PDA

Zobacz pełną wersję : Zorka



Błażej
17-11-2009, 19:38
Witam serdecznie.

Wczoraj przy sprzątaniu piwnicy znalazłem aparat fotograficzny - jak się okazało Zorkę 1C z obiektywem Industar-22
50/3,5.

Chciałem Was zapytać, czy warto bawić się w odrestaurowanie tego cuda; czy mogę liczyć na to że będzie się nią dało zrobić jakieś zdjęcia, czy też lepiej zostawić go tak jak jest na kolejne 50 lat. A może opłaca się go sprzedać?

Byłbym wdzięczny za jakieś instrukcje naprawy i wszelkie inne informacje na temat tego aparatu - cały czas szukam, a niewiele tego znalazłem - może ktoś ma w zakładkach, lub wie jak i co trzeba zrobić.


P.S. Zastanawiałem się do jakiego działu to wrzucić - jeśli ktoś trzymający władzę zna lepsze miejsce to będę wdzięczny za przeniesienie.

P.S.2 Przepraszam za tytuł wątku - miałem go zmienić na końcu ale zapomniałem - i tu znowu ukłon do grupy trzymającej władzę o doprecyzowanie.

mpwt
17-11-2009, 21:35
A trzeba go naprawiać? Sprawdzałeś, że nie działa? Moja Zorka działa dobrze i robi zdjęcia do dziś :D

Błażej
17-11-2009, 21:46
Muszę go rozkręcić, bo coś utknęło przed przednią kurtyną i "nie ucieka", a nie chcę tego wyciągać na siłe bo go jeszcze uszkodzę. Poza tym jest brudny, pierścienie ciężko chodzą.

Znalazłem coś takiego http://www.dvdtechcameras.com/info/2.html - może się przyda potomnym :D

mpwt, warto to wogóle naprawiać? czy po prostu postawić na półce? Z mojej wiedzy, znikomej zresztą, wynika że to chyba dobry aparat- w końcu to Leica:D

mpwt
17-11-2009, 21:49
mpwt, warto to wogóle naprawiać?

Samemu? Tak. W serwisie za $$? Nie.

kazzi
18-11-2009, 01:15
Dosyć popularny w latach sześćdziesiątych model aparatu produkowanego w byłym ZSRR. Jeżeli jesteś pewny swoich zdolności manualnych i posiadasz parę dobrych śrubokrętów tzw zegarmistrzowskich to możesz próbować zdjąć górną pokrywę i po prostu psiknąć WD40 na ruchome elementy.Nie jest to jakaś skomplikowana konstrukcja ale odradzam rozbierania na czynniki pierwsze.Prawdopodobnie zaschły smary a kurz i wilgoć też mogły zrobić swoje.Jeżeli nie uda się go przywrócić do sprawności to proponowałbym go ustawić na półce,naprawa w specjalizowanym zakładzie nie ma sensu bo za kilkadziesiąt zł kupisz taki sprawny .Z Leicą to ma tyle wspólnego,że jest to kolejna już nie zbyt wierna kopia.Dosyć często na all.... pojawiają się te aparaty z sygnaturą Leicy i oczywiście hitlerowskimi symbolami na dodatek jeszcze złocone.U mnie tego typu aparaty wzbudzają podziw za swoją precyzję wykonania i prace mechanizmów.To nie to co dzisiaj gdzie metal to jest tylko na ścieżkach płytek z elektroniką.Fotografowanie takimi aparatami to jak podroż w przeszłość a przy odrobinie fotograficznych umiejętności można zrobić całkiem udane zdjęcia.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img163.imageshack.us/img163/9048/24017142.jpg)

Przykładowe zdjęcie "strzelone z biodra" takim aparatem z szerokokątnym obiektywem Orion 28/6

mishieck
18-11-2009, 10:58
I pamiętaj - nigdy, przenigdy nie zmieniaj czasów przed naciągnięciem migawki...

Merde
18-11-2009, 15:53
I pamiętaj - nigdy, przenigdy nie zmieniaj czasów przed naciągnięciem migawki...

Hmm, możesz rozwinąć?

Albert44
18-11-2009, 17:13
Hmm, możesz rozwinąć?

Tu nie ma co rozwijać.. albo zepsujesz albo przyjmiesz jako dogmat :)

Błażej
18-11-2009, 19:33
Tak więc dziękuje wszystkim za odpowiedzi,

Postanowiłem, że rozkręcę go, przeczyszczę Cleanser IPĄ i nasmaruje na nowo jakimś delikatnym smarem. Przynajmniej będę miał zabawę na weekend:D