PDA

Zobacz pełną wersję : Merytoryczne żądania wobec NP



conik
03-11-2009, 12:24
Tak sobie pomyslalem zeby wszystko bylo fair i nikt nie mogl powiedziec ze ktos sie czepia lub szkaluje dobre imie NP nalezaloby sformulowac kilka tez/żądan w stosunku do firmy Nikon w swietle zamieszania z serwisem.
Tak wiec pierwsze pare rzeczy ktore imo powinny zajac kluczowe miejsce na takiej liscie:

- Ujednolicenie i egzekwowanie procedur serwisowych
- Jasne sprecyzowanie terminow napraw gwarancyjnych i pogwarancyjnych oraz ich przestrzeganie
- Doprecyzowanie cennika uslug (vide kolosalne roznice w cenie miedzy serwisami w EU i PL)
- Rozszerzenie gwarancji na produkty na okres 2 lat od daty zakupu tak jak ma to miejsce w EU
- Wprowadzenie czegos na ksztalt platnej dodatkowej gwarancji ktora uzytkownik sprzetu moze wykupic w calym okresie gwarancji podstawowej (tak jak w np. w USA)

robin102
03-11-2009, 12:27
- wymiany ogumienia aparatów bezpłatnie, nawet po gwarancji, bo jest to ewidentny błąd technologiczny
- sprzedaż wszystkich części zamiennych prze e-sklep uruchomiony przy NP lub na miejscu za ladą
- dostęp do opisu wykonanych czynności serwisowych oraz potwierdzenie ich stosownymi diagramami, wydrukami np korekty FF czy BF korpusy lub szkła
- regulacje, korekty błędnego ogniskowania na jasnym nowym szkle na pełnym otworze, a nie na f 2,8 !
- bezpłatny odbiór sprzętu od klienta do serwisu
- terminowe wykonywanie usług
- kontakt serwisu z klientem w tę stronę rzecz jasna
- dbałość o czystość na stanowiskach pracy, nie jedzenie na nich kanapek czy palenie papierosów co by potem nie wracały body jak u kolegi z okruszkami chleba w komorze lustra
- wdrożenie procesów i procedur o właściwe normy IS0
- wydłużenie godzin pracy serwisu włącznie z sobotami !
- przeszkolenie WSZYSTKICH pracowników serwis z zasad, sposobów obsługi klienta celem zrozumienia kto jest dla kogo i kto z kogo żyje
W Warszawie jest kilka dobrych firm specjalizujących się w szkoleniu z obsługi klienta :)
- wysyłanie pracowników -techników na szkolenia o czym miło by było gdyby klienci serwisu byli informowani odpowiednimi certyfikatami otrzymywanymi przez osobę kończącą szkolenia abyśmy nie podejrzewali, że nasze aparaty naprawia weterynarz na ten przykład ;)
-wprowadzenie w serwisie motywacji dla Panów Techników takiej, aby warto Im było pracować w taki sposób aby ten sam aparat 3 razy nie wracał z tą samą usterką :)
- no i koniecznie podwyżki płac, bo co ludziom żałować :)

admin
03-11-2009, 12:29
Poprawa komunikacji miedzy stronami. Na ta chwile jest kiepsko.

prz3mo
03-11-2009, 12:36
- bezpłatny odbiór sprzętu od klienta do serwisu

Właśnie!
Jeśli naprawa jest gwarancyjna to przesyłki w obie strony powinien pokryć serwis Nikona.
Nawet dużo mniejsze i "gorsze" (???) firmy branzy AGD czy RTV oferują serwisy "door to door", czyli "od drzwi do drzwi", bez ponoszenia kosztów przez klienta.

jacek.gold
03-11-2009, 12:39
Właśnie!
Jeśli naprawa jest gwarancyjna to przesyłki w obie strony powinien pokryć serwis Nikona.
Nawet dużo mniejsze i "gorsze" (???) firmy branzy AGD czy RTV oferują serwisy "door to door", czyli "od drzwi do drzwi", bez ponoszenia kosztów przez klienta.
pod warunkiem ze waga sprzętu jest wyższa bo wtedy serwis jest zobowiązany pokryć koszt
inną kwestią jest na pewno umowa NP z jakimś spedytorem bo cena wysyłki na ich koszt to wówczas groszowe kwestie

miałem nie zabierać głosu w tej sprawie :(

pil74
03-11-2009, 12:47
Zakładam, że to co powyżej to lista życzeń z nadzieją, że może ktoś z NP się zlituje i coś wdroży.
Zwyczajnie wysyłajmy sprzęt do zagranicznych serwisów. Wyjdzie szybciej, taniej a i NP zaboli najbardziej.

pietia79
03-11-2009, 12:52
Wydaje mi się że jako klienci nie mamy żadnych możliwości żądania niczego od Nikona. Żeby czegoś żądać to trzeba mieć jakieś narzędzia działania w przypadku odmowy. Skuteczne. Ja ich nie widzę.Darmowe wymiany gum, godziny pracy w sobote, niejedzenie (?!) itd. to jedynie książka życzeń. Zejdźmy na ziemię. Smutne ale prawdziwe. Jako konsumenci możemy wywrzeć nacisk na kierownictwo, możemy interweniować w UOKiK w przypadku złamania praw konsumenta przez serwis (udokumentowanego złamania). Nagłośnienie problemu w internecie. I chyba tyle. Btw. ile osób napisało pismo do UOKiK?

Odpowiedniej byłoby zatytułować wątek "prośby do NP". Moim zdaniem, jesli ktos zakłada, ze "góra" nie wie że są takie i takie problemy, więc trzeba ich poinformować, to jest w błędzie. To nie Rosja za caratu, gdzie dobry car był oszukiwany przez złych bojarów i nie wiedział o cierpieniach ludu ;)

Choć moje nabytki (odpukac) działają świetnie i moge tylko je chwalić, to trzymam kciuki, zeby NP naprawde zadziałał. To w koncu jest we wspólnym interesie.

carl00s
03-11-2009, 12:53
Przydałaby się filia serwisu w miejscu oddalonym od Warszawy - proponowane lokalizacje - Śląsk albo Pomorze.
Dalszy krok - zatrudnienie specjalisty w centrali w Warszawie, który segregowałby naprawy pod kątem uszkodzeń - lżejsze naprawy nie wymagające specjalistycznego sprzętu typu wymiany obudowy czy całych modułów oraz te cięższe, wymagające specjalistycznego sprzętu do napraw i kalibracji.
Przekierowywanie obsługi drobnych klientów zlecających mniejsze / lżejsze naprawy, czyszczenie, konserwację do filii serwisu.

Pozwoliłoby to zmniejszyć obciążenie wysoko wykwalifikowanego personelu serwisu na Postępu sprawami pierdołowatymi. NIe oszukujmy się - do podstawowej obsługi serwisowej nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego pojęcia, zwłaszcza, że naprawy dzisiaj ograniczają się do wymian całych modułów.

To moja sugestia. W przypadku mojej firmy taki sam plan działania przyniósł wymierne korzyści - czas reakcji i napraw skrócił się średnio o 1 - 2 tygodnie, łatwiej też w większym gronie utrzymać pozytywny kontakt z klientem.

robin102
03-11-2009, 12:54
Zakładam, że to co powyżej to lista życzeń z nadzieją, że może ktoś z NP się pilotuje i coś wdroży.
Zwyczajnie wysyłajmy sprzęt do zagranicznych serwisów. Wyjdzie szybciej, taniej a i NP zaboli najbardziej.

Masz rację to taki watek jak wentyl. My sobie popiszemy, oni sobie poczytają.
Róbmy swoje czyli zdjęcia i kontakty z serwisem opisujmy na właściwej niezależnej konsumenckiej stronie.
Ja opisałem dopiero jedną moją sprawę. Mam jeszcze jedną do opisania.
Niech każdy robi swoje. Serwis też, co z tego wyjdzie czas pokaże.

luxius
03-11-2009, 12:57
Ło matko, juz puchnie ! Ramendes gdzie jesteś......

pil74
03-11-2009, 13:10
Ło matko, juz puchnie ! Ramendes gdzie jesteś......
Zamknijmy to już w końcu.
Wystarczy już tej kompromitacji.

nowart
03-11-2009, 13:18
- wymiany ogumienia aparatów bezpłatnie, nawet po gwarancji, bo jest to ewidentny błąd technologiczny
- sprzedaż wszystkich części zamiennych prze e-sklep uruchomiony przy NP lub na miejscu za ladą
- dostęp do opisu wykonanych czynności serwisowych oraz potwierdzenie ich stosownymi diagramami, wydrukami np korekty FF czy BF korpusy lub szkła
- regulacje, korekty błędnego ogniskowania na jasnym nowym szkle na pełnym otworze, a nie na f 2,8 !
- bezpłatny odbiór sprzętu od klienta do serwisu
- terminowe wykonywanie usług
- kontakt serwisu z klientem w tę stronę rzecz jasna
- dbałość o czystość na stanowiskach pracy, nie jedzenie na nich kanapek czy palenie papierosów co by potem nie wracały body jak u kolegi z okruszkami chleba w komorze lustra
- wdrożenie procesów i procedur o właściwe normy IS0
- wydłużenie godzin pracy serwisu włącznie z sobotami !
- przeszkolenie WSZYSTKICH pracowników serwis z zasad, sposobów obsługi klienta celem zrozumienia kto jest dla kogo i kto z kogo żyje
W Warszawie jest kilka dobrych firm specjalizujących się w szkoleniu z obsługi klienta :)
- wysyłanie pracowników -techników na szkolenia o czym miło by było gdyby klienci serwisu byli informowani odpowiednimi certyfikatami otrzymywanymi przez osobę kończącą szkolenia abyśmy nie podejrzewali, że nasze aparaty naprawia weterynarz na ten przykład ;)
-wprowadzenie w serwisie motywacji dla Panów Techników takiej, aby warto Im było pracować w taki sposób aby ten sam aparat 3 razy nie wracał z tą samą usterką :)
- no i koniecznie podwyżki płac, bo co ludziom żałować :)

- siusiu wyłącznie raz dziennie,
- potrawy wyłącznie lekkostrawne, nietłuste, niezamulające aby umysł trzeźwo pracował...
Panowie, ja wiem, że staracie się coś tu napisać w nadziei na coś, ale miejcie litość, nie dostrzegacie komizmu sytuacji ?? Ludzie z forum internetowego mają wskazywać światowej korporacji - mającej z pewnością swoje od dawna wypracowane normy, standardy, reguły - co mają poprawiać na swoim podwórku ??
Przecież oni sami doskonale wiedzą co nas boli - nie od dziś, nie od roku a tym bardziej nie od momentu powstania strony nps i oni sami zdają sobie sprawę jakie czynności trzeba wprowadzić aby takim negatywnym głosom zapobiec. Ale widać nie są tym zainteresowani więc skoro macie potrzebę sobie popisać, pobajać to ok, wasza wola...

Rafał_Sz
03-11-2009, 13:25
Żądać, a raczej oczekiwać to możemy przeprosin od firmy Nikon.

prz3mo
03-11-2009, 13:26
kurde, rzeczywiście robi się komicznie :mrgreen:

robin102
03-11-2009, 13:27
- siusiu wyłącznie raz dziennie,
- potrawy wyłącznie lekkostrawne, nietłuste, niezamulające aby umysł trzeźwo pracował...
...
Dobre dobre, szczególnie z tymi nie tłustymi potrawami. Jak odbierałem korpus to piątek był więc chyba na drugie śniadanko tłusta makrela była w serwisie bo aparat z rąk się wyślizgiwał :mrgreen:

Yoora
03-11-2009, 13:28
- siusiu wyłącznie raz dziennie,
- potrawy wyłącznie lekkostrawne, nietłuste, niezamulające aby umysł trzeźwo pracował...
Panowie, ja wiem, że staracie się coś tu napisać w nadziei na coś, ale miejcie litość, nie dostrzegacie komizmu sytuacji ?? Ludzie z forum internetowego mają wskazywać światowej korporacji - mającej z pewnością swoje od dawna wypracowane normy, standardy, reguły - co mają poprawiać na swoim podwórku ??
Przecież oni sami doskonale wiedzą co nas boli - nie od dziś, nie od roku a tym bardziej nie od momentu powstania strony nps i oni sami zdają sobie sprawę jakie czynności trzeba wprowadzić aby takim negatywnym głosom zapobiec. Ale widać nie są tym zainteresowani więc skoro macie potrzebę sobie popisać, pobajać to ok, wasza wola...

Już to napisałem w wątku, który zniknął ( nie został zamknięty a właśnie zniknął ).
Daliście się koledzy wpuścić w maliny. Ale to jest tylko moja ocena i jakby poza tematem. Jak ktoś uzna( co jest wielce prawdopodobne), że post jest nie na temat to proszę skasować.

A cały wątek pewnie niedługo zostanie zamknięty.

nowart
03-11-2009, 13:35
Już to napisałem w wątku, który zniknął ( nie został zamknięty a właśnie zniknął ).
Daliście się koledzy wpuścić w maliny. Ale to jest tylko moja ocena i jakby poza tematem .

Nie tylko Twoja, zwykła demagogia i sprytny PR. Za robinem - prosty wentylek dla krzykaczy - pokrzyczą sobie, popsioczą, wyszumią się, sprawa ucichnie, uklepie się i zdechnie bo energia się wyczerpie. Wszystkie posty, w których ludzie wylewali żale na serwis i brak działań ze stony NP pozamykane, pokasowane, linki do niewygodnej strony pokasowane, lada chwila sprawa ucichnie wraz z krzykaczami, którzy popiszą sobie w grzecznej "liście pobożnych życzeń" w nadziei na lepsze jutro...

shaolin
03-11-2009, 13:36
Wystarczy, zeby zadzwonili do Fixation i spytali dlaczego u nich da sie zrobic wycene od reki i naprawic sprzet w ciagu tygodnia ;) a potem wzieli sobie to do serca i zrobili tak samo ;)

pil74
03-11-2009, 13:48
Dokładnie. Skoro z taka łatwością moderatorom przychodziło kasować wcześniejsze wątki to niech i ten w końcu skasują. Dyskusja się wyczerpała.
Gorsze jest to, że dotarliśmy do pewnej granicy poruszania tematów. Jak się okazuje na tym forum są takowe których nie powinno się poruszać.
Smutne.
Z mojej strony koniec

sinner
03-11-2009, 13:50
a chłopaki z serwisu czytają i ubaw mają po pachy ,oj chyba spadnie szybkość napraw ;)

Szuwar
03-11-2009, 13:53
Mnie sie odechciało pisać jak moje poprzednie posty poszly w kosmos.

To bez sensu. Dawać się wypowiedzieć po to, żeby wywalic w kosmos.

Ten post również proszę wywalić.

T.Z.
03-11-2009, 13:55
a chłopaki z serwisu czytają i ubaw mają po pachy ,oj chyba spadnie szybkość napraw ;)

Ja myślę, że bardzo dokładnie wszystko notują i biorą sobie to do serca :twisted:

conik
03-11-2009, 13:59
Skoro uwazacie ze to wszystko jest zabawne ok....ja uwazam ze jako klient stoje na lepszej pozycji niz firma ktora probuje mi cos sprzedac...na rynku jest konkurencja a nikon nie jest monopolista i powazne traktowanie tego typu sugestii powinno lezec w interesie firmy. Amen

piorut
03-11-2009, 13:59
Mnie sie odechciało pisać jak moje poprzednie posty poszly w kosmos.

To bez sensu. Dawać się wypowiedzieć po to, żeby wywalic w kosmos.

Ten post również proszę wywalić.


Mnie też to zdziwiło. Jeszcze w nocy Admin rzeczowo na wszystko odpowiadał, życzył dobrej nocy, dyskusja prowadzona była w sposób racjonalny.

Ale fakt - nikomu nie będzie się chciało czegokolwiek pisać, jak posty/wątki są usuwane.

wpkx
03-11-2009, 14:03
Ja myślę, że bardzo dokładnie wszystko notują i biorą sobie to do serca :twisted:


Notują, kto najwięcej się udziela w "sprawie", kopiują awatary i niebawem ścianę na Podstępu ozdobi tablica "Tych klientów nie obsługujemy"...

Czy już pora na katapultowanie wątku na xiężyc?

marszull
03-11-2009, 14:04
Skoro uwazacie ze to wszystko jest zabawne ok....ja uwazam ze jako klient stoje na lepszej pozycji niz firma ktora probuje mi cos sprzedac...na rynku jest konkurencja a nikon nie jest monopolista i powazne traktowanie tego typu sugestii powinno lezec w interesie firmy. Amen

Konkurencja to slowo klucz w tym wypadku.
Kazda naprawe mozna wykonac w jakimkolwiek serwisie (chocby polecanym fixation)
a koszt przesylki wbrez pozorom nie jest tak duzy.
Naprawy to nie tylko te gwarancyjne, ale cale mnostwo takich, za ktore trzeba placic i serwis na tym zarabia

PS a w temacie samego watku to ja jestem raczej za wywaleniem go bo co da wymienianie takich zadzan? Chocby najbardziej merytorycznych? Moim zdaniem nic

sea21
03-11-2009, 14:05
Właśnie!
Jeśli naprawa jest gwarancyjna to przesyłki w obie strony powinien pokryć serwis Nikona.
Nawet dużo mniejsze i "gorsze" (???) firmy branzy AGD czy RTV oferują serwisy "door to door", czyli "od drzwi do drzwi", bez ponoszenia kosztów przez klienta.
Pracuję w sklepie RTV AGD i potwierdzam. Firmy z najniższej półki (Ravanson, Akai)nie pobierają opłat za kuriera.

everyman
03-11-2009, 14:17
(...) Ludzie z forum internetowego mają wskazywać światowej korporacji - mającej z pewnością swoje od dawna wypracowane normy, standardy, reguły - co mają poprawiać na swoim podwórku ?? (...)
1. Nie ludzie z forum internetowego, tylko spora część klientów, którzy zostawiają u nich niemałe pieniądze.
2. Problem w tym, że NP nie trzyma tych standardów... no chyba, że serwisy w innych krajach robią ponad ustalone normy.

Moja lista życzeń:
- terminowość;
- poprawa komunikacji;
- poprawa kontroli po naprawie (aby nie trzeba odsyłać sprzętu kolejny raz z tą samą lub przeoczoną usterką);
- dokładne wykonywanie pracy (na przykład żeby gumy nie odklejały się w kilka dni po naprawie);
- porządne wyczyszczenie całej komory po złożeniu aparatu (przedmuchanie samej matrycy i lustra nie zda się na nic, bo po kilku klapnięciach z zakamarków wylecą nieusunięte pyłki);
- wstępny kosztorys niech będzie ostatecznym, a nie że 3 razy w trakcie naprawy się zmienia (tak ciężko specjalistom określić jednoznacznie co jest zepsute... po co wtedy w ogóle wykonywać kosztorys i marnować dodatkowy czas);
- udostępnienie części zamiennych (w sytuacji, gdy wiem co jest zepsute i sam chce podjąć ryzyko naprawy, a nie czekać najpierw na kosztorys, a potem łaskawie na naprawę);
- uszkodzone podzespoły powinny być załączone w paczce (to co, że są zepsute... może zupy chce sobie na nich nagotować).


Notują, kto najwięcej się udziela w "sprawie", kopiują awatary i niebawem ścianę na Podstępu ozdobi tablica "Tych klientów nie obsługujemy"...
I tak nic więcej do nich nie wyślę dopóki nie poprawią się ich standardy. Sprzęt mogę śmiało posłać za granicę (jest przecież kilka polecanych punktów)... jednak nie ukrywam, że miło by mieć porządny serwis na swoim podwórku.

b707
03-11-2009, 14:32
Ja napisze tak:
-terminy
-Terminy
-TERMINY

i odmnie tyle... ale dodam...

...że niewiem czy to zbieg okoliczności czy naprawde coś się rusza.

Ale dostałem telefon że po 17 będzie do odbioru D80 a JUŻ jest do odbioru 35tka. Narazie jestem bardzo HAPPY z tego powodu.
pzdr

Szuwar
03-11-2009, 16:27
Mnie sie odechciało pisać jak moje poprzednie posty poszly w kosmos.

To bez sensu. Dawać się wypowiedzieć po to, żeby wywalic w kosmos.

Ten post również proszę wywalić.

Piotrze, zwracam honor i przepraszam.

admin
03-11-2009, 16:35
Zaden problem. Wszyscy mamy ostatnio podniesione cisnienie. Tylko nie dajmy sie zwariowac.

luxius
03-11-2009, 16:40
a chłopaki z serwisu czytają i ubaw mają po pachy ,oj chyba spadnie szybkość napraw ;)


Dokładnie, dalsze wypowiadanie się w tych watkach uważam za bezcelowe. Póki co nic nie zmieniło. De facto konkretnego stanowiska tez nikt nie zajął. Forumowicze "szczekaja a karawana jedzie dalej".

W oczekiwaniu "tych pozytywnych zmian" dalej stoje na stanowisku, ze do polskiego serwisu NP nic nie oddam. Zaznaczam jest to moja prywatna opinia a kazdy robi wg swoich przekonan.
NP się nie wypowiedział, oczekiwalem czegoś innego.
Swoje zdanie mam, czas pokaze jak bedzie. Oby tylko problem nie powrócił w jeszcze wiekszej skali, oby było lepiej.
Pozdro, dla wszystkich , którzy brali udział w tym temacie, ja się wyłaczam.

PS
Dalej podtrzymuję aby zamknac wszystkie watki i zrobic watek o biezacych wrazeniach z napraw, co bedzie odzwierciedlało ewentualne zmiany na lepsze mam nadzieję.
Edit:
Ten watek juz powstał, DZIEKI PIOTRZE !

FORUM - NIKON KLUB POLSKA (http://nikon.org.pl/index.php) > Sprzęt i akcesoria (http://nikon.org.pl/forumdisplay.php?f=7)
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://nikon.org.pl/forumdisplay.php?f=169)

PS2
Równie niepotrzebne jest atakowanie Admina, czynienie niepotrzebnych docinków i osobiste wycieczki. To forum to jednak cos wiecej niz "wojna z serwisem nikona", nawet jesli ktos nie zgadza sie z Adminem.

ekonet
03-11-2009, 16:53
Czy już pora na katapultowanie wątku na xiężyc?
Daruj sobie, proszę.

Michał Jędrak
03-11-2009, 16:57
Skoro jesteśmy przy merytorycznych żądaniach...

Dla mnie nie muszą wymieniać mi gumek, nie muszą być mili, nie muszą też być specjalnie kontaktowi. Muszą tylko być tańsi i wykonywać swoją pracę w rozsądnym terminie. Wtedy to i kontakt nie jest potrzebny bo jeśli pan powiedział, że np odbiór w czwartek to ja jadę w czwartek i aparat odbieram.

Niestety nawet gdyby tak było to chyba bałbym się oddać aparat do serwisu. Naoglądałem się zbyt wiele filmów z ukrytej kamery o tym jak sekretarka sika na fotel prezesa pod jego nieobecność, o tym jak kelner smarka nielubianym klientom w potrawę itd... Jestem tu z imienia i nazwiska, więc już i tak 'przekroczyłem Rubikon' i odwrotu nie ma. Ze względu na obawy sam sobie zamknąłem serwis :-(

admin
03-11-2009, 17:06
Michal, Ty samobojca jestes ;)

JK
03-11-2009, 17:15
Albo ma drugi komplet dokumentów. :wink:

luxius
03-11-2009, 17:16
Naoglądałem się zbyt wiele filmów z ukrytej kamery o tym jak sekretarka sika na fotel prezesa pod jego nieobecność, :-(


Moze znaczyła teren :)

b707
03-11-2009, 21:27
Byłem w serwisie. I oderbrałem aparat razem z obiektywem. I jak narazie jestem happy. Napewno jest lepiej niż było bo przed oddaniem odnosiłem wrażenie że czujniki AF troche mi się rozjechały z polami na matówce. Dzisaj widzac że jest tak jak powinno byc to jestem tego pewien. 35tka trafia w punkt ale więcej będe widział jutro po testach plenerowych choć jak narazei domowe przez korytarz wychodzą cacy:)

Ogólnie przyznam że jeżeli chodzi o jakość produktów Nikon i jakość napraw to jestem BARDZO zadowolony.

Najgorsze z tego wszystkiego są te terminy... nie ich długość ale ich brak. Jak oddawałem 35tke to LICZYŁEM że pewnie tam miesiąć poleży mimo iz pare osób pisało że kalibracja to góra tydzień. I przyznam że gdybym zaniósł sprzet i ktos mi powiedział że będzie za 3-4tygodnie... No to OK troche dłuuuugo ale jak mam pewność że będzie 100% to jest OK. Natomiast gdy człowiek słyszy szczęśliwy że serwis zrobi to w tydzień a potem okazuje się że ten tydzień pare razy się przesuwa o tydzień no to zaczyna krew w nim wrzeć.


Notaben dzisaj odkryłem że najlepszym sposobem na kontakt jest chyba mail... A przynajmniej odnosze wrażenie że mój mail którego rano wysłałem ruszył cała machine bo w pare godzin po nim było info że 35tka już jest a D80 będzie na 17. Wszystkie papiery w tym kosztorysy były opatrzone dzisajsza datą.


W każdym bądź razie jak jutro utwierdze się w przekonaniu że jest ok to wroce do tego co mi sprawia radość.


Nadziej matką głupich ale ja przyznam że nadal wierze iż będzie lepiej a NP wyjdzie nam na przeciwł.

Chciałbym żeby oprócz radości fotografowania człowiek miał tez radość serwisowania:D

Bo jak ktoś napisał fajnie było by mieć jednak dobry serwis na własnym podwórku;)
pzdr


A tak BTW

Nie wiem od kiedy... ale dam głowe że w lipcu 2008 nie było woreczków na sprzęt. Teraz wszystko ładnie leży zapakowane w folie i każde z osobna... IMHO duży +

Szuwar
03-11-2009, 21:41
Byłem w serwisie. I oderbrałem aparat razem z obiektywem. I jak narazie jestem happy. Napewno jest lepiej niż było bo przed oddaniem odnosiłem wrażenie że czujniki AF troche mi się rozjechały z polami na matówce. Dzisaj widzac że jest tak jak powinno byc to jestem tego pewien. 35tka trafia w punkt ale więcej będe widział jutro po testach plenerowych choć jak narazei domowe przez korytarz wychodzą cacy:)

Ogólnie przyznam że jeżeli chodzi o jakość produktów Nikon i jakość napraw to jestem BARDZO zadowolony.

Najgorsze z tego wszystkiego są te terminy... nie ich długość ale ich brak. Jak oddawałem 35tke to LICZYŁEM że pewnie tam miesiąć poleży mimo iz pare osób pisało że kalibracja to góra tydzień. I przyznam że gdybym zaniósł sprzet i ktos mi powiedział że będzie za 3-4tygodnie... No to OK troche dłuuuugo ale jak mam pewność że będzie 100% to jest OK. Natomiast gdy człowiek słyszy szczęśliwy że serwis zrobi to w tydzień a potem okazuje się że ten tydzień pare razy się przesuwa o tydzień no to zaczyna krew w nim wrzeć.


Notaben dzisaj odkryłem że najlepszym sposobem na kontakt jest chyba mail... A przynajmniej odnosze wrażenie że mój mail którego rano wysłałem ruszył cała machine bo w pare godzin po nim było info że 35tka już jest a D80 będzie na 17. Wszystkie papiery w tym kosztorysy były opatrzone dzisajsza datą.


W każdym bądź razie jak jutro utwierdze się w przekonaniu że jest ok to wroce do tego co mi sprawia radość.


Nadziej matką głupich ale ja przyznam że nadal wierze iż będzie lepiej a NP wyjdzie nam na przeciwł.

Chciałbym żeby oprócz radości fotografowania człowiek miał tez radość serwisowania:D

Bo jak ktoś napisał fajnie było by mieć jednak dobry serwis na własnym podwórku;)
pzdr


A tak BTW

Nie wiem od kiedy... ale dam głowe że w lipcu 2008 nie było woreczków na sprzęt. Teraz wszystko ładnie leży zapakowane w folie i każde z osobna... IMHO duży +

Napisz o tym tutaj: http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=120181

Kalmar
03-11-2009, 23:08
Zakładam, że to co powyżej to lista życzeń z nadzieją, że może ktoś z NP się zlituje i coś wdroży.
Zwyczajnie wysyłajmy sprzęt do zagranicznych serwisów. Wyjdzie szybciej, taniej a i NP zaboli najbardziej.

To jest właściwe podejście, będą mieli brak klientów a tym samym pustą kasę, wówczas zwrócą się do firmy doradczej i oni im już podpowiewdzą co i jak.
Jeśli mam bezinteresownie doradzać to na miejscu Zarządu NS poprosiłbym admina o wszystkie wątki dot. serwisu oraz przanalizował historie opisane na polischnikonservis.com

wer
04-11-2009, 00:01
Oddawałem aparat do serwisu, nie gwarancyjnego. Jeszcze przed wystartowaniem strony. Z góry założyłem, że na Postępu nie oddam. Stracili klienta. Ale biorąc pod uwagę, że są tak obłożeni robotą strata 200 klientów nie zaboli, bo i tak mają co robić. Gdy zostaną im tylko naprawy gwarancyjne to może ktoś się obudzi.