PDA

Zobacz pełną wersję : puszka czy obiektyw?



Chilon
22-03-2005, 14:07
Witam,
W analogach opinie są jednoznaczne: więcej zależy od szkła niż samego
aparatu. Czy w cyfrze to tez tak działa czy jednak udział body większy wpływ
(tu nie wsadzimy velvii albo taniego negatywu...)?

Pytam w kontekście D70 + ponad $ 1000 na lepsze szkła czy np. D2H bez tego
tysiąca...

Oczywiście opinię, że najwięcej zależy od fotografa znam i podzielam:)

Sylwiusz
22-03-2005, 14:48
Witam,
W analogach opinie są jednoznaczne: więcej zależy od szkła niż samego
aparatu. Czy w cyfrze to tez tak działa czy jednak udział body większy wpływ
(tu nie wsadzimy velvii albo taniego negatywu...)?

Pytam w kontekście D70 + ponad $ 1000 na lepsze szkła czy np. D2H bez tego
tysiąca...
No bez szkiel, tak jak piszesz, nawet D2H nie za duzo zdzialasz :-)
No a tak serio, to nie wyobrazam sobie, zeby wydac cala kase na D2H i podpiac do niego z braku kasy np. 28-80 G :-/ Zdecydowanie wolalbym D70 i miec 1000$ na szkla. Teraz D70 jest na tyle tani, ze jak juz uzbierasz na D2H czy cos podobnego, to za duzo nie stracisz na jego sprzedazy...


Oczywiście opinię, że najwięcej zależy od fotografa znam i podzielam:)
Amen! :mrgreen:

Anonymous
22-03-2005, 15:28
No a tak serio, to nie wyobrazam sobie, zeby wydac cala kase na D2H i podpiac do niego z braku kasy np. 28-80 G :-/

No nie aż tak! Np. zamiast nikkora 12-24 jakaś sigma czy inna tokina albo zamiast 70-210 VR coś tańszego. Pytam zdecydowanie w takim kontekście.

ALF
22-03-2005, 15:34
powiem tak wartość mojego sprzętu to body - 20%, reszta 80%...ale jeśli już, to ja zaczął bym od body docelowego, a później dokupował resztę...

c2h5oh
22-03-2005, 15:44
szczerze mowiac jesli stanalbym przed takim wyborem to uzaleznialbym decyzje przede wszystkim od tego kiedy bede mial kolejny 1000$ na szkla. Jesli masz miec lepsze body + scierwo nie obiektyw na kilka tygodni, to ok, ale jesli na pol roku to bym sie nie zastanawial tylko bral d70

ALF
22-03-2005, 15:47
każdy zakup przy odsprzedaży jest wymierną stratą finansową...dla tego jeśli mam wybór, to kupuję to co będzie na lata...o tygodniach czy miesiącach nawet nie myślę...ale mnie nie stać na straty rzędu kilkustet złotych :?

Leon13th
22-03-2005, 16:00
Ja bym brał D70 + dobre szkiełko,np:Nikkor 85/1,8 albo zoom w zakresie 35-70 ze światłem 2,8.Teleobiektyw 80-200,przy cyfrze masz 1,5 razy większy zoom :mrgreen:

suslaw
22-03-2005, 18:44
Obiektyw jest najważniejszą częścią całego sprzętu fotograficznego.Według mnie powinieneś zainwestować w najlepszy obiektyw /y/ na jaki Cię stać.

Pozdrawiam

Kenobi
22-03-2005, 19:06
powiem tak wartość mojego sprzętu to body - 20%, reszta 80%...ale jeśli już, to ja zaczął bym od body docelowego, a później dokupował resztę...

ALF, mysle ze to zdanie jest prawdziwe tylko w przypadku sprzetu analogowego. W przypadku cyfry nie ma takiego pojecia, jak "body docelowe". To juz nie te czasy, ze dobry aparat kupuje sie na niemal cale zycie. Taka D70tka za trzy lata bedzie bardzo przestarzalą konstrukcją.

A co do glownego pytania, to wybralbym D70 + dobre szkla.

Misiek4
23-03-2005, 00:36
Witam !

Opowiem swoja historie (jako poczatkujacy fotograf i z takiego punktu widzenia nalezy odbierac to, co ponizej napisze). Jakies 15 mcy temu postanowilem sie przesiasc z Sony F717 (mial swoje zalety, wady i niezle szklo) na lustrzanke. Koledzy doradzili jedyne sluszne rozwiazanie, czyli Canon 10D. Do tego, za namowa dolozylem 24-70/2.8 + 550ke.
Wszystko bylo ladnie. Bylem pod wrazeniem szybkosci aparatu (w koncu, to co zobaczone, zostalo uwiecznione). Ale z czasem stwierdzilem, ze zdjecia sa jakies miekkie (malo ostre - wydawalo mi sie), az zobaczylem backfocus. Potem dolnym wechem psa gonczego przegooglowalem siec i doszukalem sie potwierdzenia: jest problem z AF w 10D (w miedzyczasie sprzet byl na kalibracji, reklamacji etc ).

Mocno wk****** postanowilem kupic cos, co bedzie robilo zdjecia ostre i wtedy, kiedy ja chce, a nie aparat (dotyczy kompaktow przedewszystkim ;)). Padlo na D2H. Niestety po odsprzedazy dotychczasowego sprzetu, funduszy wystarczylo na D2H + Tamrona 28-75 Di XR.

Z tym szklem przezylem ok. pol roku... do czasu, kiedy zalozylem na chwile 17-55 2.8 Nikona. Po tym jak go zalozylem, juz zostal. I powiem szczerze, dobre szklo to "PODSTAWA ZYWIENIA". Od siebie dodam, nie dopinajcie do swojej puszek dobrych szkiel, bo sie mozna szybko uzaleznic (rownie szybko jak od D2H hehe).

Pozdrawiam
Misiek4

Anonymous
23-03-2005, 10:19
Wszystko prawda, ale odnosząć się do zachwalania obiektywow pragne napomknąć, że w dobie cyfry puszka zaczyna odgrywac znacznie wieksza role niż wcześniej. Obecnie stawiam 40 : 60 na rzecz szkla. Niemniej to sie moze zmienic i wkrotce osiągniemy zależność 50 : 50.
Ja szczegolnie upodobalem sobie profesjonalne body, ale jak ktos slusznie zauwazyl, jesli kupowalem tanie szklo to juz wiedzialem, ze za miesiac bede mial lepsze. Wiec wszystko jest uzależnione od cash flow :)
Jesli nie masz stalego wplywu i wiesz, ze D2H zarżnie cię na 2 lata to lepiej wziąć D70 i 70-200VR :)

Dzwonil do mnie ostatnio kolega z grupy i pytal wprost - jaki jest moim zdnaiem powod aby zamienil D70 na D2H z doplata. Zapytalem co robi. Rodzina, plener z rodzina. Bylbym zwyklym sk..... gdybym wcisnał mu D2H jako nieodzowny do fotografowania rodziny na tel Palacu Kultury :) Chce napisac, że obok sprawy fiansowej ważne jest to co na codzien fotografujesz...:) jak zawsze.