wywołanie negatywu

[slkr]

Witam,
mam pytanie i mam nadzieję, że mnie nie zjecie :) Mianowicie chciałbym zrobić rodzicom narzeczonej niespodziankę, i wywołać w wielkim formacie(40x50cm) ich zdjęcie ślubne. Jak wiadomo będę musiał pierw zeskanować negatyw i cyfrowy już plik wywołać(po wcześniejszej obróbce). Chciałbym się dowiedzieć czy jest oprócz zeskanowania negatywu jakiś inny sposób wywołania tego zdjęcia i czy ktoś się orientuje jaka może być cena takiej usługi? Ewentualnie czy wystarczy do tego zwykły domowy skaner(choć domyślam się, że nie) z możliwością skanowania kliszy?

Proszę o łagodny wymiar kary a w razie gdyby ten temat był w złym dziale, przeniesienie do odpowiedniejszego.

Dzięki z góry

[donkiszot]

Oprócz skanowania jest jeszcze tradycyjna metoda, czyli odbitka naświetlona w ciemni. Jeśli nie masz praktyki, jeśli negatyw nie jest wzorowy -- odradzałbym. Chyba, że ma być pełne retro. :)
Nie wiem co masz na myśli pisząc "zwykły domowy skaner", ale jeśli jest to jakiś epson photo, czy podobne, jeśli negatyw jest małoobrazkowy, jeśli nie ma na nim zbyt wielu drobnych, a ważnych szczegółów, to powinno wystarczyć. Oczywiście zakładając, że się do tego przyłożysz.

W cenach się nie orientuję. Znalezienie miejsca, w którym naświetlą Ci odbitkę w ciemni może być problematyczne, ale druga opcja -- skan, retusz, wydruk -- jest spokojnie do znalezienia.

[slkr]

wielkie dzięki za odpowiedź. dużo mi pomogłeś donkiszot. teraz pozostaje mi znaleźć dobry zakład :)

[miron19j]

wielkie dzięki za odpowiedź. dużo mi pomogłeś donkiszot. teraz pozostaje mi znaleźć dobry zakład :)
może tu?
http://www.prl.strefa.net/slaskie.php
możesz oddać negatyw do zakładu i zrobią Ci prawdziwą odbitkę.

[teh_14m3]

jeśli negatyw jest uszkodzony, a chcesz zrobić porządną odbitkę na barycie, zawsze możesz go zeskanować, zretuszować no i później przerzucić skan z powrotem na negatyw i wtedy wywołać. Oczywiście jeśli cię stać :twisted:

[slkr]

miron19j WIELKIE dzięki za linka. Dodany do ulubionych. Dzięki wam za pomoc. Mam nadzieję, że wszystko się uda a negatywy nie powinny być zniszczone(myślę, że o te ze ślubu się dba bardziej niż zwykle).

[miron19j]

nie ma sprawy.
Jeszcze taka mała uwaga, praktyczna. Zanim oddasz negatyw, pogadaj z obsługą. Coś w stylu "wie pan, mam taką starą kliszę, chciałem zrobić prezent, takie duże zdjęcie. Da się?" udaj totalnego lejka. Jeżeli gość Ci odpowie "oczywiście, nie ma problemu" to ja bym wyszedł i do niego nie wrócił. Prawdpodobnie zeskanuje negatyw, zrobi retusz i wydrukuje zdjęcie. Normalna odpowiedź powinna brzmieć "nie potrafię panu teraz odpowiedzieć, muszę najpierw obejrzeć kliszę. Jeżeli jest bardzo zniszczona, to nie dam rady nic zrobić" Albo sam Ci zaproponuje zeskanowanie negatywu, żeby zrobić retusz uszkodzeń. Wtedy wybór należy do Ciebie.

[slkr]

Dzięki za zwrócenie uwagi. Na pewno skorzystam z Twojej rady. Dziękuję za pomoc

[baqers]

albo po obróbce wydrukuj na folii i zrób stykowo lub w cyjanotypii - fajne efekty zwłaszcza z tej drugiej metody wychodzą