwierdzenie takie daj mi klin, raster a najlepiej oba. Nie mam natomiast tego dyskomfortu z krótkimi obiektywami - co jest raczej oczywiste. Dla mnie.
A mi sie nadal wydaje, ze nieco wyolbrzymiasz problem. Wiele osob na tym forum obecnie uzywa, jak rowniez zawodowcow (np. F90X byl swego czasu ulubionym korpusem fotografow NG) w niedalekiej przeszlosci uzywalo korpusow z szerszym polem AF niz to, ktore jest w F80 czy F100, i jakos nikt nie narzekal na takie problemy Ba! Zrobili nawet calkiem sporo niezlych zdjec i (niesamowite!) wiele z nich bylo nawet bardzo dlugimi rurkami :-) Owszem - male pole moze sie przydac w bardzo specyficznych sytuacjach (np. ptak przesloniety zaroslami), ale to rzaczej rzadkosc i mozna sobie z tymi rzadkimi wypadkami poradzic ostrzac recznie.


Nie bardzo natomiast wiem co ma wspólnego brak wyostrzenia krótkim obiektywem ze ... hmm ... spadkiem rodzielczości ....
A co? Jesli zle ustawisz ostrosc (co zakladam jest gorzej widzialne w przypadku szerszych katow) to jak myslisz? Bedziesz mial lepsza czy gorsza ostrosc (a wiec i rozdzielczosc) uzyskanego na filmie obrazu? W przypadku krotkich obiektywow nie jest to tak ewidetne - bo na malej odbitce nie bedzie tego widac, ale jak rzucisz slajd na duzy ekran lub zrobisz duze powiekszenie to sie okazuje, ze poginely szczegoly.


P.S. Mysle, ze za bardzo przejales sie tematem
E tam, po prostu staram sie pomoc a spotykaja mnie kalumnie :mrgreen:

jmj
19-04-2005, 19:34
A mi sie nadal wydaje, ze nieco wyolbrzymiasz problem. Wiele osob na tym forum obecnie uzywa, jak rowniez zawodowcow

i co z tego?
czy znaczy to wobect tak druzgoczącego argumentu mój subiektywny odbiór sie zmieni?


Ba! Zrobili nawet calkiem sporo niezlych zdjec i (niesamowite!) wiele z nich bylo nawet bardzo dlugimi rurkami :-)

NIESAMOWITE!!!

Owszem - male pole moze sie przydac w bardzo specyficznych sytuacjach (np. ptak przesloniety zaroslami), ale to rzaczej rzadkosc i mozna sobie z tymi rzadkimi wypadkami poradzic ostrzac recznie.


Usilnie starasz sie nie rozumiec tego co piszę.
Własnie doszedłem do takiego przekonania, że wolę ostrzyc ręcznie - pisze o klinie i rastrze. I będę sie upierał przy tym, że tak własnie wolę. Jeśli AF to i tak używam pola centralnego.
I zdecydowanie wole np Nikona EM od F80 bo zwyczajnie czuje ze ja kontroluje aparat a nie on mnie.
I mozesz uwazac ze przesadzam ale i tak nie zmieni to mojego stanowiska.
Z wielu powodów.


A co? Jesli zle ustawisz ostrosc (co zakladam jest gorzej widzialne w przypadku szerszych katow) to jak myslisz? Bedziesz mial lepsza czy gorsza ostrosc (a wiec i rozdzielczosc) uzyskanego na filmie obrazu? W przypadku krotkich obiektywow nie jest to tak ewidetne - bo na malej odbitce nie bedzie tego widac, ale jak rzucisz slajd na duzy ekran lub zrobisz duze powiekszenie to sie okazuje, ze poginely szczegoly.


Masz zwyczajnie nieostre zdjecie. I tyle. Rozdzielczość neiostrości pozostaje bez zmian. Ponoc magicy od shopa umieja cos takiego "wyostrzyć" w tym przypadku "rozdzielczość" spadnie ....

Sylwiusz
19-04-2005, 20:12
i co z tego?
czy znaczy to wobect tak druzgoczącego argumentu mój subiektywny odbiór sie zmieni?
Nie, mozesz sobie uwazac co chcesz, mamy w koncu wolnosc slowa :-P


Usilnie starasz sie nie rozumiec tego co piszę.
Własnie doszedłem do takiego przekonania, że wolę ostrzyc ręcznie - pisze o klinie i rastrze. I będę sie upierał przy tym, że tak własnie wolę. Jeśli AF to i tak używam pola centralnego.
I zdecydowanie wole np Nikona EM od F80 bo zwyczajnie czuje ze ja kontroluje aparat a nie on mnie.
I mozesz uwazac ze przesadzam ale i tak nie zmieni to mojego stanowiska.
Z wielu powodów.
Pisales wiele rzeczy - min. "Nie jestem pewien czy duze pole autofokusa jest przewaga.
Osobiscie wole miec wybór lub wobec jego braku wole male pole AF." Mi chodzilo o to, ze mimo iz wezsze pole AF w F70 czy F90 jest wieksze niz to w F80, to i tak dobrze sie nadaje do precyzyjnego wyboru punktu ostrosci. A gdzie ta ostrosc sie ustawila - widac dobrze na matowce w przypadku dlugich szkiel.


Masz zwyczajnie nieostre zdjecie. I tyle. Rozdzielczość neiostrości pozostaje bez zmian. Ponoc magicy od shopa umieja cos takiego "wyostrzyć" w tym przypadku "rozdzielczość" spadnie ....
Idz poczytaj troche co znaczy w ogole "rozdzielczosc", dopiero wowczas bedziemy mogli podyskutowac na ten temat.

jmj
19-04-2005, 20:19
Idz poczytaj troche co znaczy w ogole "rozdzielczosc", dopiero wowczas bedziemy mogli podyskutowac na ten temat.

ide :)

kiedys zrozumiesz w czym tkwi problem

[ Dodano: Wto Kwi 19, 2005 8:37 pm ]


Pisales wiele rzeczy - min. "Nie jestem pewien czy duze pole autofokusa jest przewaga.
Osobiscie wole miec wybór lub wobec jego braku wole male pole AF." Mi chodzilo o to, ze mimo iz wezsze pole AF w F70 czy F90 jest wieksze niz to w F80, to i tak dobrze sie nadaje do precyzyjnego wyboru punktu ostrosci. A gdzie ta ostrosc sie ustawila - widac dobrze na matowce w przypadku dlugich szkiel.


Odpiszę Ci bo widze ze nie rozumiesz o czy mówie.
Wyobrażmy sobie ze robie portret w zbliżeniu.
AF - oznaczony w F80 (owalnym otoczkiem?/??? ) pokazuje obszzr okolo oka.
I ja nie wiem czy ostrzę na źrenice czy na brew a czasem na nos... moze.
Zdjecie oczywista bedzie ostre ale nie tak jak ja bym chciał aby było bo nie mam_pewności_na_co_AF_wyostrzyl_sobie.
Jak mam klin to widzę.
A AF nie wiem.

Na matówce... hehehe
Mam kolego Linhofa 13x18 na tym "malutkim" formacie bez lupy x4-6 nie wyostrzysz - przynajmniej tak twierdza wszyscy co tego próbowali a Ty na matówce lustrzanki chesz widziec .....
ZGROZA!!!
Dla gościa który ma problem z ostrzeniem krótkim szklem (takie np 24/2,8 jak myslisz jaki ma zakres ostrzenia?) zdjecie tak zrobione jak opisałem powyżej jest ostre. Bo jest. Ale nie jest tak ostre jak ja chce.
Wybór o którym mówie to wybór tego co ja chcę aby było wyostrzone.
Im większe pole AF tym obszar niepewności większy.
Czasem takie pole to moze byc zaleta ale czasem nie.

Inna sytuacja - fotografujesz grupe ptaków w locie z ogniskową powiedzmy 600 mm.
Zastanów sie nad tym co zostanie wyostrzone w układzie AF????
hmmm?
pomijajac fakt czy układ AF w ogóle cokolwiek wyostrzy ... :)

oczywście mówie o_bardzo_dobrych_szkłach..........
......................... na tym zamykam dyskusje z Toba.

Sylwiusz
19-04-2005, 20:41
ide :)
I to mi sie podoba :-)


kiedys zrozumiesz w czym tkwi problem
Mysle, ze juz zrozumialem. Tylko nie chcesz przyjac do wiadomosci, ze ktos moze miec inne zdanie od Twojego i chciec sie podzielic nim z Toba :-)
A caly problem zaczal sie od momentu, w ktorym nie zauwazyles, lub nie chciales zauwazyc "usmieszku" na koncu mojego zdania o "sciemnianiu" i zaczales walke na noze ;-)
Dajmy spokoj wasniom - umowmy sie, ze kazdy z nas ma inne zdanie i go nie zmieni, bo jest twardzielem :lol:

jmj
19-04-2005, 20:44
Dajmy spokoj wasniom - umowmy sie, ze kazdy z nas ma inne zdanie i go nie zmieni, bo jest twardzielem :lol:
to tez ... ale poczytaj to o czym pisałem wyzej

Sylwiusz
19-04-2005, 21:00
Odpiszę Ci bo widze ze nie rozumiesz o czy mówie.
Wyobrażmy sobie ze robie portret w zbliżeniu.
AF - oznaczony w F80 (owalnym otoczkiem?/??? ) pokazuje obaszr okolo oka.
I ja nie wiem czy ostrzę na źrenice czy na brew a czasem na nos... moze.
Zdjecie oczywista bedzie ostre ale nie tak jak ja bym chciał aby było bo nie mam_pewności_na_co_AF_wyostrzyl_sobie
Nie masz pewnosci. Dlatego napisalem o obserwowaniu matowki :-) W przypadku bliskich portretow - zakladam, ze z mala glebia ostrosci, doskonale widac na matowce co jest ostre a co nie (przynajmniej ja to widze). A idealnie jesli szklo ma FTM - czyli mozliwosc recznego poprawiania ostrosci po uzyciu AF (maja to jak dotychczas wszystkie szkla AF-S i AF-I Nikona)


Jak mam klin to widzę.
Tak, pod warunkiem, ze wszystkie portrety, ktore robisz, zakladaja, ze oko jest na samym srodku zdjecia, tam gdzie jest klin :-) Powiem wiecej - sam czesciej uzywam AF, MF glownie do macro. Za to wielu moich znajomych z klanu Petnaxa, uzywajacych manualnych korpusow i szkiel powymienialo matowki z klinami na gladkie, bo klin wchodzil im w droge i ograniczal. Wola ostrzyc na matowce, ewentualnie rastrem. Uwierz mi, klin na srodku srednio nadaje sie do portretow. Przekadrowanie przy tak malej g.o. tez nie wchodzi gre, bo wowczas odleglosc od oka bedzie inna, wiec bedzie blad.


Dla gościa który ma problem z ostrzeniem krótkim szklem (takie np 24/2,8 jak myslisz jaki ma zakres otrzenia?) zdjecie tak zrobione jest ostre. Bo jest. Ale nie jest tak ostre jak ja chce.
Zamieszales. Tutaj naprawde nie bardzo Cie zrozumialem :-)


Wybór o którym mówie to wybór tego co ja chcę aby było wyostrzone.
im większe pole tym obszar niepewności większy.
Oczywiscie, ze tak. Zgadzam sie, ze mniejsze pole pozwala na wieksza precyzje. Mi chodzilo o to, ze w wiekszosci wypadkow mniejsze pole w F70 czy F90 jest juz wystarczajaco dokladne.


Inna sytuacja - fotografujesz grupe ptaków w locie z ogniskową powiedzmy 600 mm.
Zastanów sie nad tym co zostanie wyostrzone w układzie AF????
hmmm?
pomijajac fakt czy układ AF w ogóle cokolwiek wyostrzy ... :)
oczywście mówie o_bardzo_dobrych_szkłach..........
Hehe, za malo danych. Jak ta grupa bedzie za szybko leciala, to i tak musisz miec dobiegaczke w AFie, a zanim recznie wyostrzysz to juz moga odleciec :-) A przy tak duzych odleglosciach (mowa o grupie ptakow a nie jednym, malm ptaku) g.o. tez sie robi juz calkiem, calkiem, zeby blad AF byl bez znaczenia.