PDA

Zobacz pełną wersję : fotograf czy fotografik?



AndrzejAndrzej
19-10-2006, 12:56
przeczytalem watek "fotograficy".wywiazala sie dyskusja "fotograf" czy "fotografik" ....jakie jest wasze zdanie?

Czornyj
19-10-2006, 13:13
Oj, były już o to na forum hardkorowe wojny!

Ja tylko gwoli ścisłości po raz 100-ny przypomnę - termin "fotografik" uknuł Jan Bułhak w 1927 roku - osobom, które uważają że fotografik to członek ZPAF-u pragnę jedynie zwrócić uwagę, że ZPAF powstał dwadzieścia lat później.

AndrzejAndrzej
19-10-2006, 15:40
rozumiem wiec,ze "fotografik" to termin juz tylko historyczny.

freefly
19-10-2006, 15:55
Fotografik to z pewnością gość, który robi ponure fotki i którego nikt nie rozumie, i uważa że jego działaność powinna być finansowana przez ministerswo kultury. I jest oczywiście kimś lepszym niż fotograf, nawet pomimo tego, że nikt nie chce kupować jego zdjęć.;-)

mp_
19-10-2006, 16:22
Fotografik to z pewnością gość, który robi ponure fotki i którego nikt nie rozumie, i uważa że jego działaność powinna być finansowana przez ministerswo kultury. I jest oczywiście kimś lepszym niż fotograf, nawet pomimo tego, że nikt nie chce kupować jego zdjęć.;-)


hehehe :D ostro pojechałeś! ale z klasą ;)

Czornyj
19-10-2006, 16:34
Fotografik to z pewnością gość, który robi ponure fotki i którego nikt nie rozumie, i uważa że jego działaność powinna być finansowana przez ministerswo kultury. I jest oczywiście kimś lepszym niż fotograf, nawet pomimo tego, że nikt nie chce kupować jego zdjęć.;-)

Na tej samej zasadzie możnaby napisać, że fotograf to koleś który robi kiczowate fotki które podobają się pospólstwu, i uważa że jego działalność powinna być finansowana przez naiwniaków biorących śluby, którzy płacą mu ciężkie pieniądze za sztampowe chałtury nie mające nic wspólnego z elementarnym poczuciem estetyki. I oczywiście jest kimś gorszym niż fotografik, nawet pomimo tego że zarabia kupę kasy żerując na ludzkiej ignorancji.

sailor
19-10-2006, 17:12
czornyj .. riposta godna czlonka zpafu :) ... co do teminologii polska jest jedynym krajem gdzie sie odroznia fotografa od fotografika .. i niech tak sobie zostanie .. mi to nie przeszkadza ..

freefly
19-10-2006, 19:40
Na tej samej zasadzie możnaby napisać, że fotograf to koleś który robi kiczowate fotki które podobają się pospólstwu, i uważa że jego działalność powinna być finansowana przez naiwniaków biorących śluby, którzy płacą mu ciężkie pieniądze za sztampowe chałtury nie mające nic wspólnego z elementarnym poczuciem estetyki. I oczywiście jest kimś gorszym niż fotografik, nawet pomimo tego że zarabia kupę kasy żerując na ludzkiej ignorancji.

Wszystko się zgadza. :lol:

futrzak
19-10-2006, 20:10
Fotografik - a właściwie maniakalne nadużywanie tego tytułu jest wyrazem poczucia zagrożenia w dobie masowej amatorskiej pstrykaniny nie wymagającej myslenia, ma na celu odróżnienie "artysty" od przecietnego posiadacza aparatu - mniej więcej tak, gdzieś, kiedyś przeczytałem ... co to ma do rzeczywistości ? wydaje mi się, że czepianie się "biednego fotografika" to takie wartościowanie się na siłę, rozpaczliwe i raczej śmieszne - nie mowiąc już o żenujących teoriach na temat komuby tylko miał się ten tytuł nalezeć :mrgreen: Zostawmy więc biedaka w spokoju, mi osobiście wystarczyłoby być dobrym fotografem. Jest takie stosowne powiedzenie: Trzeba być dobrym rzemieślnikiem (pamięta ktoś jeszcze co to znaczy), artystą się bywa ... a jeśli widzisz czyjeś zdjęcie i ma ono w sobie "to coś",drugie, trzecie i piąte też to mają, to możesz zaryzykować nazwanie autora artystą ... nawet gdyby był zwykłym, pospolitym fotografem :D

AndrzejAndrzej
19-10-2006, 21:16
zgadzam sie z sailorem.
a od siebie proponuje taki podzial;

fotograf robi fotografie.
fotografik w takim razie to ten ktory robi fotografiki.

ALF
19-10-2006, 22:45
bo polska język on jest taki bogaty że na każdą rzecz ma co najmniej 2 nazwy :D

Jacek_Z
20-10-2006, 00:09
ja bym proponował jeszcze 3 nazwę na produkujących masowo obrazki, może: fotografoman

sailor
20-10-2006, 09:50
a ten co fotografuje glownie dekielki to fototester? :D

Jacek_Z
20-10-2006, 10:03
tak, tak, to następna kategoria "fotografów" :)

mp_
20-10-2006, 12:16
ja bym zaproponował hasło "fotografia ponad podziałami" ... sądzę, że powinno się sprawdzać i kształcić na wielu płaszczyznach i tych "ambitnych" i tych "mniej ambitnych" ... jeśli ktoś potrafi np sfotografować np ślub w sposób pomysłowy, oryginalny i perfekcyjny to czemu odrazu stawiać go na nizszej polce tylko dlatego ze robi ślub. A z drogiej strony jeśli ktoś kto robi fotki w studio potem sam odbitki w ciemni, maskuje, montuje eksperymantuja a mimo to robi często coś badziewnego czy zasługuje odrazu na miano fotografika? nie..
Dla mnie ten podział jest bez sensu..
Dla mnie są tylko dobrzy fotografowie i Ci którzy się muszą jeszcze wiele nauczyć. Chciałbym w koncu trafić do tej pierwszej grupy - pracuję nad tym ;)

ALF
20-10-2006, 12:29
to dorzućmy jeszcze fototablicowców i fotoszumowców :D

mp_
20-10-2006, 13:05
to dorzućmy jeszcze fototablicowców i fotoszumowców :D

Alf nie masz jakiejs rodziny w okolicach Olkusza? bo mamy to samo nazwisko :P hehe

ALF
20-10-2006, 13:21
chyba nie...pawłowskich w polsce jest ok 56000 :D

Jacek S
20-10-2006, 13:36
Moim zdaniem nie ma żadnego podziału na fotografów i fotografików, chodzi moim zdaniem bardziej o podejście do wykonywanego zdjęcia, nawet nie koniecznie o jego efekt końcowy. Nie jestem językoznawcą, ale wydaje mi się, że wyrazy te określają tę samą osobę, choć mają inny wydźwięk (bogaty mamy język ojczysty!). Każdy z nas może być fotografem i fotografikiem jednocześnie w zależności od tego jakie w danej chwili robi zdjęcie. Fotograf to określenie rzemieślnika, który robi zdjęcie "komercyjne": techniczne, reklamowe, na konkretne zamówienie, itp. Fotografik to artysta, który w chwili zrobienia zdjęcia myśli o artystycznym efekcie zdjęcia, nie biorąc pod uwagę jego walorów "użytkowych". Oczywiście te dwa światy mogą zawsze spotkać się w jednym zdjęciu, jeden drugiego nie wyklucza. Chodzi mi tylko o znaczenie tych dwóch wyrazów, a raczej najczęściej spotykany odbiór tego znaczenia. Nie ma, moim zdaniem, w żadnym z tych wyrazów nic pejoratywnego. Wymagają tych samych umiejętności i podobnego warsztatu, ale jest jakaś różnica...

AndrzejAndrzej
20-10-2006, 15:35
moim zdaniem "w fotografii" sa tylko fotografowie.fotograficy jesli tacy wogole istnieja zajmuja sie fotografika.

Robert W
21-10-2006, 23:58
Wklejam więc moją odpowiedź z wątku "Fotograficy"

Fotografik to fotograf zajmujący się fotografią artystyczną.
— Mirosław Bańko

Dr Mirosław Bańko pracuje w Wydawnictwie Naukowym PWN, gdzie kieruje Redakcją Słowników Języka Polskiego. Jest zatrudniony też w Uniwersytecie Warszawskim. Zajmuje się leksykografią oraz gramatyką i kodyfikacją współczesnej polszczyzny. Jest współautorem Słownika wyrazów kłopotliwych (http://ksiegarnia.pwn.pl/opis_ks.php?kid=653), autorem Słownika peryfraz, czyli wyrażeń omownych (http://ksiegarnia.pwn.pl/opis_ks.php?kid=3139) i redaktorem naczelnym Innego słownika języka polskiego PWN (http://ksiegarnia.pwn.pl/opis_ks.php?kid=1272).

Możemy sobie prywatnie wiele uważać, ale język polski opiera się na konkretych podstawach ... które chyba nie nam jest budwać, modyfikować i wyznaczać. Trochę pokory względem siebie nikomu z pewnością nie zaszkodzi.

rabijki
22-10-2006, 00:08
Chryste!!!
a moze by tak sie czyms pozytecznym zajac????
fotografista se gadaj!

Vadim
22-10-2006, 00:09
Bardzo ciekawe, naprawdę. Chciałbym poznać uzasadnienie dla takiego wyalienowania fotografii artystycznej ze zbioru pozostałych fotografii oraz tworzenia nazw pokrewnych, których potem nikt nie jest w stanie rozgryźć i nikt poza samym autorem nie rozumie. Nazw, które w rzeczywistości wywołują uśmiech politowania nad "bogactwem językowym".


Pozdrawiam

freefly
22-10-2006, 01:00
Językoznawcy też muszą z czegoś żyć.:wink:

Profesjonalista
22-10-2006, 16:37
Czyli fotograf nie może robić artystycznych zdjęć. Jest to domena wyłącznie fotografików.

Profesjonalista
22-10-2006, 16:38
Jeszcze trzeba wprowadzić podział tego typu:
Fotograf amator
Fotograf zawodowiec
i to samo sie tyczy:
Fotografik amator
Fotografik zawodowiec
...

rabijki
22-10-2006, 17:34
Jak to czytam dochedze do wniosku ze jeszcze potrzebny jest podzial na fotografika i fotografa w wersjach praktykujacy i niepraktykujacy zwany inaczej zajmujacy sie duperelami:-)

freefly
22-10-2006, 18:59
.........fotoanalodzy i fotocyfrowcy.

eef
22-10-2006, 19:33
No i ja - fotoeefik :)

AndrzejAndrzej
23-10-2006, 13:06
rabijaki.......chcialbym dodac jeszcze fotografa i fotografika w stanie spoczynku.

leszeg
23-10-2006, 14:45
idąc dalej "foto- grafiki" :) i wszytko jasne :)

freefly
23-10-2006, 16:31
rabijaki.......chcialbym dodac jeszcze fotografa i fotografika w stanie spoczynku.
Fotoraf osoba żyjąca.
Fotografik - fotograf świętej pamięci.

pn
23-10-2006, 16:51
A za kogo Koledzy sie uwazaja?

Bo ja za amatora fotografii (nie mylic z fotografem amatorem).

freefly
23-10-2006, 16:59
A za kogo Koledzy sie uwazaja?

Bo ja za amatora fotografii (nie mylic z fotografem amatorem).

Jak wyżej.

rabijki
23-10-2006, 18:24
ja to w ogole im wiecej (dluzej) fotografuje, a ten czas to juz solidny sie nazbieral - tym mniej potrafie i tym bardziej staram sie uwazac na nazewnictwo... moze dlatego takie dyskusje mnie bardzo smiesza:-)))
ale pomysl z posmiertnym nazywaniem fotografista bardzo jest piekny.

na nagrobkach proponuje sentencje:

z niczym niepohamowanym szacunkiem - srodowisko

futrzak
23-10-2006, 20:36
Moja bezpieczna formułka: "zajmuję się fotografią" a ci co chcą niech się domyślają. Fotograf - powinien wykazywać raczej dużą aktywnośc zawodową (tak mi się wydaje) a z tym różnie bywa, fotografik brzmi jakbym rościł sobie pretensje do bycia artystą - nie roszczę :mrgreen:, amator fotografii - ładnie ale jakoś tak ... a zajmować się fotografią każdy z nich może ...

ALF
23-10-2006, 20:43
a ja jestem...belfrem, co cyka, foci i psoci :D

Czornyj
24-10-2006, 00:45
A ja jestem ponurym bucem.

mOSAd
24-10-2006, 01:09
Czyli jak ktoś fotografuje śluby, potem artystyczne wizje, do tego dekielki to uprawia jednocześnie wiele "zawodów" i miałby się przedstawiać: "Dzień dobry, Jan Kowalski - fotograf fotografik fototester fotożurnalista fotoreporter". Według mnie fotograf obejmuje wszystkie podtypy, a pojęcie fotografik, rzeczywiście mogłoby być zawężeniem - specjalizacją danej osoby, charakteryzująca może nie tyle fotografię artystyczną, bo tę bardzo trudno wyodrębnić (wszystko może zakrawać o artyzm), ale może fotografię powiązaną mocno z 'rysowaniem światłem', eksperymentami barwnymi, tonalnymi, także obróbką. Ktoś kto nie próbuje odtwarzać, obrazować rzeczywistości, ale ją tworzyć, rysować. Czyli fotoreporterowi, czy fotografowi przyrody będzie do fotografika daleko. Podobnie z fotoamatorami, robiącymi zdjęcia z wakacji i zabaw z psem w ogródku. Za to już zabawa w studiu, sztuczne oświetlenie, filtry, kolaże, zdjęcia stroboskopowe, malowanie światłem, świadome użycie kadru i planu nietypowego dla normalnego punktu widzenia człowieka, wielokrotna ekspozycja, w dużym stopniu makrofotografia i wiele innych - to już zachacza o artyzm. Jeśli na prace w znacznej mierze składaja się tego typu fotografie, to byłbym skłonny nazwać takiego fotografa - fotografikiem.
Ale to takie dywagacje laika, lubiącego trochę nasz język i scisłość.

Shihan
24-10-2006, 06:29
Proponuję "Pstrykmajster" :) Kto za, kto przeciw?

Al Bundy
24-10-2006, 16:49
A juz myślałem że "fotografik" to ten co po zrobieniu zdjęcia poddał je obróbce komputerowej która zupełnie przekłamała fotografowaną rzeczywistość :D

cypherdid
26-10-2006, 11:56
Wklejam więc moją odpowiedź z wątku "Fotograficy"

Fotografik to fotograf zajmujący się fotografią artystyczną.
— Mirosław Bańko

Dr Mirosław Bańko pracuje w Wydawnictwie Naukowym PWN, gdzie kieruje Redakcją Słowników Języka Polskiego. Jest zatrudniony też w Uniwersytecie Warszawskim. Zajmuje się leksykografią oraz gramatyką i kodyfikacją współczesnej polszczyzny. Jest współautorem Słownika wyrazów kłopotliwych (http://ksiegarnia.pwn.pl/opis_ks.php?kid=653), autorem Słownika peryfraz, czyli wyrażeń omownych (http://ksiegarnia.pwn.pl/opis_ks.php?kid=3139) i redaktorem naczelnym Innego słownika języka polskiego PWN (http://ksiegarnia.pwn.pl/opis_ks.php?kid=1272).

Możemy sobie prywatnie wiele uważać, ale język polski opiera się na konkretych podstawach ... które chyba nie nam jest budwać, modyfikować i wyznaczać. Trochę pokory względem siebie nikomu z pewnością nie zaszkodzi.

tssss...no i co że jakiś psorek tak napisał...jest wiele słów które po latach nabierają innego znaczenia...powoduje to pewien trend w nazywaniu...tak jak mój profesor od fotografii mówił ostatnio że duża część ludzi na fotografie artystyczne mówi "fotogramy"...a każdy z nas wie co to fotogram prawda??
ale założe się że za jakiś czas będą słowniki wypisywały znaczenie fotogram- artystyczna fotografia

meliszipak
08-01-2018, 14:08
Oj, były już o to na forum hardkorowe wojny!

Ja tylko gwoli ścisłości po raz 100-ny przypomnę - termin "fotografik" uknuł Jan Bułhak w 1927 roku - osobom, które uważają że fotografik to członek ZPAF-u pragnę jedynie zwrócić uwagę, że ZPAF powstał dwadzieścia lat później.
Definicja stworzona przez Bułhaka jest niezwykle istotna i trudno mi sobie wyobrazić osobę która poważnie myśląc o fotografii, nie zna etymologii słowa fotografik.
Chociaż... podczas słuchania wywiadu z pewnym współczesnym znanym fotografem opadła mi migawka.
Rzeczywiście powstały po wojnie ZPAF jako jedyny rościł sobie prawo do udzielania tytułu artysta fotografik, ale obecnie istnieje również Fotoklub RP który kontynuuje tradycje Fotoklubu Polskiego. Być może wynikało to z faktu, że Jan Bułhak był jednym z założycieli ZPAF. Ciekawe co o tym sądził sam Mistrz?
Samo słowo zostało użyte po raz pierwszy w 1927 roku w referacie Emancypacja fotografii artystycznej w Polsce.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fotografika
Tak więc przedmiotowa definicja, znajomość historii Fotoklubu Polskiego chociażby w zarysie, wydaje się być obowiązkową wiedzą dla osób które poważnie myślą o fotografii jako sztuce.
Trafność tej definicji dotyczyły również obecnych czasów.

merkator
08-01-2018, 23:12
@meliszpak Nie wiem czy na pewno, ale chyba jesteś rekordzistą, odkopałeś temat po 12 latach ;)
W sumie fajnie się go czytało ...

pioterkow
09-01-2018, 15:44
A ja zawsze się ironicznie uśmiecham widząc słowo "fotografik" - znaczy taki normalny fotograf tylko z przerośniętym ego...
Widać czasem nazwą trzeba przedłużyć sobie to i owo... ;)
Pozdrawiam.
Piotr

emiliamank
10-01-2018, 16:32
A dla mnie "fotografik" jakoś tak strasznie archaicznie brzmi :P

meliszipak
10-01-2018, 17:49
@meliszpak Nie wiem czy na pewno, ale chyba jesteś rekordzistą, odkopałeś temat po 12 latach ;)
W sumie fajnie się go czytało ...
Powodem było wysłuchanie wywiadu ze znanym fotografem, który niekoniecznie znał etymologię tego słowa, co mnie wprowadziło, delikatnie mówiac w osłupienie :shock: ;-)

- - - - kolejny post - - - - - -


A ja zawsze się ironicznie uśmiecham widząc słowo "fotografik" - znaczy taki normalny fotograf tylko z przerośniętym ego...
Widać czasem nazwą trzeba przedłużyć sobie to i owo... ;)
Pozdrawiam.
Piotr
Myśle, ze nie chodzi o kompleksy, tylko próbę pewnej systematyzacji.

merkator
10-01-2018, 22:38
OK, ja proponuję takie rozróżnienie, jak idę w plener z klasycznym dalmierzem to jestem fotograf, a jak z lustrzanką to fotografik. Może być ? :razz:

robanto
10-01-2018, 23:57
A na każdego zapalonego użytkownika fotum fotografoman ;)

meliszipak
11-01-2018, 12:16
OK, ja proponuję takie rozróżnienie, jak idę w plener z klasycznym dalmierzem to jestem fotograf, a jak z lustrzanką to fotografik. Może być ? :razz:
Zle :razz:. Jak robisz do legitymacji, paszportu, w bezcieniowym kapcie na www to jesteś fotograf.
Kiedy okiełznasz historię i technikę, oddasz serce, duszę, wszystkie oszczędności, podpiszesz cyrograf ze światłem, popijasz wywoływaczem i zakąszasz gumą arabską a twoje fotografie poruszają odbiorcę wtedy jesteś fotografik. Najważniejszy ostatni punkt.

Umbra
11-01-2018, 12:19
Fotografik to sztuczny i zupełnie zbyteczny termin.

frogi
11-01-2018, 12:21
... a twoje fotografie poruszą odbiorcę wtedy fotografik.
To na "fejsie" same fotografiki są... :mrgreen: :lol:

meliszipak
11-01-2018, 12:58
To na "fejsie" same fotografiki są... :mrgreen: :lol:
Obowiązuje wysoki poziom estetyczny i intelektualny, po stronie twórcy i odbiorcy.

- - - - kolejny post - - - - - -


Fotografik to sztuczny i zupełnie zbyteczny termin.
Fotoklub Paryski, Wileński, Polski, Fotoklub RP, ZPAF, czy FIAP były i są sztuczne i zbyteczne. :D

Umbra
11-01-2018, 13:33
Ano są. Kluby wzajemnej adoracji. Jeśli twoje zdjęcia się podobają, to się podobają. Niezależnie od tego, czy jesteś w jakimś klubie czy nie. Inna sprawa, że takie kluby to chyba był niezły sposób na marketing. Dzisiaj też są takie kółka, choć zapewne nieoficjalne i nikt tego klubami nie nazywa. ;)

Nican
11-01-2018, 14:03
Fotografik to sztuczny i zupełnie zbyteczny termin.


malarz
artysta -malarz


fotograf
artysta - fotograf = fotografik ; calkiem praktyczne okreslenie.


a rozdzial mial i ma nadal znaczenie pragmatyczne.
inaczej rozliczali sie podatkowo rzemieslnicy ( malarz , fotograf) a inaczej artysci , ( artysta-malarz , fotografik.)
Czlonkostwo w zwiazku artystycznym dawalo/daje podstawe do odpowiednich stawek, ulg , przywilejow w rozliczeniach itp , itd.

slowo " fotografi" brzmi dzisiaj byc moze w uszach pokolenia szybkich mediow anachronicznie - kto ma czas i ochote na artystyczna refleksje ?.


in sa " freelancer" ," spotter" , " fotoPerformer "... itp itd .

podzialu dokonac sobie moze kazdy dowolnie , dobrze jest jesli uzywamy tych samych pojec , w tym samym znaczzeniu , wowczas w ramach spoleczentwa jest sie latwiej porozumiec.

ja rozrozniam fotografie altruistyczny i nie.
ta pierwsza moze byc artystyczna albo i nie - chocby "ambitna fotografia amatorska".

czy niealtruistyczna moze byc artystyczna ? . oczywiscie tez - moze , nie musi.
altruistyczna - tak samo - moze nie musi.

Nbogdan
11-01-2018, 14:27
" fotoPerformer "... itp itd .


O ! To mi się podoba ! :mrgreen:
(chyba sobie takie logo utworzę, jako "ambitny amator", bez loga słabo)

Jacek_Z
11-01-2018, 15:39
Kluby wzajemnej adoracji. ....... takie kluby to chyba był niezły sposób na marketing. Miałem zamiar się nie odzywać, ale nie wytrzymałem.
Przykro się czyta takie i podobne wpisy. Nie wiem pod co podciągnąć takie wpisy. Niewiedza? Niezrozumienie?
Szkoda.

meliszipak
11-01-2018, 15:53
Miałem zamiar się nie odzywać, ale nie wytrzymałem.
Przykro się czyta takie i podobne wpisy. Nie wiem pod co podciągnąć takie wpisy. Niewiedza? Niezrozumienie?
Szkoda.
Wydaje się, że dokładnie jak napisałeś: niewiedza i niezrozumienie.

- - - - kolejny post - - - - - -

Polecam serię materiałów ze strony Fotoklubu RP regionu kujawsko-pomorskiego.
Fajne.
http://fotoklubrpregiontorun.pl/dagurre-i-inni.html

Jacek_Z
11-01-2018, 16:06
Znam. Grausz mnie namawiał bym wstąpił.
Nie jestem członkiem.
Ostatnio sobie chadzam na zebrania Grupy Miłośników Kadru. Fotokujawy podumarły.

merkator
11-01-2018, 18:03
Podział "podatkowy" na rzemiosło i artystów jest chyba OK, fotograf do kotleta, fotografik dla przyjemności. ;)
W sumie , poruszam się po okolicach działania Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego, goście bawią się w to prawie 40 lat. (https://pl-pl.facebook.com/ktf.krynica/)
Mam dla nich wielki szacun, ogromny dorobek artystyczny i dydaktyczny. Jak będziecie w Krynicy to na pewno wpadniecie do pijalni, jest tam stała ekspozycja ich prac.
Media o nich piszą, np. https://sadeczanin.info/kultura-edukacja-religia/warsztaty-fotograficzne-ktf-zobacz-zdj%C4%99cia popatrzcie, i zapytajcie siebie, nazwalibyście ich fotografami czy fotografikami ?

meliszipak
11-01-2018, 19:10
Znam. Grausz mnie namawiał bym wstąpił.
Nie jestem członkiem.
Ostatnio sobie chadzam na zebrania Grupy Miłośników Kadru. Fotokujawy podumarły.
Myślę, że powinieneś należeć. Poświęcasz dużo i dzielisz się wiedzą. Przemyśl to.
Na pewno masz otwarte szeroko drzwi.

Nican
11-01-2018, 19:19
przynaleznosc do zwiazkow tworczych tak jak kiedys np ZPAF dawala okreslone przywileje / korzysci.
ZPAF liczyl niewielu czlonkow ok 10 razy mniej o ile pamietam , niz ZPAP ( plastykow) .
Na ogol bylo tak , ze po dostaniu sie do zwiazku konczyla sie tworczosc artystyczna ( szczegolnie ta altruistyczna) , zaczynala sie chaltura, czyli pogon za pieniadzem na sposob fotografii.

Oczywiscie aby uprawiac fotografie artystyczna , zaden zwiazek czy organizacja nie sa do tego potrzebne .
PO co wiec ? Czlowiek jest jednak pragmatyczny , ze wzgledu na wymierne korzysci ( dostep do drozych zlecen itp , itd) , a przynajmniej dla potwierdzernia wlasnej drogi tworczej - tez pragmatyka.
Dla innych towarzystwo jak kazde inne - wedkarskie , rowerowe itp.

Miedzynarodowa organizacja sztuki fotograficznej przydziela rozne tytuly artystyczne. - afiap , efiap - formalnie ich beneficjent moze poslugiwac sie oficjalnie tyulem artysty sztuki fotograficznej. - czyli w jezyku polskim artysty fotografa lub artysty fototografika czyli fotografika.

W sumie ladne okreslenie , polskie , historyczne , sensowne - nie widze powodu aby je deprecjonowac.

( jesli spbie uzmyslowie , ze caly dorobek zycia fotografa robi na otoczeniu mniejsze wrazenie niz jedno kopniecie pilki przez lewego lub jeden skok Kamila , to dobrze ze przyznaje sie choc takie tytuly , czlowiek nie popada byc moze z tego powodu tak latwo w frustracje )

" artysta" chyba rzadko ktos powazny siebie sam nazywa - raczej to przychodzi z zewnatrz i czesto zaskakujac samego fotografa.

meliszipak
11-01-2018, 20:03
poruszam się po okolicach działania Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego, goście bawią się w to prawie 40 lat. i ?
Pewnie fajna ekipa jest.
Wydaje się, że o takiej pracy pisał Bułhak w książce "Fotografia Ojczysta".

- - - - kolejny post - - - - - -


przynaleznosc do zwiazkow tworczych tak jak kiedys np ZPAF dawala okreslone przywileje / korzysci.
.

W Polsce powstał ZPAF (początkowo pod inną nazwą). W ówczesnych ramach prawnych PRL członkostwo ZPAF dawało przywileje: praktyczny monopol wykonywania prac dla instytucji państwowych i jednostek gospodarki uspołecznionej omz specjalną obniżkę stopy podatku dochodowego.
W zamierzeniu miało to doprowadzić do sytuacji, w której członkowie ZPAF z własnych, w przewidywaniu wysokich zarobków mieli finansować własną twórczość.
Praktyka odbiegała od zamierzeń. Dość szybko wyróżniła się grupa dobrze zarabiających (tzw. wówczas "kominiarze"), którzy rzadko lub nigdy występowali w działalności twórczej - choćby wystawami indywidualnymi, oraz tych, którzy uprawiali twórczość bezzarobkowo.
Wprawdzie tzw. Komisja Artystyczna ZPAF miała prawo przywoływać nie działających twórczo do porządku, lecz przepis okazał się martwy. Doszło do tego, że na jednym z zebrań Okręgu Warszawskiego ZPAF, nie żyjący już nestor Fotoklubu Wileńskiego i Polskiego Stanisław Turski z całą powagą postawił wniosek powołania Sekcji Fotografii Artystycznej przy Związku Polskich Artystów Fotografików.

- - - - kolejny post - - - - - -

Cały artykuł na stronie Fotoklubu RP.
http://fotoklubrp.org/frp/hist-foto-garzt.html

merkator
11-01-2018, 21:36
Tak się składa, że otarłem się o ten temat kilka lat temu spacerując po Rakowickim, a że miałem sprzęt przy sobie to pstryknąłem ...


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://geodeta.ayz.pl/wp-content/uploads/2018/01/DSC_1950_m.jpg)

Jak widać, w środowisku krakowskim termin "fotografik" funkcjonuje z pewną afirmacją dla umiejętności osoby tak określanej.

Umbra
11-01-2018, 23:43
Foto-Knyt to też ponoć artyści-fotograficy...

meliszipak
12-01-2018, 03:27
Niech Bóg da Ci w niebie światło jakiego tutaj próżno szukać.
Piękne epitafium.

merkator
12-01-2018, 08:35
Zbyszek Łagocki był mistrzem z którego, kilku dziś poważanych fotografów czerpie garściami, co wyraźnie widać. Portret i akt w jego wydaniu zawsze cechowała szczególna subtelność i delikatność.
Chyba Wacław Wantuch był jego uczniem na ASP, jest jakieś podobieństwo ich prac.