PDA

Zobacz pełną wersję : ładowarki, aku, zasilanie...niezły bajzel



ALF
31-10-2006, 00:16
jak to człek cierpiący na stały niedobór środków płatniczych, a równocześnie na niedobór voltów, zaczałem się rozglądać za jaką dobrą ładowarką do moich 30 aku...i tu trafiłem na zagwozdkę...

wiem, że wybór ładowarki wobec szerokiej gamy dostępnych na rynku jest możliwy, trzeba tylko dobrać odpowiednią...hihi...to taki śmiech frustrata :D

po przejrzeniu oferty dostępnej na allegro i w sklepach...zachciało mi się poszukać dalej...i tu znalazłem nie tyle ładowarkę co problem...

na aku warty 2500 stoi jak byk - ładować prądem 250mA przez 15h...większość ładowarek nie spełnia tego wymogu...jest co prawda ładowarka BC 900/RS900 (wersja zachodnia) lub IC-8800 (wersja nasza), która ma możliwość ustawienia prądu ładowania 250mA, ale...po przeczytaniu kilku artykułów na temat ładowarek, wyczytałem, że ładowanie małym prądem może powodować głupienie ładowarki i niedoładowywanie aku...hmmm...do tego dochodzi jeszcze brak pomiaru temperatury - która nie powinna przekraczać 37 stopni C - i chłodzenia, więc raczej odpada ładowanie prądami wyższymi niż 700mA bo przy 1000mA aku osiągają już powyżej 45 sopni C...
zachodzi więc pytanie...czy warto wywalić 160zł/45E + porto na ładowarkę?

dla chcących poczytać więcej...zachęcam :D
http://tinyurl.com/y86vp9
http://tinyurl.com/vhc7d
a jak już przebrniecie przez tekścik...i znacie język braci zza odry, to polecam następny...ja niestety słabo ablam w jezyku goethego, więc chętnie bym się dowiedział czy dobrze zrozumiałem konkluzje wynikające z rozebrania i potestowania Ł BC 900...
http://www.digicamfotos.de/index3.htm?http://forum.penum.de/showthread.php?id=17111

ciekawe co nasi rodzimi znawcy problemów elepstrycznych powiedzą w temacie Ł? :D

freefly
31-10-2006, 02:48
Większość opini na ten temat jakie słyszałem mówią, że czym mniejszy prąd ładowania tym lepiej dla akumulatorów, ale i dłuższy czas ładowania ze zrozumiałych względów. Chodzi oczywiści o aku NiCd i NiMH. I nie bardzo rozumiem co może mieć ładowanie małym prądem do głupienia ładowarki. Jedno jest pewne że kiepska ładowarka moze nam szybko usmiercić akumulatory.
Osobiście korzystam z ładowarki ładującej prądem 500mAh z opcją rozładowania aku przed ich ponownym naładowaniem.

ALF
31-10-2006, 03:04
po prostu nie wie kiedy skończyć ładowanie

gregoire7
31-10-2006, 11:48
Masz rację Alf, na każdym akumulatorku podane są zalecenia co do wartości prądu ładowania, są to wartości zapewniające optymalną wydajność oraz żywotność akumulatorków, technologia poszła do przodu i współczesne akumulatorki mają całkiem przyzwoite pojemności, nie mają praktycznie efektu pamięciowego, i tak naprawdę najczęściej zależy nam na tym żeby mogły naładować się na już, stąd prądy ładowania ładowarek rzadko dostosowane są do owych zaleceń ładowania prądem = pojemność/10 przez 14-15 godzin, oczywiście odbija się to niekorzystnie na akumulatorkach ale mało komu zależy żeby wytrzymały one te 800 czy 1000 cykli ładowanie/rozładowanie, gdyby obchodzić się z nimi tak wedle zaleceń to w takim trybie ich życia możnaby ładować je każdego dnia 14 godzin, a pozostałe 10 poświęcić na focenie :), i tak bez przerwy przez prawie 3 lata :), mało kto tak intensywnie eksploatuje biedny komplet akumulatorków, więc nie odczuwa się tego morderczego wpływu większych prądów ładowania, trzeba pamiętać że cholernie niekorzystne dla akumulatorków jest ich przeładowywanie, a występuje ono także w przypadku tzw. ładowania podtrzymującego, procesu który trwa jeszcze po właściwym naładowaniu i jest tak reklamowany we wszystkich ładowarkach już chyba, kolejną bzdurą jest funkcja rozładowywania akumulatorków przed ich ponownym naładowaniem, owszem miało to sens w przypadku akumulatorków NiCd i służyło likwidacji efektu pamięci, ale w przypadku NiMH jest jedynie stratą czasu, prądu i żywotności akumulatorków, wspomniałeś o głupieniu ładowarki w przypadku ładowania małym prądem, jest to spowodowane tym że na akumulatorku ładowanym mniejszym prądem przyrosty ΔV są mniejsze w czasie, w związku z tym układy dokonujące pomiaru muszą(powinny) być bardziej precyzyjne-nie są w nonejmach, to samo dotyczy pomiaru temperatury który to jest dokonywany cholernie zgrubnie, a jak potraktujesz taki akumulatorek prądem pojemność/2 to całkiem łatwo jest określić moment jego gotowania:), mało która ładowarka potrafi naładować optymalnie akumulatorki, najczęściej są przeładowane lub niedoładowane z powodu przeładowania zbyt wysokim prądem, osobiście miałem już dosyć żonglowania.. czasami akumulatorkami po wyjęciu ich z ładowarki i zabrałem się do skonstruowania ładowarki z IQ=139 :)

ALF
31-10-2006, 15:26
no właśnie...nasze łądowarki są wykańczalnią aku...ludzie w necie pisza o padaniu aku już po 5-6 cyklach ładowania...mnie też nie specjalnie zależy na tych wyśrubowanych 1000 cykli, ale 300-400 miło by zaliczyć, zwłaszcza jak ilość aku w domu przekracza 30 :)...najbardziej zaskakujące jest to, że wszystkie firmowe ładowarki nie spełniją norm ładowania aku nałożonych przez te właśnie firmy! :(
niestety nie każdy może (brak wiedzy i/lub czasu) zbudować sobie zaawansaowaną ładowarkę, która będzie spełniać wszystkie normy i zalecenia...
wygląda na to, że IC-8800 jest obecnie jedynym w miarę rozsądnym rozwiązaniem...

Lolas
31-10-2006, 17:26
...najbardziej zaskakujące jest to, że wszystkie firmowe ładowarki nie spełniją norm ładowania aku nałożonych przez te właśnie firmy! :(

Najbardziej bawia mnie zestawy np. firmy GP: Ladowarka "godzinna" + 4 akku 2300mAh z informacja na korpusie "Standard Charge 16Hrs at 220mA" :-)


wygląda na to, że IC-8800 jest obecnie jedynym w miarę rozsądnym rozwiązaniem...

ja jestem bardzo zadowolony z tej ladowarki. Pomiar pojemnosci akumulatorkow ladowanych "godzinowka" uswiadomil mi jak szybkie ladowanie wplywa na pojemnosc akumulatorkow. Teraz laduje wylacznie pradem 200mA i zwykle zaczynam od rozladowania akumulatora. Teroretycznie nie ma takiej potrzeby, ale zrobilem test ktory wykazal, ze po kilku cyklach jest duza roznica pomiedzy akumulatorami doladowywanymi i tymi, ktore byly rozladowywane.

ALF
01-11-2006, 02:46
nie masz problemów z niedoładowaniem?
w jednym z cytowanych wątków ktoś pisał, że całkowite rozładowanie i pozostawienie w takim stanie jakiś czas, a następnie ładowanie w dobrej ładowarce powoduje odzyskanie mocy przez aku...
przyjdzie więc wywalić 160 złociszy...chyba, że ktoś wie o niższych cenach...

Władca Pixeli
01-11-2006, 03:10
Od 5-6 lat używam ładowarki 1 godzinnej Rayovac do ładowania wszystkich akumulatorków (bez względu czy producent zaleca czy nie takie ładowanie).
Od kilku lat zacząłem również używać ładowarkę Energizer 15 min!!! ale tylko z akumulatorami, które są przystosowane do tak szybkiego ładowania.

ALF
01-11-2006, 03:20
do niedawna też używałem, ale odkąd kupiłem aku 2500, zauważyłem permanentne przegrzewanie się aku oraz ich niedoładowanie lub przeładowanie...i pad kilku z 40, które miałem...co prawda mniejsze, o pojemności 2000 i mniej nie mają problemów z moją ładowarką...

Lolas
01-11-2006, 08:37
nie masz problemów z niedoładowaniem?

Trudno to jednoznacznie stwierdzic.
Z pomiarow wynika, ze np. akumulatory GP 2500mAh po kilku pelnych cyklach ladowania pradem 200mA i rozladowania 100mA nie osiagaja deklarowanej przez producenta pojemnosci (2450mAh).
Co ciekawe zauwazylem ponad ok. 15-procentowy rozrzut w akumulatorach pochcadzacych z jednego blistra:
2 szt. osiagnelly pojemnosc ok. 2200mAh, trzecia ok. 2000mAh a czwarta zaledwie 1900mAh! :shock:

Nie chce rozwodzic sie na temat rzeczywistej pojemnosci akumulatorkow, bo wiarygodny test powinien byc przeprowadzony przy uzyciu profesjonalnego sprzetu. Dla mnie najwazniejsze jest to, ze warto ladowac akumulatorki niskim pradem, a moja ladowarka (8800) nawet jesli nie doladowuje (moze to jest przyczyna nizszej zmierzonej pojemnosci) to na pewno nie przeladowuje akumulatorow.

JK
01-11-2006, 11:31
Dla mnie jednak bardziej liczy się wygoda. Nie bardzo mnie interesuje, czy będzie to 1000, czy tylko 200 cykli ładowania, bo na przykład akumulatory do gripa D200 (6 sztuk) ładuję nie częściej niż raz w tygodniu. Daje to mniej niż 50 ładowań rocznie. Czyli nawet te 200 cykli zapewnia 4 lata użytkowania akumulatora. Dziś taki akumulator 2500mAh to koszt około 5 złotych, czyli być może raz na cztery, pięć lat czeka mnie wydanie kolejnych 30 złotych na sześć akumulatorów do D200. Z doświadczenia wiem, że akumulatory wymienia się jeszcze częściej, bo postęp techniczny robi swoje, pojemności akumulatorów ciągle rosną, a ceny praktycznie nie. Korzystam z szybkiej ładowarki (15 minut) już ponad rok. Nie padł żaden akumulator. Nie zauważyłem żadnej dramatycznej utraty pojemności, a o wygodzie takiego rozwiązania chyba nikogo przekonywać nie trzeba. Jeśli zapomnę naładować akumulatory, to problem ładowania 6 akumulatorów rozwiązuje się w mniej niż godzinę. Ładowanie 6 akumulatorów w trybie 16-to godzinnym to aż 32 godziny, czyli praktycznie dwa dni ładowania. Panowie, nie dajmy się zwariować.

pebees
01-11-2006, 13:51
(..)
Korzystam z szybkiej ładowarki (15 minut) już ponad rok. Nie padł żaden akumulator.
(..)
Jeśli zapomnę naładować akumulatory, to problem ładowania 6 akumulatorów rozwiązuje się w mniej niż godzinę.

Hmm.. 6 x 15 minut to jest jakieś 90 minut.. to mniej niż godzina? :D

paskud
01-11-2006, 13:54
Hmm.. 6 x 15 minut to jest jakieś 90 minut.. to mniej niż godzina? :D

ja mam pewnie podobną ładowarkę - pozwala naładować w 15 minut dwa akku lub cztery w pół godziny - czyli mając 6 akku ładuję je circa 45 minut ;)

JK
01-11-2006, 15:09
Hmm.. 6 x 15 minut to jest jakieś 90 minut.. to mniej niż godzina? :D

pebees, to Ty ładujesz każdy akumulator oddzielnie? :shock: Bo ja zazwyczaj po cztery - tyle gniazd jest w mojej ładowarce. Daje to więc niewiele więcej niż 30 minut na 6 akumulatorów. Napisałem, że to mniej niż godzina, żeby ALFa nie stresować.

ALF
02-11-2006, 01:41
jacku, nie stresujesz...do niedawna też tak ładowałem (no może ciut dłużej), ale od jakiegoś czasu zauważyłem znaczący spadek pojemności, przegrzewanie się niektórych aku...a w konsekwencji ich bezużyteczność...lampa zamiast 250-300 błysków, daje 30-45 :(
nie było problemów na aku 2200 i mniejszych, ale już na 2300 zauważyłem grzenie, a z 20 2500, padło 5...dokopałem się do informacji, że cześć ładowarek po prostu nie jest przewidzianych dla aku powyżej 2300 i stąd może te problemy...
i to nie jest wyłacznie mój problem...przejrzyjcie inne fora fotograficzne, modelarskie i podobne...takich wątków jest co raz więcej i dotyczą aku firmowych, a nie jakichś NN...

JK
02-11-2006, 10:35
A może problem padania akumulatorów nie leży w czasie ich ładowania, tylko w starej ładowarce niedostosowanej do akumulatorów o dużej pojemności? Mnie przez ponad rok nie padł żaden akumulator, a używam ponad 20 sztuk.

ALF
02-11-2006, 20:47
tak też myślę...wyczytałem w instrukcjach kilku nowych ładowarek, że sa przystosowane do pojemności 2800 - 3000, więc ich zakup da pewien zapas...pewnie do końca tygodnia kupię coś nowego :)

Profesjonalista
05-11-2006, 03:18
Hmm.. 6 x 15 minut to jest jakieś 90 minut.. to mniej niż godzina? :D

Do ładowarki wchodą 4 akumulatorki - 15 min. Potem nastepne 4 aku i drugie 15. Cołacznie daje 30 minut a nie 90 minut. Nie widziałem jeszcze ładowarki która ładowałaby jeden akumulatorek AA.

Profesjonalista
05-11-2006, 03:21
jacku, nie stresujesz...do niedawna też tak ładowałem (no może ciut dłużej), ale od jakiegoś czasu zauważyłem znaczący spadek pojemności, przegrzewanie się niektórych aku...a w konsekwencji ich bezużyteczność...lampa zamiast 250-300 błysków, daje 30-45 :(
nie było problemów na aku 2200 i mniejszych, ale już na 2300 zauważyłem grzenie, a z 20 2500, padło 5...dokopałem się do informacji, że cześć ładowarek po prostu nie jest przewidzianych dla aku powyżej 2300 i stąd może te problemy...
i to nie jest wyłacznie mój problem...przejrzyjcie inne fora fotograficzne, modelarskie i podobne...takich wątków jest co raz więcej i dotyczą aku firmowych, a nie jakichś NN...

Rzeczywiście, to bardzo poważny problem. Ja podszedłem do sprawy troszkę inaczej. Zepsuł się akumulatorek? Idę kupić następny. Ładowarka się rypie? Ryp ją w kosz, i do sklepu po kolejną.

pebees
05-11-2006, 10:14
JK, Profesjonalista - smile nie widzicie na końcu? :)
Profesjonalista - naprawdę nie widziałeś ładowarek na jeden akumulator? :)

JK
05-11-2006, 10:26
pebees, tam nie ma "smile", tam jest "very happy". Pomyślałem więc, że jesteś tak dumny ze swojego odkrycia ("6 x 15 minut to jest jakieś 90"), że specjalnie kupiłeś ładowarkę na jeden akumulator, żeby to sprawdzić. :wink:

pebees
05-11-2006, 11:08
JK ech, dla mnie ": )" to jest smile, :) Wiem, żem durny.. ale nie aż tak ;-)

Profesjonalista
05-11-2006, 12:32
Na jeden akumulatorek R20, R09 widziałem ale nie na paluszka.

ALF
05-11-2006, 14:17
widocznie młody jesteś i mało widziałeś :)
ehhh...pieniążki poszły na inne inwestycje, ale decyzja już zpadała...kupię IC-8800...no chba, że do tego czasu pokaże się coś nowszego i bardziej wymyślnego :)

Fodo
05-11-2006, 16:29
Witajcie

I mnie dopadła konieczność zakupu akumulatorków do lampy oraz do gripa d200.
Do tego muszę jeszcze zakupić jakąś sensowną ładowarkę. Co do ładowarki chyba najlepszym rozwiązaniem będzie osławiona IC-8800. Tutaj mój wybór jest zdominowany możliwością regulacji prądu ładowania bo uważam, że jest to bardzo istotna sprawa. Moim zdaniem lepiej ładować niskim prądem - z moich doświadczeń tak ładowane akumulatorki mają szansę na uzyskanie maksymalnej pojemności.
Dla przykładu - mam aku Duracel 1800 made in Singapur (chyba są na ogniwach Sanyo - oznaczenie HR) ładowane są w starej ładowarce GP dającej prąd 130 mA. Ładują się całe wieki ale dają około 200 błysków SB800 - może i bez rewelacji ale te aku mają już pewnie ze 7 lat (!).
I stąd mój wybór pada na IC-8800....jak jest czas i się nie spieszy to prąd 200mA i niech upycha te elektrony spokojnie a dokładnie bez stresowania aku; a z kolei jak czas nagli to można jej zapodać prąd 1000mA i będzie na szybko.
Z ładowarką już wykobinowałem ale mam dylemat co do marki akumulatorów - wymyśliłem sobie pojemność 2700 tylko jakiego producenta ? ....moje typy to Sanyo lub Energizer - a może jeszcze coś innego ?.

Jeżeli coś źle wykombinowałem to proszę o podpowiedzi i poprawki zanim coś kupię i zakończy się to wybuchem :shock:

ALF
05-11-2006, 17:20
sanyo i varta...ja postawiłem na vartę :)

irekka
05-11-2006, 19:09
Chciałem się odnieść do często podawanego braku pamięci w NiMH. Mam sporo akumulatorków - głownie energizer'y 2100 i 2500. I najczesciej pracują w sb800. Po jakimś czasie używania, zauwazyłem, że komplet wystarcza na kilkadziesiąt błysków, a nie jak poprzednio na kilkaset. I o dziwo pomogło uzycie funkcji rozładowania w ładowarce. Nie jest chyba to taka najgłupsza funkcja. W przeciągu prawie 3 lat używałem rozładowania co kilka miesięcy, a akumulatory sprawują się wyśmienicie. Ładowarka jaką posiadam to Camelion z wyswietlaczem LCD. Mierzyłem właśnie jakim prądem ładuje - na obudowie napisane jest 1 A, ale miernik pokazuje 0,65A. Akumulatorki są po naładowaniu gorące - ale nie mierzyłem ich temperatury. Skoro te co posiadam wytrzymały ze mną tyle czasu, nie widze powodu, żeby się stresować zaleznością ich żywotności od prądu ładowania. Mam też kilka MPower oraz kilkanaście tanich MP 3000 - ale te są używane wyłączenie do oświetlenia rowerowego.

Fodo
05-11-2006, 22:12
Żywotnością się nie stresuję niech wytrzymają chociaż z rok. Bardziej interesuje mnie pojemność a moim zdaniem przy niskim prądzie ładowania jest szansa, że akumulatorek uzyska swąją nominalną pojemność.

Ot choćby w specyfikacji ładowarki GP 15 minutowej gdzie zakładam że aby taki czas uzyskac ładuję bardzo dużym prądem widziałem że i owszem po tych 15 minutach lampka kontrolna zgaśnie i akumulator jest gotowy do pracy ale patrząc dalej można przeczytac że po 15 minutach aku 2500 osiągnie zaledwie 65% naładowania.

Coś takiego nie za bardzo mnie interesuję - zresztą to jakaś ściema z tymi 15 minutami - pewnie marketing .
Czyli po prostu - mimo że aku jeszcze nie jest naładowany ładowarka odcina prąd po tych 15 minutach a przeciętny user się cieszy że tak szybko poszło i ma naładowane aku (powiedzmy :( )
A swoją droga ciekawe co by się stało jak by tak jeszcze z 10 minut przykładać tak wysoki prąd w celu pełnego naladowania - aku pewnie by wyparowały z tego świata z niezłymi efektami wizualno-dzwiękowymi :twisted:

Władca Pixeli
06-11-2006, 00:41
Ot choćby w specyfikacji ładowarki GP 15 minutowej gdzie zakładam że aby taki czas uzyskac ładuję bardzo dużym prądem widziałem że i owszem po tych 15 minutach lampka kontrolna zgaśnie i akumulator jest gotowy do pracy ale patrząc dalej można przeczytac że po 15 minutach aku 2500 osiągnie zaledwie 65% naładowania.

Coś takiego nie za bardzo mnie interesuję - zresztą to jakaś ściema z tymi 15 minutami - pewnie marketing .
Czyli po prostu - mimo że aku jeszcze nie jest naładowany ładowarka odcina prąd po tych 15 minutach a przeciętny user się cieszy że tak szybko poszło i ma naładowane aku (powiedzmy :( )
A swoją droga ciekawe co by się stało jak by tak jeszcze z 10 minut przykładać tak wysoki prąd w celu pełnego naladowania - aku pewnie by wyparowały z tego świata z niezłymi efektami wizualno-dzwiękowymi :twisted:
Zakładasz, że ładowarka ma ustawiony stały czas 15 min. 15 min to jest maksymalny czas w jakim ładowarka powinna naładować całkowicie rozładowane akumulatory. Nowoczesne ładowarki doładowują tylko tyle ile trzeba do pełnego naładowania i mogą się wyłączyć już po kilku minutach, jeżeli stwierdzą, że akumulatorki są już w pełni naładowane.
Oczywiscie po pokazaniu się na rynku akumulatorów o większych pojemnościach, ładowarka będzie potrzebować nieco więcej niż 15 min do pełnego naładowania.

Fodo
06-11-2006, 01:49
Władco Pixeli ....nie zakładam......opieram sie na tym co pisze producent GP na str. 2 swojej instrukcji - http://www.powerbank.pl/files/PowerBank_Express_-_instrukcja_uzytkowania.pdf .....więc jak widać nie naładuje całkowicie nawet tych mniejszych pojemności nie mówiac już o największych. Przyjmuję że aku o pojemnosci 2700 bedzie miał dopiero około 50% a utrzymywanie aku w ładowarce jeszcze ileś tam minut po zgaśnieciu kontrolek jest dosyć względne. Widzę, że podszedłeś do tematu jak przeciętny user czyli posiadasz akumulatorki powiedzmy 2700 a faktycznie do sprzętu wkładasz raptem 1350 mAh :???: .
I proszę również o zwrócenie uwagi na określenie " gotowe do pracy" a nie w pełni naładowane.
Ja zmierzam do maksymalnego naładowania aku i dla tego myśle o dłuzszym ładowaniu, niższym prądem ładowarką która posiada funkcje pomiaru parametrów ogniw - myślę, że tak będzie lepiej i dla aku i dla mnie bo będę wiedział, że mam aku naładowane a nie tylko podładowane.
Ktoś pisał na forum że lampa dawała mu 30-40 błysków - może przyczyna jest właśnie w niedoładowanych akumulatorach. Gdzieś widziałem wykres/krzywą z którego wynikało że aku do pewnego momentu na osi czasu utrzymuje parametry prądu i napięcia a potem leci na łeb wiec niedoładowany jest bardzo blisko padu.:cry:
I mówimy tu o jednym cyklu roboczym: ładowanie - praca, a nie trwałości aku aż do ich śmierci naturalnej po iluś set cyklach.

Władca Pixeli
06-11-2006, 06:51
Władco Pixeli ....nie zakładam......opieram sie na tym co pisze producent GP na str. 2 swojej instrukcji - http://www.powerbank.pl/files/PowerBank_Express_-_instrukcja_uzytkowania.pdf .....więc jak widać nie naładuje całkowicie nawet tych mniejszych pojemności nie mówiac już o największych. Przyjmuję że aku o pojemnosci 2700 bedzie miał dopiero około 50% a utrzymywanie aku w ładowarce jeszcze ileś tam minut po zgaśnieciu kontrolek jest dosyć względne.
Z instrukcji ładowarki GP wynika, że jest to prosta ładowarka, która potrafi jedynie odliczyć czas 15min i być może przestać ładować, jeżeli stwierdzi, że akumulator został naładowany wcześniej. Po 15 min. bez względu na stan naładowania wyłączy się. Instrukcja GP nie podaje nawet jaki jest prąd ładowania.
Wszystkie ładowarki czasowe są zaprojektowane tylko pod specyficzną pojemność i nie ma tu znaczenia czy jest to ładowarka 15 min, godzinna czy 15 godzinna. Będą one ładować poprawnie tylko pojemność którą zaleca producent w zadanym czasie.
Ja piszę o ładowarce w pełni autmatycznej posiadającej mechanizm „Delta V Detection” (stosowany w bardzo wielu ładowarkach), który monitoruje cały proces ładowania i przestają ładować dopiero wtedy kiedy akumulatorki są naładowane.

ALF
06-11-2006, 13:16
ludzie...piszcie w rozsądnych kolorach...niektórzy mają czarne tło
ciekawe jak będzie się wam czytać drugą cześć mojej wypowiedzi...

... sęk w tym, że ten pomiar delta V nie zawsze się sprawdza, zwłaszcza na małych prądach ładowania...spotkałem się z kilkunastoma wypowiedzimi na różnych forach o niedoładowaniu aku ładowanych nowoczesnymi ładowarkami małym prądem np 200...a permanentne niedoładowanie z czasem zmiejsza pojemność aku...

misialo
06-11-2006, 16:48
patrze na strone producenta tej ladowarki ale widze jakis inny model (choc podobna):

http://www.technoline-berlin.com/details.php?id=1400&kat=15

zeby ona miala chociaz 2 sloty wiecej bo nijak nie ma jak naladowac 5 ogniw do SB800 =(((


pozdrawiam
m

freefly
06-11-2006, 17:16
Znalazłem coś takiego
http://www.powerbank.pl/pb.php?section=faq#6002

Fodo
06-11-2006, 17:52
Władco Pixeli..... nie jest to wcale taka prosta ładowarka - posiada pomiar delta, osobny dla każdej komory, pomiar temperatury oraz timer więc jest tak zwaną ładowarka procesorowa. Powinna prawidłowo ładować różne pojemności a jednak tak nie jest i to z uwagi, że producent postawił na szybkość. Prąd ładowania jaki daje ta ładowarka mogę okreslić ( nie licząc) na około 1300-1500 mA czyli bardzo duży a to już grozi odparowanim aku.
Przypuszczam, że jest to jakieś wyliczenie firmy po jakim czasie i przy jakim prądzie jego produkt zrobi bum z uwagi na temperature i chwilę przedtem ładowarka robi stop. Idac dalej tym tropem ładowanie tak szybką ładowarką aku "no name" lub innej firmy może stać się niebezpieczne gdyż ogniwa innych producentów mogą szybciej odparować :evil: .

Co do pomiaru DELTA - ALFIE .....masz trochę racji ale.....pomiar DELTA jest pomiarem przyrostu napięcia na ogniwie. Ładowarka "procesorowa" próbkuje i porównuje napięcie w czasie - powiedzmy co 1 sek. z chwilą gdy napięcie przestaje przez określony czas wzrastać procesor ładowarki uznaje że jest oki i robi stop. Rewelacja .......ale.....wszystko zależy od dokladności ukladu pomiarowego zastosowanego w ładowarce.
Cały problem polega na charakterystyce aku NiMH - na poczatku ładowania następuje szybki przyrost napięcia by po chwili osiagnać określony, prawie nominalny poziom - podczas dalszego czasu ładowania napięcie wzrasta bardzo niewiele i tutaj zaczyna się problem z układem pomiaru delta - na ile on jest dokładny i jakie różnice jest w stanie wychwycić - jeżeli układ pomiarowy jest kiepskiej jakości nie pomierzy niewielkich wzrostów i stwierdzajac brak zmiany napiecia zatrzyma ładowanie.... stąd wynikają niedoładowania. Wszystko tu zależy od zastosowanego w ładowarce chipa a ten niestety robi cenę całego ustrojstwa.
Pamiętajmy też, że mamy tu do czynienia z napięciem 1,2V więc miejsce na bład pomiaru jest naprawde znikome gdyż przyrosty napiecia z w mV. Gdyby to był aku samochodowy mający 12 V nie było by problemu bo tu bład pomiaru rzędu 0,5 V nie jest specjalnym problemem.
I jeszcze jedno - tym razem moje przypuszczenie..... jeżeli podpieczemy aku wysokim prądem rośnie temperatura a jako, że jest to ogniwo chemiczne swoje parametry czyli pojemność i napięcie uzyskuje w określonej temperaturze. Wraz ze wzrostem temperatury prawdopodobnie wzrośnie napięcie i spowoduje zafałszowanie pomiaru delta. Myślę, że eksperyment z akumulatorkiem, woltomierzem i kaloryferem wiele by powiedział :) .
Z tego wniosek, że lepiej ładowac niskim prądem i nie przegrzewać aku oraz zainwestować w dobrą ładowarkę niestety trochę kosztującą a nie kierowac się tym że jest super szybka z bajerami a do tego tania.

Po przeszukaniu netu i poczytaniu o ładowarkach, aku, wykresach i innych takich nadal stawiam na IC-8800 ....za kilka dni pewnie ja kupię a wtedy potestujemy i zobaczymy .......jak się za jakiś czas nie odezwę to znaczy że się myliłem i było KABUM :evil:

Misialo.....ta ładowarka jest sprzedawana pod kilkoma nazwami i symbolami choćby ze względu na region świata choć z tego co widze znalazłeś jakaś lightową wersja o niższym prądzie. Zobacz na stronie producenta "I Charger"
Tu masz IC-8800 http://www.hurt.com.pl/doc/ladowarka_ic8800_wprowadzenie.pdf tylko tu cena jest trochę chora.
Mówisz 5 aku do SB800 - niech kurna zrobią taką ładowarkę na 6 ogniw do gripa D200 to i Ty i ja będę szczęsliwy - i niech akumulatorki sprzedają po 6 szt.

Władca Pixeli
06-11-2006, 20:31
Władco Pixeli..... nie jest to wcale taka prosta ładowarka
Ja się opierałem na linku który podałęś a tam nie znalazłem nic o pomiarze delta.



Prąd ładowania jaki daje ta ładowarka mogę okreslić ( nie licząc) na około 1300-1500 mA czyli bardzo duży a to już grozi odparowanim aku.
Przypuszczam, że jest to jakieś wyliczenie firmy po jakim czasie i przy jakim prądzie jego produkt zrobi bum z uwagi na temperature i chwilę przedtem ładowarka robi stop. Idac dalej tym tropem ładowanie tak szybką ładowarką aku "no name" lub innej firmy może stać się niebezpieczne gdyż ogniwa innych producentów mogą szybciej odparować .
Przy 15 min ładowaniu prąd jest jeszce większy. W mojej 15 min ładowarce mimo wbudowanego wiatraczka, akumulatorki są tak gorące, że lepiej ich nie dotykać. Ładuje jednak w tej ładowarce tylko te akumulatory, które producent wyraźnie zaznacza, że są do niego przystosowane. Inne ładuje w ładowarce 1 godzinnej. Jak na razie nie miałem ani jednego przypadku eksplozji ani odparowania.


Co do pomiaru DELTA...
Tu jest trochę informacji
http://www.jeromeindustries.com/Theory/DeltaV-TOP.htm



I jeszcze jedno - tym razem moje przypuszczenie..... jeżeli podpieczemy aku wysokim prądem rośnie temperatura a jako, że jest to ogniwo chemiczne swoje parametry czyli pojemność i napięcie uzyskuje w określonej temperaturze. Wraz ze wzrostem temperatury prawdopodobnie wzrośnie napięcie i spowoduje zafałszowanie pomiaru delta.
Tyle, że pomiar Delta nie polega na pomiarze wzrostu napięcia, tylko na pomiarze małego spadku, który następuje zaraz po całkowitym naładowaniu.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.jeromeindustries.com/gifs/DeltaV.gif)

Fodo
06-11-2006, 21:55
Władco Pixeli..... a właśnie jest o pomiarze delta .....na pierwszej stronie, zaraz na samej górze we "Właściwosciach ładowarki" punkt 6. :) .

Może faktycznie z deltą uogólniłem z uwagi, że dokadnie biorąc jest mierzona minus delta czyli ten spadek o którym piszesz - choć czytałem o specyfikacjach układów mierzacych własnie przyrost napięcia a w tym przypadku mówimy o delcie.

Jednak sam musisz przyznać, choćby na przykładzie zamieszczonego przez Ciebie wykresu, że delta ujemna jest wartością minimalną a co za tym idzie trudną do pomierzenia jak i w napięciu tak i w czasie więc kiepskie chipy mogą sobie z tym pomiarem nie poradzić.
Poza tym na wykresie widac gwałtowny skok temperatury ogniwa a moim zdaniem też może to spowodować zafałszowanie pomiarów gdyż duży prąd szybciej podgrzeje ogniwo co pewnie będzie miało wpływ na napięcie aku.

No cóż.....wyszła nam fajna dyskusja na zawiłe tematy ale może uprościmy........ ja stawiam na dobrą ładowarkę z przyzwoitym procesorem ładującą prądem około 500 mA ( dla aku 2300 -2700) więc nie w 15 czy nawet 60 min a trochę dłużej gdyż moim zdaniem pozwoli to na pełniejsze naładowanie aku.

A tak a'propos - dawno, dawno temu miałem ładowarkę made in ZSRR - ta to potrafiła.....wykrywała nawet w ładowanym pakiecie gorszy akumulatorek oraz sygnalizowała konieczność zakończenia procesu ładowania wystrzeliwujac ten najgorszy w postaci dymiących strzępów i nawet nie trzeba było długo czekać ! . Konstrukcja tego ustrojstwa przypominała miniaturę spawarki. Więc ja akurat miałem możliwość obserwować wybuchające akumulatorki. :shock: :shock: :twisted:

thor88
12-11-2006, 00:10
A ja używam ładowarki i akku 2500 firmy HAMA i szczerze polecam. Ładowanie trwa ok 1,5 - 2 godz. Używam ich do lampy i jedno ładowanie pozwala na około 200 strzałów w mocy od 1/1 do 1/4. Nigdy nie przykładałem wagi do ładowarki i przeraża mnie jak bardzo ludzie mogą sobie utrudniać życie swą pasją:):) zwykły laik włozy byle co w byle co i cieszy się że coś tam się naładuje:) a my musimy cholera wiedziec o progu ładowania, napięciu, natężeniu, pamięci, itp:):):) Pozdrawiam... Tak mi się jakoś zebrało na refleksję... :twisted:

hunga
15-11-2006, 01:05
.
Mówisz 5 aku do SB800 - niech kurna zrobią taką ładowarkę na 6 ogniw do gripa D200 to i Ty i ja będę szczęsliwy - i niech akumulatorki sprzedają po 6 szt.

To moze cos takiego, ale to az 8 na raz ;-)
http://www.mahaenergy.com/store/viewitem.asp?idproduct=422

Pozdrawiam.

szympro
18-11-2006, 18:24
wygląda na to, że IC-8800 jest obecnie jedynym w miarę rozsądnym rozwiązaniem...


Teraz laduje wylacznie pradem 200mA i zwykle zaczynam od rozladowania akumulatora.

Czytajac te wie wypowiedzi, zastanawiam sie czy jest sens kupowania IC-8800, skoro, jakpe sprzedawca a allegro jest ladowarka BC-700, ktora od IC-8800 rozni sie tylko tym, ze brakuje jej mozliwosci ladowania pradem 1000/500 mA. Kosztuje 25 zl mniej, a za roznie mozna kupic dwa akumulatory. Co sadzicie o takim pomysle? Bo skoro i tak uzywanie najwyzszych pradow dziala szkodliwie, nie ma sensu kupowania ladowarki ktora oferuje niewykorzystana przez nas opcje.

ALF
18-11-2006, 19:16
może i pomysł jest...te 25zł dodać do ND1,2 :D

Lolas
18-11-2006, 19:35
Czytajac te wie wypowiedzi, zastanawiam sie czy jest sens kupowania IC-8800, skoro, jakpe sprzedawca a allegro jest ladowarka BC-700, ktora od IC-8800 rozni sie tylko tym, ze brakuje jej mozliwosci ladowania pradem 1000/500 mA. Kosztuje 25 zl mniej, a za roznie mozna kupic dwa akumulatory. Co sadzicie o takim pomysle? Bo skoro i tak uzywanie najwyzszych pradow dziala szkodliwie, nie ma sensu kupowania ladowarki ktora oferuje niewykorzystana przez nas opcje.

Gdy kupowalem IC-8800 nie bylo jeszcze BC-700. Teraz na pewno zdecydowalbym sie na ten drugi model.

Fodo
19-11-2006, 00:55
Mnie nie interesuje zaoszczędzenie 25 zł. Wolę mieć ładowarkę która ma możliwość ładowania duzym prądem a przez to szybko.
Cały czas jestem zwolennikiem ładowania pradem 200 - 500 mA gdy jest to normalne ładowanie w domu i jest na to czas. Na robocie - choćby na weselu w razie potrzeby zapodam 1000 mA czy nawet więcej bo priorytetem jest działanie sprzętu a nie cacanie się z akumulatorkami.

misialo
19-11-2006, 11:36
..dokladnie tak jak Fodo rzekl...

...nie ma co sobie ograniczac mozliwosci... 25 PLN to nie jest jakis koszmarny pieniadz, a brak mozliwosci szybkiego naladowania akumulatora zemscic sie moze szybciej niz jestesmy w stanie przewidziec...

pozdrawiam

m

misialo
06-12-2006, 17:22
...no i nabylem rzeczona ladowarke... dzieki swojej unikalnej wlasnosci, pozwalajacej na zbadanie pojemnosci ladowanych ogniw otworzyla mi oczy... nabylem nowe ogniwa energizer 2500 i co sie okazalo... na 4 ogniwa 1 mialo pojemnosc 2700, a reszta ponizej deklarowanej (odpowiednio 2300, okolo 2150 oraz 1800(sic!))... dzieki temu sprytnemu urzadzanku mam mozliwosc reklamacji ogniw az skompletuje 4 o deklarowanej pojemnosci...

...dodatkowo po sprawdzeniu moich starych akku okazalo sie, ze sa to totalne trupy (okolo 500mAh na nominalne 2.2k. prawdopodobnie przyczyna byla moja poprzednia ladowarka albo nieumiejetne
ladowanie...

....tak czy siak, problem mam z glowy... polecam to urzadzenie...

pozdrawiam
m

art44
07-12-2006, 14:39
...no i nabylem rzeczona ladowarke... dzieki swojej unikalnej wlasnosci, pozwalajacej na zbadanie pojemnosci ladowanych ogniw otworzyla mi oczy... nabylem nowe ogniwa energizer 2500 i co sie okazalo... na 4 ogniwa 1 mialo pojemnosc 2700, a reszta ponizej deklarowanej (odpowiednio 2300, okolo 2150 oraz 1800(sic!))... dzieki temu sprytnemu urzadzanku mam mozliwosc reklamacji ogniw az skompletuje 4 o deklarowanej pojemnosci...

...dodatkowo po sprawdzeniu moich starych akku okazalo sie, ze sa to totalne trupy (okolo 500mAh na nominalne 2.2k. prawdopodobnie przyczyna byla moja poprzednia ladowarka albo nieumiejetne
ladowanie...

....tak czy siak, problem mam z glowy... polecam to urzadzenie...

pozdrawiam
m
Może piszę za późno, ale rzućcie okiem, co napisałem tu:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?p=158860#post158860
Nie napalałbym się za bardzo na reklamację ogniw, gdyż wynik pokazany przezTwą ładowarka nie musi (i najprawdopodobniej - nie będzie ;) ) żadnym dowodem dla sklepu, chyba, że masz certyfikat kalibracji rzeczonego urządzenia. Art

Adams
07-12-2006, 23:00
Witam,
Czy jest ładowarka o funkcjonalności IC8800(sprawdzenie pojemności i różne prądy ładowania) ale na 8 ogniw?
pozdr

misialo
07-12-2006, 23:30
Może piszę za późno, ale rzućcie okiem, co napisałem tu:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?p=158860#post158860
Nie napalałbym się za bardzo na reklamację ogniw, gdyż wynik pokazany przezTwą ładowarka nie musi (i najprawdopodobniej - nie będzie ;) ) żadnym dowodem dla sklepu, chyba, że masz certyfikat kalibracji rzeczonego urządzenia. Art


...dam znac jak mi poszlo z reklamacja...
...co do faktu, ze urzadzenie pokazuje przyblizona pojemnosc nie mam watpliwosci, jednak rozrzut rzedu (miejscami) 50% raczej swiadczy o uwalonych ogniwach a nie kalibracji (lepszej czy gorszej) ladowarki...

pozdrawiam
m

misialo
08-12-2006, 18:21
przy okazji polecam uwadze ten link:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic610103-0.html

pozdrawiam
m

art44
11-12-2006, 10:16
...dam znac jak mi poszlo z reklamacja...
...co do faktu, ze urzadzenie pokazuje przyblizona pojemnosc nie mam watpliwosci, jednak rozrzut rzedu (miejscami) 50% raczej swiadczy o uwalonych ogniwach a nie kalibracji (lepszej czy gorszej) ladowarki...

pozdrawiam
m
Witaj, nie chodzi o to, że ja kwestionuję użyteczność Twego urządzenia, ale w przypadkach reklamacji zrobi to sklep (jeśli nie jest w ciemię bity :) ).
Jeśli chcesz użyć wyników pomiarów w jakichkolwiek sprawach prawnych (a reklamacja takową jest...), to wyniki urządzenia pomiarowego muszą być PEWNE, czyli musisz mieć certyfikat kalibracji takowego urządzenia, którego ważność też nie jest BEZTERMINOWA.
Kalibracja jest potwierdzeniem przez jednostkę do tego uprawnioną, że wyniki pomiarów z danego urządzenia pomiarowego są dobre (z odpowiednią dokładnością) przez JAKIŚ OKRES CZASU. Potem certyfikat wygasa i musisz kalibrować na nowo.
Nie muszę dodawać, że to kosztuje i po dwóch kalibracjach mógłbyś pewnie sobie kupić nową ładowarkę..., ale bez tego, to wyniki takich pomiarów możesz prezentować tylko na forach, także elektrody... .

Oni Ci mogą powiedzieć tak: "faktycznie Pańska ładowarka pokazuje COŚ, tutaj ILEŚ, tutaj POŁOWĘ tego ILEŚ, ale nie jesteśmy pewni ile jest to ILEŚ... może Pańskie NIEKALIBROWANE urządzenie przekłamuje i to, co pokazuje jako połowę to jest dużo więcej, a to co drugie to więcej niż deklarowana pojemność akumulatorka? Tacy jesteśmy fajni! Sprzedajemy akumulatorki o jeszcze większej pojemności".

Ty oczywiście wtedy możesz powiedzieć tak: "w takim razie przedstawcie Wy wyniki swoich pomiarów kalibrowanym urządzeniem, które z pewnościa macie!". Ale prawdę powiedziawszy nie jestem pewien, czy oni są obowiązani mieć takowe... no i zaczyna się: ekspertyzy..., rzeczoznawcy.... nie życzę Ci.

A może jestem czarnowidzem i bez problemu sprawę załatwisz. TEGO CI ŻYCZĘ i pozdrawiam, Art

Gawronnek
11-12-2006, 15:17
przeczytałem wątek i mam pytanie, jak przechowujecie aku, naładowane czy ładujecie przed planowanym użyciem, i gdzie bo ktoś kiedyś proponował lodówkę , czy aby dobrze pamiętam?

art44
12-12-2006, 10:37
przeczytałem wątek i mam pytanie, jak przechowujecie aku, naładowane czy ładujecie przed planowanym użyciem, i gdzie bo ktoś kiedyś proponował lodówkę , czy aby dobrze pamiętam?
Witaj,
akumulatorki powinno się przechowywać raczej w stanie naładowanym, (niekoniecznie do końca) w normalnej temperaturze ich pracy, czyli temperaturze pokojowej, nie zaleca się przechowywania ich w warunkach skrajnych tzn. zarówno w temperaturach wysokich, jak i bardzo niskich (lodówka). Skraca to czas ich życia.

Z innych niekorzystnych na czas życia czynników wymieniłbym:
- nie wykonanie formowania na początku użytkowania;
- bardzo głębokie rozładowanie;
- długotrwałe tzw. ładowanie podtrzymujące;
- przeładowanie (w dobie ładowarek procesorowych zasadniczo nie grozi...);
- długotrwałe przechowywanie kompletnie rozładowanego akumulatorka, wtedy należy przeprowadzić ponowne formowanie;
- bardzo szybkie ładowanie dużym prądem (ale czasem trzeba...).

Ja użytkuję swoje po kilka lat i nie obserwuję jakichś zasadniczych zmian w ich pojemności.
Są to już tak dostępne w sensie ceny rzeczy, że po zaobserwowaniu jakichś niekorzystnych zmian, należy je po prostu wymienić na nowe, by nie narazić się na sytuację, że w jakimś szczególnie ważnym momencie zawiodą.
Pozdrawiam, Art
PS.: Zużyte należy oczywiście oddać w sklepie, celem prawidłowej utylizacji.

ghs
19-06-2007, 15:27
Masz rację Alf, na każdym akumulatorku podane są zalecenia co do wartości prądu ładowania, są to wartości zapewniające optymalną wydajność oraz żywotność akumulatorków, technologia poszła do przodu i współczesne akumulatorki mają całkiem przyzwoite pojemności, nie mają praktycznie efektu pamięciowego, i tak naprawdę najczęściej zależy nam na tym żeby mogły naładować się na już, stąd prądy ładowania ładowarek rzadko dostosowane są do owych zaleceń ładowania prądem = pojemność/10 przez 14-15 godzin, oczywiście odbija się to niekorzystnie na akumulatorkach ale mało komu zależy żeby wytrzymały one te 800 czy 1000 cykli ładowanie/rozładowanie, gdyby obchodzić się z nimi tak wedle zaleceń to w takim trybie ich życia możnaby ładować je każdego dnia 14 godzin, a pozostałe 10 poświęcić na focenie :), i tak bez przerwy przez prawie 3 lata :), mało kto tak intensywnie eksploatuje biedny komplet akumulatorków, więc nie odczuwa się tego morderczego wpływu większych prądów ładowania, trzeba pamiętać że cholernie niekorzystne dla akumulatorków jest ich przeładowywanie, a występuje ono także w przypadku tzw. ładowania podtrzymującego, procesu który trwa jeszcze po właściwym naładowaniu i jest tak reklamowany we wszystkich ładowarkach już chyba, kolejną bzdurą jest funkcja rozładowywania akumulatorków przed ich ponownym naładowaniem, owszem miało to sens w przypadku akumulatorków NiCd i służyło likwidacji efektu pamięci, ale w przypadku NiMH jest jedynie stratą czasu, prądu i żywotności akumulatorków, wspomniałeś o głupieniu ładowarki w przypadku ładowania małym prądem, jest to spowodowane tym że na akumulatorku ładowanym mniejszym prądem przyrosty ΔV są mniejsze w czasie, w związku z tym układy dokonujące pomiaru muszą(powinny) być bardziej precyzyjne-nie są w nonejmach, to samo dotyczy pomiaru temperatury który to jest dokonywany cholernie zgrubnie, a jak potraktujesz taki akumulatorek prądem pojemność/2 to całkiem łatwo jest określić moment jego gotowania:), mało która ładowarka potrafi naładować optymalnie akumulatorki, najczęściej są przeładowane lub niedoładowane z powodu przeładowania zbyt wysokim prądem, osobiście miałem już dosyć żonglowania.. czasami akumulatorkami po wyjęciu ich z ładowarki i zabrałem się do skonstruowania ładowarki z IQ=139 :)OMG... To chyba najdłuższe zdanie na świecie.
(Tak, wiem, post bez sensu, ale nie mogłem przejść obojętnie - przepraszam).

MarcinJ
27-06-2007, 19:02
Czy ktoś wie gdzie można kupić BC-900 ???

aTomek
27-06-2007, 20:02
Czy ktoś wie gdzie można kupić BC-900 ???

Może tutaj: http://www.google.pl/search?hl=pl&rls=IRFA%2CIRFA%3A2006-51%2CIRFA%3Aen&q=BC-900&btnG=Szukaj&lr=lang_pl ;)

MarcinJ
27-06-2007, 21:49
To by było za proste :))) Na allegro były, w sklepach " czasowo brak" ... itd...

Magda.K
28-01-2011, 16:24
Lampa wybrana, czas na aku i ładowarkę.
Miałam już wybrany zestaw
Fujicell HC1900F + 8x Eneloop R6 AA Ni-MH 2000mAh z przesyłką 110zł
ale że się naczytałam tu o bc-700 i zarzynaniu aku to alternatywą jest
bc-700 + 8x Eneloop R6 AA Ni-MH 2000mAh z przesyłką 164zł.

I teraz się zastanawiam co zrobić ? bo wiem że wy byście mi polecili bc-700, ale dla mnie te 50zł różnicy to już jest dużo. Tym bardziej, że patrząc na moją aktualną częstość robienia zdjęć aku będą ładowane może ze 2 razy w miesiącu (chyba, że coś się zmieni i nagle stanę się wziętym fotopstrykiem ;) )...

kazwita
29-01-2011, 00:24
Witam.

Oszczędzanie na zakupach ładowarki nie jest przesadnie dobrym pomysłem. Ewentualna oszczędność zostanie szybko zjedzona przez konieczność zakupienia nowych kompletów akumulatorków. Lepiej nie celować poniżej BC-700. Moim zdaniem warto dołożyć wspomniane pięć dych. Bardzo sobie chwale akumulatory Sanyo Eneloop. Mam wersję 2000 mAh – to jedyne z mojej bogatej kolekcji, na których mogę polegać (szczególnie gdy minie trochę czasu od ostatniego ładowania).

Ps. Spojrzałem na opis i dane techniczne ładowarki Fujicell HC1900F. W skrócie – jeżeli urządzenie ma TYLKO tryb szybki (w tym przypadku 1000 mA), to można je wykreślić z listy zakupów. Szybkie ładowanie traktuję jako ostateczność, akumulatory regularnie ładowane tym sposobem nie pożyją długo.

Pozdrawiam.

Szprychu
29-01-2011, 02:28
W skrócie – jeżeli urządzenie ma TYLKO tryb szybki (w tym przypadku 1000 mA), to można je wykreślić z listy zakupów. Szybkie ładowanie traktuję jako ostateczność, akumulatory regularnie ładowane tym sposobem nie pożyją długo.

Mit. Od premiery Eneloopów katuje jeden komplecik prądami z rzędu 700mA - 800mA. Do dziś działają dalej, a zadeklarowaną wartość pojemności osiągają bez problemu.

Magdo, warto dołożyć 50zł do lepszej ładowarki. Zresztą, coś musi być w tym, że Ci wszyscy polecają i ją mają :).

Sapphiron
29-01-2011, 10:14
Ja rżnę już jakiś czas eneloopy, GPRecyko i Soniaczowe tego gatunku ładowarką bc-900 i trzymają gites :) raz na tydzień robię testing i jak narazie aku trzymają pojemność tą z zaraz otwartego pudełka :)

panoramix
01-02-2011, 21:45
Ja kupiłem zestaw BC-700 + 16 aku eneloop zaraz po zakupie lampy. Eneloopów używam 4 szt... reszta rozlazła się po domu. Gadający miś, ciuchcia, dzwonek bezprzewodowy... Dają radę, zarówno akumulatory jak i ładowarka. Polecam z czystym sumieniem, szczególnie porównując stan starych akumulatorów Varta 2100, ładowanych szybkoładowarką. Eneloopy dają mi spokojnie te 400 błysków. Varta pada po 50 i to nie dlatego, że to słabe ogniwo jest... tylko dlatego, że zciochrane prądem niewłaściwym biedactwo.

p.s. Ale temat - "wykopalisko", era mezozoiczna.