PDA

Zobacz pełną wersję : Opinie o serwisie Nikon Polska



Strony : [1] 2 3 4 5

wodstock
03-11-2009, 16:39
Świetnie, powstał nowy dział. Dzięki wielkie dla Admina.

Proponowałbym w tym temacie wpisywać opinie o serwisie. Zarówno te dobre, jak i te gorsze, ale nie cofajmy się do historii zamkniętych. Ten wątek może się stać ciekawym wyznacznikiem poprawy jakości usług w serwisie.
Więc jeśli korzystałeś/korzystałaś z usług serwisu, opisz co było naprawiane (czyszczone itp.), jak długo trwała usługa, ile kosztowała, czy była wykonana w ramach gwarancji, lub w ramach NPS itp.

Sugeruję nie komentować wpisów, bo będzie bałagan. Moderatorów prosiłbym o czyszczenie tematu ze zbędnych komentarzy. Jeśli ktoś potrafi to założyć ankietę z trzema polami wyboru (pozytyw, negatyw, neutralnie), którą będą wypełniać osoby wpisujące się w wątku.


MZ ważne jest wpisywanie nowych opinii, dotyczących napraw które na dzień dzisiejszy jeszcze trwają, lub tych, które dopiero będą. Oczywiście po zakończonej sprawie i po odebraniu sprzętu.

Jeśli wszyscy będziemy się wpisywać podając opinie zarówno te dobre jak i te złe, to będziemy mieli świetny obraz FAKTYCZNEJ I REALNEJ pracy serwisu.

przyp admin: prosze wpisywac chociaz daty opisywanego przypadku. Bez niech ten watek nie ma sensu. Dopisujmy tu konkrety. Otwarte dyskusje sa w innych watkach.


ps. oczywiście dobrze by było powielać wpisy na stronie www.polishnikonservice.com (http://www.polishnikonservice.com)

Szuwar
03-11-2009, 19:51
Data: 9.10.2009r.

Byłem przejazdem w Warszawie i zaglądnąłem do serwisu. Miałem prośbę , aby usługę zrobiono mi na miejscu ze względu na mój ograniczony czas. Wykonano drobnostkę:

- sprawdzenie licznika w body D100 (robi to tylko serwis)
- przetestowano również oprogramowanie (brak błędów)

Usługa wykonana ZA DARMO w ciągu dosłownie 15-20 min.

mpwt
03-11-2009, 21:30
- sprawdzenie licznika w body D100 (robi to tylko serwis)
- przetestowano również oprogramowanie (brak błędów)

Usługa wykonana ZA DARMO w ciągu dosłownie 15-20 min.

Ha, dokładnie jak z moim F100 :D
To była moja jedyna wizyta w serwisie. I jak miło, prawda? ;)

kuba_rsx
06-11-2009, 01:34
Ja mam opinię raczej neutralną.
Aparat się zepsuł z powodu wady fabrycznej (D70). Brak wzmianek na polskiej stronie producenta.
Dodzwonić mi się nie udało, znajomy zawiózł sprzęt przy okazji wizyty w Warszawie.
Serwis uznał wadę, naprawili - za darmo i dodatkowo wyczyścili całe wnętrze i matryce.
Czekałem półtora miesiąca na sprzęt. To chyba było najbardziej wkurzające.
W międyczasie kupiłem D70s, tamten powędrował na allegro.

paki
06-11-2009, 10:36
opinia - ręce opadają... W życiu nie spotkałem się z tak nieprofesjonalną obsługą i nie poważnym traktowaniem klienta. Szczególnie, że jest to jedyny serwis w POLSCE nikona.
Oddałem, wydawać się było, z bardzo prostą usterką mojego nikona D70 do serwisu osobiście na ul.postępu. Uszkodzeniu uległ górny LCD. Wymiana tego LCD zajmuje łącznie z odkręceniem śrubek max. 15 min. Ale postanowiłem oddać sprzęt do serwisu, aby zrobili to specjaliści. I tu był mój błąd !!
Czekałem 6 tygodni na to, aby w ogóle ktoś się zabrał za moje D 70 - czyli zrobili po prostu kosztorys. ( który już znałem w momencie oddawania sprzętu do tego pseudo serwisu ). Następne dwa tygodnie cisza, cisza .... po moim telefonie ( po 100 razach udało się dodzwonić ) nagle zmienił się status naprawy na "oczekuje na części"... następne dwa tygodnie ... nie wytrzymałem, pojechałem osobiście i zażądałem wycofania sprzętu z naprawy, co oczywiście w systemie zrobili. Myliłem się, że po prostu będę mógł odebrać nikona. .... następne dwa tygodnie czekania, aż łaskawie oddadzą mojego D70 bez żadnej naprawy.
Oczywiście nie poczuwają się do winy, żadnego przepraszam etc. 30 pln trzeba było zapłacić i ... moja opinia - po prostu żenada a nie serwis !!!!!!
Aż żałuję że kupiłem kolejnego nikona D90 .
Polecam nie autoryzowane serwisy, które dbają o klienta !!!!

paki
06-11-2009, 17:58
opinia - ręce opadają... W życiu nie spotkałem się z tak nieprofesjonalną obsługą i nie poważnym traktowaniem klienta. Szczególnie, że jest to jedyny serwis w POLSCE nikona.
Oddałem, wydawać się było, z bardzo prostą usterką mojego nikona D70 do serwisu osobiście na ul.postępu. Uszkodzeniu uległ górny LCD. Wymiana tego LCD zajmuje łącznie z odkręceniem śrubek max. 15 min. Ale postanowiłem oddać sprzęt do serwisu, aby zrobili to specjaliści. I tu był mój błąd !!
Czekałem 6 tygodni na to, aby w ogóle ktoś się zabrał za moje D 70 - czyli zrobili po prostu kosztorys. ( który już znałem w momencie oddawania sprzętu do tego pseudo serwisu ). Następne dwa tygodnie cisza, cisza .... po moim telefonie ( po 100 razach udało się dodzwonić ) nagle zmienił się status naprawy na "oczekuje na części"... następne dwa tygodnie ... nie wytrzymałem, pojechałem osobiście i zażądałem wycofania sprzętu z naprawy, co oczywiście w systemie zrobili. Myliłem się, że po prostu będę mógł odebrać nikona. .... następne dwa tygodnie czekania, aż łaskawie oddadzą mojego D70 bez żadnej naprawy.
Oczywiście nie poczuwają się do winy, żadnego przepraszam etc. 30 pln trzeba było zapłacić i ... moja opinia - po prostu żenada a nie serwis !!!!!!
Aż żałuję że kupiłem kolejnego nikona D90 .
Polecam nie autoryzowane serwisy, które dbają o klienta !!!!

termin serwisowania od ok. 15.09.2009 . Odebrany z tej żenady 5.11.2009

Slon
07-11-2009, 11:30
Moja pierwsza wizyta w serwisie, więc troche się obawiałem.

Po kolei. Umówiłem się na wymianę gum na aparacie D2h na piatek (telefon był w środę). Zapewnili mnie, że sprawa do załatwienia w ok godzinę.
Ok 10 w piątek przywiozłem aparat do serwisu, sprawdzili wszystko i powiedzieli, że za ok 2 godziny będzie gotowy.
Telefon ok 13, że aparat do odebrania. Podjechałem po 17, bo kilka spraw się przedłużyło. Body czekało już na mnie, wszystko ok, nowe gumy, pięknie po prostu :)
Wracam do domu, oglądam dokładnie, a tam wymieniona klapka od karty pamięci :) (chodziła dość cięzko, często trzeba jej było pomóc w otwarciu się, ale nic nie wspomniałem o tym przy oddawania aparatu).
Co więcej, kilka klatek testowych, a tam wyczyszczona matryca :D A uwierzcie mi, było co czyścić :D

I na koniec, tak jestem w NPS-ie. Jednak nie zmienia to faktu, że zrobili dwie rzeczy nadprogramowo, z czego jestem naprawde zadowolony :)

Ode mnie duży plus

jmarcinkowski
10-11-2009, 22:18
A ja mam pozytyw dla serwisu Nikona.
Oddałem D90 w ramach gwarancji do FotoJokera z powodu usterki głównego wyłącznika 29.10.2009r. a 10.11.2009r. aparat był już u mnie naprawiony. Jestem baaaardzo pozytywnie zaskoczony.
Pozdrawiam - Jacek

JELO
18-11-2009, 09:27
Moja pierwsze przygoda z serwisem nikona okazała się bardzo miła i profesjonalna:)
Upadł mi na ziemie obiektyw 18-105, połamał się bagnet. Zadzwoniłem do serwisu z pytaniem o teoretyczny koszt naprawy, Pan po 1 minucie oczekiwania powiedział ze koszt naprawy to około 120zł. Wczoraj przywiozłem osobiście obiektyw do serwisu, oddałem, Pan potwierdził cenę 120 zł i powiedział że będą dzwonić jak obiektyw będzie gotowy. Po około godzinie sprawdziłem sobie status naprawy na stronie serwisu i obiektyw był już gotowy od odebrania.
Na miejscu okazało się że koszt naprawy wyszedł 93 zl :)
Jedyne co mnie rozśmieszyło to rozbicie kosztów - bagnet 42 zł robocizna 51 :D:D
Podsumowując serwis nikona obsłużył mnie szybko sprawnie i profesjonalnie. A czytając opinie na forum bałem się ze koszty będą dużo większe a obiektyw ujrzę ponownie za 3-4 tygodnie :D

wuqa
12-12-2009, 10:40
Ja też POZYTYWNIE o serwisie.
Obiektyw 24-70. Blisko rok śmigał idealnie. Dosłownie na 2 tyg przed upływem gwarancji, pierścien zooma zaczął pracować z dziwnymi nieregularnymi oparami. Raz normalnie a innym razem popiskiwał, jakby coś ocierało w środku. Jako, że gwarancji zostało raptem 2 tyg wysłałem na Postępu. 8 dni roboczych i obiektyw u mnie. Naprawiony, śmiga gładko, płynnie, chyba lepiej niż nowy ;)
Mam wrażenie, że w serwisie coś drgnęło na PLUS. Tym razem nawet dodzwoniłem się w miarę szybko.

Gundrum
19-01-2010, 13:51
Ja też pozytywnie:
13.01 wysłałem DHLem moją SB900 z pękniętym palnikiem. Lampa na gwarancji, ale liczyłem się z możliwością nieuznania usterki jako podlegającej gwarancji. 14.01 po południu lampa dotarła do serwisu, 15.01 rano odesłali naprawioną. Liczyłem się z kosztami a jedyne co opłaciłem to przesyłka do serwisu w jedną stronę. Lampa leżała w serwisie 20 godzin, w tym 1 noc. Kontakt bezproblemowy, serwis odpisuje na maile, odbierają telefony, wszystko gra.

Ylim
28-01-2010, 16:19
Pozytyw!!
Po ogromnych problemach z gniazdem kart pamięci - Błąd CHA gniazdo zostało wymienione. Aparat został zwrócony w ciągu 8 dni od daty wysłania( w 2 strony DHL) Wysyłka powrotna na koszt serwisu- naprawa gwarancyjna.
Jestem bardzo zadowolony, choć byłem przerażony wysyłką d700 do Warszawy. Zdziwiłem się jednak, że po 24h od dostarczenia aparatu do serwisu nie dostałem żadnej wiadomości o danych potrzebnych do monitorowania prac gwarancyjnych na stronie Nikon Polska. 5 min po telefonie do serwisu miałem na mailu wszystkie dane. Działanie usługi monitorowania stanu działania jest jednak średnie. Przez 5 dni wyświetlało się > Oczekiwanie na naprawę, a następnie > Naprawa ukończona.
W każdym razie wszystko udało się wykonać sprawnie:D Pozdrawiam

PS. Poniżej link do strony na której opisywałem mój problem:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=121165

Rafał_Sz
29-01-2010, 16:20
Brawo serwis! Dotyczy naprawy przysłony w 18-200 VR.

25.01 Wysyłka kurierem do serwisu na Postępu.
27.01 Otrzymuję kosztorys naprawy. Akceptuję kosztorys (150 zł z wysyłką).
29.01 Kurier dostarcza mi naprawiony obiektyw.

Do tego muszę dodać bezproblemowy kontakt telefoniczny i kompetencję rozmówcy po drugiej stronie słuchawki.

Czyli można! :)

miszka74
04-02-2010, 16:14
Witam

To i ja podziele sie wrazeniami ze stycznoscia z serwisem na Postepu :

Do zrobienia drobiazg - mapowanie i czyszczenie matrycy.
Najpierw wyslalem kilka maili do warszawskich serwisow z pytaniem o czas realizacji uslugi oraz ceny.
Na 5 serwisow odpowiedzialy 2 - Z Postepu nastepnego dnia rano (bo pytanie zadawalem jakos po 16-stej) a z drugiego serwisu nastepnego dnia po poludniu.
Wybralem serwis na Postepu bo czyszczenie matrycy bylo za 80 zl a mapowanie za darmo, aparat zostawilem osobiscie, nastepnego dnia byl do odebrania.
Ten drugi serwis nie mial moziwosci zrobienia mapowania, a czyszczenie kosztowaloby 120 zl.
Ogolnie wrazenie bardzo dobre, a spodziewalem sie problemow :)

pozdrawiam

Amon1234
09-02-2010, 14:39
Ja też POZYTYWNIE o serwisie.
Obiektyw 24-70. Blisko rok śmigał idealnie. Dosłownie na 2 tyg przed upływem gwarancji, pierścien zooma zaczął pracować z dziwnymi nieregularnymi oparami. Raz normalnie a innym razem popiskiwał, jakby coś ocierało w środku. Jako, że gwarancji zostało raptem 2 tyg wysłałem na Postępu. 8 dni roboczych i obiektyw u mnie. Naprawiony, śmiga gładko, płynnie, chyba lepiej niż nowy ;)
Mam wrażenie, że w serwisie coś drgnęło na PLUS. Tym razem nawet dodzwoniłem się w miarę szybko.

Miałem podobny problem z 24-70 (podobno jest tam niefortunnie umieszczony jakiś element, który często powoduje zacinanie pierścienia ogniskowej). Obiektyw powędrował na Postępu w ramach gwarancji. Naprawa bezpłatna, czas naprawy - 2 dni robocze, 3ciego dnia odebrałem prawidłowo naprawione szkło.

Łukasz F.
15-02-2010, 22:02
Witam.
W dniu wczorajszym wysłałem zapytanie do serwisu w sprawie wyceny wymiany migawki (oczywiście koszt orientacyjny). Dzisiaj dostałem maila z serwisu z prośba o podanie nr kontaktowego do mnie. Dosłownie 5 sek. po wysłaniu maila otrzymałem tel, w którym Pan serwisant poinformował mnie o możliwym koszcie wymiany migawki i jeszcze paru innych rzeczach... Nie wiem co się tam stało, ale jak dla mnie chłopaki mają taaaaakiego "+". Szczerze mówiąc bylem jeszcze bardziej zaskoczony niż wtedy, gdy mój kierownik zadzwonił do mnie z życzeniami urodzinowymi:)

yhtis
16-02-2010, 00:49
ha ja napisalem juz BARDZO POZYTYWNA HISTORIE o serwisie ktora zapewne jutro bedzie na polishnikonservice.pl jestem mega zadowolony, kontakt, obsługa, na najwyzszym poziomie:)
pozdrawiam:)

docxxx
16-02-2010, 01:28
ha ja napisalem juz BARDZO POZYTYWNA HISTORIE o serwisie ktora zapewne jutro bedzie na polishnikonservice.pl jestem mega zadowolony, kontakt, obsługa, na najwyzszym poziomie:)
pozdrawiam:)

Po pierwsze: nie ma takiej strony jak polishnikonservice.pl (http://polishnikonservice.com)
Po drugie: historia juz jest na polishnikonservice.com (http://polishnikonservice.com)
;)

yhtis
16-02-2010, 02:55
dzieki za poprawienie:)

bobsky
22-02-2010, 10:43
mój pierwzy kontakt z serwisem, a raczej infolinią. Po wybraniu numeru słyszę w słuchawce: "infolinia , wybierz dwa".
Wciskam dwójkę, a w słuchawce słyszę: "dokonano niewłaściwego wyboru". Nawet nie wiem jak to skomentować....

bobsky
22-02-2010, 21:56
mój pierwzy kontakt z serwisem, a raczej infolinią. Po wybraniu numeru słyszę w słuchawce: "infolinia , wybierz dwa".
Wciskam dwójkę, a w słuchawce słyszę: "dokonano niewłaściwego wyboru". Nawet nie wiem jak to skomentować....
wysłałem maila - zadzwonili do mnie z serwisu w ciągu dwóch godzin.... Aparat wysyłam jutro. Zobaczymy co dalej :)

bobsky
05-03-2010, 14:47
wczoraj przyszedł list z informacją, że otrzymali aparat. Serwis mimochodem poinformował też, że naprawa może się przedłużyć, jeśli będa sprowadzać części zza granicy. Cóż czekam grzeznie dalej.

bufi
14-03-2010, 18:55
Miałem tylko raz styczność z serwisem Nikon Polska i przyznaję, że również mile się zaskoczyłem - od dnia wysyłki do otrzymania naprawionego obiektywu minął dokładnie tydzięń. (naprawa gwarancyjna)

luxius
18-03-2010, 00:17
Wielki pozytyw dla serwisu, aparat z poważna awaria wysłany do naprawy w pn w piatek u mnie spowrotem naprawiony. Cały czas dobry kontakt i wzorowa obsługa. Jednym słowem: zmiany.

Darek66
25-03-2010, 12:09
Podziękowanie dla serwisu Nikon Polska, dobry kontakt, szybka naprawa! (body + obiektyw, czwartek wysyłka w środę odebrałem po naprawie),
pozdrawiam DR

bobsky
25-03-2010, 17:44
wkurzony zadzwoniłem właśnie do serwisu, bo aparatu ciągle nie ma. Od tygodnia sprzęt wisi na statusie "W TRAKCIE NAPRAWY" Minął miesiąc od wysyłki. I zastanawiam się - czy to NIKON tak się psuje, że serwis ma pełne półki roboty, czy może SERWIS ma to w d***e?

bobsky
06-04-2010, 21:16
taa.... jakie tam zmiany 31.03.2010 dostałem aparat. W serwisie leżał ponad miesiąc. Czyli ten serwis to żaden wunder. Moim zdaniem brak organizacji.

mini21
06-04-2010, 21:23
Sorry, ale miesiąc to i tak nie jest najgorzej.
Mi się nawet wydaje, że to całkiem dobry czas.

zmoka
12-04-2010, 21:45
Co prawda nie mogę się wypowiedzieć w kwestii naprawy ale napisałem do serwisu nikona pytanie o możliwość zakupu gumki pod kciuk oraz gumek zaślepiających gniazda do D80.
Cała sytuacja miała miejsce kilka dni temu email z pytaniem wysłałem o 13:48 kilka minut później zadzwonił do mnie Pan Łukasz S. i poprosił o podanie adresu zamieszkania który był niezbędny do przygotowania kosztorysu, kosztorys dotarł o godz.14:34 mailem na który od razu odpowiedziałem potwierdzając chęć zakupu, godz.16:35 mail od P.Katarzyny M. potwierdzający realizację zamówienia z pytaniem którą opcję wysyłki wybieram (dhl lub poczta) odpowiadam o 17:14 po czym o godz 18:11 że przesyłka jest już przygotowana do wysyłki. Cała sytuacja miała miejsce w piątek a we wtorek gumki były już u mnie.
Jak dla mnie to bardzo szybka i rewelacyjna obsługa, ale żeby nie było za różowo to jedynym minusem był fakt że kosztorys zawierał również koszt robocizny w kwocie 19 zł brutto który musiałem zapłacić, ale to było do przeżycia :-)

seba
18-06-2010, 23:10
witam,

oddałem swóje body d80 do czyszczenia matrycy gdy zauważyłem na f12 f13 jakieś dziwne plamy.

aparat został wyczyszczony, dodatkowo sprawdzony + sprawdzili mi od razu obiektyw chociaż o to nie prosiłem.

Po 4 latach użytkowania i pierwszą wizytą w serwisie muszę powiedzieć że było bardzo miło.

w środę zostawiłem zestaw, a w piątek już miałem do odebrania.

generalnie jestem zadowolony może tylko więcej uśmiechu dla klienta.

sebar1
24-06-2010, 20:29
Regulacja AF-Sa w 17-55G.
Obiektyw 8 (wtorek) czerwca "ląduje" na Postępu.
Jednak dopiero 9 czerwca obiektyw jest rozpakowany i trafia do systemu.
15 czerwca (wtorek) otrzymuje kosztorys naprawy drogą elektroniczną.
22 czerwca (wtorek) telefon iż obiektyw jest naprawiony ale wyślą go już następnego dnia bo jest późno i rzeczywiście było po 17.00.
24 czerwca obiektyw jest u mnie.
Ogólne wrażenie bardzo dobre.
Kontakt telefoniczny bez większych problemów, najdłużej czekałem góra 15 minut na połączenie.
Obiektyw odesłany czyściutki, pierścienie chodzą jak w nówce.
Paczka dobrze zabezpieczona.
I co najważniejsze obiektyw ostrzy jak należy.
Polecam.

bradley
25-06-2010, 01:22
Po licznych i wieloletnich doświadczeniach muszę napisać, że ogólnie się poprawiło. Ostatni kontakt przed "aferą" ze serwisem miałem trzy lata temu i obsługa była tak żenująca, że nawet nie chciałoby mi się tego opisywać. W tym roku wysłałem na Postępu Coolsscana i Nikkora 80-200/2,8 AF. Może na piątkę jeszcze nie zasłużyli ale na pewno na mocne 3,5 :-). Co by nie powiedzieć, to idę o zakład, że to zasługa naszego "buntu". Idzie ku lepszemu. Choć mogliby jeszcze skrócić czas i... obniżyć ceny :-)

prezio
28-06-2010, 21:09
Ja tez chcialbym dodac swoje spostrzezenia.
Dzisiaj bylem oddac body do kalibracj.
Byla kolejka wiec mialem chwile czasu zeby przyjrzec sie obsludze.
I musz przyznac (ku zdziwieniu) ze bylo bardzo milo i przyjemnie - jezeli chodzi o sama obsluge.
Pan byl mily i wszystko ladnie wyjasnial - nawet wiecej niz ludziska chcieli.
Nie moge powiedziec jak bylo wczesniej ale dzisiaj bylo OK.
Rowniez terminy jakie slyszlaem to w wiekszosci bylo 48 godzin.
Co do mojej kalibracji info zwrotne bylo ze w granicach 1 tygodnia-1,5-ra
No i mi Pan ladnie wyjasnil ze obiektywy AF sie nie kalibruje - co bylem zaskoczony bo nie wiedzialem.
Ogolnie wrazenie bylo bardzo pozytywne.
Zaobaczymy jak body wroci z kalibracji

prezio
30-06-2010, 17:16
Update: Po 2 dniach od zlozenia - status realizacji na zleceniu: "Twoja naprawa jest trakcie realizacji" - czyli aparat dosatl sie do serwisanta - hmmm - jak narazie super czas.

prezio
01-07-2010, 16:46
Update: Jestem pod wrazeniem - 3 dni i odebralem aparat. robiac z reki widze ze ostrzy ale finalnie potwierdze dopiero jutro badz w sobote jak wrzuce go na statyw i zrobie testowke z tablica.
Ale fakt - 3 dni od zaniesienia - odbior. Jak narazie nie moge zlego slowa powiedziec. Aaaa wymienili mi styki komunikacji z obiektywem- hmm jestem ciekaw czy to byla tego wina - pewnie tak

prezio
02-07-2010, 21:25
Update: Niestety przechwalilem. Tzn w sprawie czasu reakcji i naprawy to sa bardzo szybcy i tutaj Ok. Jednakze dzisiaj wzialem na warsztat obiektywy na statyw i testy FF/BF - niestety nadal jest na obiektywach AF - moze nawet ciut wiekszy FF. Czyli w poniedzialek body laduje zpowrotem w serwisie ;(

chrupkus
17-07-2010, 23:07
Też dodam swoje 3 grosze. Rok temu oddawałem wysłużone już D100 do kalibracji AF. kalibracja trwała ok 3 tyg, na fakturze czas robocizny - 15min. "No nie źle" - pomyślałem - aparat leżał 3 tyg żeby poświecić mu 15min. ale fakt - ostrzył idealnie. kilka tygodni temu druga puszka poleciała do kalibracji. Zawiozłem body w piątek tuż przed 18.00, w poniedziałek ok 10.00 dostałem telefon z serwisu z wyceną (ech.... chcieli mi wcisnąć nowe gumy za prawie 400zl - podziękowałem, na kalibracje oczywiście się zgodziłem), po potwierdzeniu powiedzieli że za 3h mogę przyjechać po aparat. Po poprzednich przygodach:(D100, sb-900 czas oczekiwania 6 tygodni , obiektyw 18-70 7 tygodni) to ja doznałem szoku........

mszarzec
28-07-2010, 13:54
Witam,
wysłałem do serwisu moje D5000 z wadą fabryczną układu zasilania 21 lipca a dzisiaj 28 lipca mam go już w domu i pstrykam. Całość śledziłem w sieci dla mnie OK. Mam nadzieję ,że jak coś jeszcze mi się stanie to też bedzie tak miło.

burz
29-07-2010, 11:53
We wtorek, 27 lipca wysłałem maila z pytaniem do serwisu nikona - service@nikon.pl - i do dziś (czwartek, 29.07) nie mam odpowiedzi. Długo idzie ta elektroniczna poczta... :(

burz
30-07-2010, 10:19
nadal brak odpowiedzi, więc dziś ponowiłem pytanie drogą mailową...

burz
30-07-2010, 13:36
update:
na drugiego maila dostałem odpowiedź po ok. 3 godzinach, więc jednak pocztę czytają:)

tomek67
02-08-2010, 06:43
Miesiąc temu kupiłem obiektyw 50mm 1.4G. Od początku zauważyłem, że ma ff.
Tzn. główny obiekt był lekko nieostry a to co bliżej wyraźnie ostrzejsze.
Zawiozłem z aparatem do serwisu na Postępu. Regulacja trwała nieco ponad tydzień.
Zero efektów. Ponowne oddanie do serwisu.
Dostałem opis, że wszystko zostało dokładnie sprawdzone.
Powiedziano mi też, że sprzęt jest wyregulowany zgodnie z normami producenta.
Niestety ja nie widzę różnic.
Z bliska to jeszcze jest jako tako, ale jak cykam fotkę dorosłej osoby z 5-10m
to nawet na przysłonie 2.2 wciąż jest nieostra.
Po prostu widać, że ostrość jest przed osobą.
Po co mi stałka, jeśli muszę ją przymknąć do 2.8 ??
To prawda, że teraz już serwis odpowiada na maile,
nawet oddzwaniają, żeby poinformować o statusie naprawy.
Ale niestety ustawienie współpracy AF lustrzanka/ obiektyw to niestety jeszcze się nie udaje.
Rok temu gdy miałem inny problem to w ogóle nie odpowiadali na maile i telefony.
Ogólnie to moim zdaniem zakup sprzętu Nikona to wielka loteria.
Trzeba chyba naprawdę dokładnie sprawdzić w sklepie.
Ogólnie jestem niepocieszony bo lustrzanki Nikona mi pasują jak żadne inne,
Gdyby nie ten fakt to sprzedałbym od razu to wszystko i kupił sprzęt konkurencji.

Marcin Borkowski
02-08-2010, 09:59
noo, dzis tam jadę zostawić szkiełko do kalibracji, mam nadzieję że wszystko pójdzie w miarę szybko, sprawnie i bez żadnych kłopotów.. :)
trzymajcie za mnie kciuki:D

tomek67
02-08-2010, 13:58
noo, dzis tam jadę zostawić szkiełko do kalibracji, mam nadzieję że wszystko pójdzie w miarę szybko, sprawnie i bez żadnych kłopotów.. :)
trzymajcie za mnie kciuki:D
Powodzenia.
Najlepiej sprawdź na miejscu przy odbiorze.

Marcin Borkowski
03-08-2010, 12:54
nie wiem co się dzieje z tym serwisem ale mój obiektyw jest już gotowy do odbioru :D:D:D
dostarczylem go wczoraj o 16 a dziś już za chwilę po niego jade:D
mam nadzieje że wszystko będzie z nim ok
pozdrawiam

DonChristopherus
09-08-2010, 14:46
Powiedz Macinie, jakie są efekty kalibracji?

tomek67
13-08-2010, 16:21
Po dwu bezowocnych wizytach w serwisie na kalibrację obiektywu 50m 1.4G zwróciłem się do sklepu.
Fotojoker o dziwo bezproblemowo wymienił mi na inny egzemplarz.
Na razie zrobiłem tylko kilka fotek, nawet nie wrzuciłem ich na komp.
Nie wiem czy wszystko będzie ok,
ale już widzę, że jest dużo lepiej.
I jeszcze jedno poprzedni obiektyw z moim aparatem dawał z większej odległości totalne mydło (duży ff), teraz widzę to jak na dłoni.
Czuję się po prostu oszukany przez serwis Nikona, wciskali mi totalny kit.
Wg nich ten poprzedni zestaw działał prawidłowo.

lupus771
13-08-2010, 23:34
Kalibracja AF w D300 90zł, kalibracja obiektywu 90zł, do tego opłata za kuriera. Niestety, ani aparat, ani obiektyw nie zostały skalibrowane poprawnie. W zasadzie to nie ma żadnej różnicy, nadal BF .
Ciekawe jest, że wysyłając aparat nie zresetowałem ustawień "precyzyjnej korekty", dla wszystkich obiektywów zapisanych w pamięci aparatu ustawienie wynosiło -15 do -20 jednostek a wartość domyślna -15. Po powrocie aparatu z serwisu wszystko zostało po staremu, również dla obiektywu wysłanego z aparatem.
Na chłopski rozum, jeśli byłaby dokonana jakakolwiek próba regulacji to człowiek to robiący powinien zresetować ustawienie precyzyjnej korekty w celu sprawdzenia swojego działania.
Za co zapłaciłem??
Za przepakowanie sprzętu z pudełka do pudełka??

tomek67
14-08-2010, 07:34
Sądząc po opiniach na tym forum to rzadko kto jest zadowolony z tej kalibracji w serwisie.
Pisałem wczoraj, ze dostałem nowy obiektyw z Fotojokera.
Jak zrobiłem kilka zdjęć w mieszkaniu to wydawało się ok nawet na F1.4.
Niestety jak pstryknąłem fotki rodzince z 6-10m to już kicha nawet na F2.0
Po prostu widać, że ostrość jest przed, a osoby już nieco nieostre.
Dziwne bo z bliska fotki wychodzą całkiem ok.
Mam nadzieję, że przyjmą mi zwrot.
Jesienią planuję zakup nowego aparatu, chyba pójdę osobiście do sklepu i będę sprawdzał z obiektywem
Kurcze nie sądziłem, ze to aż taki problem zakup jasnego obiektywu.
Gdyby serwis działał jak należy to sprawa byłaby 100x prostsza.

quietstorm
21-08-2010, 10:17
Pisałem wczoraj, ze dostałem nowy obiektyw z Fotojokera.


Zakupiłem obiektyw w Fotojokerze, przyszedł kurierem, wszystko gra, zwrot mnie nie interesuje, ale patrzę - gwarancja nie podbita. Czy to u nich norma, czy zwykłe przeoczenie?

Wiecie może jak ustosunkowuje się do takich praktyk serwis Nikon Polska? Bo może wystarczy faktura VAT + niepodbita gwarancja?

eagis
27-08-2010, 12:09
Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca, ale chyba będę należał do bardzo zadowolonych użytkowników serwisu. Na maila odpisali szybko. Aparat wysłałem dwa tygodnie temu a dziś dzwonią, że naprawiony i gotowy do odbioru:D

eagis
27-08-2010, 19:37
No i odebrałem - naprawiony:)

olzak
02-09-2010, 16:44
ja jestem bardzo zadowolona z funkcjonowania serwisu. miałam w D90 zepsuta migawke - do wymiany. wysłałam aparat w czwartek, w serwisie byl w piatek. w poniedzialek mialam juz kosztorys (420zł), we wtorek status naprawy brzmial : "sprzet w trakcie naprawy", a w czwartek "twoj sprzet zostal wyslany", czyli podejrzewam, ze jutro lub w poniedzielk powinien byc. szybko, sprawnie i mam nadzieje, ze aparat wroci zdrowiutki :)

skulinski
07-09-2010, 23:10
Mialem okazje sprawdzic jak dziala serwis... no i kolejny głos na duży plus.
Wprawdzie w ramach NPS, ale plus to plus.
Wyslalem body do czyszczenia (dwuletnie D700, po raz pierwszy). Z lekkim stresem poniewaz w tym tygodniu potrzebuje go do pracy. Kontakt z serwisem nienaganny! Wszystko ustalone - wyslalem aprat w zeszly czwartek, z prosbą o wysyłkę powrotną najpozniej we wtorek. Do serwisu dotarł w piątek, wyczyszczony wyszedł z serwisu już w poniedzialek! dzien wczesniej niz prosilem. sprzęt nie zdazyl trafić do systemu sledzenia naprawy, a juz do mnie wracał. Dzis doszedł. Zapomnialem juz jak to jest patrzec przez czysta matówkę :)

fotograf58
22-10-2010, 00:49
Mialem okazje sprawdzic jak dziala serwis... no i kolejny głos na duży plus.
Wprawdzie w ramach NPS, ale plus to plus.
Wyslalem body do czyszczenia (dwuletnie D700, po raz pierwszy). Z lekkim stresem poniewaz w tym tygodniu potrzebuje go do pracy. Kontakt z serwisem nienaganny! Wszystko ustalone - wyslalem aprat w zeszly czwartek, z prosbą o wysyłkę powrotną najpozniej we wtorek. Do serwisu dotarł w piątek, wyczyszczony wyszedł z serwisu już w poniedzialek! dzien wczesniej niz prosilem. sprzęt nie zdazyl trafić do systemu sledzenia naprawy, a juz do mnie wracał. Dzis doszedł. Zapomnialem juz jak to jest patrzec przez czysta matówkę :)

A ile kosztował ta przyjemność pytam z ciekawości , jeżeli można wiedzieć?

skulinski
22-10-2010, 01:05
Usługa była w ramach NPS - czyli jedyny poniesiony koszt to wysyłka aparatu. Poza NPS - 100-200zł (wg nikon.pl)

fotograf58
22-10-2010, 01:10
Usługa była w ramach NPS - czyli jedyny poniesiony koszt to wysyłka aparatu. Poza NPS - 100-200zł (wg nikon.pl)

Bardzo dziękuję za szybkie info.
Pozdrawiam

ADAS
10-11-2010, 13:05
10 dni po wysyłce (Nikon dostał pewnie aparat 2 listopada bo święta, dziś telefon od kuriera,m że jest paczka. Myślałem że to pomyłka, szacowałem termin na jakiś styczeń a tu proszę po 8 dniach u nich wysyłają.
Ciekawe co zrobili, na pewno jedną gumę wymienili.
BRAWO

arecki
10-11-2010, 15:14
juz parę razy korzystałem z ich usług, jako że mam blisko to zawsze osobiście dostarczam tam sprzęt. Zawsze szybko i profesjonalnie! :-)

Rafał_Sz
10-11-2010, 18:17
Wymiana mechanizmu naciągu migawki i lustra (po gwarancji), czyszczenie matrycy w D300. Czas usługi - kilka dni, doskonały kontakt i zaskakujące zaangażowanie się w temat przez obsługę.

Normalnie aż się wierzyć nie chce. :D

Brawo!

FHR
12-11-2010, 01:58
Podawajcie od razu ceny, żeby w razie W wiedzieć, na jaki wydatek szykować portfel. ;)

Rafał_Sz
12-11-2010, 17:31
Podawajcie od razu ceny, żeby w razie W wiedzieć, na jaki wydatek szykować portfel. ;)
Wymiana mechanizmu naciągu migawki i lustra w D300 - 1000 zł z groszami.
Kompleksowe czyszczenie matrycy w D300 w/g cennika 80 zł.

Kundzior
14-11-2010, 15:03
Moje prywatne kontakty z serwisem były jak najbardziej pozytywne, mianowicie mapowanie pikseli kiedyś w d80 (około 5 minut i po sprawie) byłem osobiście, później kalibracja AF w d90 czas: 4 dni (wysyłka w poniedziałek w piątek back). Niestety o kontaktach służbowych z serwisem już tak pozytywnie się nie wypowiem. Wcale nie będę tego tematu poruszał.

kamilkamien
22-11-2010, 19:58
No i ja 5gr. dołożę do interesu. Uszkodzony mam 24-70, o tym wiadomo nie od dzisiaj. Ostatnimi czasy już definitywnie odmówił posłuszeństwa. Napisałem maila do serwisu. Wyjaśniłem sprawę co i jak wygląda. Robiłem to w niedziele wieczorem więc na odpowiedź szykowałem się po niedzieli. Dzisiaj do południa telefon z serwisu nawiązujący do maila. Pan serwisant poprosił raz jeszcze o opisanie całego zajścia i całej sytuacji. Opowiedział o wysyłce przedmiotu, o wycenie jego naprawy. Nogi mi się trochę ugięły gdy podał mi najczarniejszy scenariusz jaki muszę brać pod uwagę... Wymiana bloku optycznego w kwocie 2700zł...
Ogólnie to pozytyw w ich stronę megaaa bo podeszli do sprawy profesjonalnie. Sami doszukali się numeru do mnie ze stopki w mailu. Zadzwonili, wyjaśnili i uspokoili. Zobaczymy co dalej. Po zakończeniu sprawy zdam relacje jak poszło, lub też nawet w trakcie napisze co i jak.

jackrabbit
22-11-2010, 20:10
Ogólnie to pozytyw w ich stronę megaaa bo podeszli do sprawy profesjonalnie. Sami doszukali się numeru do mnie ze stopki w mailu.

wow, to juz pewien sukces jak na ten serwis :mrgreen:

durom
22-11-2010, 21:51
Ja też nie mam powodów do narzekań. Napisałem pytanie, oddzwonili, pogadaliśmy. Załatwiłem sprawę wysyłkowo. Zapłaciłem i jestem zadowolony.

piotrpl
26-11-2010, 00:06
Dziś od reki wymienili mi matówkę na nowa czas 15 min koszt matówki z wymiana 43zl :):) nie policzyli za 15 min pracy technika. tu akurat bylem zadowolony :)

kichu
26-11-2010, 01:06
matowke wymienia sie w 15 sek :) w d700 :)

piotrpl
27-11-2010, 00:07
matowke wymienia sie w 15 sek :) w d700 :)

no i?? ważne ze 43zl normalnie ponad 100zl tak wiec i tak jestem zadowolony z obsługi... specu;)

tomekzi
03-12-2010, 19:50
Wysłałem do naprawy zacięty 50 1,4G, otrzymali go 12 listopada o czym zostałem powiadomiony mailowo. W środę 1 grudnia zadzwoniłem co z obiektywem. Powiedzieli że czeka na ekspertyzę i do końca tygodnia powinni dać odpowiedź. Na szczęście jest już koniec tygodnia a ekspertyzy jak nie było tak nie ma. Nie miałem z nimi do czynienia od 2008 roku. Myślałem że coś się zmieniło na plus. Niestety nie wiele.

dzik6
12-12-2010, 09:37
Serwis Nikona na razie OK wymienili zamek wbudowanej lampy i nic nie zapłaciłem ale to chyba ich powinność.
Nie telefonujcie bo szkoda czasu (nikt tam pewnie nie odbiera telefonów - sprawdzone telefonowałem przez 5 dni o rożnych porach i bez odzewu prócz nagrania, że wszystkie linie są zajęte) lepiej podać maila i wtedy kontakt jest OK !

MARO56
29-12-2010, 23:38
Zakupiłem obiektyw w Fotojokerze, przyszedł kurierem, wszystko gra, zwrot mnie nie interesuje, ale patrzę - gwarancja nie podbita. Czy to u nich norma, czy zwykłe przeoczenie?

Wiecie może jak ustosunkowuje się do takich praktyk serwis Nikon Polska? Bo może wystarczy faktura VAT + niepodbita gwarancja?

Miałem analogiczną sytuację, zadzwoniłem do e-FJ z pytaniem.
Wytłumaczono, że magazynier musiał przeoczyć i poproszono abym udał się do najbliższego sklepu FJ w celu podbicia.
Tak też uczyniłem. Pieczątka sklepu na gwarancji i po kłopocie.
No, może nie do końca, bo zestaw 300s i N17-55 właśnie wylądował w serwisie /jak na profesjonalnego "killera" za prawie 5 tysi był zbyt tępy/. W tej cenie i z takimi rekomendacjami oczekiwałem skalpela lub prznajmniej żyletki "polsilver" a otrzymałem siekierę uzywaną w trzecim pokoleniu bez ostrzenia.
Czekam na efekty działania serwisu, co dalej czas pokaże.

Marcin Borkowski
08-01-2011, 00:58
zapytałem dziś ile mniej wiecej będzie kosztować wymiana zaczepów w mb-d200, odpowiedź serwisu - 200zł
nie wiem czy się śmiać czy płakać..

Marcin Borkowski
24-01-2011, 22:06
serwis chyba się poprawił :)
w czwartek ubiegłego tyg wysłałem maila o kalibrację aparatu z obiektywem, w odpowiedzi otrzymałem prośbę o podanie numeru tel, i za chwilkę zadzwonił miły pan z serwisu z którym umówiłem się na dziś na kalibrację "od ręki"
na umówioną godzinę dostarczyłem sprzęcik do serwisu, i za ok półtorej godzinki odebrałem tel z serwisu z informacją że sprzęt jest gotowy do odbioru
wszystko działa idealnie a i gratis dostałem pudełeczko (" Nikon jestem do usług " :D ) ze ściereczką do optyki
:)

TOP67
26-01-2011, 19:07
Też muszę pochwalić serwis Nikona. Gumę pod kciukiem do D90 (komplet z taśmą klejącą) wysłali mi wysyłkowo za jedyne 21,39 zł. Musiałem tylko podać SN aparatu.

Władca Pixeli
27-01-2011, 06:00
Też muszę pochwalić serwis Nikona. Gumę pod kciukiem do D90 (komplet z taśmą klejącą) wysłali mi wysyłkowo za jedyne 21,39 zł.
Ale to jest i tak 2.5 razy drożej niż w innych krajach :mrgreen:

durom
27-01-2011, 10:12
Ale to jest i tak 2.5 razy drożej niż w innych krajach :mrgreen:

Gdzie można wklejkę kupić za 2,1 euro ?

TOP67
27-01-2011, 12:19
Szczerze mówiąc, to taka sprzedaż nie jest dla serwisu opłacalna. Przesyłkę wycenili na 3,70 zł. A ktoś to musiał spakować, wystawić fakturę, zaksięgować wpłatę. W mojej firmie koszty wystawienia jednej faktury (i jej dalszej obsługi) szacowane są na 10 zł.

campermtb
10-02-2011, 23:21
Ja może o serwisie też coś napiszę.
wczoraj akurat byłem w wawie i podjechałem do serwisu. Wcześniej w rozmowie telefonicznej usłyszałem, że wszystko zajmie ok 3h. Do wymiany były gumy w d200, mapowanie matrycy i chciałem dokupić klapkę baterii i zaślepkę gniazda wężyka spustowego. W serwisie pan po wyjęciu baterii, karty i zdjęciu obiektywu po spojrzeniu w wizjer stwierdził (z mojej wiedzy o budowie aparatu wnioskuje że to nie możliwe, żeby przez wizjer obejrzał matryce...), że matryca wygląda jak stól Durczoka :p. I oczywiscie do zlecenia dopisał z własnej inicjatywy czyszczenie matrycy. Nie miałem siły się z nim kłócić o to, poza tym w sumie to by się czyszczenie powoli przydało. Ostatecznie sprzęt odebrałem po ok 4 godzinach. Wszystko ładnie zrobione, ładnie też wyczyścili całą obudowę i wyświetlacz, jedynie mapowanie matrycy nic prawie nie dało. Ogólnie duży + za szybkość wykonania usługi. Ale niestety naciąganie klientów na czyszczenie matrycy nie wywarło na mnie pozytywnego wrażenia:(.

FHR
11-02-2011, 00:28
W serwisie pan po wyjęciu baterii, karty i zdjęciu obiektywu po spojrzeniu w wizjer stwierdził (z mojej wiedzy o budowie aparatu wnioskuje że to nie możliwe, żeby przez wizjer obejrzał matryce...), że matryca wygląda jak stól Durczoka :p. I oczywiscie do zlecenia dopisał z własnej inicjatywy czyszczenie matrycy. Nie miałem siły się z nim kłócić o to, poza tym w sumie to by się czyszczenie powoli przydało.

"W sumie by się przydało" sugeruje, że jednak tego czyszczenia chciałeś. Założę się, że gdybyś powiedział, że nie chcesz, to na siłę tej matrycy by nie czyścili. I wcale byś się o to nie musiał kłócić. Trzeba być zdecydowanym i wiedzieć co się chce ;)

yellow
11-02-2011, 10:15
Jakość obsługi Nikon Polska pozostawia wiele do zyczenia mowiąc delikatnie. Pani zapytana o zupelnie orientacyny koszt naprawy bardzo popularnej usterki (mrugajacy wyswietlacz sb-600)- goraca nagabywala na odplatne sprawdzenie w serwisie w warszafce uchylajac sie od odpowiedzi w sposob majacy nic wspolnego z kulturą osobistą. W dupach sie poprzewracało.

campermtb
11-02-2011, 17:01
"W sumie by się przydało" sugeruje, że jednak tego czyszczenia chciałeś. Założę się, że gdybyś powiedział, że nie chcesz, to na siłę tej matrycy by nie czyścili. I wcale byś się o to nie musiał kłócić. Trzeba być zdecydowanym i wiedzieć co się chce ;)
Powiedziałem mu coś w stylu "ale ja nie chce czyszczenia!" a on na to gada i gada, że jak to oni zawsze standardowo czyszczą matrycę itp... A, że akurat nie miałem siły się kłócić i bardzo mi na czasie zależało to wolałem się im nie narażać.:)

Drogis
12-02-2011, 10:25
Powiedziałem mu coś w stylu "ale ja nie chce czyszczenia!" a on na to gada i gada, że jak to oni zawsze standardowo czyszczą matrycę itp... A, że akurat nie miałem siły się kłócić i bardzo mi na czasie zależało to wolałem się im nie narażać.:)

Ponad rok temu też wymieniałem gumy w D200.

Nie robili tego od ręki, tylko najpierw odebrali ode mnie sprzęt i po kilku dniach przesłali mi mailem wycenę. W zestawieniu oprócz kosztu samych gum i robocizny pojawiła się też pozycja "czyszczenie matrycy". Zadzwoniłem do nich, że owszem, akceptuję kosztorys, ale chcę zrezygnować z czyszczenia matrycy. W słuchawce usłyszałem, że to jest standardowa procedura, ale jeżeli mi zależy, to nie ma problemu, a koszt całej usługi będzie niższy o 80zł. Oczywiście podtrzymałem swoje zdanie i dodam tylko, że po odbiorze korpusu matryca była tak samo czysta jak przed oddaniem go do serwisu (zawsze dbam o czystość matrycy, więc łatwo było to ocenić).

Ginwiłł
22-02-2011, 16:21
No to teraz moja przygoda z Serwisem Nikon Polska.
Kilka lat temu kupiłem Nikkora 18-200. Działał sobie bez zarzutu, ale z czasem pierścień zoomu chodził coraz oporniej, więc z obawy by czegoś nie ukręcić, jako że obiektyw był na gwarancji, postanowiłem wysłać go do serwisu, za pośrednictwem sklepu w którym kupiłem tego Nikkora.
Obiektyw pojechał na Postępu, a ja liczyłem, że zdąży wrócić przed moją wyprawą w ukraińską Czarnohorę.
Minął miesiąc, obiektyw nie wraca, a ja już spakowany. No cóż, pojechałem z kitowym 18-55.
Po następnych dwóch tygodniach obiektyw przyjechał naprawiony. Był też kosztorys na jakieś 800 zł, ale że sprzęt był na gwarancji, to nic nie płaciłem.
Obiektywu używałem nadal, ale ostatnio, gdy sprawdzałem ogniskową na EXIF-ach, okazało się, że nie mam Nikkora 18-200 tylko Nikkora 18-170! Szczena mi opadła, bo tej różnicy pomiędzy 170 a 200 zwyczajnie nie zauważyłem, tym bardziej, że pierścień dojeżdżał do liczby "200". Złapałem więc Nikkora 80-200 i ze statywu zrobiłem porównanie. No i 80-200 dojeżdża do 200 i daje większe powiększenie, 18-200 dojeżdża do 170 i daje mniejsze powiększenie. Oczywiście i jeden i drugi obiektyw w EXIF-ie zostawia odpowiednio informację 200 i 170.
Gwarancja tak na obiektyw jak i na naprawę już upłynęła, a tymczasem stoję przed decyzją wysłania kolejnego obiektywu - tym razem 12-24, ale jeśli mi go przerobią na 12-13 i każą jeszcze zapłacić, to mocno się zastanawiam...
Może po prostu kupić kilka rolek filmu i wrócić do Praktiki i Pentacona...? :-\
Czy ktoś zna normalnie dzialający serwis Nikona gdzieś w UE?

TOP67
22-02-2011, 17:01
W tym 18-200 najprawdopodobniej nie styka szczotka kodera odległości, nie ma to żadnego wpływu na zdjęcia. Natomiast robiąc porównanie popełniłeś najprawdopodobniej błąd robiąc test na jakimś bliskim obiekcie. Ogniskowa 200mm dotyczy tylko nieskończoności. Sprawdź, a nie powinno być różnic. Sprawdź też co się zapisuje w EXIF przy ustawieniu ogniskowej na 200, 190, 180, 170 i 160mm.

yacekk
22-02-2011, 23:30
D700 wysłany miedzy innymi do czyszczenia. Dziś odebrałem no i jest czysto czy nie? F16. Napisalem to samo do serwisu. Czekam na odpowiedz;)

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img412.imageshack.us/i/dsc8260k.jpg/)

Władca Pixeli
23-02-2011, 01:08
D700 wysłany miedzy innymi do czyszczenia. Dziś odebrałem no i jest czysto czy nie? F16. Napisalem to samo do serwisu. Czekam na odpowiedz;)

Może masz sufit brudny :mrgreen:

Ginwiłł
27-02-2011, 16:16
W tym 18-200 najprawdopodobniej nie styka szczotka kodera odległości, nie ma to żadnego wpływu na zdjęcia. Natomiast robiąc porównanie popełniłeś najprawdopodobniej błąd robiąc test na jakimś bliskim obiekcie. Ogniskowa 200mm dotyczy tylko nieskończoności. Sprawdź, a nie powinno być różnic. Sprawdź też co się zapisuje w EXIF przy ustawieniu ogniskowej na 200, 190, 180, 170 i 160mm.

No i masz rację...
Dzisiaj, korzystając z wolnej chwili, postawiłem aparat na statywie, strzeliłem fotę obiektywem 80-200 ustawionym na 200 i później przepiąłem szkło na 18-200, który także ustawiłem na 200. W obu przypadkach celowałem na obiekt oddalony o 800 metrów, no i kadry wyszły takie same w sensie powiększenia, a więc i ogniskowej.
Gdy zmniejszałem ogniskową, EXIF pokazywał: na długim końcu 170, później kręciłem "na czuja" i kolejne dwie nastawy w których obrazek się pomniejszał, też w EXIF-ach było 170. Przy oznaczeniach 135 i niższych, dane z EXIF-u pokrywały się z oznaczeniami na obiektywie.
Zatem nadal mam Nikkora 18-200 :-)
Dzięki TOP67 za wyłożenie tematu.

MARO56
27-02-2011, 17:20
... zestaw 300s i N17-55 właśnie wylądował w serwisie /jak na profesjonalnego "killera" za prawie 5 tysi był zbyt tępy/. ...Czekam na efekty działania serwisu, co dalej czas pokaże.

Efekt działania serwisu na Postępu w moim przypadku w pełni zadawalający.
Puszka okazała się sprawna a obiektyw po wycieczce za zachodnią granicę pozbawiony został wszelkich wad fabrycznych.
Wystarczyła regulacja na ustrojstwach, które są w posiadaniu serwisu naszych zachodnich sąsiadów.
Na czas naprawy, w celu obliżenia mi ciśnienia, dostałem egzemplarz zastępczy N17-55/2,8.
U mnie mają "+".

Celeborn
01-03-2011, 19:01
jeżeli obiektyw jest na gwarancji to czy serwis nikona policzy sobie kasę za kalibrację BF?

KwaK410
01-03-2011, 19:31
Wysłałem 18-105 do serwisu bo się ostrość coś zepsuła po prawej stronie kadru. Wymienili heliokoid - zepsuli VR i taki do mnie przysłali ! Skandal !

apetit
06-03-2011, 19:59
Moja opinia: zdecydowany negatyw!!!!! (data - dokładnie nie pamiętam ok. 04.2010)
Oddałem Nikona 5700 na matrycę. Wada fabryczna - wymieniają za darmo. Aparat trochę u nich przeleżał gdyż nie miałem czasu odebrać. Któregoś pięknego dnia wybieram się do serwisu, odbieram sprzęt - oczywiście wszystko ładnie, pięknie - naprawiony za free. Wracam do domu, wkładam akumulator a tu czarny obraz. czyi w pierwszej kolejności sprawdzam czy migawka otwarta - otwarta była, więc co może być - matryca!!! Ale na tą ustrkę rzekomo naprawiali. Wkurzony wsiadam w samochód i jadę z powrotem do serwisu aby oddać sprzęt i mówię że obraz jest czarny. Pan przyjął sprzęt i mówił że szybko się ktoś skontaktuje. Oczywiście brak kontaktu. Po kilku dniach dzwonię i o dziwo stwierdzają uszkodzenie płyty głównej!!!!!!!!!!!! Pytam, jak to możliwe skoro wcześniej stwierdziliście tylko uszkodzenie ccd i sprzęt "naprawiliście", to na to się dowiedziałem że to nie ich wina bo SPRZĘT BYŁ DEMONTOWANY. No niby dla mnie oczywiste że byl demontowany skoro wymieniali matrycę, ale pan serwisant stwierdził że był demontowany samodzielnie!!!! Dodam jeszcze że odbiór i powrót do serwisu nie trwał dłużej niż 40 minut, więc chyba demontaż jest nawet niemożliwy. Nie chciałem tego słuchać i kazałem im usnąć usterkę bo to jest niedopuszczalne aby oddawali sprzęt w tym stanie. Po 3 tyg zadzwoniła do mnie Pani i powiedziała że nie będzie ze mną dyskutować, tylko proszę odebrać sprzęt bo oni nie naprawią ..... Skandal i tyle
Moja noga więcej tam nie stanie

docxxx
06-03-2011, 22:08
Apetit, jak chcesz, możesz opisać swoją historię na ZSF.

slawczyk
18-03-2011, 19:35
Żeby nie dublować podepnę link do wypowiedzi w innym wątku.
Ja o dziwo jestem zadowolony, ale zobaczcie dlaczego:

http://forum.nikoniarze.pl/showpost.php?p=2326419&postcount=28 (http://forum.nikoniarze.pl/showpost.php?p=2326419&postcount=28)

burz
23-03-2011, 17:42
jeżeli obiektyw jest na gwarancji to czy serwis nikona policzy sobie kasę za kalibrację BF?

Nie, kalibrowałem za free.

RAQ
29-03-2011, 20:28
Ode mnie plus za podejście do tematu, nikkor 17-55 na gwarancji, po rozmowie telefonicznej i przesłaniu skanu gwarancji i faktury, bez problemu dostałem nową gumę pierścienia ogniskowania w miejsce starej która się już za bardzo porozciągała i odchodziła. Pani na telefonie usilnie naciskała na wysłanie obiektywu, ale rzeczowy email do serwisu wystarczył do załatwienia sprawy w sposób cywilizowany.

zdyboo
31-03-2011, 08:38
Od poniedziałku do wczoraj miałem styczność, po raz pierwszy z serwisem NP.
Potrzebowałem tylnej ścianki do F100 i w sumie wszystko dogadałem, ale w trakcie załatwiania poprosiłem o zmianę adresu z domowego na firmowy. Upewniłem się nawet podczas rozmowy telefonicznej, że został uwzględniony nowy adres do wysyłki. Finał był taki, że musiałem ganiać za kurierem po mieście, bo paczka była pobraniowa, adres był domowy z wpisaną błędnie nazwą firmy. Wszystkie adresy podawał na piśmie i to nie jest problem tego, że ktoś źle usłyszał. W sumie załatwiłem co chciałem i załatwiłem szybko, ale pewien niesmak pozostał.

leo48
03-04-2011, 08:09
Potrzebowałem kompakta z nieco „wyższej półki”. Dotychczas z pełna satysfakcją używałem sprzętów Minolty i Canona (również kompaktów ale i lustrzanek a wcześniej analogów). Tym razem wybrałem Nikona P7000.

Po dwóch tygodniach testów wystąpiła usterka (niepełne otwieranie „żaluzji” przed obiektywem). Dziś mijają trzy tygodnie od oddania aparatu w Fotojokerze, gdzie go nabyłem. Interwencje w sklepie są kwitowane wzruszeniem ramion i lekceważącą odpowiedzią : „Panie, to jest Nikon Polska”, co by mogło oznaczać, że takie przewlekłe załatwianie jest u Nikona normą.

Telefon do serwisu potwierdził uznanie wady oraz info, że czekają na części. Na pytanie o odstąpienie od umowy i zwrot pieniędzy lub wydanie nowego sprzętu odpowiedź jest „mocno wymijająca”. Mam unieruchomione ponad 1500 PLN, co za kompakta jest ceną niebagatelną a aparat po 2 tygodniach działania jest trzy tygodnie w serwisie.

Ani aparat, ani tym bardziej Nikon Polska nie okazały się „z wyższej półki”. Gorąco odradzam wiązanie się z tą firmą.

Kundzior
03-04-2011, 08:52
leo48 Takie niestety mamy prawo w Polsce. Odstąpienie od umowy tylko przy zakupie przez internet (10 dni).

Pawel Pawlak
03-04-2011, 23:48
przez ostatnie 3 tygodnie miałem 2 interwencje serwisowe w NP. Obie tyczyły tego samego aparatu w programie NPS, naprawy pogwarancyjne. W obu przypadkach interwencja trwała ok. 1tyg - transport, eksertyza, akceptacja, naprawa, transport. Oczywiście była informacja o możliwościach skorzystania ze sprzętu zamiennego, ale z racji szybkości reakcji nie wchodziłem w szczegóły. Kontakt telefoniczny (gsm, Pan Grzegorz) bardzo dobry.

leo48
06-04-2011, 10:36
Kilka dni temu wyraziłem tu już swoją negatywną opinię o serwisie. Dziś jeszcze ją potwierdzam w wyniku mojej korespondencji z serwisem.

Ja do serwisu


Dotyczy aparatu : Nikon p7000
Numer towaru : 40118364
Zakupiony w FOTOJOKER Janki
Data nabycia 26 lutego 2011
Numer paragonu 8567
Oddany do naprawy 13 marca 2011

Uprzejmie proszę o wydanie decyzji umożliwiającej mi zwrot gotówki lub wymianę sprzętu na nowy (ewentualnie zakup aparatu innej, tym razem solidnej firmy).

Aparat po dwóch tygodniach użytkowania uległ zacięciu osłony obiektywu. W dniu dzisiejszym mijają 24 dni od jego oddania w ramach reklamacji w miejscu nabycia FOTOJOKER Centrum Janki. Nikt z serwisu ani sklepu nie nawiazuje ze mna w tej sprawie kontaktu. Na mój telefon do serwisu przed 10 dniami dowiedziałem się, że serwis oczekuje na części. Tak długi okres pozbawienia mnie sprzętu z powodu błahej usterki uważam za wystarczający by uzasadnić odstąpienie od umowy sprzedaży. Aparat miał być sprzętem "z wyższej półki" co miało uzasadniać niebagatelna jak na kompakt cenę ponad 1500 PLN w najtańszym sklepie.

Utraciłem zaufanie do firmy Nikon, z którą był to mój pierwszy i mam nadzieję, że jedyny kontakt. Dodam, że kupiony przeze mnie egzemplarz był rozpakowany jako ostatni ze sklepowej ekspozycji, co również może budzić zastrzeżenia co do jego pełnej wartości w momencie nabycia. Oczekuję pozytywnej odpowiedzi i wydania decyzji zgodnie z moim postulatem.



Do wiadomości :
Federacja Konsumentów z prośbą o ewentualną interwencję w sprawie moich konsumenckich uprawnień

Odpowiedź serwisu :

Szanowny Kliencie,

w dniu wczorajszym aparat po naprawie został odesłany do sklepu Fotojoker.




Z poważaniem / Best Regards
Małgorzata Klimiuk

NIKON POLSKA Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością
ul. Postępu 14, 02-676 Warszawa

Moja ponowna korespondencja :

Wasza informacja jest kłamstwem. Wykonałem telefon do Centrum Janki i otrzymałem informację, że żadnej przesyłki nie otrzymali.

Ponawiam domaganie się zwrotu pieniędzy. Naszą korespondencję zamieszczę ponadto na forum użytkowników Nikona ku przestrodze innych. Niepoważne i niesolidne podejście do klienta wymaga napiętnowania.


Wyróżnione przeze mnie określenie spółki nazwałbym raczej "z nieograniczoną nieodpowiedzialnością"

Badol
27-05-2011, 15:15
To ja dorzucę swoją opinię z racji tego, że w tym tygodniu pierwszy raz miałem okazję korzystać z ich usług.
Padła mi D300. Zaniosłem w poniedziałek 23/05/2011. w środę otrzymałem kosztorys a dziś czyli piątek 27/05/2011 rano odebrałem aparat.
Wszystko z wyjątkiem ceny za naprawę (po gwarancji niestety) na 5+. Czas realizacji mile mnie zaskoczył :)
I nawet brelok na otarcie łez dostałem - hahahaha :D

Pawel Pawlak
27-05-2011, 15:25
ok. 11.05.11 ok. 13.00 trafiłem do serwisu NP, bez zapowiedzi mając do czyszczenia w ramach NPS: 500/4 (+osłona p.słoneczna do ekspertyzy + wymiana gumy przy filtrze wewnętrzym), 300/2.8, 17-55 (+ekspertyza), d700.
Sprzęt zostawiełm z prośbą "ile się da dziś do 17, resztę jak będzie gotowa to wysyłaka na mój adres". Na czas czyszczenia D700 potrzebne mi było zastępcze body - jechałem obejrzeć obiektyw - dostałem D3s-a. Do serwisu wróciłem ok. 16 i WSZYTKO BYŁO GOTOWE. Sprzęt wyczyszczony do odbioru, ekspertyzy też. REWELKA :)

slawczyk
12-06-2011, 22:50
NPS to jest rewelacja! Niby ten sam serwis, ale od innej strony. Kontakt z Grzegorzem bez problemów (pozdrawiam!:) ) - miły i sympatyczny, zawsze doradzi i pomoże w podjęciu decyzji.

badman
22-06-2011, 22:41
Kilka dni temu wyraziłem tu już swoją negatywną opinię o serwisie. Dziś jeszcze ją potwierdzam w wyniku mojej korespondencji z serwisem.

Ja do serwisu


Dotyczy aparatu : Nikon p7000
Numer towaru : 40118364
Zakupiony w FOTOJOKER Janki
Data nabycia 26 lutego 2011
Numer paragonu 8567
Oddany do naprawy 13 marca 2011

Uprzejmie proszę o wydanie decyzji umożliwiającej mi zwrot gotówki lub wymianę sprzętu na nowy (ewentualnie zakup aparatu innej, tym razem solidnej firmy).

Aparat po dwóch tygodniach użytkowania uległ zacięciu osłony obiektywu. W dniu dzisiejszym mijają 24 dni od jego oddania w ramach reklamacji w miejscu nabycia FOTOJOKER Centrum Janki. Nikt z serwisu ani sklepu nie nawiazuje ze mna w tej sprawie kontaktu. Na mój telefon do serwisu przed 10 dniami dowiedziałem się, że serwis oczekuje na części. Tak długi okres pozbawienia mnie sprzętu z powodu błahej usterki uważam za wystarczający by uzasadnić odstąpienie od umowy sprzedaży. Aparat miał być sprzętem "z wyższej półki" co miało uzasadniać niebagatelna jak na kompakt cenę ponad 1500 PLN w najtańszym sklepie.

Utraciłem zaufanie do firmy Nikon, z którą był to mój pierwszy i mam nadzieję, że jedyny kontakt. Dodam, że kupiony przeze mnie egzemplarz był rozpakowany jako ostatni ze sklepowej ekspozycji, co również może budzić zastrzeżenia co do jego pełnej wartości w momencie nabycia. Oczekuję pozytywnej odpowiedzi i wydania decyzji zgodnie z moim postulatem.



Do wiadomości :
Federacja Konsumentów z prośbą o ewentualną interwencję w sprawie moich konsumenckich uprawnień

Odpowiedź serwisu :

Szanowny Kliencie,

w dniu wczorajszym aparat po naprawie został odesłany do sklepu Fotojoker.




Z poważaniem / Best Regards
Małgorzata Klimiuk

NIKON POLSKA Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnością
ul. Postępu 14, 02-676 Warszawa

Moja ponowna korespondencja :

Wasza informacja jest kłamstwem. Wykonałem telefon do Centrum Janki i otrzymałem informację, że żadnej przesyłki nie otrzymali.

Ponawiam domaganie się zwrotu pieniędzy. Naszą korespondencję zamieszczę ponadto na forum użytkowników Nikona ku przestrodze innych. Niepoważne i niesolidne podejście do klienta wymaga napiętnowania.


Wyróżnione przeze mnie określenie spółki nazwałbym raczej "z nieograniczoną nieodpowiedzialnością"

Serwis zachował się prawidłowo a Ty wykazałeś się nieznajomością przepisów i zanim zaczniesz krytykować najpierw zapoznaj się z paragrafami. Wyjaśnię Ci to na szybko bez wnikania w szczegóły:

oddajać aparat do punktu, w którym go zakupiłeś oddałeś go w ramach "gwarancji" więc obowiązują Cię tylko przepisy umieszczone na "gwarancji producenta sprzętu" w tym przypadku firma Nikon Polska.

"a) O ile nie uzgodniono inaczej, firma Nikon dokonuje naprawy Towarów zgodnie ze specyfikacją producenta.

b) Firma Nikon ma pełną swobodę decydowania o:

i. charakterze i metodzie naprawy

ii. rodzaju użytych części zamiennych "

Oddając aparat na warunkach gwarancji punkt, w którym zakupiłeś aparat jest tylko pośrednikiem i to Nikon decyduje w jaki sposób go naprawic lub jeśli uzna to za stosowne wymienić na taki sam lub o przybliżonych parametrach jeśli ten, który oddałeś nie jest już dostępny.

Oddająć aparat w sklepie, w którym go się zakupiło możesz go zareklamować jako "towar niezgodny z umową" wtedy sklep jest odpowiedzialny za "losy" aparatu i w przeciągu 14 dni musi udzielić Ci odpowiedzi na reklamację bo jesli tego nie zrobi uznaje się, że przychylił się do Twojego żądania czyli np "wymiany na nowy wolny od wad" jesli tak zaznaczyłeś na formularzu zgłoszenia niezgodności towaru z umową. Żeby nie było tak kolorowo to sklep może zadecydować za Ciebie o wymianie bądź naprawie urządzenia jeśli wymiana pociąga za sobą większe koszty niż naprawa - a taka sytuacja w większości przypadku ma miejsce ponieważ sklep nie ponosi kosztów w przypadku naprawy a może je ponieść w przypadku wydania Ci nowego aparatu.

Opiszę sytuację jak wygląda mniej więcej reklamacja od strony sprzedawcy- zgłaszasz się do sklepu, w którym go zakupiłeś z formularzem "niezgodności towaru handlowego z umową" - większość sprzedawców robi oczy bo nie wie co to jest albo nie chce wiedzieć ale jak przyniesiesz im jeszcze wydrukowaną ustawę będą mogli sie zapoznać :D
Prosisz o wystawienie ekspertyzy technicznej, że usterka nie powstała z Twojej winy a oni wysyłają to do serwisu.
Serwis wystawia ekspertyzę i odsyła sprzęt do punktu. W punkcie na podstawie dokumentu wymieniają Ci towar na nowy a stary odsyłają do dystrybutora i dostają zwrot pieniędzy lub nowy towar - to taki najlepszy scenariusz, mogą być inne np serwis stwierdzi, że usterka powstała z Twojej winy lub pociąga to za soba niewspółmierne koszty (wymiana) i wtedy pozostaje czekać aby nikt ze sklepu się z Tobą nie skontaktował w przeciągu 14 dni, po 14 dniach idziesz i prosisz o nowy aparat jesli go nie dostaniesz wtedy rzecznik praw konsumenta i sprawa idzie do mediacji a potem do sądu jesli mediacja się nie powiedzie. W większości przypadków już na poziomie mediacji udaje sie zamknąć roszczenie.

Podsumowując mój długi monolog:

Reklamując sprzęt u sprzedawcy reklamujmy go jako "niezgodność towaru z umową" obowiązuje ona 2 lata od momentu zakupu - koniecznie musimy mieć dowód zakupu w postaci paragonu. Jeśli kupiliśmy sprzęt na tzw działalność gospodarczą (faktura VAT) korzystajmy z prawa rękojmi, które trwa 12 miesięcy.

Kończąc - sklep nie ma obowiązku informować Cię na bieżąco o postępach w naprawie sprzętu oddanego do serwisu, serwis może naprawiać sprzęt w praktycznie nieograniczonym czasie (skoro nie ma cześć to nikt ich w serwisie nie wyprodukuje albo też nie pojedzie w świat za jedną częścia, nie ma to nie ma i nic na to nie poradzisz choćbyś się spienił to mozesz jedynie zawału dostać- można pokrzyczeć ale z doświadczenia wiem, że kulturą wypowiedzi i uśmiechem można więcej zyskać), Twoje roszczenia rozpoczęte w ramach gwarancji musza się zakończyć zanim zaczniesz drogę "niezgodności towaru z umową" ale jak dostaniesz aparat z gwarancji to będzie sprawny więc nie masz podstaw do ponownej reklamacji sprawnego aparatu chyba, że znowu się zepsuje.

Jeśli serwis napisał, że wysłał to możesz prosić o skan dokumentu przewozowego tam masz date wysłania, często to kurier zawala więc serwis mógł wysłać a sklep jeszcze nie otrzymać bądź przesyłka sie zagubiła co by było lepsze dla Ciebie bo są ubezpieczone i dostałbyś zwrot gotówki.

pozdrawiam
Marcin

Paradiso Perduto
22-06-2011, 23:08
dopiszę swoje doświadczenia z Serwisem Nikona

wysłałem SB-900, która moim zdaniem nie doświetlała prawidłowo zdjęć, nie informując o wartości niedoświetlenie na ekranie lampy. wysłanie poprzedziłem rozpoznaniem, polegającym na wysłaniu mailem opisu usterki - na drugi dzień zadzwonił pracownik Serwisu, potwierdził moje przypuszczenia, zapewnił, że naprawa zajmie około tygodnia. wysłałem lampę kurierem, doszła na drugi dzień, otrzymałem powiadomienie mailowe i rozpoczęło się czekanie.
długo, długo nic się nie działo - "sprzęt oczekuje na naprawę", może dlatego, że kiedy lampa była w serwisie wypadły święta i długi majowy weekend.
reasumując, w lampie wymieniono palnik, obudowę reflektora AF (o co nie prosiłem, a była na niej rysa), urządzenie wróciło do mnie "zgodne ze specyfikacją producenta"
czas naprawy łącznie z przesyłką, oraz przerwą na święta i długi weekend to 15 dni kalendarzowych.
generalnie jestem zadowolony z naprawy. wszystko działa jak powinno. usterka zlikwidowana. naprawa w ramach gwarancji.

po kilku dniach dostałem mailem ankietę, jak oceniam pracę Serwisu. jedyne do czego mogę mieć zastrzeżenia, to brak serwisu door-to-door. uważam, że kupując sprzęt który bądź bo bądź nie jest tani, Nikon powinien wziąć na siebie pokrycie kosztów przesyłki w obie strony, jeśli jest to naprawa gwarancyjna.

Kundzior
24-06-2011, 13:01
badman (http://forum.nikoniarze.pl/member.php?u=50968) dokładnie nic dodać nic ująć. Ale jak znam życie, szczególnie w forumowej społeczności zaraz zjawią się magicy rozumiejący na opak :)

sipox07
01-07-2011, 12:52
Witam.
Ja również mogę napisać co nieco.
Czytając opinie tu i tam.. bałem się wysyłać aparat w obawie że dostanę go dopiero po miesiącu.
Więc zadzwoniłem do NPs i zapytałem jak długo potrwa naprawa. Odpowiedziano mi że ok 2tyg ale może uda się wcześniej.
Zależało mi na czasie. No i aparat potrzebuje na weekend.
Wysłałem aparat w poniedziałek, we wtorek był już na miejscu, w środę naprawa a w czwartek wysłali.
Dziś piątek i godz 12 aparacik u mnie.

Wielkie podziękowania dla Serwisu. Kontakt naprawdę super.

Nawet rano dostałem smsa że przesyłka dzisiaj od Nikona.
Oby więcej takich wpisów.

Dodam że w żaden sposób nie jestem powiązany z serwisem.

ppablo12345
01-07-2011, 16:29
Witam.
Ja również Mogę napisać co nieco.
Czytając opinie tu i tam.. bałem się wysyłać aparat w obawie że dostanę go dopiero po miesiącu.
Więc zadzwoniłem do NPs i zapytałem jak długo potrwa naprawa. Odpowiedziano mi że ok 2tyg ale Może uda się wcześniej.
Zależało mi na czasie. No i aparat potrzebuje na weekend.
Wysłałem aparat w poniedziałek, we wtorek był już na miejscu, w środę naprawa a w czwartek wysłali.
Dziś piątek i godz 12 aparacik u mnie.

Wielkie Podziękowania dla Serwisu. Kontakt naprawdę super.

Nawet rano dostałem smsa że przesyłka dzisiaj od nikona.
Oby więcej takich wpisów.

Dodam że w żaden sposób nie jestem powiązany z serwisem.

No to miałeś wyjątkowe szczęście - w moim przypadku serwis NP dwa razy odsyłał mi wadliwy sprzęt: za pierwszym razem usunał tylko jedną usterkę z 3 opisanych, za drugim razem odesłał aparat na bezczela twierdząc, że wszystko jest ok. Aparat zaciął się przy pierwszym zdjęciu wykonanym przy sprzedawcy.
Udało mi się co prawda wymienić body na nowe, ale marka Nikon dużo straciła w moich oczach.

Benny_Bennasi
20-07-2011, 15:50
Witam
Mam przed sobą wizyte w Sewisie Nikona w Warszawie i mam pytanie czy te pochwały dotyczące pana Grzegorza dotyczą również Warszawskeigo oddzialu?:P
W stopce jednego z użytkowników znalazlem to GG :NPS - gg:3449916 to kontakt do serwisu czy jak?
Bo jestem zielony :/

Kundzior
20-07-2011, 16:04
Innego oddziału w Polsce nie ma.

andjop
02-08-2011, 11:56
polecam Fixation w Londynie, na podstępu lepiej sobie odpuścić, szkoda nerwów, bliżej jest jeszcze serwis w Berlinie, jednak tam trzeba długo czekac.

deny87
02-08-2011, 19:27
W kwietniu tego roku zauważyłem problemy z puszką posiadam d300s i co jakiś czas losowo działał AF raz BF albo FF nawet po mikro regulacji w body to samo, objawy sprawdzałem na różnych szkłach i postanowiłem wysłać body do serwisu. Body było na gwarancji a aparat zakupiłem w foto-joker. Od oddania puszki w salonie po 2 niecałych tygodniach od oddania do salonu foto-joker, puszka wróciła do mnie z serwisu nikona z wyregulowanym AF. Więc ja osobiście jestem zadowolony.

siedemczwartych
26-08-2011, 10:23
Wymiana wszystkich gum w D3s oraz w 24-70 + czyszczenie matrycy i czyszczenie szkieł w obiektywie. Wszystko wykonane jednego dnia. Rano oddany sprzęt o 17 odebrany.
Miła i rzeczowa obsługa.

Ps. wszystko w ramach NPS, ale nie mogę jednego, złego słowa powiedzieć.

Horatio7
26-08-2011, 13:07
Podzielam Twoje wrażenia. Moja współpraca z serwisem jest bezproblemowa jak dotąd.

admin
26-08-2011, 14:05
Ja umówiłem się na wymianę wszystkich gum w D3x na przyszłą środę. Rano dostarczam, w 3 godziny później mam odebrać. Też w ramach NPS. Mam nadzieję że wszystko pójdzie jak trzeba. Przy okazji czyszczenie matrycy bo zapaćkana jest niemiłosiernie.

Jaworus
26-08-2011, 22:27
Moje kontakty z Postępu są jednak negatywne.
Wysłałem 4 sierpnia (czwartek) UPS'em D5000+N35 1.8 do sprawdzenia i kalibracji AF. Paczka dotarła do serwisu w piątek, wprowadzona do systemu została w poniedziałek. W czwartek (czyli po czterech dniach) dostałem na maila do akceptacji kosztorys na obiektyw w kwocie 0zł, obiektyw jest jeszcze na gwarancji a usterki nie stwierdzono, nie pozostało mi nic innego jak zaakceptować. Zdziwiłem się trochę w następny wtorek, kiedy kurier UPS'u dostarczył mi sam obiektyw, skoro wysyłałem razem z body, to niech odeślą też razem. Pal licho te 30zł za przesyłkę, nawet nie próbowałem dzwonić w tej sprawie, bo zanim ktoś odbierze tam telefon, to pewnie drugie tyle będzie mnie czekanie na linii kosztować. Czekam dalej na kosztorys naprawy body, minął kolejny tydzień (czyli dwa od wprowadzenia zgłoszenia do systemu) i status naprawy się nie zmienia, nadal oczekuje na ekspertyzę. Wobec tego dzwonię zapytać, może gdzieś im pod regał wpadł i zapomnieli, pierwszą próbę czekania poddałem po 20 minutach, drugą już tez miałem poddać kiedy w końcu odebrała jakaś Pani. W skrócie stwierdziła, że minęły dopiero dwa tygodnie i proszę dać nam jeszcze kilka dni. Kosztorys regulacji body dostałem w ten wtorek, czyli trzy tygodnie i jeden dzień po zarejestrowaniu zgłoszenia w serwisie, na kwotę poniżej 100zł, zaakceptowałem go tego samego dnia. Niestety dzisiaj, czyli w piątek, do godziny 16'tej status naprawy nie uległ zmianie, trochę zdesperowany zadzwoniłem do serwisu i omal mnie nie zatkało kiedy tylko po jakiś 5 minutach czekania odezwała się ta sama Pani. Podałem numer zgłoszenia i pytam kiedy naprawa będzie zakończona, w odpowiedzi słyszę, że kosztorys zaakceptowałem dopiero 2,5 dnia temu, czyli body będzie regulowane w połowie przyszłego tygodnia !! No litości, najpierw trzy tygodnie czekałem na ekspertyzę, potwierdzającą konieczność regulacji AF, która sądząc po zaproponowanych mi kosztach będzie trwać poniżej 1 rb/h, a teraz mam czekać na samą regulację jeszcze tydzień. Dzisiaj minęły już 4 tygodnie od chwili dostarczenia body do serwisu na kalibrację i jak będę miał szczęście to może dostanę je pod koniec przyszłego tygodnia. Jak dla mnie to jest po prostu czysta kpina, 5 tygodni na operację serwisową trwającą pewnie z godzinę to zdecydowanie za wiele.
Zanim wysłałem body do Nikona, wysyłałem Tamrona do Foto-Techniki do Gdańska, cała operacja kalibracji obiektywu trwała 7 dni łącznie z wysyłkami. Wysyłałem paczkę w poniedziałek i w następny poniedziałek obiektyw był u mnie, czyli wystarczyły im do tego trzy dni robocze.

Kundzior
26-08-2011, 23:06
Może już pisałem, ale moje prywatne kontakty jak do tej pory pozytywne, służbowe wręcz skandaliczne, była próba naciągnięcia klienta na koszta, znałem body klienta, idealny sprzęt, ale Oni coś znaleźli, sprawa zakończona napiętą rozmową telefoniczną, ale z korzyścią dla Klienta.

Tak w skrócie, znaleźli w Body coś, na około 2xx złotych, problem w tym że te doby wcześniej było moje, idealne ze wszystkimi obiektywami, póki klient nie kupił 35, oczywiście kalibracja, zakończona powodzeniem :) Z lekkim nerwem z mojej strony.

mister
07-09-2011, 10:47
Witajcie !

Oto moja historia o moim kontakcie z serwisem na Postępu:

To moje drugie spotkanie z serwisem Nikona w Polsce i z przykrością muszę stwierdzić, że po raz drugi mnie zawiedli (pierwszy raz przy naprawie obiektywu 16-85VR zostawili na wewnętrznej soczewce odcisk palca).
Mój obiektyw 18-200VR zaczął szwankować na wakacjach - pierśćień ostrzenia w pewnym zakresie pracy stawiał lekki opór jakby o coś ocierał w środku obiektywu, działo się to tylko w okolicach ogniskowej nastawionej na ok 35mm.
Przeszkadzało to zarówno w ostrzeniu manualnym jak i przy automatycznym.
Jako, że nie minęły jeszcze 2 lata od daty sprzedaży udałem się do sklepu i poprosiłem o naprawę w ramach ustawy konsumenckiej.
Sklep Euro RTV AGD przyjął reklamację i wysłał obiektyw do serwisu.
Po kilku dniach wysłałem maila do serwisu i opisałem dokładnie problem (sprzedawca w sklepie miał ograniczony obszar do opisu usterki) - o dziwo w tym samym dniu dostałem maila od serwisu, że mój opis został włączony do zlecenia naprawy.
Byłem trochę zaszokowany bo przy pierwszym kontakcie z serwisem (kilka lat temu) nikt na maile nie odpowiadał, ale pomyśłałem sobie, że pewnie coś się zmieniło.
Po 3 tygodniach skontaktowałem się ze sklepem gdzie składałem reklamację i poprosiłem aby skontaktowali się z serwisem w celu ustalenia statusu zlecenia naprawy - niestety serwis nie udzielił sklepowi odpowiedzi.
Po 4 tygodniach osobiście próbowałem się skontaktować z serwisem - na maile już nie odpowiadali więc postanowiłem skontaktować się przez telefon - aby porozmawiać z kimś z serwisu trzeba czekać 15-20 min. wisząc na słuchawce, bez względu na porę w której się dzwoni.
Po paru próbach udało mi się i Pani łaskawie odebrała telefon.
Poinformowano mnie, że w trakcie testów technik nie stwierdził wady i naprawa nie jest konieczna !!!
Przeżyłem lekki szok,poprosiłem o rozmowę z technikiem, jednak Pani powiedziała, że jest to niemożliwe bo tam gdzie on pracuje nie ma telefonu !!!
Poprosiłem aby jeszcze raz dodatkowo przetestowali obiektyw bo taka usterka nie ustępuje samoczynnie - Pani powiedziała, że zrobią dokładną ekspertyzę jeszcze raz.
Dodatkowo wysłałem maila z prośbą o powtórne sprawdzenie wraz z dokładnym opisem usterki, nawet zasugerowałem co może być przyczyną (odklejona taśma przewodząca modułu VR - identycznie jak w moim poprzednim obiektywie)
Po 6 tygodniach otrzymałem informację ze sklepu, że mogę odebrać obiektyw.
Obiektyw odebrałem w takim stanie w jakim go oddałem czyli z wadą, bez jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony serwisu, nie napisali nawet, że nie stwierdzili wady.
Nie bardzo mi się chciało reklamować go jeszcze raz i czekać kolejne 1,5 miesiąca na wątpliwą naprawę więc zabrałem go do domu.
Stwierdziłem, że pojadę do Warszawy i zrobię tam porządek, ale po pierwsze obiektyw nie jest już na gwarancji Nikona (jedynie na rękojmi sklepu), a po drugie szkoda mi czasu i pieniędzy na podróż do Warszawy.
Na podstawie instrukcji serwisowej rozebrałem obiektyw, usterka okazała się błaha - odkleiła się taśma przewodząca modułu VR i haczyła o układ nastawiania ostrości czyli to co sugerowałem serwisowi i to samo co miałem w poprzednim obiektywie (16-85VR) - wystarczyło docisnąć taśmę palcem aby klej złapał.
Obiektyw złożyłem i jest OK, nic nie haczy, wszystko pracuje jak powinno.
Widać, że serwis dalej olewa klientów, szkoda, że nikt z tym nic nie robi bo cierpi na tym marka - sam się czasami zastawnawiam czy nie zmienić systemu, ale jestem przyzwyczajony do Nikona i ciężko by mi było dokonać zmiany sprzętu.
Jedno jest pewne - nic więcej do nich nie wyślę, są jeszcze serwisy niezależne lub zagraniczne - na serwis Nikon Polska po prostu nie ma na co liczyć, kompletny brak profesjonalizmu i poszanowania dla klienta.

Psycholog
07-09-2011, 16:18
Moje odczucia po naprawie gwarancyjnej są jak najbardziej pozytywne.

Mój D300s wymagał kalibracji AF. Oczywiście aparat na gwarancji. Wysłany w piątek, w poniedziałek był na miejscu. We wtorek dostałem dane do sprawdzenia statusu na ich stronie, a w środę (tydzień później) pojawiła się informacja, że sprzęt naprawiony. Wysyłka jednak opóźniła się o kilka dni. Czyli w sumie od wysłania do otrzymania paczki z powrotem upłynęło około dwóch tygodni. Wszystko załatwione tak jak należy. Na wszystkie moje zapytania kierowane drogą mailową odpowiedzi dostawałem zawsze telefoniczne. Pan serwisant był bardzo uprzejmy we wszystkim zorientowany - słowem bardzo kompetentny.

mister
07-09-2011, 18:46
No i masz rację...
Dzisiaj, korzystając z wolnej chwili, postawiłem aparat na statywie, strzeliłem fotę obiektywem 80-200 ustawionym na 200 i później przepiąłem szkło na 18-200, który także ustawiłem na 200. W obu przypadkach celowałem na obiekt oddalony o 800 metrów, no i kadry wyszły takie same w sensie powiększenia, a więc i ogniskowej.
Gdy zmniejszałem ogniskową, EXIF pokazywał: na długim końcu 170, później kręciłem "na czuja" i kolejne dwie nastawy w których obrazek się pomniejszał, też w EXIF-ach było 170. Przy oznaczeniach 135 i niższych, dane z EXIF-u pokrywały się z oznaczeniami na obiektywie.
Zatem nadal mam Nikkora 18-200 :-)


Oczywiście, że nadal masz Nikkora 18-200 z tym, że w Exifie zapisuje Ci błędnie ogniskową.
Jest to efekt złego ustawienia szczotki enkodera ogniskowych - po raz kolejny widać "profesjonalizm" partaczy z Postępu:mrgreen:

mycza
14-09-2011, 15:17
Mój 300 AF-S f/4, był 3 razy na ekspertyzie i Podstępu twierdzi, że wszystko jest ok.
Byłem u pana Bieńka potwierdził moje przypuszczenia, koledzy z Forum także je potwierdzili.
W końcu obiektyw jedzie do Niemiec na testy, zobaczymy czy oni coś znajdą...
Najgorsze jest to długie czekanie na ekspertyzę, teraz nawet do 3 tygodni:(

samson09
14-09-2011, 15:52
A może słyszał ktoś http://allegro.pl/profesionalna-naprawa-aparatow-obiektywow-i1800949807.html. Dzisiaj natrafiłem przez przypadek?

marcinc
14-09-2011, 16:28
Na szczęście nie musiałem jeszcze korzystać z usług serwisu na Postępu z małym wyjątkiem, zamówienia gumy do body.
Próby kontaktu telefonicznego zakończone fiaskiem. Po kilkunastu podejściach odpuściłem i wysłałem maila. Jakież było moje zdziwienie gdy odpowiedź otrzymałem jeszcze tego samego dnia. Kolejne maile już przychodziły z opóźnieniem. Cały etap od zapytania do otrzymania listu z gumą trwał 18 dni z czego 12 dni czekałem na gumę po przelaniu należności.
Zastanawiam się po cholerę im telefon stacjonarny skoro za nic nie można się tam dodzwonić. To znaczy dodzwonić się można bo automat odbiera połączenia tylko, że nikt nie raczy podnieść słuchawki. Ileż można słuchać w kółko tej samej śpiewki, że wszystkie linie są zajęte i należy cierpliwie czekać. Moja cierpliwość kończyła się po kilkudziesięciu minutach.
Najdziwniejsze jest to, że połączenie jest naliczane w rachunku dzwoniącego. Na szczęście mam darmowe na stacjonarne to nie odczułem tego po kieszeni.
Nie wyobrażam sobie jak w takiej sytuacji mam im wysłać sprzęt wart kilkaset, a nawet kilkadziesiąt tysięcy i nie móc zadzwonić w celu zdobycia informacji co się z nim dzieje. Obym nigdy nie musiał tego robić.

samson09
14-09-2011, 16:50
Na szczęście nie musiałem jeszcze korzystać z usług serwisu na Postępu z małym wyjątkiem, zamówienia gumy do body.
Nie wyobrażam sobie jak w takiej sytuacji mam im wysłać sprzęt wart kilkaset, a nawet kilkadziesiąt tysięcy i nie móc zadzwonić w celu zdobycia informacji co się z nim dzieje. Obym nigdy nie musiał tego robić.

Oj nie lubię takich postów bo wiesz...żebyś sobie nie wykrakał :)

marcinc
14-09-2011, 18:00
Oj nie lubię takich postów bo wiesz...żebyś sobie nie wykrakał :)

Wypluj te słowa ;)

samson09
14-09-2011, 18:58
Wypluj te słowa ;)

Tfu tfu :)

eskimos
14-09-2011, 19:02
Skorzystalem w uslug serwisantow na Airshow w Radomiu, czyszczenie matrycy, lustra i komory w dwoch puszkach, popychacz przeslony w D700 plus guma pod kciukiem, wszystko gratis i w 20 minut. Ode mnie panowie maja wielkiego plusa.

samson09
14-09-2011, 22:04
Skorzystalem w uslug serwisantow na Airshow w Radomiu, czyszczenie matrycy, lustra i komory w dwoch puszkach, popychacz przeslony w D700 plus guma pod kciukiem, wszystko gratis i w 20 minut. Ode mnie panowie maja wielkiego plusa.

No tak, ale na takich planowanych pokazach czy targach muszą się przedstawić z jak najlepszej strony, żeby zareklamować firmę, a potem z tego co tu czytam różnie bywa.

::ART::
15-09-2011, 07:21
eskimos - gdzie na airshow był NIKON?

eskimos
15-09-2011, 09:05
eskimos - gdzie na airshow był NIKON?

W tym samym budynku co centrum prasowe, CP było na pierwszym piętrze schodami na lewo, Nikon schodami z prawej strony, trzech albo czterech serwisantow i sprzęt do wynajęcia. Pogadalismy chwilę, całkiem konkretni goscie.

moosie
20-09-2011, 09:44
Bardzo negatywnie. Miałam wypadek w skutek którego obiektyw trochę ucierpiał. Miał ułamany pierścień, AF szalał, ale generalnie zdjęcia robił. Co któreś zdjęcie ostrości nie łapał, jednak do użytku jeszcze się nadawał. Pełna obaw wysłałam go do serwisu i przeszło miesiąc czekałam na głupią ekspertyzę, słuchając przy próbach telefonicznego kontaktu [bo 50min czekania na połączenie to często było minimum], że już ktoś się tym zajmuje, że jest już na stole u technika. W końcu otrzymałam ekspertyzę, z której wynikało, iż cena za same części przekroczy tak naprawdę wartość obiektywu, zatem postanowiłam go nie naprawiać. Teraz przeszło tydzień już czekam na sam zwrot obiektywu, choć 12.09 ponoć był wysłany. Jestem bardzo niezadowolona z samego kontaktu z serwisem jak i z czasu, który tak naprawdę zmarnowałam na upominanie się o ekspertyzę, którą, z tego co czytałam na różnych forach, większość miała w kilka dni. Pozostał duży niesmak.

darek6902
21-09-2011, 22:03
Przyszedł i na mnie czas pierwszej wizyty w serwisie Nikona. A było to tak:
w ubiegłym tygodniu robiąc fotki w domowym mini studiu okazało się, że mam denerwującą plamkę na zdjęciach niezależnie od użytego szkła; diagnoza: czyszczenie matrycy. Problem był jeden, do Warszawy mam ponad 300 km i za parę dni jadę za granicę. W czwartek (15.09) zadzwoniłem do serwisu. Dość długo musiałem wysłuchiwać komunikatu automatu, ale jednak ktoś odezwał się po drugiej stronie. Przedstawiłem problem pytając czy czyszczenie da się zrobić "od ręki" (tak wyczytałem prawdopodobnie na naszym forum), Rozmówca poinformował mnie, że na taką usługę mają przewidziane 3 dni.. Po mojej prośbie o załatwienie sprawy "od ręki", najlepiej we wtorek (20.09) poczekałem chwilę i po konsultacji rozmówcy z technikiem zostałem zaproszony do serwisu we wtorek rano. Po południu puszka miała być do odbioru. W razie problemów miałem się powołać na rozmówcę, czyli dokładnie na Pana Piotra Millera (mam nadzieję, że pisownia poprawna).
We wtorek rano stawiłem się w serwisie, przedstawiłem sprawę i nawet bez powoływania się na Pana Piotra odebrałem puszkę przed 16tą.
Pierwszy kontakt z serwisem bardzo pozytywny. Ode mnie duży plus.
Dodam jeszcze, że ten wątek zacząłem czytać już po rozmowie telefonicznej z Panem Piotrem. Wcześniej docierały do mnie wyłącznie negatywne opinie o serwisie Nikona (wiadomo, że zła opinia na jakikolwiek temat ma o wiele większą "siłę rażenia" niż dobra) więc dzwoniłem na ul. Postępu " z pewną taką nieśmiałością. :)

Władca Pixeli
22-09-2011, 06:56
Dość długo musiałem wysłuchiwać komunikatu automatu, ale jednak ktoś odezwał się po drugiej stronie.
....

We wtorek rano stawiłem się w serwisie, przedstawiłem sprawę i nawet bez powoływania się na Pana Piotra odebrałem puszkę przed 16tą.
Pierwszy kontakt z serwisem bardzo pozytywny. Ode mnie duży plus.
Przecież to trwa klika minut więc powinno być zrobione na poczekaniu a nie czekać cały dzień, więc nie rozumiem zachwytów.

cybermar
22-09-2011, 11:54
We wtorek rano stawiłem się w serwisie, przedstawiłem sprawę i nawet bez powoływania się na Pana Piotra odebrałem puszkę przed 16tą.
Pierwszy kontakt z serwisem bardzo pozytywny. Ode mnie duży plus.
Dodam jeszcze, że ten wątek zacząłem czytać już po rozmowie telefonicznej z Panem Piotrem. Wcześniej docierały do mnie wyłącznie negatywne opinie o serwisie Nikona (wiadomo, że zła opinia na jakikolwiek temat ma o wiele większą "siłę rażenia" niż dobra) więc dzwoniłem na ul. Postępu " z pewną taką nieśmiałością. :)

Nie daj się zmylić, jakbyś miał do zrobienia coś więcej, niż banalne czyszczenie , to by tak miło nie było:) Zresztą tą czyność powinli wykonąć w max 1h , nie rozumiem dlaczego kazali Ci tyle czekać.

RobertMiernik
22-09-2011, 14:37
Może dlatego, że w serwisie pracują ludzie a nie gumki, potem się wszyscy burzą , że długo się czeka a wyobraźcie sobie, że dziennie przyjdzie 15 osób z czyszczeniem matrycy 'od ręki' i mimo, że trwa to 0,5 godziny już mamy dwóch pracowników zajętych na cały dzień...

Ja z serwisem mam same pozytywne kontakty, mimo że (odpukać!) nigdy sprzętu im dawać nie musiałem, za to na telefonie spędziłem co najmniej 2 godziny i wbrew pozorom sygnału oczekiwania było w tym góra 15 min ;)

badman
22-09-2011, 18:59
Jeszcze się taki nie urodził kto by wszystkim dogodził.... W jeden dzień źle bo za długo, w godzinę - źle bo za długo - przecież trwa to 30 minut. Zrobiliby w 15 minut - źle bo pewnie niedokładnie i nie przyłożyli się, w 20 minut źle bo nie mam jak odebrać sprzętu. Czytam te wypowiedzi malkontentów i zastanawiam się czy kiedykolwiek z czegoś jesteście zadowoleni ? Potem pojawiają się na necie nagonki na serwis i przewaga negatywów bo przecież łatwiej jest w złości napisać coś złego niż pochwalić. A na przyszłość to kupcie serwisantowi kawę lub piwo i na sto procent lepiej zadziała niż skwaszona mina.

_Edyta_
22-09-2011, 22:17
Nie daj się zmylić, jakbyś miał do zrobienia coś więcej, niż banalne czyszczenie , to by tak miło nie było:) Zresztą tą czyność powinli wykonąć w max 1h , nie rozumiem dlaczego kazali Ci tyle czekać.

ano, taki fakt 1h to max :)
ja oddawałam do czyszczenia matrycę w Niemczech a dokładnie w Dreźnie, trwało to dokładnie jedną godzinkę.
Nie rozumiem dlaczego miałabym serwisantowi kupować kawę czy piwo za usługę za którą płacę.
I za którą, jako pracownikowi serwisu- serwisantowi płacą :razz:
A to,że serwisant miły, uprzejmy oraz udziela rzeczowych informacji i porad.. no cóż, w końcu wykonuje swoją pracę.
Wystarczy być również uprzejmym :)

cybermar
22-09-2011, 23:06
Jeszcze się taki nie urodził kto by wszystkim dogodził.... W jeden dzień źle bo za długo, w godzinę - źle bo za długo - przecież trwa to 30 minut. Zrobiliby w 15 minut - źle bo pewnie niedokładnie i nie przyłożyli się, w 20 minut źle bo nie mam jak odebrać sprzętu. Czytam te wypowiedzi malkontentów i zastanawiam się czy kiedykolwiek z czegoś jesteście zadowoleni ? Potem pojawiają się na necie nagonki na serwis i przewaga negatywów bo przecież łatwiej jest w złości napisać coś złego niż pochwalić. A na przyszłość to kupcie serwisantowi kawę lub piwo i na sto procent lepiej zadziała niż skwaszona mina.

oj przesadzasz, typowo polskie podejście, tzw. kompleks polskości. Dużo podróżuje po Europie i daje sie zauważyć w naszym kraju panujący pewien trend i przekonanie ze Polak musi sie zadowolić byle czym.(albo dac w "łapę"). W krajach europy zachodniej ludzie są przyzwyczajeni do pewnych norm jakościowych w wielu aspektach zycia .. U nas powszechna jest wszechobecna akceptacja bylejakośći . Akceptacja takiego stanu rzeczy prowadzi właśnie do tego że różne punkty usługowe, firmy , urzędy mają klienta/petenta gdzieś. Często trzeba sie wykłócać o "swoje" , prosić itp o coś , co powinno nam być w standardzie "dostarczone". Wielokrotnie wypożyczałem auto na półwyspie iberyjskim i z początku byłem w szoku jaka kultura pracy i poszanowanie dla klienta tam panuje. Dla przykładu… mój voucher na opłacone auto klasy średniej (miał być ford fusion) który okazałem na lotnisku w Maladze . Co się okazało... Pan z obsługi stwierdzili, widzac mnie z żona i 9-miesiecznym dzieckiem ze absolutnie tak male auto nie wchodzi w grę, i w tej samej cenie otrzymałem forda mondeo combi , dodatkowo obsługa widząc że musimy prócz bagaży zabrać także fotelik zadeklarowała chęć pomocy i przeniosła wszystkie nasze torby podróżne na parking i zapakowała do auta (a trzeba wiedziec ze miedzy punktem CARRENTAL a parkingiem nieraz jest kilkaset metrów. Dla porównania, wypożyczałem auto w Warszawie: co się okazuje : biorę auto na 3dni, musze zaplacić niemała , co prawda zwrotną ale KAUCJĘ za auto, musze przedpłacić za pełen bak mimo ze żużyje 1/3 baku , a zwrotów brak. Oddaje auto, pracownik z warszawy przez 15min ogląda cal po calu samochód szukając jakis usterek lub nie wiem czego. W Hiszpanii zwrot auta polega na odstawieniu na parkingi wrzuceniu kluczykow do BOXA . Potm można odejść . Troche się rozpisałem ,ale to analogiczna sytuacja do serwisow. Nie dajmy robić z siebie debili. Żyjemy w centrum europy, w XXI wieku i oczekujmy usług na odpowiednim poziomie. Zresztą takich przykładów mógłbym dziesiątki przedstawić. Cały czas jesteśmy sto lat za murzynami….i wcale nie chodzi o skwaszoną minę żeby nie było, bo tym stwierdzenem strasznie upraszczasz temat. a co do stwierdzenia: "A na przyszłość to kupcie serwisantowi kawę lub piwo i na sto procent lepiej zadziała " - te czasy już sie na szczęście kończą...gdzie za wszystko trzeba dać w "łapę" ,bo inaczej jesteśmy olani.

nikandra1 - 100% sie z Tobą zgadzam.

nowart
23-09-2011, 11:33
Może dlatego, że w serwisie pracują ludzie a nie gumki, potem się wszyscy burzą , że długo się czeka a wyobraźcie sobie, że dziennie przyjdzie 15 osób z czyszczeniem matrycy 'od ręki' i mimo, że trwa to 0,5 godziny już mamy dwóch pracowników zajętych na cały dzień...

To jest jakaś jedna wielka paranoja... gdyby do mnie pchało się dziennie 15 osób z prośbą o wyczyszczenie komory lustra od ręki - na dodatek za takie pieniądze jakie oni za to kasują - to skakałbym do nieba ze szczęścia i bez chwili wahania zatrudniłbym dodatkowego pracownika odpowiedzialnego wyłącznie za tę czynność. Czynność nie wymagająca niemalże jakichkolwiek specjalistycznych umiejętności, sprzętu oraz kosztów (poza pracownikiem). Patrząc na roboczogodziny to chyba najbardziej opłacalna czynność serwisowa - trwa kilka minut a kosztuje ok 100 złotych niemal na czysto.
Byłbym bogatym człowiekiem a klientów całowałbym po rękach, gdybym miał możliwość pozyskać tylu chętnych dziennie na tę banalną i niemal bezkosztową czynność. Ale serwis NP to chyba niezmiernie zamożna firma i stać ich na olewanie klientów. Ale jak to mawiam - bogatemu nie zabronisz :)

JK
23-09-2011, 11:39
No to otwórz taki serwis dla biednych i czyść matryce szybko, dobrze i tanio (tak za 20PLN). Na dodatek opłać przesyłki kurierskie w obie strony i będzie OK. Jak już rozkręcisz taki "interes", to i klientów nie powinno brakować. :wink:

Psycholog
23-09-2011, 11:45
Nie no, ludzie, nie dajmy się zwariować. Serwis ma co robić i na pewno ma na głowie wiele napraw, których koszty przekraczają koszty czyszczenia matrycy i na których się skupiają. Każdy klient chciałby być najważniejszy ale nie sądzę, żeby Serwis NP zatrudnił dodatkowych pracowników specjalnie do wyczyszczenia matrycy jakiemuś Kowalskiemu. Trzeba poczekać tyle i tyle na konkretną usługę i pisanie, że Serwis jest "be" bo wyczyścił komuś matrycę w godzinę, a nie w piętnaście minut to lekka przesada i nie sądzę aby w tej materii coś się zmieniło w najbliższym czasie. takie mają standardy i kropka. Jeśli komuś nie odpowiadają to trudno. Nie każdemu da się dogodzić.

badman
23-09-2011, 11:46
oj przesadzasz, typowo polskie podejście, tzw. kompleks polskości. Dużo podróżuje po Europie i daje sie zauważyć w naszym kraju panujący pewien trend i przekonanie ze Polak musi sie zadowolić byle czym.(albo dac w "łapę"). W krajach europy zachodniej ludzie są przyzwyczajeni do pewnych norm jakościowych w wielu aspektach zycia .. U nas powszechna jest wszechobecna akceptacja bylejakośći . Akceptacja takiego stanu rzeczy prowadzi właśnie do tego że różne punkty usługowe, firmy , urzędy mają klienta/petenta gdzieś. Często trzeba sie wykłócać o "swoje" , prosić itp o coś , co powinno nam być w standardzie "dostarczone". Wielokrotnie wypożyczałem auto na półwyspie iberyjskim i z początku byłem w szoku jaka kultura pracy i poszanowanie dla klienta tam panuje. Dla przykładu… mój voucher na opłacone auto klasy średniej (miał być ford fusion) który okazałem na lotnisku w Maladze . Co się okazało... Pan z obsługi stwierdzili, widzac mnie z żona i 9-miesiecznym dzieckiem ze absolutnie tak male auto nie wchodzi w grę, i w tej samej cenie otrzymałem forda mondeo combi , dodatkowo obsługa widząc że musimy prócz bagaży zabrać także fotelik zadeklarowała chęć pomocy i przeniosła wszystkie nasze torby podróżne na parking i zapakowała do auta (a trzeba wiedziec ze miedzy punktem CARRENTAL a parkingiem nieraz jest kilkaset metrów. Dla porównania, wypożyczałem auto w Warszawie: co się okazuje : biorę auto na 3dni, musze zaplacić niemała , co prawda zwrotną ale KAUCJĘ za auto, musze przedpłacić za pełen bak mimo ze żużyje 1/3 baku , a zwrotów brak. Oddaje auto, pracownik z warszawy przez 15min ogląda cal po calu samochód szukając jakis usterek lub nie wiem czego. W Hiszpanii zwrot auta polega na odstawieniu na parkingi wrzuceniu kluczykow do BOXA . Potm można odejść . Troche się rozpisałem ,ale to analogiczna sytuacja do serwisow. Nie dajmy robić z siebie debili. Żyjemy w centrum europy, w XXI wieku i oczekujmy usług na odpowiednim poziomie. Zresztą takich przykładów mógłbym dziesiątki przedstawić. Cały czas jesteśmy sto lat za murzynami….i wcale nie chodzi o skwaszoną minę żeby nie było, bo tym stwierdzenem strasznie upraszczasz temat. a co do stwierdzenia: "A na przyszłość to kupcie serwisantowi kawę lub piwo i na sto procent lepiej zadziała " - te czasy już sie na szczęście kończą...gdzie za wszystko trzeba dać w "łapę" ,bo inaczej jesteśmy olani.

nikandra1 - 100% sie z Tobą zgadzam.

Tak, żyjemy w środku Europy więc dlaczego nie mamy dobrych dróg - przecież nam się należą? Dlaczego większość zarabia 1000 zł na umowę zlecenie ? - przecież należy się nam godne życie? I w końcu - płacisz serwisantowi za jego pracę? otóż nie - płacisz właścicielowi serwisu a on dzieli się z serwisantem i jak ma kiepski humor to może wcale się nie podzielić. Mieszkamy w Polsce i osobiście uważam, że porównywanie życia tu do życia na zachodzie to kiepski pomysł - ani mentalność, ani kultura ani status społeczny nie jest do porównania a kupienie kawy czy piwa wcale nie oznacza dania w łapę bo równie dobrze można by się umówić z serwisantem w bramie i zapłacić mu całość za czyszczenie matrycy poza serwisem. Wszystko zależy od wychowania ludzi - jednak jest pewna grupa społeczna, której wszystko się należy na już i to z fochem - tacy nigdzie nie są mile widziani ale zrozumie to ten co pracował w handlu lub usługach.

Psycholog
23-09-2011, 11:48
Tak, żyjemy w środku Europy więc dlaczego nie mamy dobrych dróg - przecież nam się należą? Dlaczego większość zarabia 1000 zł na umowę zlecenie ? - przecież należy się nam godne życie? I w końcu - płacisz serwisantowi za jego pracę? otóż nie - płacisz właścicielowi serwisu a on dzieli się z serwisantem i jak ma kiepski humor to może wcale się nie podzielić. Mieszkamy w Polsce i osobiście uważam, że porównywanie życia tu do życia na zachodzie to kiepski pomysł - ani mentalność, ani kultura ani status społeczny nie jest do porównania a kupienie kawy czy piwa wcale nie oznacza dania w łapę bo równie dobrze można by się umówić z serwisantem w bramie i zapłacić mu całość za czyszczenie matrycy poza serwisem. Wszystko zależy od wychowania ludzi - jednak jest pewna grupa społeczna, której wszystko się należy na już i to z fochem - tacy nigdzie nie są mile widziani ale zrozumie to ten co pracował w handlu lub usługach.

I kropka.

cybermar
23-09-2011, 11:49
No to otwórz taki serwis dla biednych i czyść matryce szybko, dobrze i tanio (tak za 20PLN). Na dodatek opłać przesyłki kurierskie w obie strony i będzie OK. Jak już rozkręcisz taki "interes", to i klientów nie powinno brakować. :wink:

ale o czym ty piszesz? użytkownik nowart tylko stwierdza fakt że zazdrości takiego ruchu w serwisie NP . A ty wyskakujesz z jakimś serwisem dla biednych. Pozatym zgadzam się z tym co pisze nowart, jesli maja taki ruch to powinli zatrudnić dodatkowego pracownika i tymsamym zyskiwać większe profity z działalności firmy (tak robi każda myśląca firma)

cybermar
23-09-2011, 11:53
Tak, żyjemy w środku Europy więc dlaczego nie mamy dobrych dróg - przecież nam się należą? Dlaczego większość zarabia 1000 zł na umowę zlecenie ? - przecież należy się nam godne życie? I w końcu - płacisz serwisantowi za jego pracę? otóż nie - płacisz właścicielowi serwisu a on dzieli się z serwisantem i jak ma kiepski humor to może wcale się nie podzielić. Mieszkamy w Polsce i osobiście uważam, że porównywanie życia tu do życia na zachodzie to kiepski pomysł - ani mentalność, ani kultura ani status społeczny nie jest do porównania a kupienie kawy czy piwa wcale nie oznacza dania w łapę bo równie dobrze można by się umówić z serwisantem w bramie i zapłacić mu całość za czyszczenie matrycy poza serwisem. Wszystko zależy od wychowania ludzi - jednak jest pewna grupa społeczna, której wszystko się należy na już i to z fochem - tacy nigdzie nie są mile widziani ale zrozumie to ten co pracował w handlu lub usługach.

ale czy ja porównuje życie w europie do zycia w polsce? ja pisze tylko o jakości swiadczonych uslug przez rozne firmy czy instytucję w roznych krajach. Co to ma do życia w polsce i polskich realiów. Albo ktoś jest profesjonalistą i prowadzi rzetelną firmę albo i nie .A że w polsce jest jak jest w tym względzie , stąd moje uwagi. jesli odnosisz sie do dróg w kraju , to jest to problem wielokrotnie bardziej zlożony niż "nauczenie" polskich firm i usługodawców do świadczenia i sprzedawania swoich usług w sposob profesjonalny i na poziomie europejskim. Przeciez jak firma zobaczy ze traci klientow przez slaby serwis, to z czasem cos w tej gesti sie zmieni.

Takie inicjatywy jak zoltyserwis, wątki na forach dysk itp. to wlasnie krok w dobrą stronę....

Psycholog
23-09-2011, 11:53
ale o czym ty piszesz? użytkownik nowart tylko stwierdza fakt że zazdrości takiego ruchu w serwisie NP . A ty wyskakujesz z jakimś serwisem dla biednych. Pozatym zgadzam się z tym co pisze nowart, jesli maja taki ruch to powinli zatrudnić dodatkowego pracownika i tymsamym zyskiwać większe profity z działalności firmy (tak robi każda myśląca firma)

Myślę, że to niezupełnie tak. Nie sądzę aby siedzieli tam na tyłkach przez cały dzień i pili kawę (tak jak w pewnych instytucjach państwowych). Myślę, że sprzęt jest naprawiany w jakiejś kolejności (przysyłania, kosztów naprawy, klasy sprzętu - Bóg raczy wiedzieć) i jeśli ktoś ma wolną chwilę to zajmuje się wyczyszczeniem czy inną czynnością serwisową dla klienta który chce na już. Jeśli takiej możliwości nie ma to trzeba poczekać i już.

_Edyta_
23-09-2011, 14:20
Myślę, że to niezupełnie tak. Nie sądzę aby siedzieli tam na tyłkach przez cały dzień i pili kawę (tak jak w pewnych instytucjach państwowych). Myślę, że sprzęt jest naprawiany w jakiejś kolejności (przysyłania, kosztów naprawy, klasy sprzętu - Bóg raczy wiedzieć) i jeśli ktoś ma wolną chwilę to zajmuje się wyczyszczeniem czy inną czynnością serwisową dla klienta który chce na już. Jeśli takiej możliwości nie ma to trzeba poczekać i już.

tak,owszem poczekać z założeniem jednak że czyszczenie matrycy trwa około 1h...bo tyle standardowo powinno.
Nie jest to nazbyt wymagająca czynność, jak ktoś już tu wspomniał.
Temat dróg w Polsce, dochodów, poziomu życia itepe,itede jest tematem daleko odbiegającym od toczącego się powyżej - i nijak ma się do sposobu/podejścia oraz świadczenia usług czy to w handlu czy w usługach.
A żeby mieć jakiekolwiek porównanie z zachodem, to trza wpierw pomieszkać ;)
Skoro serwisowi zależy na pozyskaniu klienta powinien zakres poszczególnych usług dostosować tak,aby rodzaj usługi mieścił się w określonych ramach czasowych oraz terminowo starać się ich dotrzymywać.
Kupowanie kawy czy piwa serwisantowi w dalszym ciągu uważam za śmieszne. Nie w mojej intencji poprawiać mu nastrój (ani mnie on ziębi ani grzeje) płacę za zamówioną usługę bez "fochania" ze zwykłą uprzejmością do człowieka którego być może już więcej w życiu nie będę widzieć, ot i tyle :)

Psycholog
23-09-2011, 14:32
tak,owszem poczekać z założeniem jednak że czyszczenie matrycy trwa około 1h...bo tyle standartowo powinno.
Nie jest to nazbyt wymagająca czynność, jak ktoś już tu wspomniał.
Temat dróg w Polsce, dochodów, poziomu życia itepe,itede jest tematem daleko odbiegającym od toczącego się powyżej - i nijak ma się do sposobu/podejścia oraz świadczenia usług czy to w handlu czy w usługach.
A żeby mieć jakiekolwiek porównanie z zachodem, to trza wpierw pomieszkać ;)
Skoro serwisowi zależy na pozyskaniu klienta powinien zakres poszczególnych usług dostosować tak,aby rodzaj usługi mieścił się w określonych ramach czasowych oraz terminowo starać się ich dotrzymywać.
Kupowanie kawy czy piwa serwisantowi w dalszym ciągu uważam za śmieszne. Nie w mojej intencji poprawiać mu nastrój (ani mnie on ziębi ani grzeje) płacę za zamówioną usługę bez "fochania" ze zwykłą uprzejmością do człowieka którego być może już więcej w życiu nie będę widzieć, ot i tyle :)

No z tym piwem to się akurat zgodzę. Jeśli, jednak chodzi o porównanie do krajów cywilizowanych czyli między innymi krajów Europy Zachodniej, to niezupełnie. Mieszkałem i to długo, i nigdy nie spotkałem się z przypadkiem, że klient awanturował się lub fochał bo usługa trwa dłużej niż (jego zdaniem) powinna.

sejmajnejm
23-09-2011, 15:04
Temat dróg w Polsce, dochodów, poziomu życia itepe,itede jest tematem daleko odbiegającym od toczącego się powyżej - i nijak ma się do sposobu/podejścia oraz świadczenia usług czy to w handlu czy w usługach.

ha, nie zgadzam sie, jest bardzo blisko. Zgadzam sie tylko, ze to nie miejsce na rozwiniecie tematu ;-)

pzdr.
A.

nowart
23-09-2011, 16:02
No to otwórz taki serwis dla biednych i czyść matryce szybko, dobrze i tanio (tak za 20PLN). Na dodatek opłać przesyłki kurierskie w obie strony i będzie OK. Jak już rozkręcisz taki "interes", to i klientów nie powinno brakować. :wink:

Gwoli ścisłości, cytując twoją odpowiedź na moje grzeczne zapytanie o pomoc na priva, cyt:
"Chyba coś ci się kolego pomieszało. Forum nie jest doradcą biznesowym, ani wywiadownią gospodarczą. Może właśnie tam skieruj swoje pytanie. Będzie to niewątpliwie lepszy adresat"
widzę, ze naszła cię nagła potrzeba doradztwa personalnego? Jakiś przebłysk pod publiczkę?
Mimo masy sarkazmu wylewającego się z posta odpowiem - nie zauważyłem, aby serwis NP opłacał przesyłkę kurierską w obie strony. Tym bardziej w sytuacji, kiedy to wysyłam sprzęt poza świadczeniami gwarancyjnymi. Do tego nie kasują za ową usługę 20zl tylko ok 100zł.
Widać zatem , że poza niemożebną chęcią bycia złośliwym niezbyt wiele z mojego posta zrozumiałeś.
A teraz znów możesz mnie złośliwie zbanować, to potrafisz najlepiej :)

_Edyta_
23-09-2011, 18:13
ha, nie zgadzam sie, jest bardzo blisko. Zgadzam sie tylko, ze to nie miejsce na rozwiniecie tematu ;-)

pzdr.
A.

dziury w całym można się wszędzie doszukać,ciekawam tych wywodów bo jak się ma droga albo wypłata pracownika do czyszczenia matrycy i odwrotnie ? :) ale fakt,to nie miejsce do takowych porównań.

Panowie jakkolwiek by do tematu nie podchodził , ile by nie dywagował jedno jest jak dla mnie jasne -jeśli zamawiam usługę czyszczenia matrycy którą można i powinno wykonać się w jedną godzinę...to tego oczekuję i basta! :) Oczywista ,że korona mi z głowy nie spadnie gdy poczekam 15minut dłużej...ale kawy i tak nie kupię co by sobie zyskać przychylność pana serwisanta :-P

pozdr.
E. ;)

JK
23-09-2011, 18:24
Gwoli ścisłości, cytując twoją odpowiedź na moje grzeczne zapytanie o pomoc na priva, cyt:
"Chyba coś ci się kolego pomieszało. Forum nie jest doradcą biznesowym, ani wywiadownią gospodarczą. Może właśnie tam skieruj swoje pytanie. Będzie to niewątpliwie lepszy adresat"
widzę, ze naszła cię nagła potrzeba doradztwa personalnego? Jakiś przebłysk pod publiczkę?
Mimo masy sarkazmu wylewającego się z posta odpowiem - nie zauważyłem, aby serwis NP opłacał przesyłkę kurierską w obie strony. Tym bardziej w sytuacji, kiedy to wysyłam sprzęt poza świadczeniami gwarancyjnymi. Do tego nie kasują za ów usługę 20zl tylko ok 100zł.
Widać zatem , że poza niemożebną chęcią bycia złośliwym niezbyt wiele z mojego posta zrozumiałeś.
A teraz znów możesz mnie złośliwie zbanować, to potrafisz najlepiej :)

Po pierwsze, doskonale wiesz, za co dostałeś ten tydzień odpoczynku od forum. Dodam, że za byle co nikt tu nikogo nie banuje.

Po drugie, jeśli uważasz, że czyszczenie matryc jest kokosowym interesem to nie marudź, tylko działaj. Zarobisz majątek. Nie podobają się warunki w NP, to zaproponuj swoje - lepsze dla klienta - zamiast zazdrościć NP kasy. :wink:

badman
23-09-2011, 22:02
dziury w całym można się wszędzie doszukać,ciekawam tych wywodów bo jak się ma droga albo wypłata pracownika do czyszczenia matrycy i odwrotnie ? :) ale fakt,to nie miejsce do takowych porównań.

Panowie jakkolwiek by do tematu nie podchodził , ile by nie dywagował jedno jest jak dla mnie jasne -jeśli zamawiam usługę czyszczenia matrycy którą można i powinno wykonać się w jedną godzinę...to tego oczekuję i basta! :) Oczywista ,że korona mi z głowy nie spadnie gdy poczekam 15minut dłużej...ale kawy i tak nie kupię co by sobie zyskać przychylność pana serwisanta :-P

pozdr.
E. ;)

tak jak 10 klientów w tym samym czasie.....myślących w podobny sposób.

Co do zarabiania w ten sposób... chyba kolega nigdy nie miał do czynienia z prowadzeniem biznesu a już na pewno nie z Autoryzowanym Serwisami i po prostu model biznesowy jest mu obcy. Proponuję więc otworzyć serwis czyszczenia matryc w bramie za 100 zł za usługę czyli tyle ile bierze SN, i czyścić.
Co do kawy dla serwisanta - nie kupuj i również serwisantowi korona z głowy nie spadnie. Rożnica jest jednak taka, że jeśli ktoś inny to zrobi to następnym razem, razem z wyczyszczoną matrycą będzie miał wyregulowany AF i np podklejone gumki plus nowy soft w cenie czyszczenia matrycy. Wolny kraj i każdy robi jak uważa.

Dobra koniec OT można dalej wylewać żale.

cybermar
23-09-2011, 22:26
Co do kawy dla serwisanta - nie kupuj i również serwisantowi korona z głowy nie spadnie. Rożnica jest jednak taka, że jeśli ktoś inny to zrobi to następnym razem, razem z wyczyszczoną matrycą będzie miał wyregulowany AF i np podklejone gumki plus nowy soft w cenie czyszczenia matrycy. Wolny kraj i każdy robi jak uważa.

Dobra koniec OT można dalej wylewać żale.

mówisz...???to może wysle jeszcze raz 18-105 ktorego nie potrafili naprawić + 1l Jacka Danielsa extra... kurde ze tez wczesniej o tym nie pomyslem!! szlak by to ...!! :) :) :)

ps badman - naprawde ciesze sie jesli masz z tym serwisem pozytywne wspomnienia i że obsłużyli Cie jak należy, mowie to bez szydery. Ja nie mialem tej przyjemnosci niestety (3-krotnie dali ciała!!! - sprawy opisywalem na forum tutaj). :( troche nerwow mnie to kosztowalo i do tego strata kasy bo kupilem inny egzemplarz 18-105!

_Edyta_
23-09-2011, 22:53
tak jak 10 klientów w tym samym czasie.....myślących w podobny sposób.

Co do zarabiania w ten sposób... chyba kolega nigdy nie miał do czynienia z prowadzeniem biznesu a już na pewno nie z Autoryzowanym Serwisami i po prostu model biznesowy jest mu obcy. Proponuję więc otworzyć serwis czyszczenia matryc w bramie za 100 zł za usługę czyli tyle ile bierze SN, i czyścić.
Co do kawy dla serwisanta - nie kupuj i również serwisantowi korona z głowy nie spadnie. Rożnica jest jednak taka, że jeśli ktoś inny to zrobi to następnym razem, razem z wyczyszczoną matrycą będzie miał wyregulowany AF i np podklejone gumki plus nowy soft w cenie czyszczenia matrycy. Wolny kraj i każdy robi jak uważa.

Dobra koniec OT można dalej wylewać żale.

A szanowny "bad" miał do czynienia z prowadzeniem biznesu?? I do tego z autoryzowanymi Serwisami?? No kurna sama alfa i omega a przeca tu chodzi tylko i wyłącznie o jedną z najprostszych usług jaki serwis oferuje.

Za dokładnie 24eu miałam wyczyszczoną matrycę (w body ;)) i sprawdzony AF + gumki w zakupionym obiektywie, gratis, bez czekania minuty dłużej ...i kupowania śmiesznej kawy czy ciacha jak kto woli ,człowieku domagasz się nowych dróg i większych płac w Polsce a nie rozumiesz podstaw działania usług w pierwszym lepszym serwisie w handlu czy usługach? !
Z jednej strony wymagasz wygód jak w zachodniej Europie z drugiej zaś ....odnosisz się do usług czysto z czasów PRL -u:) Tak rozumujesz wolny kraj?? Fajnie/luz , że każdy robi co uważa ...pewne kanony PRL-u do dzisiaj mi odpowiadają ale Tobie chyba pomyliły się zaklęcia ;) Nie do końca chyba wiesz czego bronisz??
Bo pewnie, z życia wzięte ...gdyby na Ciebie trafiło czy też osobiście byłbyś taki pełny entuzjazmu ?? Czekając na wydłużającą się usługę ? Bądź odwrotnie ..na fochającego się klienta ??

ps.w "bramie" za 100zł czyszczenie matrycy gdy się ma odpowiednie kwalifikacje bez od prowadzania podatku?? Czemu nie?? Tu masz czysty Twój schemat myślenia :) poza serwisem ...jak to napisałeś a i pewnie zniżka by się znalazła ;) i bez kawy....

tak trudno pojąć ??Chciałam uniknąć tego zwrotu ale nie da się inaczej ...."płacę i wymagam" brzydkie ale w tym konkretnym przypadku wydaje się oczywistym :)

cybermar
23-09-2011, 23:47
ale sie ostro zrobiło, to ja ta polskiemu powiem "chluśniem bo uśniem" , dobranoc forumowiczom , kończę 4piwko i czas spać:) oj zeby tylko jutro bana za to nie bylo:)

_Edyta_
23-09-2011, 23:52
ale sie ostro zrobiło, to ja ta polskiemu powiem "chluśniem bo uśniem" , dobranoc forumowiczom , kończę 4piwko i czas spać:) oj zeby tylko jutro bana za to nie bylo:)

to ja się dołączę,PROST po zachodniemu ;)
trzeci drink ...smacznego gina+tonic :)
sądzę ,że nikogo nie banują na tak poważnym forum ...z powodu % ?? hehheh dobrej nocy ;)a spać mnie się jakoś nie chce :?:

pozdrowionka dla użytkowników szacownego forum NIKON :)

badman
23-09-2011, 23:57
A szanowny "bad" miał do czynienia z prowadzeniem biznesu?? I do tego z autoryzowanymi Serwisami?? No kurna sama alfa i omega a przeca tu chodzi tylko i wyłącznie o jedną z najprostszych usług jaki serwis oferuje.

Za dokładnie 24eu miałam wyczyszczoną matrycę (w body ;)) i sprawdzony AF + gumki w zakupionym obiektywie, gratis, bez czekania minuty dłużej ...i kupowania śmiesznej kawy czy ciacha jak kto woli ,człowieku domagasz się nowych dróg i większych płac w Polsce a nie rozumiesz podstaw działania usług w pierwszym lepszym serwisie w handlu czy usługach? !
Z jednej strony wymagasz wygód jak w zachodniej Europie z drugiej zaś ....odnosisz się do usług czysto z czasów PRL -u:) Tak rozumujesz wolny kraj?? Fajnie/luz , że każdy robi co uważa ...pewne kanony PRL-u do dzisiaj mi odpowiadają ale Tobie chyba pomyliły się zaklęcia ;) Nie do końca chyba wiesz czego bronisz??
Bo pewnie, z życia wzięte ...gdyby na Ciebie trafiło czy też osobiście byłbyś taki pełny entuzjazmu ?? Czekając na wydłużającą się usługę ? Bądź odwrotnie ..na fochającego się klienta ??

ps.w "bramie" za 100zł czyszczenie matrycy gdy się ma odpowiednie kwalifikacje bez od prowadzania podatku?? Czemu nie?? Tu masz czysty Twój schemat myślenia :) poza serwisem ...jak to napisałeś a i pewnie zniżka by się znalazła ;) i bez kawy....

tak trudno pojąć ??Chciałam uniknąć tego zwrotu ale nie da się inaczej ...."płacę i wymagam" brzydkie ale w tym konkretnym przypadku wydaje się oczywistym :)

Chyba do konca nie wiesz o czym piszesz lub nie czytasz ze zrozumieniem. Z serwisami mam wiecej do czynienia niz Ty z aparatami. Placisz wymagaj i ciesz sie czysta matryca. To jest moje zdanie na ten temat masz swoje ciesze sie bo by nie bylo dyskusji.

_Edyta_
24-09-2011, 00:10
i vice versa szanowny BAD :) nie czytasz ze zrozumieniem do tego inwigilujesz do prywatnych "wycieczek" a to już wybacz niesmacznie się robi :)
Chciałabym abyś miał tyle do czynienia z "aparatami" jak Ja z zakupionymi "body" :D
Każdy ma swoje zdanie a ja ....się cieszę bo jest dyskusja ;) dla ludzi którzy własne zdanie posiadają,szanuję to ogromnie...na tym sens dyskusji polega przecie ;)
Dobrej nocy bez zakłóceń ...życzę "_

darek6902
24-09-2011, 11:02
Przecież to trwa klika minut więc powinno być zrobione na poczekaniu a nie czekać cały dzień, więc nie rozumiem zachwytów.

Być może to trwa kilka minut, ale podejrzewam, że moja puszka nie była jedyną tego dnia w serwisie. Z rozmowy telefonicznej wynikało, że na czyszczenie matrycy mają przewidziane 3 dni, owszem długo, ale skoro tak ustalili... (prawdopodobnie żeby nie mieć opóźnień przy obiecanym krótszym terminie, gdy trafi się natłok pracy, no i trzeba mieć rezerwę dla klientów priorytetowych - NSP).
Umawiając się na wizytę obiecano mi wykonanie usługi jednego dnia - puszka dotrze rano a po południu będzie do odbioru. Tak się też stało, czyli zgodnie z umową. Podtrzymuje swoją pozytywną opinię po pierwszym kontakcie z serwisem nikona, a serce drżało gdy tyle złego o nich słyszałem :)

nowart
24-09-2011, 22:34
Po pierwsze, doskonale wiesz, za co dostałeś ten tydzień odpoczynku od forum. Dodam, że za byle co nikt tu nikogo nie banuje.

Gwoli ścisłości - uprzejmie i grzecznie spytałem cię na pm (byłeś akurat jedynym widocznym modem on-line) czy byłaby możliwość abyś poświęcił mi kilka sekund i sprawdził, czy wczoraj zarejestrowany człowiek bez żadnego posta, który przesłał mi podejrzanie atrakcyjną ofertę sprzedaży D3 nie jest jakimś klonem już zbanowanym za machlojki. Grzecznie i miło. Co ty mi odpowiedziałeś - można przeczytać w zacytowanym wcześniej przeze mnie poście. Jak zasmarkanemu gówniarzowi. Kiedy odpowiedziałem tobie w identycznym tonie, że odstawiłeś żenadę pełną gębą i zamiast marnować czas na klepanie bzdurnych pouczeń mógłbyś najzwyczajniej w świecie odpowiedzieć "nie, nie mogę" lub po prostu pomóc, to bez słowa mnie na tydzień zbanowałeś. Wszystko to na dodatek osobiście, po męsku, w cztery oczy na PM...
Tak , doskonale wiem jak widać za co dostałem bana. Pora chyba pomyśleć nad zmianą funkcji bo twojego wyniosłego tonu wypowiedzi w stosunku do innych forumowiczów nie da się już czytać.
ciebie żegnam a pozostałych przepraszam za OT.
EOT

Squier
27-09-2011, 09:55
Czy ktoś z Was dodzwonił się kiedyś do serwisu? Chcę zamówić gumy i klapkę na karty SD, mailem podali mi 4 nowe nr telefonu i wszystkie zajęte od tygodnia...

zdyboo
27-09-2011, 10:32
Za każdym razem jak chciałem coś kupić od serwisu, załatwiałem to mailowo i to Nikon Polska do mnie dzwonił. Jak bym miał wisieć na telefonie kilkanaście nawet minut słuchając melodyjek, sygnałów i zapowiedzi, to szukałbym innego źródła.

samson09
27-09-2011, 10:45
Czy ktoś z Was dodzwonił się kiedyś do serwisu? Chcę zamówić gumy i klapkę na karty SD, mailem podali mi 4 nowe nr telefonu i wszystkie zajęte od tygodnia...

Ja dodzwoniłem się wczoraj za pierwszym razem. Ps. chciałem spytać czy po nr. seryjnym są w stanie sprawdzić mi historię body, czy był serwisowany itd., ale niestety nie udzielają żadnych informacji przez tel. Tylko przyjazd osobisty. Szkoda.

Grand01
27-09-2011, 13:10
Ja dodzwoniłem się wczoraj za pierwszym razem.............

To chyba masz czerwoną linię z serwisem ;)

Kundzior
27-09-2011, 15:34
Też zwykle bez problemu się dodzwaniam.

Rybnik
06-10-2011, 00:37
Hej
jestem już za jedną przygodą z serwisem i właśnie czeka mnie druga...

ale zaczynając to na początku lipca padł mi czujnik wykrycia autofocusa w 70 - 300 VR

generalnie wszystko OK wprawdzie straszyli mnie ceną jednak okazało się że bliżej było mojej... tzn. jakieś 300zł + koszty przesyłki, swoją drogą skoro serwis ma umowę z DHL to mogli by już poświęci się i przyjmować przesyłki na swój koszt, wolę zapłacić im 25 zł niż DHL 50zł....
Ale to szczegóły, dla mnie najważniejsze było to że sprzęt leżał na półce 3 tyg. na ekspertyzę.. odpowiedź moja była już po jakiś 30 min i o dziwo zaraz następnego dnia z rana sprzęt był naprawiony ale do wysyłki znów im się nie spieszyło... tzn. wysłali po dwóch telefonach. Choć rozumiem że to był środek urlopów. To jednak 4 tyg z czego 25 dni leżenie na półce to jednak trochę za dużo.
Drugi problem to BF na 35mm 1.8 chciałem to wysłać na gwarancji z 35, bo z body się skończyła w kwietniu, ale jednak sobie darowałem ze względu na czas.
Jednak teraz padło mi body -> mruga dioda i rozładowuje akumulator. Tak więc chcę wysłać wszystko co mam aby sprawdzili wszystko razem. Mam strach ale cóż robić, no chyba że sobie daruję wysyłkę 18-105 i 70-300 ....

dgraszka
07-10-2011, 00:25
Z autoryzowanym serwisem Nikon Polska miałem do czynienia 2 razy. Pierwszy raz sprzęt został wysłany rok temu - z tego co pamiętam chodziło o wymianę zabrudzonej matówki, mechanizmu pierścienia ogniskowej w Nikkorze 24-70 i czyszczenie komory. Sprzęt był na gwarancji, także zapłaciłem jedynie za nową matówkę i czyszczenie. Wszystko trwało jakiś miesiąc. Druga sprawa jest w toku. Body zostało wysłane pod koniec sierpnia. Po wysyłce sprzętu dostałem informację, że wszystko zostanie zrobione w przeciągu 2 tygodni. Jak się domyślacie problem trwa do dnia dzisiejszego - muszą jeszcze poczekać na części, jakieś 1,5 tygodnia. Przejdę do kosztorysu i moich uwag:

- czyszczenie korpusu i komory lustra / około 150 zł,
- mapping matrycy - serwis stwierdził, że nie da się nic zrobić i zaproponował wymianę sensora / 3200-3500 zł,
- wymiana gum - mimo, że odkleja się jedna, tylna okleina, trzeba wymienić wszystkie / około 300 zł,
- wymiana pękniętej tylnej obudowy - nie mam pojęcia jak do tego doszło. Przy okazji okazało się, że serwis musi wymienić również LCD (jakby nie mogli użyć starego) / około 500 zł
- sprawdzenie geometrii i testy / około 120 zł.

Z wiadomych względów zrezygnowałem z wymiany matrycy - czy aby na pewno może być problem z mappingiem przy dwóch skupiskach hot pixeli (łącznie 60 sztuk)? Wydaje mi się, że serwis leci na kasę i idzie na łatwiznę. Powiedźcie mi, czy można samemu go wykonać? Ewentualnie proszę o wskazanie miejsca, w którym mi to naprawią. Koszt robocizny - 500 zł. Jeśli chodzi o jakość obsługi, w sumie niewiele się poprawiło. Nadal trzeba bardzo długo czekać, ciężko się dodzwonić...

Tak już sobie myślałem, jeśli wyjdzie Nikon D800 trzeba będzie go kupić chociażby na raty i złożyć wniosek o przyjęcie do NPS. Problem z serwisem zniknie :)

TOP67
07-11-2011, 18:12
Wysłałem dzisiaj e-mailem zapytanie o kalibrację 50/1.4G. Odpisali prosząc o numer telefonu. Oddzwonili po 15 minutach. Obgadaliśmy sprawę i dostałem numer do kuriera, na koszt NP. Jak na razie pozytywne zaskoczenie.

dgraszka
08-11-2011, 16:51
Dzisiaj zrobiłem mały test sprzętu. Okazuje się, że po wizycie w serwisie na matrycy pojawiło się więcej czarnych pikseli, hotów i innych syfów. Właśnie jestem w trakcie tworzenia pisma reklamacyjnego.

Zolty
08-11-2011, 18:06
A nie lepiej wyslac sprzęt do Niemiec - uwazam ze serwis w Dusseldorfie jest lepszy niz Londynski (po niemieckiej regulacji 24-70 zmienil sie w żyletkę, a po Londyńskiej nie bardzo). Slalem do Dusseldorfu - w ciągu tygodnia sprzęt mialem w domu. Przed końcem gwarancji wysyłam całość jeszcze raz na przegląd i regulację - problemem jest tylko kosz wysylki kurierem.

dgraszka
08-11-2011, 18:15
Powiedźcie mi, czy w ogóle jest jakaś szansa na to, aby coś zrobili z tą matrycą? Matryca po wizycie w serwisie jest w gorszym stanie niż przed wysyłką. Konsultant Nikon Polska stwierdził, że to wada technologiczna i z dnia na dzień mogą mi się pojawiać martwe czy też gorące piksele. Jednak wada pojawiła się w czasie, gdy aparat przebywał w serwisie. W dniu jutrzejszym udam się do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta i zobaczymy, co powie. Co o tym myślicie?

Zolty
08-11-2011, 18:19
A jesteś w stanie udowodnić że to pogorszenie miało miejsce w czasie serwisowania? Słabo to widzę - ale ja z urodzenia jestem "optymistą który poznał prawdę".

dgraszka
08-11-2011, 18:25
Jestem w stanie to udowodnić, chociażby na podstawie danych z EXIFów.

ramzey
08-11-2011, 18:54
A nie lepiej wyslac sprzęt do Niemiec - uwazam ze serwis w Dusseldorfie jest lepszy niz Londynski (po niemieckiej regulacji 24-70 zmienil sie w żyletkę, a po Londyńskiej nie bardzo). Slalem do Dusseldorfu - w ciągu tygodnia sprzęt mialem w domu. Przed końcem gwarancji wysyłam całość jeszcze raz na przegląd i regulację - problemem jest tylko kosz wysylki kurierem.


Jaki jest koszt? Wysyłałeś z puszką?

p4oj
08-11-2011, 19:25
A nie lepiej wyslac sprzęt do Niemiec - uwazam ze serwis w Dusseldorfie jest lepszy niz Londynski (po niemieckiej regulacji 24-70 zmienil sie w żyletkę, a po Londyńskiej nie bardzo). Slalem do Dusseldorfu - w ciągu tygodnia sprzęt mialem w domu. Przed końcem gwarancji wysyłam całość jeszcze raz na przegląd i regulację - problemem jest tylko kosz wysylki kurierem.

właśnie, właśnie. Mógłbyś opisać jak to zrealizowałeś. Zaczniemy wszyscy słać do Niemiec to Polski serwis padnie :)

Zolty
08-11-2011, 22:16
Najpierw wejście na strone: http://www.nikonrepair.net, po lewej zmiana języka na bardziej zrozumiały - jest również "popolski". Poniżej miejsca logowania jest sekcja z formularzem do wypelnienia, ktory należy wypełnić. Ponieważ przyblokował mnie IE 9 i nie udało się wygenerować PDFa to skontaktowałem się mailowo. Kiedy nadadzą twojej sprawie numer to pakujesz wszystko i wysyłasz do Niemiec (najlepszy jest Dusseldorf, bo to główny serwis Nikona w Niemczech) - wkladając do paczki opis problemu i nr sprawy. W tracie naprawy każda zmiana statusu to powiadomienie mailem i na stronie po zalogowaniu.
W przypadku napraw niegwarancyjnych najpierw robią wycenę i dopiero po akceptacji przez klienta zaczynają naprawiać. Wysyłka sprzętu do Polski jest na kozt klienta - dopiero po uprzedniej wpłacie bodajże 42 EUR (36 + mwst). Ja robiłem tylko regulację AF w 24-70 w ramach gwarancji, więc nie płaciłem za usługę - ino za transport.

Zolty
08-11-2011, 22:19
Jaki jest koszt? Wysyłałeś z puszką?

Wysłałem z puszką - koszt regulacji żaden bo to było w ramach gwarancji, regulowano tylko szkło (tak wynika z opisu naprawy).
Koszt przesyłki z D do PL: 42 EUR, koszt przesyłki PL do D przez DHL z ubezpieczeniem to 500 PLN (zdziercy).

cheyenne
09-11-2011, 12:35
Jestem pozytywnie zakoczony serwisem na Postępu.
Tyle się naczytałem o jego marnej jakości, że nie miałem wielkich oczekiwań.
Oddałem moje d700 na dwa dni przed końcem gwarancji .
Zgłosiłem samoistne wyzwalanie lampy zewnętrznej występujące czasami.
Poprosiłem również o odpłatne (150 zł) czyszczenie, po roku pracy było wskazane.

Otrzymałem aparat z nowa stopką.
Dodatkowo wymieniono mechanizm naciągu lustra i migawki oraz wyklejki.
W związku z tym czyszczenie odbyło się gratis.
Otrzymałem rok gwarancji na przeprowadzone naprawy.

Obsługa sympatyczna i szybka.
Czas oczekiwania na naprawę w granicach 10 dni.
Powiadomienie o zakończeniu naprawy otrzymałem emailem.

Po raz kolejny przekonałem się, że nie należy wyrabiać sobie opinii przed sprawdzeniem samemu.

dgraszka
09-11-2011, 13:11
@cheyenne
Widać, że to loteria. Moja naprawa trwała około 1,5 miesiąca. Co do tematu uszkodzonej matrycy, poruszanego w poprzednich postach. W dniu dzisiejszym udałem się do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta i okazuje się, że sprawę mam wygraną, ale będzie się ciągnąć. No cóż, z serwisem Regenersis wygrałem, czas na Nikon Polska.

matiax
25-11-2011, 00:33
Pozytywny komentarz dla serwisu Nikon Polska - kalibracja body d5100 (nowego !) i osobno obiektywu - wszystko wg standardów producenta. 10 dni o daty wysłania.
- wysyłka kurierska za darmo (door to door) +
- monitorowanie statusu naprawy na stronie +
- email z info o przesyłce zwrotnej +
- sms z serwisu o numerze przesyłki i czasie nadania +
- kalibracja wykonana na +
- jedno małe zastrzeżenie ;) sprzęt naprawiony wysłano dopiero po trzech dniach (roboczych) - serwis jest jeden na cały kraj więc może więcej pakowaczy by sie tam przydało ;)

p4oj
22-12-2011, 08:56
Pozytyw! Dla serwisu NIKON POLSKA!
D80 wymiana gum, czyszczenie, mapowanie.
18-200 wymiana silnika AF (cena za sam silnik 200zł).
Całość trwała 2 tygodnie, najdłużej rozpakowywali za zapakowywali. Wycena i naprawa 2 dni.
zgadam się z poprzednikiem. Pakowaczy za mało.
a i jeszcze jedno... Na fakturze dostałem komentarz który mnie mega rozbawił. :)
cyt: "Czyszczenie matrycy. Prosimy pamiętać, że aparat nie jest całkowicie szczelny i pyły mogą przedostać się ponownie - w zależnosci od srodowiska w jakim używany jest produkt."

Rybnik
26-12-2011, 00:13
Miał być pozytyw a jest negatyw jak z Rybnika do Warszawy na Postępu...

D90 wiecznie czyta kartę pamięci i rozładowuje akumulator...
Wysyłka 7.11.2011
Kosztorys 24.11.2011
cena naprawy 845zł przy okazji regulacja BF w AF-S 35 1.8 G ->50zł
Akceptacja i na prawa 25.11.2011

Wysyłka od razu po telefonie 30.11
1.12.2011 Niby wszystko OK

Ale na AF 50 1.8 D zauważalny minimalny FF

I body zapomina ustawioną datę i godzinę po wyjęciu baterii do ładowania....

TOP67
26-12-2011, 14:28
Przecież masz fakturę na naprawę. Reklamuj i dopiero w razie odmowy się skarż.

Rybnik
26-12-2011, 16:37
Tylko że moje hobby to robienie zdjęć a nie testowanie i wysyłanie na serwis sprzętu...

downandout
28-12-2011, 14:46
Jakby kogoś to interesowało, to serwis Nikona zmienia od nowego roku adres na:
Nikon Polska Sp. z o.o.
ul. Łopuszańska 38B
02-232 Warszawa
telefony i maile pozostają bez zmian.

TOP67
28-12-2011, 14:51
Chyba się stary adres źle kojarzył ;)

Erie
28-12-2011, 16:07
Jakby kogoś to interesowało, to serwis Nikona zmienia od nowego roku adres na:
Nikon Polska Sp. z o.o.
ul. Łopuszańska 38B
02-232 Warszawa
telefony i maile pozostają bez zmian.

no super, szkoda tylko, że w żaden sensowny sposób o tym nie informują, więc jak ktoś wyśle paczkę ze sprzętem do naprawy na adres z karty gwarancyjnej to się może lekko zdziwić, bo mu sponiewierana paczka wróci po paru dniach i za wycieczkę jeszcze będzie musiał zapłacić

RobertMiernik
28-12-2011, 16:12
Maila dostałem więc informują, na stronie głównej i stronie serwisu też jest aktualny kontakt, jak można sensowniej?

burton
28-12-2011, 16:14
no super, szkoda tylko, że w żaden sensowny sposób o tym nie informują, więc jak ktoś wyśle paczkę ze sprzętem do naprawy na adres z karty gwarancyjnej to się może lekko zdziwić, bo mu sponiewierana paczka wróci po paru dniach i za wycieczkę jeszcze będzie musiał zapłacić
Nie wiem do końca na ile to sensowny sposób ale ja się dowiedziałem na facebooku. Życzę nam wszystkim aby ta zamiana była na PLUS :)

Erie
28-12-2011, 16:18
Maila dostałem więc informują, na stronie głównej i stronie serwisu też jest aktualny kontakt, jak można sensowniej?

wyobraź sobie, że raczej nie była to przeprowadzka wymyślona dzisiaj rano przez jakiegoś dyrektora, któremu do łba wpadła nowa idea - takie rzeczy trwają raczej jakiś czas, więc mieli odpowiednio dużo czasu na informację

na stronie głównej oficjalna informacja o zmianie adresu będzie dopiero jutro wg tego co przekazała pani z biura Nikona, baaa infolinia Nikona dowiedziała się o przeprowadzce mailowo dzisiaj rano - to tez jest sensownie?

RobertMiernik
28-12-2011, 17:59
Nie wiem czym się podniecać.

A gdyby wcześniej informowali to byłoby wprowadzanie w błąd bo podają nowy adres a jeszcze są pod starym i ktoś może nie doczytać i wprowadzony w błąd zostanie?!

No ludzie, po co takie sensacje wyszukiwać?

Edit: Przed napisaniem poprzedniego posta sprawdziłem informacje na stronie nikona, uważam że taki zapas jest w zupełności wystarczający. Co oczywiście nie znaczy, że każdy musi mieć na ten temat takie zdanie jak ja...

Kundzior
30-12-2011, 18:16
Już od jakiegoś czasu można spotkać w necie info o zmianie adresu, w czym problem? Dziś jeszcze oficjalne info na maile poszło.

Oby nowa siedziba była szczęśliwsza.

nowart
30-12-2011, 23:35
Sory jeśli było poruszane, pewnie wielokrotnie ale dopiero teraz miałem potrzebę spytać ile kosztuje wymiana gum do D700 w serwisie.
wycena - ok 800zł z robocizną.
spytam bezpośrednio - czy tam kogoś popier...iło ??!!

TOP67
30-12-2011, 23:50
Zestaw gum kosztuje ok 250 zł. Wymienić możesz sam.

Zolty
31-12-2011, 10:54
Oby nowa siedziba była szczęśliwsza.

I oby żaden sewisowany sprzęt nie zginął podczas przeprowadzki. ;)

nowart
31-12-2011, 12:30
Zestaw gum kosztuje ok 250 zł. Wymienić możesz sam.

Pewnie nie w Polsce. Gdzie tyle kosztuje? Oryginały?
Oczywiście, że można to zrobić samemu, nie raz kleiłem je zwykłym, poczciwym Butaprenem i trzymało jak przyspawane. Tylko, że to nie dla mnie - robię to w czyimś imieniu.

TOP67
31-12-2011, 14:47
Na ebay w Kanadzie. Cena łącznie z przesyłką. Kupowałem tam wielokrotnie. Raczej oryginały.

nowart
31-12-2011, 15:44
Ok poszukam, dzięki za wskazówki.
To mi się po prostu w głowie nie mieści ja można żądać od klienta w polskim serwisie takich pieniędzy. Przecież to jest najzwyklejszy skandal i zwykłe zdzierstwo !! I to jeszcze bezczelnie twierdzą, że jak chcę wymienić 2 gumki to i tak zapłacić muszę za cały komplet bo oni tego nie rozdzielają...

prz3mo
31-12-2011, 16:05
Sory jeśli było poruszane, pewnie wielokrotnie ale dopiero teraz miałem potrzebę spytać ile kosztuje wymiana gum do D700 w serwisie.
wycena - ok 800zł z robocizną.
spytam bezpośrednio - czy tam kogoś popier...iło ??!!

Ja sobie zamówiłem tę największą (rękojeść, pod spustem), z wysyłką wyszło niecałe 90pln jakoś. Trochę zabawy z wymianą jest, ale spokojnie dałem radę sam.
Poza nią jest jeszcze tylko jedna guma narażona na odklejenie.


Pewnie nie w Polsce. Gdzie tyle kosztuje? Oryginały?
Oczywiście, że można to zrobić samemu, nie raz kleiłem je zwykłym, poczciwym Butaprenem i trzymało jak przyspawane. Tylko, że to nie dla mnie - robię to w czyimś imieniu.

Butaprenem? Przecież gumy mają taśmę dwustronną.

nowart
31-12-2011, 19:14
Nie kleiłem nowych tylko używane, które odłaziły po ich lekkim przycięciu.
A ile warte są te taśmy dwustronne to właśnie widzimy...

rg2000
05-01-2012, 15:25
Są taśmy i taśmy. Te, które kleją metal i gumę są naprawde skuteczne i kilka puszek ma gumy super podklejone.

Michaelg
27-01-2012, 13:00
Nie wiem gdzie ewentualnie ta informację zamieścić, jednak jeśliby kogoś interesowało to za wyczyszczenie matrycy w D700 (przy okazji, że już tam był) zapłaciłem 150 zł - w serwisie na Łobuziańskiej, oczywiście. Także sporo, ale wyczyścili raczej okej, nawet lustro które było paćknięte.

karolt
01-02-2012, 14:08
Mój D700 właśnie wrócił z czyszczenia i wymiany ogumienia. Nie dość, że wygląda jak nowy, to jeszcze dostałem "gratis" kartę Sandiska 8 GB :-D (znalazłem w środku).
Właśnie ich pytam, co mam z nią zrobić...

mOSAd
01-02-2012, 20:48
Mój D700 właśnie wrócił z czyszczenia i wymiany ogumienia. Nie dość, że wygląda jak nowy, to jeszcze dostałem "gratis" kartę Sandiska 8 GB :-D (znalazłem w środku).
Właśnie ich pytam, co mam z nią zrobić...
Może to nie twój D700...

arturmsi
01-02-2012, 20:56
Może to nie twój D700...

he he, po ich przeprowadzce wszystko jest możliwe :D

karolt
01-02-2012, 23:49
Mój mój, numer seryjny mogli przerobić, ale moich "znaków szczególnych" by nie przenieśli :-)
Ogólnie dobre wrażenie ta Łopuszańska, jest gdzie zaparkować, a sprzęt (nie tylko D700) był gotowy do odebrania w parę godzin, zamiast "po weekendzie", jak się wstępnie umawiałem. Błyszczy się jak nie powiem co i nie powiem komu. No, na dziś wygląda wszystko OK.

RobertMiernik
02-02-2012, 10:31
Karta w slocie by znaczyła o tym, że sprawdzali sprzęt przed oddaniem! No jestem pod wrażeniem, szczególnie że to było czyszczenie a nie jakaś regulacja ;)

shaolin1
02-02-2012, 21:46
Ja myślę że ta karta to tak w ramach rekompensaty za czas który straciłeś oddając aparat do serwisu :)
Ewentualnie "gratis" na lepszą współpracę w przyszłości hehe ;)

A na poważnie to miły gest ze kontaktujesz się z nimi w celu zapytania co z kartą.

Erie
02-02-2012, 22:44
Karta w slocie by znaczyła o tym, że sprawdzali sprzęt przed oddaniem! No jestem pod wrażeniem, szczególnie że to było czyszczenie a nie jakaś regulacja ;)

w trakcie czyszczenia zawsze wkładają kartę i robią parę zdjęć, a faktycznie czasem zdarza im się zostawić karty w slocie - jak byłem osobiście (jeszcze na postępu) to też zostawili kartę, ale zauważyliśmy to od razu w serwisie przy wkładaniu aparatu do plecaka

robin102
02-02-2012, 23:26
Na ebay w Kanadzie. Cena łącznie z przesyłką. Kupowałem tam wielokrotnie. Raczej oryginały.
Podlikuj prosze swojego sprzedawce bo kombinujemy grupowy zakup forumowy i na tą chwile najtaniej wynalazłem na hameryckim ebayu pelny komplet za troszkę ponad 200zł
http://www.ebay.pl/itm/330490415957?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

TOP67
02-02-2012, 23:57
To ten sam sprzedawca. Przesyłka kosztuje tylko 6 dolarów. Nie warto kupować za wiele, bo ryzykuje się cło. Do 150 euro jest bez cła. Wtedy zwykle też nie doliczają VAT (ja nie zapłaciłem nigdy).

karolt
03-02-2012, 22:25
A na poważnie to miły gest ze kontaktujesz się z nimi w celu zapytania co z kartą.
Kazali odesłać na ich koszt kurierem, co też uczyniłem.
A już miałem nadzieję opowiadać na forum, że serwis wspaniałomyślnie podarował mi Sandiska 8 GB :-D
Ale bardzo ładnie podziękowali.

RobertMiernik
03-02-2012, 22:36
Kurierem kartę sd 8gb?
Kurierem za 50 wysyłać kartę za ... 5 dych? ;>

Erie
03-02-2012, 22:41
Kurierem kartę sd 8gb?
Kurierem za 50 wysyłać kartę za ... 5 dych? ;>

za jakie 50 zł kurier? jeżeli to było wysłane tak, że płatnikiem był Nikon (posiadający umowę z firmą kurierską) to koszt był pewnie w okolicach 11 zł

TOP67
03-02-2012, 22:41
Jeśli to był jakiś extreme, to kosztował dużo ponad stówkę. A kurier kosztuje ich max 15 zł i wystawia fakturę zbiorczą.
Gdyby próbowali zaoszczędzić i prosili o odesłanie listem za 4 zł, to obsługa zwrotu takiej kwoty kosztowałaby dużo więcej.

Zolty
03-02-2012, 22:42
Podejrzewam, ze Nikon ma umowe z firma kurierska i ich stawki sa nizsze niz dla klienta "z ulicy".

RobertMiernik
03-02-2012, 23:35
AAA no tak, na nikona wysyłane, racja, racja...

wlods
05-02-2012, 00:36
[QUOTE=RobertMiernik;2708044]Kurierem kartę sd 8gb?
-d700 nie bardzo na SD,przynajmniej mojemu bardziej CF pasuje.

Zolty
05-02-2012, 01:07
SD da sie pewnie zmiescic w slocie na CF ;) - choc nigdy nie probowalem.

RobertMiernik
05-02-2012, 03:05
wydawało mi się, że to 7000 a nie 700 był, mea culpa...

zgera
17-02-2012, 22:20
POZYTYWNIE O SERWISIE NIKONA na Łopuszańskiej.
Wysyłałem D5000 do kalibracji AF, miałem back focus, oraz czyszczenie matrycy.
W poniedziałek wysyłka kurierem DHL na koszt serwisu, wystarczy numer płatnika.
We wtorek o 10,30 aparat jest w serwisie.
W środę napisałem e-maila z prośbą o numer zlecenia do śledzenia statusu naprawy, po godzinie otrzymałem dane, sprawdziłem status: ( oczekuje na naprawę)
Czwartek, sprawdzam status: ( naprawa zakończona)
Wysyłka do mnie kurierem DHL na koszt serwisu w wtorek następnego tygodnia, w środę aparat u mnie.
Łącznie 9 dni od wysyłki do powrotu, czyli całkiem nieźle.
Kontakt e-mailowy bardzo dobry, szybko odpowiadali, telefoniczny, trochę gorzej, czekałem około 5 min. na konsultanta.
Back focus zniknął, matryca czysta. Regulacja AF w ramach gwarancji, czyszczenie matrycy odpłatne 80 zł.

RobertMiernik
19-02-2012, 23:02
Nie na konsultanta czekałeś tylko na 'agenta'! ;PP

A propos: gdyby ktoś zastanawiał się ile kosztuje wymiana bloku optycznego w 24-70 2.8 to - 2400 zł...

Za to na pocieszenie wymieniają i wysyłają ekspresowo, a do tego bardzo miło...

zgera
21-02-2012, 21:17
Nie na konsultanta czekałeś tylko na 'agenta'! ;PP

Zgadza się, pomyliłem z siecią komórkową.

space_cowboy
29-02-2012, 12:24
Mam pytanie, może i głupie nawet. :P
Kiedy chcę wysłać sprzęt na naprawę gwarancyjną to muszę go nadać sam, czy poprzez sprzedawcę w sklepie?

Kundzior
29-02-2012, 12:40
Jak gwarancyjna to możesz sam, jak też poprzez sprzedawcę, sprzedawca ma obowiązek przyjąć od Ciebie towar na reklamacje, rzecz jasna w okresie gwarancji.

TOP67
29-02-2012, 12:40
Zgłoś naprawę na stronie nikona, przyślą kuriera.

szymon189
06-03-2012, 14:32
Posiadam aparat Nikon Coolpix S620. Niestety nastąpiła mała awaria. Chciałbym wysłać go do Nikona na adres: Serwis Nikon Polska Sp. z o.o.
Ul. Łopuszańska 38B
02-232 Warszawa

Wysyłał ktoś tam? Jaka opinia? Jakim kurierem wysyłaliście? Może być Pocztą Polską? Ile czekaliście?
Opis mojej awarii tutaj. (http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=202713)

Psycholog
06-03-2012, 16:11
Ja zawsze wysyłam DHL'em na koszt Nikon Polska jeśli to jest naprawa gwarancyjna. Jeśli pogwarancyjna to na mój koszt czym popadnie. Jeśli chodzi o opinie o samym serwisie to w przypadku ostatniej naprawy (ok pół roku temu) byłem zadowolony z wykonanej usługi oraz z szybkości jej załatwienia. natomiast tydzień temu wysłałem SB-700 do naprawy gwarancyjnej i póki co, status naprawy jest "Sprzęt oczekuje na naprawę". Więc tydzień czasu leży i sobie czeka. Poczytaj sobie inne wątki na temat napraw w serwisie i sam wyciągnij wnioski.

szymon189
06-03-2012, 16:13
Jak wysyłasz DHLem to jaką przesyłkę wybrać? Bo nie chce by później zgubił się mój aparat.

Psycholog
06-03-2012, 16:34
Ja zawsze wysyłam standardem + ubezpieczenie i nigdy nie miałem problemów. Kuriera zawsze zamawiam przez internet po uprzednim zarejestrowaniu się na stronie DHL.

szymon189
06-03-2012, 16:47
Ile płacisz za taką przesyłkę? 50 zł?

Psycholog
06-03-2012, 16:56
Jak wysyłałem na gwarancji to za przesyłkę płacił odbiorca czyli Nikon Polska. Po gwarancji to koszt około 45 zł Siódemką.

szymon189
06-03-2012, 17:05
W Poczcie Polska - Przesyłka pocztowa. Masa paczki 2-5kg Priorytet, gabaryt A, potwierdzenie odbioru = 16,40 zł
Paczka pocztowa z zadeklarowaną wartością (500 zł) priorytetowa - gabaryt A, potwierdzenie odbioru = 26,40 zł

Nigdy czegoś takiego nie wysyłałem, dlatego nie wiem

coms
13-03-2012, 14:06
POZYTYWNIE O SERWISIE NIKONA na Łopuszańskiej.
Wysyłałem D5000 do kalibracji AF, miałem back focus, oraz czyszczenie matrycy.
W poniedziałek wysyłka kurierem DHL na koszt serwisu, wystarczy numer płatnika.
We wtorek o 10,30 aparat jest w serwisie.
W środę napisałem e-maila z prośbą o numer zlecenia do śledzenia statusu naprawy, po godzinie otrzymałem dane, sprawdziłem status: ( oczekuje na naprawę)
Czwartek, sprawdzam status: ( naprawa zakończona)
Wysyłka do mnie kurierem DHL na koszt serwisu w wtorek następnego tygodnia, w środę aparat u mnie.
Łącznie 9 dni od wysyłki do powrotu, czyli całkiem nieźle.
Kontakt e-mailowy bardzo dobry, szybko odpowiadali, telefoniczny, trochę gorzej, czekałem około 5 min. na konsultanta.
Back focus zniknął, matryca czysta. Regulacja AF w ramach gwarancji, czyszczenie matrycy odpłatne 80 zł.


Cieszę się, Zgera, że tak łatwo poszło bo dopiero co wysłałem mojego D90 z podobnym problemem. Dopytam się tylko o tego maila: to nie powinno być tak, że dostajesz z automatu info o przyjęciu sprzętu tylko musisz się dopytać o te numery zlecenia etc? Bo ja widzę status paczki 'doręczona' dziś o 9:05 i teraz czekam na coś w rodzaju potwierdzenia od serwisu, a tego co piszesz to powinienem sam zagadać, tak?

Pozdro :)

Ps. jeszcze podłączając się do powyższych dyskusji o przesyłce - skorzystałem z GLS, zapłaciłem 26 pln (paczkę sam dowiozłem do tzw. parcel shopu). To była spora paka, z body, obiektywem i mnóstwem tekturowych ścinek dla bezpieczeństwa w środku.

markes1987
19-04-2012, 14:26
AUTORYZOWANY SERWIS NIKONA W POLSCE:

26.03.2012- dostarczono aparat z obiektywem do serwisu
04.04.2012- zrobiony kosztorys (poprosiłem żeby naprawiac)
-kilka dni później zadzwonili do mnie, że muszą czekać na części do body i szkła (przypominam,że te GŁÓWNY serwis nikona w Polsce,a nie ma u siebie części)
... -jakiś tydzień temu dzwoni do mnie Pani,by z przykrością przekazać mi informacje,że nadal czekają na części (wrrrr...),ale zapewniła,że do końca tego tygodnia NAPEWNO sprzęt będzie u mnie naprawiony... Dzisiaj dzwonie żeby się tego upewnić,ale miły Pan w słuchawce mówi,że mają części do aparatu, ale do obiektywu nadal im nie dosłano.. To już było trochę przegięcie pały! A jeszcze jak próbuję sie dodzwonić to przez ok. 10minut(bo nikt nie raczy odebrać to słyszę w słuchawce komunikat,że "Państwa zainteresowanie jest dla nas szczególnie ważne" PARANOJA!!! za nic mają w serwisie swoich klientów..A kasę biorą za samą robocizne taką,że głowa boli i uważam,że w takim przypadku powinny być cięte koszty naprawy skoro już prawie miesiąc czekam na sprzęt i wiem,że do 24kwietnia napewno nie będe go miał w domu.. A miałem w aparacie tylko czyszczenie matrycy i naprawę szkła wraz z regulacją pod body.. OSOBIŚCIE NIGDY NIE POLECĘ..

Me_how
19-04-2012, 15:46
Nie mogę się oprzeć aby nie zadać pytania: jakie części do body są potrzebne aby wyczyścić matrycę?

coms
19-04-2012, 17:38
W moim przypadku kalibracja AF w body zajęła im aż 24 dni... Gdybym nie upomniał się telefonicznie to prawdopodobnie dostałbym sprzęt jeszcze później. Dodzwonienie się do serwisu graniczy z cudem i "Państwa zainteresowanie jest dla nas niezwykle ważne" puszczane co 20 sekund jest faktycznie dość irytujące, biorąc pod uwagę, że nikt nie odbiera.

Sama kalibracja sprawiła, że ff zmniejszył się i pewnie dla wielu byłoby już ok. Ja niestety widziałem jak wygląda 35/1.8 ostrzące idealnie tam gdzie chcę i to mnie skusiło do grzebania imbusem w body. Zainteresowanym polecam wątek na ten temat na tym forum.

markes1987
20-04-2012, 15:13
Me_how do czyszczenia matrycy żadnych,ale do współgrania obiektywu z body powiedzieli,że muszą wymienić jakieś części.. a jakie to niewiem,bo to nie ja znam się na tym tylko znawcy z serwisu..

agima
06-05-2012, 22:45
Witam.
Kto mi napisze ile kosztuje wymiana silniczka AF w obiektywie nikkor 18-135 lub 18-55. Nie wiem, czy ja mam takiego pecha, ale i w jednym i w drugim obiektywie to samo się popsuło. Dziękuję za informacje

TOP67
06-05-2012, 23:14
Cały moduł SWM kosztuje ok 250zł (do 18-135). Ale w tym obiektywie najczęściej pada GMR. Jaki masz dokładnie efekt?

Kundzior
07-05-2012, 00:26
Witam.
Kto mi napisze ile kosztuje wymiana silniczka AF w obiektywie nikkor 18-135 lub 18-55. Nie wiem, czy ja mam takiego pecha, ale i w jednym i w drugim obiektywie to samo się popsuło. Dziękuję za informacje

Nie masz pecha, kręcisz zbyt często nie tym pierścieniem co trzeba.

agima
07-05-2012, 08:11
Cały moduł SWM kosztuje ok 250zł (do 18-135). Ale w tym obiektywie najczęściej pada GMR. Jaki masz dokładnie efekt?

Przy naciśnięciu spustu migawki szuka ostrości /wysuwa się i chowa/ i nie wyostrzy. Na manualu działa poprawnie.

agima
07-05-2012, 08:16
Nie masz pecha, kręcisz zbyt często nie tym pierścieniem co trzeba.

Co to znaczy, że kręcę nie tym pierścieniem co trzeba?

Erie
07-05-2012, 08:21
Co to znaczy, że kręcę nie tym pierścieniem co trzeba?

na obiektywie masz dwa pierścienie - ostrości oraz zmiany ogniskowej i przy włączonym AF jak sądzę kręcisz pierścieniem ostrości, co jest częstym powodem uszkodzenia silnika w obiektywach, które nia mogą być doostrzane ręcznie

TOP67
07-05-2012, 08:32
Przy naciśnięciu spustu migawki szuka ostrości /wysuwa się i chowa/ i nie wyostrzy. Na manualu działa poprawnie.

To jest dokładnie padnięty SWM. W przypadku 18-55 nie ma sensu naprawiać, wystaw na allegro jako uszkodzony. Do 18-135 trzeba wydać 150zł plus usługa http://www.fototech-serwis.pl/pl/rozne/493-nikkor-18-135-gmr-fpc.html

agima
07-05-2012, 08:36
na obiektywie masz dwa pierścienie - ostrości oraz zmiany ogniskowej i przy włączonym AF jak sądzę kręcisz pierścieniem ostrości, co jest częstym powodem uszkodzenia silnika w obiektywach, które nia mogą być doostrzane ręcznie

Zgadza się są dwa pierścienie, ale raczej używałam pierścienia zmiany ogniskowej. A jeśli chciałam doostrzyć ręcznie to wyłączałam AF.
Może to głupie pytanie ale co to jest GMR i SWM?

TOP67
07-05-2012, 08:53
GMR - głowica magneto-rezystywna. Coś takiego, jak w dyskach twardych. Odpowiada za pozycjonowanie pracy silnika.
SWM - silnik ultradźwiękowy. Ten działa, skoro się kręci.

zeromag
25-05-2012, 11:28
Państwa zainteresowanie ..... może doprowadzić do szewskiej pasji, aparat 11.05.2012 trafił do Serwisu i do dzisiaj przez dwa tygodnie nie udało im się zrobić kosztorysu naprawy, strach kupić coś NIKONA gdyby nie to że mam 2 body to by mnie chyba krew zalała. Może ktoś wie jak wygląda sprawa u konkurencji np w C bo może to porostu taka maniera serwisów foto.

Pozdrawiam.