Zobacz pełną wersję : serwis Nikona to pikuś
miron19j
10-11-2009, 00:19
tak się złościcie na serwis na Postępu, a ja właśnie dzisiaj odbyłem kolejną rozmowę z firmą K-Consult, przedstawiciela Sigmy na Polskę.
27 maja oddałem do naprawy, poprzez Sigma Centrum, obiektyw 70-200. Jakoś tak się stało, że uderzyłem nim w coś. I pękł na pół, na łączeniu elementów. Naprawa oczywiście płatna. W czerwcu kilka telefonów: diagnoza, ustalenie trybu załatwienia naprawy i sposobu płatności. Nawet sprawnie to poszło. Od tamtej pory "czekamy na części z Japonii".:evil:
Chyba, kurde, kajakiem po nie popłynęli.
Szwagierka siedzi od soboty w Tokio, więc jak coś to części może przywieźć, wraca koło weekendu :mrgreen:
A ludzie w canonie narzekają na żytnią...
My czekaliśmy na płytę główną wysłaną w trybie serwisowym 6 m-cy (nie podam jakiego producenta z JP)
To taki standard i ...... transport kajakiem :)
GrzesiekH
10-11-2009, 00:58
A ludzie w canonie narzekają na żytnią...
Ale oni mają p.Magdę Lokajczyk ;-)
Zdajesz sobie sprawę ile kosztuje wysłanie paczki z Japonii (takiej do 3kg), lub z Polski do Japonii za pośrednictwem międzynarodowych firm kurierskich takich jak UPS dla przykładu.
Nie sądzisz chyba, że Sigma wyśle część zwykłą pocztą. Jakby serwisy chciały zamawiać każdą część osobno, to koszty naprawy wzrosłyby niebotycznie. Przecież w cenie takiej części zawarty jest również koszt przesyłki.
Serwisy na ogół zamawiają części raz na jakiś czas wysyłając zamówienie zbiorcze. Wtedy jest jedna paczka a w niej np. 100 części.
Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego trzeba tak długo czekać na części. Przecież nikt nie zamawia części zamiennych na wyrost, żeby zalegały w magazynie. To są przecież koszta.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img84.imageshack.us/img84/760/upsb.jpg)
miron19j
10-11-2009, 01:26
Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego trzeba tak długo czekać na części. Przecież nikt nie zamawia części zamiennych na wyrost, żeby zalegały w magazynie. To są przecież koszta.
ale pół roku????????
Zdajesz sobie sprawę ile kosztuje wysłanie paczki z Japonii ...
Kurde, facet pół roku czeka na naprawę, a Ty mu każesz być wyrozumiały.
To ile klient ma czekać by okazać zrozumienie? 2 lata, 5 lat? Po diabła taki serwis, jak nie działa i jedynym rozsądnym wyjściem jest kupić nowe szkło, a zepsute do kosza wywalić?
Ale oni mają p.Magdę Lokajczyk ;-)
Ta. Pokazała się i zniknęła. :)
ale pół roku????????
Wyobraź sobie, że niedawno zamówiłem u polskiego dystrybutora filtrów B+W firmę Aster-Foto filtr B+W 403 ultraviolet ( do fotografii w świetle UV). Dostałem odpowiedź, że Schneider-Kreuznach przyjął zamówienie i wyprodukuje mi go za 3 miesiące i czy decyduję się na zakup tego filtra.
Podejrzewam, że wiele części zamiennych do aparatów i obiektywów też jest produkowana na zamówienia serwisów.
W dzisiejszych czasach to nie jest problem.
GrzesiekH
10-11-2009, 01:41
(...) Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego trzeba tak długo czekać na części.(...)
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img84.imageshack.us/img84/760/upsb.jpg)
Twoje obliczenia z kalkulatora UPS to żaden argument - zrobiłem próbę dla USA z tym kalkulatorem
gdzie najniższe koszta to 950zł (wartość celna 1zł + wartość 50zł) żeby było potwierdzenie dla tego co chcę niżej napisać,
Chce powiedzieć, że to my w Polsce jesteśmy zdzierani ze skóry,
bo kiedy znajomy z USA wysyłał mi paczką lotniczą kilka kilogramów to zapłacił za to ok.30$ (nie pamiętam dokładnie ale chyba w niecały tydzień była w PL)
dlatego zupełnie niema porównania - już nie mówię o paczkach promowych gdzie ok. 50kg paczkę
wysyłasz za kilkadziesiąt złotych.
argument kosztów przesyłki jest maksymalnie nietrafiony, a tym bardziej w porównaniu do cennika PL
Ps. zresztą duże korporacje (ehh nawet średnie czy mniejsze firmy) mają umowy z takimi DHL UPS etc.
gdzie płacą nieporównywalnie niższe stawki niż zwykli śmiertelnicy i to nawet w PL ;-)
pozdrawiam
to jest problem, jeśli klient musi czekać na części pół roku a nie ma żadnej alternatywy! Tak właśnie monopol działa...
Zdajesz sobie sprawę ile kosztuje wysłanie paczki z Japonii (takiej do 3kg), lub z Polski do Japonii za pośrednictwem międzynarodowych firm kurierskich takich jak UPS dla przykładu.
Nie sądzisz chyba, że Sigma wyśle część zwykłą pocztą. Jakby serwisy chciały zamawiać każdą część osobno, to koszty naprawy wzrosłyby niebotycznie. Przecież w cenie takiej części zawarty jest również koszt przesyłki.
Serwisy na ogół zamawiają części raz na jakiś czas wysyłając zamówienie zbiorcze. Wtedy jest jedna paczka a w niej np. 100 części.
Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego trzeba tak długo czekać na części. Przecież nikt nie zamawia części zamiennych na wyrost, żeby zalegały w magazynie. To są przecież koszta.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img84.imageshack.us/img84/760/upsb.jpg)
1) jak sie chce to można i tak... ale jak sie bardzo chce to paczka do tokyo lub w drugą stronę o tych parametrach kosztuje 250pln i idzie trzy dni :-) {nie będe uprawiał kryptoreklamy, jak ktoś bedzie potrzebował, pomogę na PW}
2) Handlujemy z Japończykami od jakiegoś już czasu i jak wysyłam zapytanie o towar a pośrednik odpisuje "pan Tanaka jest na urlopie, wraca w niedziele, zapozna sie z zapytaniem do 10:00 w poniedziałek i do 10:30 odpisze to o 10:32 mam w mailu odpowiedź.
Twoje obliczenia z kalkulatora UPS to żaden argument - zrobiłem próbę dla USA z tym kalkulatorem
gdzie najniższe koszta to 950zł (wartość celna 1zł + wartość 50zł) żeby było potwierdzenie dla tego co chcę niżej napisać,
Chce powiedzieć, że to my w Polsce jesteśmy zdzierani ze skóry,
bo kiedy znajomy z USA wysyłał mi paczką lotniczą kilka kilogramów to zapłacił za to ok.30$ (nie pamiętam dokładnie ale chyba w niecały tydzień była w PL)
zupełnie niema porównania - już nie mówię o paczkach promowych gdzie ok. 50kg paczkę
wysyłasz za kilkadziesiąt złotych.
argument kosztów przesyłki jest maksymalnie nietrafiony, a tym bardziej w porównaniu do cennika PL
Ps. zresztą duże korporacje (ehh nawet średnie czy mniejsze firmy) mają umowy z takimi DHL UPS etc.
gdzie płacą nieporównywalnie niższe stawki niż zwykli śmiertelnicy i to nawet w PL ;-)
pozdrawiam
To jest akurat kalkulacja przesyłki, które jutro leci do Tokio. Mam podpisaną umowę z UPS i nie musisz mi niczego tłumaczyć. Ceny przesyłek zależą od przerobu miesięcznego klienta i od terminu dostarczenia przesyłki. Ja wysyłam miesięcznie od 80 do 120 paczek.
Nie od dziś wiadomo, że takie firmy jak UPS, DHL, FedEx to chyba najdroższy sposób przesyłania paczek na świecie.
Tu masz wg cennika UPS U.S. cena nie zwiera podatku. Waga paczki podobna.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img10.imageshack.us/img10/76/ups1.jpg)
Ale wybacz, żeby korporacja wysyłala paczki pocztą.
miron19j
10-11-2009, 09:52
W dzisiejszych czasach to nie jest problem.
ale dla mnie jest :evil:
ale dla mnie jest :evil:
Niech Ci dadzą "furę zastępszą" na tenczas. ;)
A tak serio to szybciej (i taniej) by Tobie zajęło sprowadzić tą część, niż czekać, aż uzbierają odpowiednią ilość zamówień, żey im się opłacało zamawiać części zza granicy.
Albo kup gdzieś na szrocie uszkodzoną Sigmę za 10zł i daj im potrzebne części ;) (hartkor)
Zdajesz sobie sprawę ile kosztuje wysłanie paczki z Japonii (takiej do 3kg), lub z Polski do Japonii za pośrednictwem międzynarodowych firm kurierskich takich jak UPS dla przykładu.
Nie sądzisz chyba, że Sigma wyśle część zwykłą pocztą. Jakby serwisy chciały zamawiać każdą część osobno, to koszty naprawy wzrosłyby niebotycznie. Przecież w cenie takiej części zawarty jest również koszt przesyłki.
Serwisy na ogół zamawiają części raz na jakiś czas wysyłając zamówienie zbiorcze. Wtedy jest jedna paczka a w niej np. 100 części.
you're doing it wrong :)
wlasnie z tego powodu taka firma jak Sigma ma duzy serwis na kontynent/czesc swiata/whatever i tam magazyn czesci. bo gdyby wysylka do kraju przekwitlej wisni miala tak podnosic koszty i wydluzac czas, to to by po roku nie mialo racji bytu.
a nawet Sigma, jak najbardziej, ma centra serwisowe w Europie:
http://www.sigma-photo.co.jp/english/network/index.htm
miron19j
10-11-2009, 11:22
a nawet Sigma, jak najbardziej, ma centra serwisowe w Europie:
http://www.sigma-photo.co.jp/english/network/index.htm
już pisałem do Germanii, ale mnie odbili do polskiego oddziału.
Może ktoś zna centralę Sigmy na Europę?
Zawsze mozna wyslac do Fixation ;)
miron19j
10-11-2009, 14:27
Zawsze mozna wyslac do Fixation ;)
a oni robią też Sigmy?
http://fixationuk.com/Fixation/Sales%20-%20Sigma.html
Michał Jędrak
10-11-2009, 14:44
Przecież nikt nie zamawia części zamiennych na wyrost, żeby zalegały w magazynie. To są przecież koszta.
No i tu się mylisz... Po to jest serwis, żeby był zaopatrzony i tyle. Koszty wysyłki do Polski nie są duże. Po prostu nas się przyzwyczaja do takich anomalii jak czekanie na wszystko. A totalnym absurdem jest już to, że ludzie u nas kupują mieszkania patrząc na papierowe makiety. No czy my jesteśmy normalnym narodem? Wykładasz pół miliona bo pokażą ci domek sklejony z papieru i wskażą długopisem 'ło tutej bedzie twój balkon'. Pewnie jak ktoś kupuje nowy samochód to też musi na niego czekać, najpierw zapłacić za kolor i wyposażenie a potem brać, czy się podoba czy nie.
No i gdzie indziej tak nie ma a serwisy są naprawdę dobrze wyposażone. A ceny przesyłek nie są duże. Lotnicza, siedmiodniowa z USA, o wadze 7kg kosztuje $30. Japonia może być ciut droższa, ale za to hongkong o wiele tańszy.
No i tu się mylisz... Po to jest serwis, żeby był zaopatrzony i tyle. Koszty wysyłki do Polski nie są duże. Po prostu nas się przyzwyczaja do takich anomalii jak czekanie na wszystko.
tu zgoda. albo moze nie tyle do czekania, co do olewajacej obslugi.
A totalnym absurdem jest już to, że ludzie u nas kupują mieszkania patrząc na papierowe makiety. No czy my jesteśmy normalnym narodem? Wykładasz pół miliona bo pokażą ci domek sklejony z papieru i wskażą długopisem 'ło tutej bedzie twój balkon'. Pewnie jak ktoś kupuje nowy samochód to też musi na niego czekać, najpierw zapłacić za kolor i wyposażenie a potem brać, czy się podoba czy nie.
ale wlasnie tak czesto jest. zaden szanujacy sie deweloper nie bedzie trzymal pustostanu, w ktorym jest juz utopiona kasa, nie probujac jej odzyskac.
to nie jest tylko Polska przypadlosc. masz jakis wyidealizowany obraz tego co jest poza granicami Polski. niestety, w tzw. Europie Zachodniej bynajmniej tez nie robia loda za chec zakupu mieszkania i nie ma gratis 2 tygodni na przekonanie sie, czy komus sie bedzie podobac. a juz np. w krajach takich jak Holandia jest takie ssanie na rynku, ze dom mozna sprzedac na rok zanim sie w ogole zacznie budowa. bo mieszkan zwyczajnie nie ma
z autami tez jest bardzo podobnie. nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie bulil koszmarnych pieniedzy za plac w centrum miasta (i ochrone) do przetrzymywanie 100 samochodow, ktore moga rownie dobrze stac na jakims kompletnym zadupiu (tanim), gdzie zwozi wszystko krajowy dystrybutor. to sie zwyczajnie nie kalkuluje.
No i tu się mylisz... Po to jest serwis, żeby był zaopatrzony i tyle.
Prowadzenie serwisu, to biznes jak każdy inny i rachunek ekonomiczny liczy się najbardziej, a nie Twoje życzenia. Każdy dodatkowy metr powierzchni magazynowej kosztuje. Nie sądzisz, że ktoś będzie zamrażał pieniądze i zamawiał części, które będą leżały w magazynie kilka miesięcy, bo może komuś się coś zepsuje i zatrudniał magazyniera, sprzątaczkę magazynu, prowadził inwentaryzację, opłacał media i ZUS, tylko dlatego, że może w bliżej niekreślonej przyszłości Kowalski przyniesie obiektyw do naprawy.
Dochodzi do tego o wiele więcej pracy dla księgowości, za co trzeba też więcej zapłacić.
A totalnym absurdem jest już to, że ludzie u nas kupują mieszkania patrząc na papierowe makiety. No czy my jesteśmy normalnym narodem? Wykładasz pół miliona bo pokażą ci domek sklejony z papieru i wskażą długopisem 'ło tutej bedzie twój balkon'. Pewnie jak ktoś kupuje nowy samochód to też musi na niego czekać, najpierw zapłacić za kolor i wyposażenie a potem brać, czy się podoba czy nie.
Jesteś widocznie mało zorientowany. Żaden bank nie udzieli deweloperowi kredytu inwestycyjnego na budowę, jeśli jeszcze przed rozpoczęciem budowy nie będzie miał przynajmniej umów na zakup co najmniej 70% budowanych lokali, czy to mieszkalnych, czy też biurowych. I tak jest nie tylko w Polsce. Rzadko kiedy zdarza się, żeby inwestor wywalał na takie inwestycje własne pieniądze.
No i gdzie indziej tak nie ma a serwisy są naprawdę dobrze wyposażone. A ceny przesyłek nie są duże. Lotnicza, siedmiodniowa z USA, o wadze 7kg kosztuje $30. Japonia może być ciut droższa, ale za to hongkong o wiele tańszy.
Chyba masz na myśli przesyłki, gdy uskuteczniany jest zwyczajny przemyt i nie deklarujesz prawdziwej wartości przesyłki. Wyślij paczkę o zadeklarowanej wartości np. 20 tyś PLN i opłać ubezpieczenie, to zobaczysz jaki jest koszt przesyłki.
W sumie to nawet, jakby cena przesyłki była faktycznie taka astronomiczna to co to obchodzi klienta. Rozumiem, że w przypadku "starego" typu sprzętu nie trzyma się wszystkich części w magazynach i trzeba je sprowadzać. Wtedy z wiadomych względów naprawa może potrwać trochę dłużej. Jednak w przypadku sprzętu będącego aktualnie w sprzedaży, gdzie wiadomo, że mogą zdarzyć się naprawy gwarancyjne szanujący się serwis (a obowiązkowo jeśli jest to jedyny serwis w danym kraju) powinien mieć zapasy magazynowe części zamiennych. W końcu klient, który wyda niemałe pieniądze ma prawo oczekiwać, iż ewentualna naprawa gwarancyjna potrwa tyle, co "podane" jest w karcie gwarancyjnej.
W końcu klient, który wyda niemałe pieniądze ma prawo oczekiwać, iż ewentualna naprawa gwarancyjna potrwa tyle, co "podane" jest w karcie gwarancyjnej.
A gdzie w karcie gwarancyjnej Nikon Polska "podane" jest ile czasu ma trwać naprawa gwarancyjna? Bo jakoś nie mogę się dopatrzeć. Co prawda, karta gwarancyjna jest z 2006 roku, chyba że coś przeoczyłem lub teraz Nikon daje karty z innymi warunkami gwarancji.
piotr_74
10-11-2009, 19:37
W sumie to nawet, jakby cena przesyłki była faktycznie taka astronomiczna to co to obchodzi klienta. Rozumiem, że w przypadku "starego" typu sprzętu nie trzyma się wszystkich części w magazynach i trzeba je sprowadzać. Wtedy z wiadomych względów naprawa może potrwać trochę dłużej. Jednak w przypadku sprzętu będącego aktualnie w sprzedaży, gdzie wiadomo, że mogą zdarzyć się naprawy gwarancyjne szanujący się serwis (a obowiązkowo jeśli jest to jedyny serwis w danym kraju) powinien mieć zapasy magazynowe części zamiennych. W końcu klient, który wyda niemałe pieniądze ma prawo oczekiwać, iż ewentualna naprawa gwarancyjna potrwa tyle, co "podane" jest w karcie gwarancyjnej.
oczywiście tylko trzeba wziąć pod uwagę, ze serwisy mają na stanie przeważnie części tzw. eksploatacyjne czyli takie które ulegają zużyciu podczas normalnej pracy, ewentualnie takie które najczęściej ulegają uszkodzeniu. Natomiast jeżeli jest to część która uległa uszkodzeniu poprzez upadek (w tym przypadku obiektywu) i jest wymieniana raz na 5 lat lub rzadziej bo jakiemuś Kowalskiemu wujek rzucił obiektywem to żaden serwis o zdrowych zmysłach nie będzie trzymał takiej części na magazynie. Przynajmniej tak to się dzieje w branży motoryzacyjnej, ponieważ w takim serwisie pracowałem ale przypuszczam, że w przypadku każdego innego sprzętu jest podobnie.
A gdzie w karcie gwarancyjnej Nikon Polska "podane" jest ile czasu ma trwać naprawa gwarancyjna? Bo jakoś nie mogę się dopatrzeć. Co prawda, karta gwarancyjna jest z 2006 roku, chyba że coś przeoczyłem lub teraz Nikon daje karty z innymi warunkami gwarancji.
w takim wypadku obowiazuja przepisy Kodeksu Cywilnego.
zobacz np.
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/rekojmia;i;gwarancja;-;obowiazki;sprzedawcy,111,0,441967.html
a dalej to po prostu w kodeksie
miron19j
11-11-2009, 00:47
info z karty gwarancyjnej Sigmy:
...
3. Wady sprzętu ujawnione w okresie gwarancji zostaną usunięte w ciągu 14 dni roboczych od daty dostarczenia wadliwego sprzętu do jednego ze wskazanych w karcie partnerskich punktów przyjęć. W przypadku konieczności sprowadzenia części zapasowych z zagranicy okres naprawy gwarancyjnej może ulec przedłużeniu do 30 dni roboczych.
...
Jak to się ma do pół roku oczekiwania.
Ale to niestety nie jest naprawa gwarancyjna. Bo już bym się cieszył nowym szkiełkiem :-D
Kundzior
11-11-2009, 03:08
Mój Tamron był w serwisie pół roku!!! Zacząłem ich straszyć i wymyślac nieokiełznane historie dostałem szybo nowy. Tami 28-75 z ładnym backiem był. Nówka jest OK.
freefly, zakładając, że serwis sprowadza części raz na pół / 1 rok , to powinien klienta o tym fakcie poinformować, zaproponować cenę i czas realizacji za przesyłke ekspresową albo zaproponować sprzedaż nowego szkła np. z godziwym rabatem. Wybór należy do klienta. Jeśli zaś to serwis "krzak" to oczywiście może się na klienta wypiąć swoim wielkim świństwem.
freefly, zakładając, że serwis sprowadza części raz na pół / 1 rok , to powinien klienta o tym fakcie poinformować, zaproponować cenę i czas realizacji za przesyłke ekspresową albo zaproponować sprzedaż nowego szkła np. z godziwym rabatem. Wybór należy do klienta. Jeśli zaś to serwis "krzak" to oczywiście może się na klienta wypiąć swoim wielkim świństwem.
Oczywiście , że masz rację z tym, że klient powinien być o tym poinformowany. Tylko, że najczęściej odbywa się to na zasadzie: jak będzie to naprawione, to zadzwonimy. Skoro nie dzwonią przez kilka miesięcy, tzn. że nie naprawiono.:mrgreen:
Nie wiem jak inni, ale ja zawsze żądam obniżenia ceny, jeśli mój kontrahent lub usługodawca nie wywiąże się z zadeklarowane terminu lub wykona usługę na marnym poziomie.
Zdajesz sobie sprawę ile kosztuje wysłanie paczki z Japonii (takiej do 3kg), lub z Polski do Japonii za pośrednictwem międzynarodowych firm kurierskich takich jak UPS dla przykładu.
Nie sądzisz chyba, że Sigma wyśle część zwykłą pocztą. Jakby serwisy chciały zamawiać każdą część osobno, to koszty naprawy wzrosłyby niebotycznie. Przecież w cenie takiej części zawarty jest również koszt przesyłki.
Serwisy na ogół zamawiają części raz na jakiś czas wysyłając zamówienie zbiorcze. Wtedy jest jedna paczka a w niej np. 100 części.
Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego trzeba tak długo czekać na części. Przecież nikt nie zamawia części zamiennych na wyrost, żeby zalegały w magazynie. To są przecież koszta.
Zdaję sobie sprawę z tego faktu aż za dobrze a forecast robimy co 1 m-c na 6 miesięcy do przodu by być przygotowanym na to że Pan Kowalski zapragnie zamówić w lipcu a po następną wpadnie w grudniu . Lecz trzeba pamiętać że wielu spraw nie da się przewidzieć przecież kryształowej kuli nie mam a i czary mary teraz jakieś mniej modne ;)
Lotniczą to tylko jak gwałt i lament tak jak pisałem normalnie fracht (kajakiem).
JP rozdziela na kraje UE jeśli zabraknie u jednego to przesyłają od tego co ma za dużo .
Niestety często bywa tak że jak zabiorą z PL to u nas popyt :) na dany sprzęt się robi .
Szkoda gadać ....
Co do przesyłek to po 100 sztuk to w sklepie dla detalisty może i się opłaca lotniczą brać jak się kontenerami kupuje to nigdy byś nie zarobił odpowiednio .
Fabryka - Grupa sprzedażowa - Przedstawiciel np w UE - Dystrybutor - Dealer - allegro ;) - klient Pan Kowalski
Plus DHL i inni x minimum 4 razy .
Dystrybutor ma minimum od 30 do 45 % marży dealer od 25-40% Kowalski kupuje na allegro z 20 % rabatem ... Zawiłe ? Chyba nie .... ale oczywiście nie u każdego tak jest .
Drugi przykład jest fajniejszy Fabryka w JP - UE a dokładniej PL 55% marży nie ma pośredników tylko Pan Kowalski i tu to magę mu kupić nawet w Teheranie 1 sztukę :)
miron19j
25-11-2009, 02:35
Zawsze mozna wyslac do Fixation ;)
niestety, już nie
"We are about to discontinue repairs to Sigma lenses, so it is best to send
it to them direct;-
Sigma UK Ltd
13 Little Mundells
Welwyn Garden City
Herts
AL7 1EW
Tel 01707 329 999"
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.