PDA

Zobacz pełną wersję : D200+SB800 pod ostre swiatła = mgła na zdjeciach



leszeg
06-11-2006, 11:45
Jak w temacie,po raz kolejny szczęka mi opadła, fotki robione na koncercie, madry oświetleniowiec ustawił wszytkie swiatła za muzykami i skierował na publikę. Sabinaka albo body zgłupiało, fotki wyszły jak za mgła i nieostre. Macie na to sposoby? oczywiście osietleniowca ruszyc nie mogę. Ustawiłem najpier na A ,centralny ISO 320 f,4,5 sabinka na TTL

Czornyj
06-11-2006, 11:48
Może pokaż jakiegoś sampelka?

leszeg
06-11-2006, 11:51
problem w tym ze chyba juz poszły sie ........ potem pomyslałem ze trzeba by przyczyne znaleźć. Nawet na wizjerze widac było jak by były za mgła,przeswietlone.

stig
06-11-2006, 12:31
Nie bedziemy mogli Ci pomoc rozwiazac tego problemu, jesli nie zobaczymy zdjec. A jak "sie poszly..." to w zasadzie nie ma tematu i o czym dyskutowac.

leszeg
06-11-2006, 12:52
wróce do domu z pracy to moze jeszcze cos na karcie jest lub w koszu i postaram sie wkleić.

Jacek_Z
06-11-2006, 13:49
a czemu nie obciążasz winą obiektywu? może to on nie lubi pracy pod światło.

Czornyj
06-11-2006, 13:52
Ja też bym obstawiał obiektyw - jakiś ghosting czy inna franca

leszeg
06-11-2006, 13:54
wszystko mozliwe, juz raz tak miałem wczesniej tez na koncercie i tez takie ustawki i ten sam oświetleniowiec :) no ale poszukam w śmieciach tych fotecek

leszeg
07-11-2006, 08:21
znalazłem te i jeszcze wciesniejsze z róznych szkieł. to znaczy z tych co mam w podpisie. Podobne sytuacje osietleniowe, te same ustawienia i ten sam efekt. Patrząc na histogram to mimo duzych czerni na zdjeciu brak lewej strony histogramu. Prześwietlone i tyle. Najgorsze ze body tak jak by zapamietywało i musiałem zrobic kilka fotecek bez lampy i potem sytuacja sie unormowała. myslę ,że niema dalej co ciagnac tego temaciku. Cos zgupło i tyle.

vitter
15-11-2006, 10:16
aparat na M
lampa na M
i jeśli niejest to halogen prosto w obiektyw powinno pomóc

leszeg
23-11-2006, 09:08
Pozwole sobie wrócic do tego tematu. Byłem na foceniu w moim ulubionym klubie, oswietlona tylko scena marnym switełkiem nie dajacym w obiektyw. Odległoesc od artystów około 8 m ,sabinka na TTL z piorunkami, palnik lekko w gore i dyfuzor. Body A f4,5 ISO 320 obiektywy jak w stopce i mgła na zdjeciach. Robie w NEF wiec niema problemu potem. Histogram pokazuje brak lewej strony . Podchodze blizej około 4m i wszytko gra.

Druga sprawa zdjecia plenerowe w słoncu ( w tych dniach czyli nie za ostre) a czasem w zachodzącym. Widoczne na twarzy prawie przepalenia. Jak ustawiacie puszke w takich sytuacjach. próbowałem bawic sie pomiarem światła ale skutek taki sam.

Lolas
23-11-2006, 09:46
leszeg, po co brniesz w temat kolejną opisówką???
pokaż sample o które prosił juź*wcześniej czornyj i stig

leszeg
23-11-2006, 09:51
a jak je tu wkleic ?? :)

JK
23-11-2006, 10:28
Tak: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=1358

Jacek_Z
23-11-2006, 11:15
Byłem na foceniu w moim ulubionym klubie, oswietlona tylko scena marnym switełkiem nie dajacym w obiektyw. Odległoesc od artystów około 8 m ,sabinka na TTL z piorunkami, palnik lekko w gore i dyfuzor. Body A f4,5 ISO 320 obiektywy jak w stopce i mgła na zdjeciach. Robie w NEF wiec niema problemu potem. Histogram pokazuje brak lewej strony . Podchodze blizej około 4m i wszytko gra.

z 8 metrów robisz zdjęcia na odchylonym palniku i z dyfuzorem?
po co? jak daleko masz sufit? i jakiego on jest koloru?
odchylenie palnika w tej odległości od estrady by odbić światło od sufitu spowoduje, że droga światła jest za długa, w dodatku jest strata na odbiciu światła od sufitu.

Udział sufitu i odbicie światła rozproszy światło lepiej niż dyfuzorek, zdjemij go robiąc z tej odlełości.

jeżeli zrobiłes to po to by świecić dyfuzorem a nie palnikiem (czyli trochę zmiękczyć) to z odległości 8 metrów tego zmiękczenia nie będzie, dla obiektu jest to jak światło punktowe. A straty na wydajności są duże.
ta lampka nie ma takiej wydajności światła.

Czym bliżej będziesz tym lepiej - moc lampy zacznie wystarczać, dyfuzor nie będzie już punktem, zacznie coś zmiękczać sam.

leszeg
23-11-2006, 11:17
http://img175.imageshack.us/my.php?image=dsc8857atm5.jpg qrcze ale zabawa, nie da sie tego prościej :) mnie ruskiego uczyli.

Jacek_Z
23-11-2006, 11:20
to jest raw po obrobieniu. a jak wyglądało bez korekcji (ktore pewnie wprowadziłeś) w szczególności bez korekcji naświetlenia.

leszeg
23-11-2006, 11:22
udało sie :) Jacek ale kiedys doskonale to sie sprawdzało, robie w tym klubie od stycznia chyba i co sobote lub piatek z małymi przerwami ale to nie istotne. masz racje ze to bez sensu ,z e daleko. Cufit jest na około 4 m i jest z ciemnej cegły. Próbowałem kiedys bez dyfozora i palnikiem na wprost to było jasno jak w dzien, a mi nie o to chodzi bo tam jest jak w piwnicy i tak ma byc na fotach. Kiedys gdy robiłem sigmą 24-70 jakos wszystko było ok a i ta długa tez było dobrze, teraz jak by atmosfera nie taka w tym klubie :) i swiatełko buszuje cholera wie gdzie. Ta fota to nietykany NEF przewalony tylko w One Pro na jpg

leszeg
23-11-2006, 11:23
nic z nim nie zrobiłem, jest nietkniety.

leszeg
23-11-2006, 11:30
hmm ,musze poczekac na nastepny koncercik i pobawic sie jak mówisz ale mi sie wydaje ze Sabinka gupnie czasami. Albo ja :)

leszeg
23-11-2006, 11:36
Tu mały wycinek nietykanego NEF, nie wiem czy ja sie czepiam ale czy tak ma być? jesli rusze co kolwiek w One pro to od razu na buzi plamy jak by odbarwione. http://img182.imageshack.us/my.php?image=dsc8775oe3.jpg

Jacek_Z
23-11-2006, 11:41
WB auto przy zachodzącym słońcu?
raczej chcesz mieć efekt ocieplenia, wiec ustaw WB inaczej (tylko nie pre!!! na białą kartkę)
WB o tej porze sie szybko zmienia. Ustaw sobie np na słońce - czyli dzienny i najwyżej w NEF ciut poprawisz.
Na lampie powinieneś mieć filtr łososiowy - konwersyjny - by ocieplić błysk, bo inaczej błysk jest w stosunku do zastanego za zimny.

sokrates
23-11-2006, 11:57
hmm ,musze poczekac na nastepny koncercik i pobawic sie jak mówisz ale mi sie wydaje ze Sabinka gupnie czasami. Albo ja :)
to proste do sprawdzenia - body i lampa w manual weź. ISO200 - 400 i strzel kilka zedjęć na 1/30s z róznymi wariantami przysłon powiedzmy od f4 - f16. wyciągnij wnioski....

leszeg
23-11-2006, 13:31
Jacku moze idiotyczne pytanie ale czy WB ma wpływ na NEF ? ja jestem swiecie przekonany ze ustawienie WB dla NEF jest obojetne.
Mówisz o tym filtrze ktory jest dołaczony do zestawu, te dwie folijki?
Marcin tak też zrobie.

stig
23-11-2006, 13:37
Jacku moze idiotyczne pytanie ale czy WB ma wpływ na NEF ? ja jestem swiecie przekonany ze ustawienie WB dla NEF jest obojetne.
W pewnym -- mimo wszystko ograniczonym -- zakresie.

leszeg
23-11-2006, 13:40
czyli nie w 100% , uffffff juz mi sie ulżyło bo myslałem ze zonk na całej linii z tym pytaniem.

JK
23-11-2006, 13:43
Oj, chyba nie masz racji. Plik NEF to poprostu zapis wartości odczytanych z sensorów. Piksele RGB są z tych sensorów robione dopiero przez soft w komputerze i dopiero tam może być uwzględniany taki, czy inny WB.

leszeg
23-11-2006, 13:56
no, no dalej prosze, moze jednak wyjdzie na to ze ustawienie WB w NEF sa bezużyteczne.

stig
23-11-2006, 14:05
Jacku -- co nam po matematyce, skoro praktyka pokazuje inaczej.
Zle ustawiony balans bieli, przy fotografowaniu w sztucznym swietle, moze byc rowniez w NEFie nie do uratowania. Przerabialem to juz kilka razy przy fotografowaniu koncertow i roznych widowisk, gdzie jedynym zrodlem swiatla byly halogeny z kolorowymi filterkami.

JK
23-11-2006, 14:10
A gdzie Ty tu widzisz matematykę? Moim zdaniem, nie masz racji, ale nie widzę sensu kolejny raz rozpoczynać dyskusji o tym samym.

stig
23-11-2006, 14:17
A gdzie Ty tu widzisz matematykę? Moim zdaniem, nie masz racji, ale nie widzę sensu kolejny raz rozpoczynać dyskusji o tym samym.

Niech to bedzie fizyka, elektronika czy cokolwiek jeszcze innego. Nie zmienia to faktu, ze to tylko teoria. Praktyka pokazuje zupelnie co innego.

Gobi
23-11-2006, 15:24
Leszeg, a powiedz jaki masz filtr zakręcony na obiektywie ?. Ostatnio jak pstrykałem dzieciaki na białym tle oświetlając je trzema sabinami zapominałem odkręcić filtr wspaniałej firmy Hakuba, który traktuję jako dekielek. Po pierwszych fotkach myślałem, że albo body padło albo 60-tka macro. Efekt był bardzo podobny i widoczny już na monitorze w body, zdjęcia jak przez biały woal. Nawet się nie spodziewałem, że taka kolosalna różnica w kontraście może być w przypadku zastosowania kiepskiego filtra.

Pzdr.
Gobi

JK
23-11-2006, 17:51
stig, nawet Ty? Dlaczego Wy tak uparcie wierzycie w zabobony i prawdy objawione, nazywane często doświadczeniem praktycznym. Przecież czasem warto coś sprawdzić i starać się zrozumieć, jak to coś działa. Zapewniam Was, że fotografia cyfrowa nie ma nic wspólnego z siłami nadprzyrodzonymi. Tu macie zestawienie:


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.jks.com.pl/foto/testWB.jpg)

Górny wiersz zawiera zdjęcia robione przy identycznym oświetleniu i przy identycznych parametrach ekspozycji ( ISO400, 1/60", f/2,8 ), ale przy różnych ustawieniach WB. Kolejno od lewej: światło żarowe, światło fluorescencyjne, światło słoneczne i światło błyskowe. Wszystkie zostały kolejno otwarte w NC, zdjęcia z górnego wiersza nie były korygowane, na wszystkich zdjęciach z dolnego wiersza balans bieli został ustawiony na światło żarowe, zdjęcia zostały zmniejszone i zapisane w formacie JPEG. Następnie tylko połączyłem je w całość. Jeśli nadal ktoś ma wątpliwości, że ustawienie WB w aparacie nie wpływa na postać zdjęcia zapisanego w formacie RAW (NEF), to ja już nic na to nie poradzę.

leszeg
23-11-2006, 18:08
tak czesto zmieniałem szkał ze nie kupowałem filtró,jeszcze czekam a druga sprawa to kasa,zawsze na soc innego potrzebna a dobry filtr to 200 zł tak wiec jestem bez filtrów.

leszeg
23-11-2006, 18:11
JK no to mnie przekonałeś.

leszeg
23-11-2006, 18:11
a juz myslałem ze NEF to jak zielony kolor na pokretle w moim poprzednim nikonie.

stig
23-11-2006, 18:24
Wiem, ze to wydaje sie dziwne, ale mialem kilka takich przypadkow. I to nie sa Jacku zadne zabobony. :)
Robie tylko w RAWach. Na kilku pierwszych kameralnych koncertach, ktore fotografowalem, probowalem dobrac balans bieli korzystajac z ustawien ktore udostepnia aparat. Miotalem sie pomiedzy dwoma, z ktorych kazdy dawal w miare sensowne efekty (oczywiscie na wyswietlaczu). Kiedy wrocilem do domu i zaczalem je otwierac -- jedne sie daly korygowac do sensownego poziomu, a drugie (mimo, ze robione w tych samych warunkach (aparat, szklo, czasy, ISO, itp.) rozniace sie tylko innym WB wybranym w aparacie -- ni cholery nie daly sie poprawic, aby jakkolwiek znosnie wygladaly. Po prostu byla ostra dominanta czewieni i nic z tego nie dalo sie wyciagnac. Mowie o specyficznych warunkach, ktorych nie jestem w stanie ot tak powtorzyc przy biurku. Na moje (w tym momencie) nieszczescie -- wszystkie te nie dajace sie poprawic -- lecialy zawsze at kosz. :|

JK
23-11-2006, 18:43
Bo nie zawsze "gmeranie" balansem bieli wystarczy. Wyobraź sobie, że naświetliłeś zdjęcie ze złym balansem bieli tak, że (w NEFie) maksymalne wartości wszystkich składowych koloru wyniosły 4000. Następnie próbowałeś delikatnie korygować WB. Zazwyczaj korekta WB dotyczy tylko składowych R i B, a składowe G jest traktowana jako wzorcowa i nie jest zmieniana podczas korekty WB. Z prób wyszło, że należy składową B podbić o 8%, a składową R osłabić o 4%. W efekcie pwinieneś dostać wartości R=3840, G=4000, B=4400 i pozornie wszystko jest OK, ale masz przepaloną składową B, czyli balans bieli też może być do bani. Można to oczywiście zrobić inaczej: skorygować ekspozycję o 1/2 EV na minus i dopiero póżniej korygować balans bieli - wtedy taki numer się uda. To oczywiście tylko przykład, bo przecież można sobie wyobrazić tak dziwaczne oświetlenie sceny, że nie da się nijak ustawić WB w zadowalający sposób, tak jak nie da się uratować zdjęć kompletnie przepalonych.

leszeg
23-11-2006, 19:17
Panowie przewaznie tak jest ze poprostu brak czasu na analizowanie bo albo leci piwo na ciebie albo pogujacy młodzieniec rzucony o sciane przez kolegów no ale to juz tak exstremalnie. Wyswietlacz kłamie jak cholera wie c trzeba na ryzyk fizyk i dlatego opieram sie na automacie w WB. Co innego na plenerku ,teraz wezme to pod uwagę.

Jacek_Z
23-11-2006, 21:21
prawie nigdy nie mam WB auto. Albo WB pre, albo sam definiuje (dzienne czy inne z tych do wyboru).
Jak najmniej ruszania suwakami. Wynika to z tego, że chce by jpg robiony razem z nef był dobry, a nie jakiś strasznie przekłamany w stosunku do ostatecznego.
Poza tymn często robie od razu tylko jpg, więc nie zmienie wtedy WB.
Chwalę sobie ten mój system i innym doradzam by robili tak samo.
Nawet w celach szkoleniowych - będa wtedy bardziej wyczuleni na problematyke WB, co może tylko pomóc przy zdjęciach w ciężkich warunkach, przy mieszanym WB itd.