PDA

Zobacz pełną wersję : ktoś sie przesiadl z cyfry na analoga?



Anonymous
26-03-2005, 09:40
witam
kilka razy slyszalem, ze niektorzy po pracy z cyframi przesiedli sie zpowrotem na analoga.

z czystej ciekawosci pytam - ktos sie przesiadl? dlaczego?

patrycjusz
26-03-2005, 11:35
nie znam osoby przesiadającej sie z cyfry na analoga, ale podam przyklady innych pewnych osob.

Kolezanka uzytkujaca canona g2 chciala za wszelką cene przesiasc sie na analoga. Byla w trakcie kupna minolty dynax 505 cenie po znajomosci z obiektywem sigmy, gdy po wywolaniu kliszy stwierdzila ze jendak nie kupi bo... bo "aparat robi zdjecia nie zadowalającej jakosci.. " :D

krzysiekk
26-03-2005, 12:47
po wywolaniu kliszy stwierdzila ze jendak nie kupi bo... bo "aparat robi zdjecia nie zadowalającej jakosci.. " :D

ROTFL :-)

Maciej G
26-03-2005, 13:27
ja przez moment miałem canona 10d... sprzedałem trochę sprzętu nikona żeby go kupić (m.in. FM3-kę i AF 180 /2.8 :cry: ) ... Już po pierwszych dniach podejrzewałem że chyba nie zrobiłem za dobrze :wink: , po miesiącu byłem już załamany... na szczęście kumpel odkupił to ode mnie i mogłem wrócić do analoga... :lol: Dlaczego tak się stało? - zupełnie niesatysfakjonowała mnie jakość fot z cyfry, samo focenie było z nią jakieś takie... hurtowe (?) :wink: , bardziej "prozaiczne"...
za cyfrą nie tęsknię, jeśli coś kupię to będzie to następca d100-ki (najlepiej na korpusie F6-ki :wink: ), i pewnie nie wcześniej niż za 2 lata...

Jacklon
26-03-2005, 13:36
To tak, ja zaczynalem F100 (to znaczy to jest moj pierwszy nowoczesny Nikon - bo manuali bylo sporo), po polowie roku doszedl D100. W torbie zawsze jest kilka(nascie) rolek diapozytywu i ulubionych neg B&W. Jak mi zalezy na zdjeciach to cyfrowki (D100 czy D1x, ktorym tez robie) sluza jako obciazenie torby. Jestem znacznie bardziej zadowolony ze zdjec wykonanych analogiem, samo fotografowanie sprawia mi znacznie wieksza przyjemnosc. No, a jak wieczorem wolam slajdy to juz w ogole radosc: rano zdjecia, po poludniu wywolanie i ramkowanie, a wieczorem juz na scianie ogladamy :) A to wszystko w niedziele!
Dlatego nastepny aparat zakupiony to bedzie F6 (albo rownolegle F6 i jakis digital).

Niestety moi znajomi troszke sie mi dziwia - w XXI wieku, a ja jeszcze te "archaiczne slajdy" robie? Jest to dla mnie naprawde cos szalenie zastanawiajacego, ze ludzie, ktorzy robili genialne zdjecia, potrafili z barytu wycisnac siodme poty nie sa w stanie zauwazyc roznicy miedzy Velvia na scianie a JPEG'iem przez rzutnik multimedialny...

Pozdrawiam
Marcin Dabrowski

gALL
26-03-2005, 14:43
Jak juz mowimy o jakosci to moze tak sredni formacik?

A wracajac do meritum to 99% przypadkow to "ewolucja" z analoga na cyfre, pod prad sie plywa ciezko i malo takich jest przypadkow. Najczesciej sa to ludzie, ktorzy kiedys robili lustrznakami, przesiedli sie na cyfrowe kompakty, fotografia okazala sie ciekawsza nic bezmyslne walenie cyfrakiem i wracaja do analoga, czesto nie do AF lecz manuala. Nie raz widze Japoncow co sa obwieszeni najnowsza kamera cyfrowa, dobrym cyfrakiem, ale tez blaka sie pomiedzy nimi jakis manualny korpusik.

Lord Rayden
26-03-2005, 15:19
A ja widziałem Japończyków w Pradze (ale młodych), którym cały osprzet zastąpił jeden mały cyfrak.

Rayden

Anonymous
27-03-2005, 10:46
gALL: To prawie o mnie ;-)

Leon13th
27-03-2005, 12:14
Przed Nikonem kupiłem sobie olka c-720,jakość nie była za dobra,po 9 mechach w końcu zakupiłem Nikosia,z którego jestem bardzo zadowolony i nie oddam go za żadne skarby :!: Jak nie mam materiałów to jestem zmuszony cyfrą zrobić,na szczęście żadko się to zdarza 8)

ALF
28-03-2005, 02:10
ja się przesiadam bez przerwy...zdjęcia do aukcji i okazjonalnie cykam Z10, ale Zdjęcia nikusiami i ricochem :mrgreen:

dRUId
28-03-2005, 10:19
Moje doświadczenia z cyfrą to tylko kompakt, ale to tylko dla potrzeb allegro. Najwięcej zadowolenia i tak daje mi analog w wersji nanualnej :D

lamP.Art
28-03-2005, 17:10
Ja zamieniłem cyfrowego kompaktowego Canona na F80. Teraz przynajmniej wiem że to ja robię foty a nie aparat :D No i te zimowe pokazy slajdów z wakacji ...ech !
Coprawda jest taka usługa naświetlania plików cyfrowych na kliszę ale testy wykazały, że widać na slajdach ich cyfrowość :(

Anonymous
28-03-2005, 18:19
no, ja lubie syfre i analoga, wszysko ma zelety. ale juz kilka razy w labie uslyszalem ze sporo fotografow focacych sluby wrocilo do analoga

gALL
28-03-2005, 18:23
matka997, wrocilo ... za duzo powiedziane, maja drugi korpus analogowy, czesto sredniformat do cz-b.

Anonymous
28-03-2005, 20:58
Inaczej: Mam Canona G2 i Praktice MTL3 - wole pstrykac tym drugim :-).

al
28-03-2005, 21:52
[quote="Jacklon"]
To tak, ja zaczynalem F100 (to znaczy to jest moj pierwszy nowoczesny Nikon - bo manuali bylo sporo), po polowie roku doszedl D100. W torbie zawsze jest kilka(nascie) rolek diapozytywu i ulubionych neg B&W. Jak mi zalezy na zdjeciach to cyfrowki (D100 czy D1x, ktorym tez robie) sluza jako obciazenie torby. Jestem znacznie bardziej zadowolony ze zdjec wykonanych analogiem, samo fotografowanie sprawia mi znacznie wieksza przyjemnosc. No, a jak wieczorem wolam slajdy to juz w ogole radosc: rano zdjecia, po poludniu wywolanie i ramkowanie, a wieczorem juz na scianie ogladamy :) A to wszystko w niedziele!
Dlatego nastepny aparat zakupiony to bedzie F6 (albo rownolegle F6 i jakis digital).

mądrze prawisz :)

bardzo fajna stronka;))

a co do syfry..
miałem do testowania d70 i chyba sobie to podaruje.. przydaje sie do zabawy;)
sporo popełniam na 3200 a nawet 6400 i jakos kocham to ziarenko

[ Dodano: Pon Mar 28, 2005 9:57 pm ]
ale do reportażu syfra jest niezastąpiona
wystarczy popatrzeć na tegoroczne wpp
100%syfra

grzegorzps
28-03-2005, 23:19
[quote=Jacklon]

ale do reportażu syfra jest niezastąpiona
wystarczy popatrzeć na tegoroczne wpp
100%syfra

Na to chyba ma wpływ ekonomia, przy tej ilości zdjęć cyfra jest znacznie tańsza
(w przeliczeniu na jedną fotkę)

ALF
29-03-2005, 02:50
Inaczej: Mam Canona G2 i Praktice MTL3 - wole pstrykac tym drugim :-).

wcale się nie dziwię :wink: cykałem DTL3...świetna puszeczka...

Anonymous
29-03-2005, 09:28
Inaczej: Mam Canona G2 i Praktice MTL3 - wole pstrykac tym drugim :-).

wcale się nie dziwię :wink: cykałem DTL3...świetna puszeczka...

Ba... a pozatym bawimy sie z kolegami w ciemnie, a przeciez o zabawe tu chodzi ;-). Przy okazji - glupio mi jakos pstrykac w pozycji na zombie, a boje sie troszke paralaksy w G2 ;-). Zreszta to podniecenie i niepewnosc przy wywolywaniu zdjec, hehe :-).

Sylwiusz
29-03-2005, 10:03
Ja sie powaznie zastanawiam nad dokupieniem analoga do mojej cyfranki. Dla slajdow. Jak wyjezdzam z moja 1/2 to teraz polowe zdjec na slajdach robi Ona, polowe ja na cyfrze. I jakies to niekompletne - czesc zdjec pokazujemy tu, czesc tam :-/ Nawet jakbym sobie kupil dobry rzutnik multimedialny za 4000 zl, to i tak mialbym z niego 800 kpix - w porownaniu do wielu mega piksli z rzutnika slajdow za 400 zl. Do reportazu, sluby, macro cyfra rulez, ale chyba do takich pamiatek to tak srednio :-) Tak naprawde to wlasciwie dokupilem analoga - Pentaxa MZ-5N, bo moja 1/2 uzywa tego systemu, ale nie wiem czy nie wygodniej byloby znalezc gdzies tanio jakiegos F80 i uzywac moich szkiel od cyfranki :-)

Lord Rayden
29-03-2005, 12:40
Panowie - ten Nikon F6 to jakiś professional ? Czy to coś jak D2X w cyfrze ? A to jest nowość wogóle ? Bo ze strony Nikona wynika,że tak...

Rayden

szymony
29-03-2005, 12:43
A to jest nowość wogóle ? Bo ze strony Nikona wynika,że tak...
Rayden
Skoro tak wynika to tak jest :wink:
Uczeni w piśmie (focenu) twierdzą że F5 jest jednak lepszy.

Sylwiusz
29-03-2005, 12:45
Panowie - ten Nikon F6 to jakiś professional ? Czy to coś jak D2X w cyfrze ? A to jest nowość wogóle ? Bo ze strony Nikona wynika,że tak...
Rayden
Jak najbardziej pro. Nastepca F5, czyli w prostej linii kontynuacja topowych modeli serii F. Wiele osob juz go uznalo za najlepsza analogowa lustrzanke AF 35 mm w historii.

ALF
29-03-2005, 13:19
F5 = F1 :wink:

Sylwiusz
29-03-2005, 13:20
Uczeni w piśmie (focenu) twierdzą że F5 jest jednak lepszy.
Kazdy ma swoje jakies przyzwyczajenia, ktorych nie lubi zamieniac :-)Ale wiekszosc opinii znanych fotografow, ktorzy przesiedli sie na F6 jest pozytywnych. Mi tez ten korpus odpowiadalby bardziej niz F5. F5 zawsze bylo za duze - ten korpus jest wielkosci i wagi srednioformatowego Pentaxa 645 a to juz (jak dla mnie) lekkie przegiecie. Wole miec opcje dokupienia sobie pionowego uchwytu i uzywac go kiedy ide np. na reportaz a zdejmowac kiedy zabiram w dalsza podroz :-) Jest wiele innych mniej lub bardziej subtelnych roznic na korzysc F6, ale kazdy sobie to wyczyta z parametrow i testow np tutaj:
www.bythom.com/F6.htm
http://www.graysofwestminster.co.uk/newsitem.php?id=80&pg=1&mem=&arc=Y
http://www.olegnovikov.com/technical/f6/f6.shtml
http://www.nikonians.org/html/resources/nikon_articles/body/f6_first_look/index.html
http://nikonimaging.com/global/technology/scene/09/

[ Dodano: 29-03-05, 13:26 ]

F5 = F1 :wink:
Miales na mysli starego, manualnego Canona F1? :-P

szymony
29-03-2005, 13:29
[quote=szymony]
Kazdy ma swoje jakies przyzwyczajenia, ktorych nie lubi zamieniac :-)
kazdy sobie to wyczyta z parametrow i testow np tutaj:
www.bythom.com/F6.htm
http://www.graysofwestminster.co.uk/newsitem.php?id=80&pg=1&mem=&arc=Y
http://www.olegnovikov.com/technical/f6/f6.shtml
http://www.nikonians.org/html/resources/nikon_articles/body/f6_first_look/index.html
http://nikonimaging.com/global/technology/scene/09/


Amen
O gustach się nie dyskutuje :mrgreen:

ALF
29-03-2005, 13:33
Miales na mysli starego, manualnego Canona F1? :-P
miałem na myśli formula one :mrgreen:

Sylwiusz
29-03-2005, 13:35
miałem na myśli formula one :mrgreen:
Wiem, wiem, przeciez wytknalem "jezyk" na koncu zdania :lol:

Czacha
30-03-2005, 02:22
po roku stwierdzilem ze jednak ilford rulz :D
na oku sredniak.. :)

a cyfra lezy i nabiera mocy .. moze jeszcze kiedys? :)

Anonymous
30-03-2005, 05:38
Panowie - ten Nikon F6 to jakiś professional ? Czy to coś jak D2X w cyfrze ? A to jest nowość wogóle ? Bo ze strony Nikona wynika,że tak...
Rayden
Jak najbardziej pro. Nastepca F5, czyli w prostej linii kontynuacja topowych modeli serii F. Wiele osob juz go uznalo za najlepsza analogowa lustrzanke AF 35 mm w historii.

nawet cena jest pro - w bhphoto wolaja za niego $ 2300 :shock:
no ale coz jakosc kosztuje 8)

Radek
30-03-2005, 10:27
witam, moja przygoda z aparatem cyfrowym ograniczyła się do jednego modelu HP850 - sprzęcik wygrałem w kręgle i dośc mocno testowałem przez 3 miesiące. Podsumowując - AF do du...., wolny, gubił się w dośc prostych sytuacjach no i nieraz łapał ostrośc tam gdzie nie potrzeba. Bez zastanowienia pozbyłem się go i kupiłem nikkora 24/2.8D - ani przez moment nie załowałem swojej decyzji (szkoda, że nie wygrałem nikona F100:))

co do prawdziwego aparatu/lustrzanki cyfrowej to pewnie kupię D80 - za jakieś 3-5 lat
no i za nic na świecie nie sprzedam analoga a może jeszcze dokupię drugiego

ALF
30-03-2005, 11:12
cieszę się, że nas tu więcej :D

szymony
30-03-2005, 11:18
cieszę się, że nas tu więcej :D
Hi, ja tyż. A taka bida tu na początku była.
Mogłem se z klawiaturą pogadać :wink:

qooba
30-03-2005, 12:16
od miesiąca mam F70 i ciągle załadowaną rolkę realii, a syfrak leży na dnie torby i czeka na... coś ;-)
zupełnie inna zabawa lustrzanką, przyjemność z obcowania z SLR to coś niesamowitego!

może niedługo dołączy do niego D50 w celach zarobkowych, kto wie ?

pozdrawiam analogowych!

seamoon
30-03-2005, 16:53
Ja mam N70 i D70 i musze przyznac ze zdjecia z analoga sa duzo ładniejsze nawet po zeskanowaniu negatywu na forme cyfrowa.Mam wrażenie ze zanim dojdzie do zrównania jakości zdjec (a głównie kolorów) z analogiem to jeszcze troszke wody w wiśle upłynie...w końcu film analogowy jest ulepszany o ładnych kilkudziesieciu lat a lustrzanki cyfrowe maja dopiero kilka lat wiec troszke jeszcze nad nimi trzeba popracowac...Wiadomo ze cyfa ma zalety nie do pobicia przez analogi szczególnie szybkosc i cena uzytkowania i robienia zdjec...ale chcialbym doczekac czasów gdy swoja cyfra bede robił zdjecia takie jak z analoga...one dla mnie maja dusze ,same w sobie .To tak jak orginał obrazu i plakat ze zdjeciem tegoszże obrazu ...Ale co tam , trzaskam D70 bo nic mnie to nie kosztuje i nie nauczyłbym sie wielu rzeczy tak szybko na analogu..Pozdrawiam.

Czacha
30-03-2005, 17:06
analog ma duzo lepsza jakosc, nie ma co sie sprzeczac... ale ... heh.. zanoszac negatyw do labu i tak odbitka ktora otrzymujemy pochodzi ze skanu w jakiejs kiepskiej rozdzialce ktora nadaje sie w zasadzie tylko do 10x15 ;) tak wiec prawde mowiac dzisiaj odbitki z analoga moga sie niczym nie roznic od cyfry 3-4mpix ;)

nawet skan z labu w 3000x2000 pixeli daje gorsze rezultaty jesli chodzi o ostrosc i czystoc obrazu niz dslr.. wiec przyjmijmy, ze jakosc z analoga jest lepsza.. ale dla osob ktore sa swiadome jak ja osiagnac i wykorzystac

Sylwiusz
30-03-2005, 17:10
nawet skan z labu w 3000x2000 pixeli daje gorsze rezultaty jesli chodzi o ostrosc i czystoc obrazu niz dslr.. wiec przyjmijmy, ze jakosc z analoga jest lepsza.. ale dla osob ktore sa swiadome jak ja osiagnac i wykorzystac
Powiedzmy, ze jakosc z analogu jest lepsza - ale z dobrego slajdu zeskanowanego na drogim, dedykowanym skanerze lub rzuconym na sciane z projektora do slajdow :-) Bo nawet jesli z cyfry rzucimy sobie obraz z rzutnika multimedialnego za okolo 4000 zl to bedziemy mieli raptem 0.8 MPix, podczas gdy ze slajdu pokazanego z projektora za 400 zl bedzie oddana prawie pelna rozdzielczosc i jakosc...

ALF
30-03-2005, 17:50
ile elementów światłoczułych jest na matrycy 6mpx?

Czacha
30-03-2005, 17:52
Sylwiszu, masz racje w calej rozciaglosci - ale ilu z nas skanuje slajdy na skanerze bembnowym aby pozniej zrobic z tego powiekszenie 2x1.5m ? :)
mysle ze dopiero wtedy wyjdzie rzeczywista wyzszosc analoga nad cyfra.. :)



oczywiscie caly czas poruszamy sie w sferze fotografii kolorowej - do BW cyfra sie totalnie nie nadaje... i chyba "nigdy" nie bedzie.. chociaz jestem ostrozny z tym "nigdy" ;)

Anonymous
30-03-2005, 18:11
ile elementów światłoczułych jest na matrycy 6mpx?

hmmhmmmhmmm... 6 milionow? :-)

ALF
30-03-2005, 18:16
a ile elementów światłoczułych ma klatka małego obrazka? :wink:

Czacha
30-03-2005, 18:23
wliczajac dead pixele? ;)


ale prawda jest taka, ze nie wazne jaka rozdzielczosc daje film (ponoc ok. 20mln pixeli) - wazne jest co pozniej z tym zrobimy i w jaki sposob przetworzymy

Redskull
31-03-2005, 13:40
To moj pierwszy powazny post(poprzednim i jedynym bylo ogloszenie o sprzedazy NIKONA). Tak wiec, chcialem sie serdecznie przywitac, ze wszytskim userami forum i z zacna bracia fotograficzna!


Moja historia jest taka: Pierwsza cyfra(Canon a70), pozniej(w miare jedzenia apetyt rosnie)Minolta s414, nastepnie Fuji s602 ..... dlugo, dlugo nic i wreszcie jest-NIKON F75-28-80G i 70-300G+SB-26 i zestaw COKIN.

Przesiadlem sie na analoga z bardzo prostego powodu... lubie szukac emocji w ulotnosci chwili na moich zdjeciach, cyfra ze swoja "hurtowoscia" nie dawala mi takiej satysfakcji. W kolejnych modelach szukajem coraz wiecej manualu, zeby moc w pelni kontrolowac swoje zdjecia.

Teraz szukam jakiegos zapalonego amatora, ktory odkupi odemnie moja perelke, zeby przesiasc sie na F80+TOKINA 28-70 2.6/2.8+Sb 26+UV i Polar NIKONA. W dalszych planach jest rozbudowa zestawu o drugie body F80(film B&W) i o Nikkora 80-200 2.8.

Nigdy nie wroce do cyfry (mialem w rekach i na testach wszystko co amatorskie od Canona i Nikona: 300D, D70, 20D itp.) bo wiem, ze radocha jest zadna a cyfraki zawodne...

ALF
31-03-2005, 14:41
Redskull, lejesz mniodzik na me uszy :D
ale jeśli szukasz więcej manuala to raczej F90x lub taniej F70 - one chodza ze szkłami manualnymi...a 70 bije wszystkie ceną 2, 3 razy mniejszą...ja do swojej 70 dorzuciłem jeszcze manualnego nikusia FG...to jest bajka...miałem w rękach kilkanaście syfraków, ale emocji przy tym nie było...no chyba, że chodzi o strach - co będzie jak upadnie :mrgreen:

Sylwiusz
31-03-2005, 15:55
ile elementów światłoczułych jest na matrycy 6mpx?
2 miliony x RGB :-)

[ Dodano: 31-03-05, 16:03 ]

ale prawda jest taka, ze nie wazne jaka rozdzielczosc daje film (ponoc ok. 20mln pixeli) - wazne jest co pozniej z tym zrobimy i w jaki sposob przetworzymy
Zeby wyciagnac taka rozdzielczosc potrzeba naprawde super skanera albo rzutnika do slajdow :-) Nie zapomnajmy jednak o dwu waznych rzeczach - na fimie, nawet z RMS=8 jak Provia 100F ziarno wyjdzie dosc szybko przy powiekszeniach > 20x30 cm. W cyfrze z odpowiednio duza matryca (czyli nie beda to kompakty :-) nawet na dosc wysokich czulosciach - szumy sa nieznaczne. Cyfranka daje tez wieksza ostrosc brzegowa w obrazie co owocuje odbiorem, ze fotka z cyfry jest ostrzejsza. Dla mnie najwieksza zaleta analoga sa slajdy. Z rzutnika za 400 zl uzyskujemy PELNA (no dobra, prawie - zalezy od optyki rzutnika ;-) rozdzielczosc jaka mamy naswietlona na slajdzie. Tymczasem chcac miec to samo z syfranki, nawet gdy uzyjemy projektora multimedialnego za 10000 zl to i tak otrzymamy maksymalna rozdzielczosc... 0.8 MPix (1024x768)... nie ma wiec zadnego porownania jak na razie. Odbitki to zupelnie inna historia, ale nie chce mi sie wnikac :-)

[ Dodano: 31-03-05, 16:22 ]

Redskull, lejesz mniodzik na me uszy :D
ale jeśli szukasz więcej manuala to raczej F90x lub taniej F70 - one chodza ze szkłami manualnymi...a 70 bije wszystkie ceną 2, 3 razy mniejszą...ja do swojej 70 dorzuciłem jeszcze manualnego nikusia FG...to jest bajka...miałem w rękach kilkanaście syfraków, ale emocji przy tym nie było...no chyba, że chodzi o strach - co będzie jak upadnie :mrgreen:
A mi sie marzy F100 - tez kompatybilny z manualnymi Nikkorami :-) Do tego moze byc AIS 35/1.4 do slabego swiatla i jezd bossssssko :-) Tylko na razie na taka rozpuste nie mam kasy :-/ Chociaz F100 sa coraz bardziej obrzydliwie tanie... Mysle, ze w wielu wypadkach warto doplacic do ceny idealnego F90x te 600 zl i miec duzo nowoczesniejszy i generalnie lepszy aparat :-)

szymony
31-03-2005, 17:28
..a 70 bije wszystkie ceną 2, 3 razy mniejszą...j

Alf a gdzie daja 70 za darmo, jezeli ma byc taniej niż 90.
te ostatnie z pół darmo chodzą już na ale drogo.

Paweł Tometczak
31-03-2005, 17:38
Zamierzam kupic F100 i przyszla mi do glowy mysl o D70. Czy mozecie
poradzic, ktory lepiej wybrac.
Cena obu aparatów (body) jest porównywalna:

F100 - 899.95
D70 - 999.95


za - http://www.bhphotovideo.com

Czy mozliwosci F100 i D70 sa podobne?
Chodzi mi glownie o zdjecia przyrody, ludzi ale rowniez reporterskie fotki.
No i jak ma sie sprawa z obiektywami? Czy moje analogowe obiektywy (Nikkor
AF 70-300mm f/4-5,6D ED;
Nikkor AF 35-80 f/4-5,6D) beda wspolpracowac z D70?

Chyba ze jeszcze poczekac na cyfrowa lustrzanke Nikona z 8 Megapixelowa
matryca?

Moze pomyslec o D100?

Sylwiusz
31-03-2005, 17:45
Zamierzam kupic F100 i przyszla mi do glowy mysl o D70. Czy mozecie
poradzic, ktory lepiej wybrac.
Cena obu aparatów (body) jest porównywalna:
F100 - 899.95
D70 - 999.95
za - http://www.bhphotovideo.com
Czy mozliwosci F100 i D70 sa podobne?
Chodzi mi glownie o zdjecia przyrody, ludzi ale rowniez reporterskie fotki.
No i jak ma sie sprawa z obiektywami? Czy moje analogowe obiektywy (Nikkor
AF 70-300mm f/4-5,6D ED;
Nikkor AF 35-80 f/4-5,6D) beda wspolpracowac z D70?
Chyba ze jeszcze poczekac na cyfrowa lustrzanke Nikona z 8 Megapixelowa
matryca?
Moze pomyslec o D100?
Mysle, ze tutaj jest raczej wybor cyfranka vs lustrzanka. Najpierw powinienes sobie odpowiedziec na to pytanie a potem wybierac korpus. To dwa dosc rozne swiaty i porownanie jak tutaj - to bylby temat rzeka. D70 do dobra, amatorska cyfranka, podczas gdy F100 to profesjonalny korpus na film, ktory wytrzyma bardzo wiele...

ALF
31-03-2005, 22:15
..a 70 bije wszystkie ceną 2, 3 razy mniejszą...j

Alf a gdzie daja 70 za darmo, jezeli ma byc taniej niż 90.
te ostatnie z pół darmo chodzą już na ale drogo.

no darmo nieee :D ale na alledrogo poniżej 500zł to jak półdarmo :mrgreen:

Redskull
31-03-2005, 22:36
Redskull, lejesz mniodzik na me uszy
ale jeśli szukasz więcej manuala to raczej F90x lub taniej F70 - one chodza ze szkłami manualnymi

Po pierwsze bardzo mi milo z tego powodu:P Po drugie system wyboru byl taki: rodzinka w stanach, body nowe i tanie(wyszlo 900zl).

Gdybym chcial aparat marzen to bralbym F4s, ale to inna bajka...

Czacha
01-04-2005, 00:32
Zeby wyciagnac taka rozdzielczosc.. [ciach]

ja sie zgubilem - dyskutujemy czy powtarzamy po sobie przyznajac sobie racje? ;)

qooba
07-04-2005, 12:21
ja trafiłem F70 w znakomitym stanie z 28-80D za 450zł :)
do menu się przyzwyczaiłem po pierwszym filmie i go już nie zauważam...
miałem w ręce F90 i też mi się podoba, ale patrząc długofalowo i tak kiedyś bym je wymienił an nowszy korpus, obsługujący już VR.

szukałem taniego F80, ale za cenę za jaką udało mi się kupić F70 z podstawowym obiektywem nie mógłbym nawet połowy F80 abo F90x kupić...

a tak mam już dzięki forumowiczowi lampę, i połowę kasy na telezooma :)

pozdrawiam "filmowców"

dRUId
14-04-2005, 19:09
Wracając do tematu. Znam pro, który wrócił do analoga robiąc na codzień cyfrowym Canonem i Nikonem z najwyższej półki. Po dłuższej korespondencji stwierdził, że jest to coś w analogach i to manualnych, takich jak wymieniał niejednokrotnie gALL, że nic nie jest w stanie tego zastąpić.

mariusz
14-04-2005, 19:15
dlatego FM-3 A , ciągle oferują... :)

szymony
14-04-2005, 19:21
I F6 wypuścili, a inni znaczące kółeczka kręcili (w rejonie potylicy) :D

dRUId
14-04-2005, 19:30
Problem cyfry to nie tylko aparaty. Nawet w sprzecie audio były ogromne ach i och i co ... nadal są gramofony i magnetofony analogowe. To miało umrzeć w ciągu kilku lat a jednak żyje, choć na mniejszą skalę. Możliwe, że następne pokolenie to zmieni chyba, że technologia cyfrowa zostanie wyparta a wszystko na to wskazuje.

mariusz
14-04-2005, 20:21
technologia ale analogowa :?

dRUId
14-04-2005, 20:22
technologia...analogowa
Co miałeś na myśli?

ALF
14-04-2005, 23:28
technologia ale analogowa :?

czyżbyś myślał o D70? :wink:

mariusz
15-04-2005, 23:05
nie, moje myśli wokół F-6 lewitują :)

Spinner
16-04-2005, 00:21
technologia ale analogowa :?

czyżbyś myślał o D70? :wink:

ALFowi cokolwiek powiesz co ma w sobie "70" i juz mu alarm w chacie wyje, ze o F70 gadaja... :lol: Zreszta jak nie mowa o niczym z "70" to sam sobie dopowie lub tak pokieruje temat, ze sie skonczy na F70 :mrgreen:

mariusz
16-04-2005, 00:36
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ALF
16-04-2005, 01:32
wcale nie... :mrgreen: ...myslałem wyłącznie o D70 - przecież to syfrowy aparat z analogową matrycą...i co?

Imago
20-04-2005, 15:17
Najczesciej sa to ludzie, ktorzy kiedys robili lustrznakami, przesiedli sie na cyfrowe kompakty, fotografia okazala sie ciekawsza nic bezmyslne walenie cyfrakiem i wracaja do analoga, czesto nie do AF lecz manuala.
Normalnie to o mnie jakby :mrgreen: Zaczynałam małpką jakiejś tam nieznanej mi firmy potem (jakieś dwa lata temu) dostałam Zenona TTL, w zeszłym roku zakupiono mi jeszcze Canona A80 i bawię się nim... bawię to dobre określenie bo ten aparacik pomimo możliwości traktuję jak zabaweczkę... no a teraz dostałam do tego Nikosia analoga F75... mówcie co chcecie mnie się on podoba :mrgreen: I uważam, że jest o nieeeebo lepszy od cyfróweczki-zabaweczki. No ale narazie i tak zdjęcia do dyplomu robię Zenitem :mrgreen: Czyli to jest ten powrót do manuala jak mówiłeś gALLu :mrgreen:

irekka
05-05-2005, 12:27
Samodzielne wywoływanie, nerwowe przegladanie co widać na negatywie to dla mnie już przeszłość. Było fajnie, ale brak czasu spowodował, że całą ciemnię sprzedałem. A cyfra to taka namiastka ciemni - i to pozwalająca na komfortową pracę bez wdychania chemikaliów. W każdej chwili można odejśc i wrócic do zdjecia po jakimś czasie. Analog od 2 lat nie zrobił całego negatywu - czeka, może go użyję gdy cyfra ulegnie awarii. Zdjęcia z cyfry może i nie mają duszy. Może kiedyś będzie taka sytuacja, ze wszyscu będa mieli analogi, a niewielka grupa zapaleńców zostanie przy cyfrze. A technologia cyfrowa robi postepy. Gdzies czytałem, że negatyw to ok 8 mpx, a slajd to 15. Mamy wybór i to jest piękne. Kazdy stosuję taką technologie jaka mu bardziej odpowiada. Jest też o czym podyskutowac na forum (-:

Jacklon
05-05-2005, 13:58
Najmocniej przepraszam, ale 8mpix dla negatywu to brzmi delikatnie mowiac... smiesznie. Juz nie wspomne o tych 15 dla dia. Pamietaj, ze matryca jest troszke inaczej zbudowana i tak naprawde to ma te X mln fotodiod. Czyli podziel to przez 3 i dopiero wtedy prowadzmy dywagacje.
A wracajac do tematu: tu raczej wygoda gra rola. Z pewnoscia nie jakosc..

Pozdrawiam
M Dabrowski

irekka
05-05-2005, 14:56
Nie podałem żródła, bo nie pamietam gdzie to znalażłem - na pewno w internecie. Jasne , że matryca jest inaczej zbudowana niz negatyw i nie da sie wprost przełożyc punkt na punkt. Nie chce prowadzić żadnych dywagacji. Jezeli tak zalezy Ci na porówniu to poszukaj w sieci - sa pewnie takie testy robione. Jeżeli odbiegają od danych podanych przeze mnie to je popraw. Jak znajde chwile to sam poszukam. Negatyw nie da się powiększać w nieskonczoność. Inne wyniki będa na błonach profesjonalnych a inne na popularnych. Z dzleleniem przez 3 mozna sie zgodzić ale niekoniecznie. Matryca sony w f-828 ma dodakowy 4 kolor szaragdowy. Klisza swoją budową bardziej można porównać z matryca foveon. Ja nie mam zamiaru tutaj udowadniać wyższości jeden technologii nad druga. Przeciez wszsytko zalezy od przyjętych kryteriów. Jeżeli przyjmiemy, że najważniejszy jest czas to cyfra wygrywa, jeżeli nasycenie kolorów to slajd itd. Nie bez znaczenia jest czynnik ekonomiczny. Faktem jest, że postep jest ogromny. I cyfra i fotografia analogowa będa pewnie jeszcze przez długi czas wpółistniały. Co bedzie w przyszłości ? Nie jestem prorokiem, pewnie od digitalizacji nie uciekniemy, ale pojawią sie nowe technologie, które dokładnie będą odzwierciedlały to co widzi nasze oko. Żyje w morzu taki fajny stworek, którego oczy widzą 12 kanałów (oko ludzkie 4), widzi w ultrafiolecie i na dodatek rozpoznaje polaryzację światła. Stworzenie dla kogoś takiego matrycy cyfrowej to byłaby prawdziwa sztuka.

Jacklon
05-05-2005, 15:18
Jesli chodzi o budowe matryc to na dzien dzisiejszy (nie chwalac sie :) ) jestem w temacie stosunkowo zorientowany. Prawde mowiac jest to moim tematem na Konferencji Naukowej Studentow. A co do blon swiatloczulych... No w swej karierze rowniez robilem na duzym formacie pod okiem taty na szkle z naniesiona emulsja wyprodukowana "chwilke" wczesniej w ciemni :)
Krotko mowiac: Twoje porownanie digital ~ analog potraktowalem wrecz osobiscie :)

A nawiasem mowiac Sony jest jedynym producentem, ktory przyjal taka strategie budowy matryc... Ciekawe jaki bedzie jego nastepny krok?

Pozdrawiam
Marcin

lukas_o
05-05-2005, 17:40
ludzie po co się kłucić?
czy pierwszym fotografom śniło się, że zdjęcia będzie można w pięć minut po ich zrobieniu przesłać całemu światu??
zapewni nie, tak samo nam trudno mówić, czy cyfra wygra czy analog... ja wolałbym analoga :] ale jak w międzyczasie Obcy przylecą to co?, to aparatem będę się przejmował? chyba nie...

irekka
05-05-2005, 17:47
To zwierzątko podwodne nazywa się rawka i jest skorupiakiem, a widzi 16 a nie 12 jak podałem wczesniej kanałów. Większość z nas ma długą droge fotograficzna za sobą. Wygoda jest pewnie ważnym czynnikiem, ale przecież nikt nie traktuje niewygody jako cnoty. Niewygodnie nie znaczy lepiej podobnie jak wygodnie gorzej. Ja uważam nawet, ze lenistwo jest głównym motorem postepu (przynajmiej u mnie). A co do jakości - wszystko zależy co robimy. Przy zdjeciach typu plakat negatyw pokaże swoją wyższość. A przy powiekszeniu 10x15 ciężko zauważyc różnice. Ja wybrałem i jestem bardzo zadowolony - a o to chyba chodzi prawda ???

Bocian
05-05-2005, 21:44
Bocian WITA WSZYSTKICH

Znam kilku zawodowch fotografów, którzy przesiedli się z profesjonalnych cyfr na profesjonalne analogi. m.in. Artur Tabor

Jacklon
05-05-2005, 21:56
Z tego co pamietam to Artur korzystal najpierw przez dluuugie dluuugie lata z EOS'a analogowego a pozniej dorzucil do zestawu 10D. Ostatnio z nim rozmawialem niestety ale rok temu. Z digitala byl zadowolony, ale nie zastapil on dia tylko wspomagal prace. Czyzby powrocil do wersji analogowej (tylko analogowej)?

Pozdrawiam
Marcin

junior84
05-05-2005, 22:08
Bocian, witam!!!

jakis czas temu kupilem sobie analogowa Yashice FR I
kupilem glownie w celach edukacyjnych, tak nad kazdym zdjeciem musze sie chwile zastanowic, pomyslec, czy wszystkie parametry sa w porzadku, na cyfrze i tak probuej robic tylko tyle zdjec ile jest konieczne (bo nie lubie robic serii i liczyc ze cos wyjdzie) a tak raczej nie ma mozliwosci, abym wykonal 10 zdjec tego samego obiektu z roznymi ustawieniami (wzgledy ekonocziczne) po za tym fotki z analoga bardziej sie szanuje (przynajmniej ja tak sadze)

Bocian
05-05-2005, 22:41
Artur pozbył się cyfraka na rzecz analoga. Nie ma to jak długie godziny spędzone na cięciu slajdów :D . no i wieczorne slajdowiska w formacie....... zależy od ściany :D
Pozdrawiam Bocian

Boomerang
08-05-2005, 11:24
Paweł Tometczak:
Zamierzam kupic F100 i przyszla mi do glowy mysl o D70. Czy mozecie
poradzic, ktory lepiej wybrac.


odp

mam obydwa i sprawa jest jasna. jeżeli chcesz oglądać slajdy na ścianie to F100, jeżeli nie, to daj spokój z analogiem. Dla mnie, jeśli miałbym stracić któreś z body zostawiłbym F100. Zakochałem się w tej puszce :-)

Seeker
16-05-2005, 17:34
Lukas: czy pierwszym fotografom śniło się, że zdjęcia będzie można w pięć minut po ich zrobieniu przesłać całemu światu??

To jak zwykle zalezy... m. in. od tego, czy bedziemy liczyc czas od momentu
rozpoczecia, czy tez zakonczenia wykonywanej foty. O ile dobrze pamietam,
5 minut, to bylo za malo nawet na samo naswietlenie, przypuszczam wiec,
ze bardziej im chodzila po glowie mozliwosc skrocenia tego wlasnie czasu :).

Jednym slowem - na moj gust raczej sie nie snilo...

Ayot
28-05-2005, 00:09
witam
kilka razy slyszalem, ze niektorzy po pracy z cyframi przesiedli sie zpowrotem na analoga.

z czystej ciekawosci pytam - ktos sie przesiadl? dlaczego?

Ja. A konkretnie to oddałem D70 w prezencie i powróciłem do eFpiątki i "jedynie słusznego" formatu 6x6 made in Sweden... ;)

Jakoś nie mogłem się przekonać do D70... Po prostu za mały i za lekki jest.
W przeciwieństwie do wielu moich znajomych, nie jest dla mnie najważniesza ilość MegaPixeli, czy szumy... a poręczność i wygoda obsługi. Zwykłem traktować aparat jako przedłużenie ręki i wygoda obsługi oraz "anatomiczny", intuicyjny interfejs aparatu jest dla mnie najważniejszy. Pomimo, iż sporo fotografuję szybkich spotrów i ruchomej przyrody nie ma dla mnie znaczenia "szybkość" cyfrówek. Jako, że fotografuję wyłącznie dla przyjemności, nawet dwa-trzy tygodnie oczekiwania na negatywy nie są dla mnie straszne...
A eFpiątka pozostaje (jak dla mnie) absolutnie najdoskonalszym aparatem małoobrazkowym uniwersalnego zastosowania. Podobnie jak Hasselblad 500 C/M w "jedynie słusznym" formacie 6x6.
Na D1 jest już trochę (jak dla mnie) za późno... poczekam na D2X.

PS. Moim następnym aparatem na letnie, rodzinne wycieczki, oraz w celu nauczania dzieci będzie... FA. :)

PS2. Jak mi zupełnie odbije... to kupię sobie jakąś poręczną kamerę w formacie... powyżej 6x9... :):):)

ALF
28-05-2005, 23:49
PS. Moim następnym aparatem na letnie, rodzinne wycieczki, oraz w celu nauczania dzieci będzie... FA. :)


tu się z toba zgadzam z tą małą różnica, że nie FA, a FG i nie będzie, a jest :mrgreen:

Ayot
29-05-2005, 00:52
PS. Moim następnym aparatem na letnie, rodzinne wycieczki, oraz w celu nauczania dzieci będzie... FA. :)


tu się z toba zgadzam z tą małą różnica, że nie FA, a FG i nie będzie, a jest :mrgreen:

1. Nie możesz się nie zgadzać z moimi zamiarami! :mrgreen:
2. Jeśli miałbym wybierać pomiędzy FG, FG20, FE10, FM10 i... EM.... to mój wybór padłby na EM'a! Ale to już zabytek klasy zero. Poza tym, wszystkie są za lekkie. :wink:

ALF
29-05-2005, 02:10
fakt...jak odłożę FG i wezmę do ręki F70 z tamronem i batterypackiem to kręgosłup wysiada :mrgreen:

rnieza1
30-05-2005, 21:06
Witam
A ja pokochalem chyba ere cyfrowa! Naprawde- kocham cyfrowki!
Dzieki nim na rynek trafila masa sprzetu o ktorym moglem kiedys tylko snic.
W najblizszych planach mam zakup srendiego formatu, zapewnie bedzie to Pentax 645
ze standardowym obiektyw i wkladem - na ebay.com mozna upolowac cos takiego
za smieszna sume 350-400 $.
No i jeszcze przymierzam sie do F5 ktorego ceny sa naprawde smieszne.
Oczywiscie nie wspominam o starszym manualach - kupilem sobie FG (co za fantastyczny
aparat) za marne 40$. Do tego mam Nikona 105 2.5 AIS. I zaczynam sie zastanawiac nad
zoomem 75-150 ktory kosztuje rowniez jakies smieszne kwoty.
No i powiedzcie jak tu nie kochac cyfrowek?? :)

Pozdrawiam
Rafal

ALF
30-05-2005, 21:28
hihi...masz rację...dzięki syfrakom za obniżenie cen klasyków :wink: