Zobacz pełną wersję : Obiektyw makro ?
Anonymous
27-07-2004, 14:00
Witam,
temat nieco przewrotny: zastanawiałam się nad obiektywem makro do lustrzanki tradycyjnej i doszłam do wniosku, że może najlepszy będzie...[szczypta prowokacji]...Coolpix 4500?
Chodzi o zalety takiego rozwiązania, dla mnie bezdyskusyjne: wspaniałą jakość i dużą głębię ostrości w trybie makro plus skala odwzorowania, a
dodatkowo kompaktowy rozmiar, dwuczęściowy korpus (możliwość łatwiejszego fotografowania z innej perspektywy niż zazwyczaj), nieruchomy (niewysuwany) obiektyw.
Rzecz jasna ma też wady: zniekształcenia, podobno przepala, nieciekawa współpraca z lampą (pomiar nie-TTL), brak ekraniku LCD. A w makro wiele można zdziałać w lustrzance np. z mieszkiem, pierścieniami pośrednimi. Ale ja nie chcę się tym zajmować w tak zaangażowany sposób, przynajmniej nie na tym etapie. Teraz liczy się dla mnie to, że 4500 spełniałby rolę zarówno obiektywu makro, jak i kompaktu, który mogłabym mieć zawsze przy sobie. A np. takiej kserokopiarki przecież bym ze sobą wziąść nie mogła - i dlatego wybór padł na Nikona ;)
Co o tym sądzicie? Koszt jest właściwie porównywalny z obiektywem makro.
Czy może tak być w przyszłości (a może już tak jest - tylko z mizernym skutkiem, np. Canon Pro1 - L-ka, Sony 828 - Zeiss), że aparaty cyfrowe z
niewymienną optyką staną się: "bardzo dobrą optyką z niewymiennym cyfrowym korpusem"? Będzie można skompletować kilka takich obiektywów z różnymi np. matrycami, wielkościami klatek i innymi parametrami do różnych potrzeb?
Zobaczcie tu:
http://www.dpreview.com/news/0406/04062402kowprominartd1.asp
Preferencje są różne, doświadczenie każdego też. Ciekawa jestem, co o tym sądzą znawcy tematu fotografowania, użytkownicy Nikonów.... :wink:
dziś: Prowokatorka
PS. Adminie, jesteś bardzo przystojnym fotografem...A gdyby tak każdy z was odsłonił swą powierzchowność - na pewno byłoby ciekawiej, niż ukrywać się za górą sprzętu...
gmoszkow
27-07-2004, 14:12
O kulpiksie 4500 czy tam 5400 pisać nie będę bo się nie znam. Ale...
... chyba brakuje nam kobiet na tym forum bo pierwsze co stwierdziłaś to że wolałabyś zobaczyc naszą powierzchowność
... no cóż obawiam się, że przynajmniej część z nas wybrała właśnie tę stronę aparatu, czyli za obiektywem niż przed a jeśli już ma zroboine zdjęcie to ... no coż do paszportu lub dowodu, względnie prawa jazdy.
Ale, ale witaj na forum.
Tu nikt Cię nie zbeszta i zawsze jest miło a czasem nawet śmiesznie.
Ja tu jestem od 2 tygodni i staje się nałogowcem
Grzegorz
He he Prowokatorko wygląd Admina juz omowilismy na tym forum ;) żeby nie było ze jestem złośliwy ;) to odeśle do archiwum ;)
Witaj na naszym forum, pisuj czesto ;)
Co do powierzchowności - cóz jeszcze nie widziałem zdjęcia na którym jestem i które bym uznał za udane :D
Wybór aparatu zalezy od Twoich preferencji - Ja sam jestem zdania że oprócz lustrzanki przydałby mi sie dobry kompakt - dlaczego? chociazby na narty wolałbym zabrać mniejszy aparat - zawsze to mniejsze ryzyko lub strata ;)
Co do przewidywań to raczej chyba nie będzie sie opłacało wypuszczać dobrej optyki która może służyć lat naście z aparatem który zestarzeje sie po jednym lub 2 latach.
hehe, to moze zrobimy jakas galerie forumowiczow i forumowiczek :)
Mad Max jaki jest - każdy widzi ;)
http://www.madmax.riders.pl/index.php?g=3&p=0
Fajna maszynka Mad-max ;)
Mi sie po nocach sni Fatboy ;)
http://www.hd4sale.com/pages/Detailed/1598.html
Prowokatorko, witaj na forum i zapraszam do logowania. Dziekuje tez za mile slowa, ktore koledzy juz zdazyli zamienic w nicosc - (zazdrosnicy hmmmm)... Zdjecie to fragment mojej historii, teraz mam nieco krotsze wlosy :D
Co do macro z aparatow cyfrowych. Masz racje ze kompakt w tym wzgledzie zdaje sie byc bardzo dobrym rozwiazaniem. Zalety wymienilas wiec nie bede sie powtarzal. Plusem dodatkowym jest cena na przyzwoitym poziomie. Mistrzem swiata w tej konkurencji sa Coolpixy z serri 9xx, mozna to dzisiaj nabyc za kwote okolo 1200. Jakosc macro z nich jest na prawde doskonala. Niestety takie aparaty maja inne przypadlosci, ujawniajace sie w fotografii poza macro... :)
Jak zwykle wybor nalezy do Ciebie.
teraz mam nieco krotsze wlosy :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:roll: O przepraszam z młodej piersi sie wyrwało :twisted:
Ty sie smiej, pogadamy na plenerku :D
When & where <brak_ikonki_z_przebieraniem_nozek_ze_zniecierpliwi enia> ;)
Ty sie smiej, pogadamy na plenerku :D
O kurcze, czyżby koledzy planowali jakiś spoot ???
No nie zartuj ze nie wiesz :?: :!:
Picia daleko nam (jako całemu Forum) do naszej wzorowej Wrocławkiej organizacji spotów ;)
No nie zartuj ze nie wiesz :?: :!:
Rozumiem że chodzi Wam o "Mini Plelener w górach 9 -15.08.2004" ???
A co do pytania: obiektyw makro wydaje mi sie sensowniejsza decyzja, z nastepujacych powodow: cyfrowe kompakty szybko traca na wartosci. Obiektywy trzymaja cene wlasciwie przez caly czas. Do obiektywu z czasem bedzie mozna dokupic cyfrowe body..w zaleznosci od potrzeb...z czasem tez mozna je zmienic. Obiektyw zostaje ;)
Mi sie po nocach sni Fatboy ;)
Mi też się kiedyś śnił ;) Ale z wiekiem doszedłem do wniosku, że od motocykla który fajnie wygląda lepszy jest motocykl którym jeździ się szybko, wygodnie i bezstresowo ;)
A gdyby tak każdy z was odsłonił swą powierzchowność - na pewno byłoby ciekawiej, niż ukrywać się za górą sprzętu...
witaj miła osobo płci ladniejszej; brak naszych wizerunkow wynika stad, ze moze wolimy ogladac na zdjeciach piekne kobiety niz swoje wlasne [powiedzmy] oblicza; ufajac, ze zrobisz pierwszy krok, wierze, ze pojdziemy za Twoim przykladem
z calym naleznym i bezgranicznym szacunkiem ...
Jak zawsze Panie mają pierwszeństwo... także z ukazaniem oblicza, chociaż patrząc na avatarki, to jeżeli wszyscy są podobni do naszego Moderka z jego najnowszego logo, to można by przypuszczać, że żeby zachować odpowiednie proporcje, powinni zamiast z D70, chodzić z powiększalnikiem na pasku, a torbę na sprzęt uszyć z plandeki na ŻUKA :wink:
POzdro!
Witam
Podepnę się jeśli można :)
Otóż moje pytanie dotyczy obiektywu Sigma 105 f/2.8, zauważyłem iż nie ma on pierścienia przysłon,
wobec tego po założeniu pierścieni pośrednich (bez elektroniki), jak wówczas sterujecie przysłoną?
skoro nie można jej zmienić za pomocą ani pierścienia ani body ? :( czy taki obiektyw aby na pewno
nadaje się do makro? a może w jego przypadku pierścienie odpadają? zauważyłem że w tamronie 90,
też ich chyba nie ma :(
będę wdzięczny za jakieś wskazówki, zamierzam go kupić ale w związku z powyższym mam spore
wątpliwości :(
pzdr.
marcin
mar 22 kup sobie Telekonwerter x2 przyciemni Ci o x2 ale zwiekszy ogniskowa i po klopocie - wydatek wiekszy toche od pierscieni ale warto bo przenosi cala elektronike :)
pioter m
19-10-2007, 14:22
Kiedys widzialem taki specjalny pierscien, ktorym mozna przestawiac przyslone. Byl zaopatrzony w odpowiednia dzwigienke. Bajer byl chyba przeznaczony do uzywania z mieszkiem. Trzeba by sie rozejrzec raczej za pierscieniami kenko, ktore przenosza cala automatyke i AF na srubokrecie. Koszt jednak wiekszy.
A propos twoich kombinacji. Ten obiektyw pozwala robic zdjecia makro bez pierscieni. Odwzorowanie 1:1 to jest juz makro. A moze potrzebujesz wiecej? Mam jednak wrazenie, ze nie do konca wiesz, o co pytasz. Poczytaj o makrofotografii i zobacz, co to jest odwzorowanie 1:1.
Mam jednak wrazenie, ze nie do konca wiesz, o co pytasz. Poczytaj o makrofotografii i zobacz, co to jest odwzorowanie 1:1.
W sumie to masz rację. Focę od ładnych kilku lat ale nigdy ale to nigdy nie miałem do czynienia z makro :( MEA CULPA :(
Teraz mnie coś tak wzięło na to makro :) Na sieci nie bardzo znalazłem przykłady wykorzystania właśnie poszczególnych obiektywów i opisu parametrów z jakimi zostały zrobione :(
Są tylko same foty.
Boję się niepotrzebnie wydać kasę bo groszem nie śmierdzę, dlatego pytam fachowców, a widzę że takich tu nie brakuje :)
Ze stałkami miałem do czynienia tylko z zenitem ale wtedy fotografia nie była moim konikiem :(
no ale pogoogluję jeszcze, może coś znajdę :)
a Wy używacie tej sigmy?, może linki do jakichś konkretnych fotek? no i oczywiście czy były robione z dodatkowym osprzętem czy też nie.
dzięki za wskazówki :)
pzdr.
właśnie poczytałem kilka wątków o obiektywach makro i stwierdzam że niezłe propozycje tam padają :(
nikkor 70-180, tamron 180 f 3.5 itd, przecież ich ceny zabijają :(
mój budżet pozwala wydać max 1500-1600 zł na obiektyw :( dlatego wybrałem tą sigmę 105 bo wg testów
na optyczne.pl wypadła chyba lepiej od tamrona 90 :)
a poza tym również widzę że pierścienie zmniejszają jasność obiektywu :(, soczewki z kolei zwiększają
możliwość winietowania :(, ale w dalszym ciągu nie wiem jak radzicie sobie z ustawianiem przysłony
przy wykorzystaniu właśnie pierścieni pozbawionych elektroniki? jest to możliwe? czy są konieczne
jednak pierścienie z elektroniką? co radzicie?
nikkor 70-180, tamron 180 f 3.5 itd, przecież ich ceny zabijają :(
mój budżet pozwala wydać max 1500-1600 zł na obiektyw :(
Akurat tego Tamrona kupiłem i z czystym sumieniem polecam. Dorzuciłbyś 200 - 300 zł i zmieściłbyś się w planowanym budżecie.
Obiecuję, że gdy tylko znajdę trochę więcej czasu to solidniej opiszę to szkło na forum.
pioter m
19-10-2007, 22:42
właśnie poczytałem kilka wątków o obiektywach makro i stwierdzam że niezłe propozycje tam padają :(
nikkor 70-180, tamron 180 f 3.5 itd, przecież ich ceny zabijają :(
mój budżet pozwala wydać max 1500-1600 zł na obiektyw :( dlatego wybrałem tą sigmę 105 bo wg testów
na optyczne.pl wypadła chyba lepiej od tamrona 90 :)
a poza tym również widzę że pierścienie zmniejszają jasność obiektywu :(, soczewki z kolei zwiększają
możliwość winietowania :(, ale w dalszym ciągu nie wiem jak radzicie sobie z ustawianiem przysłony
przy wykorzystaniu właśnie pierścieni pozbawionych elektroniki? jest to możliwe? czy są konieczne
jednak pierścienie z elektroniką? co radzicie?
Zle czytales. Ta sigma najlepsza nie jest nawet wsrod sigm. 70mm jest lepsza. Jasnosc tez nieco spada przy dedykowanych szklach makro, bo one sie mocno wydluzaja.
Soczewki grzesza najbardziej wprowadzajac aberracje.
Szczerze radze poczytac o makrofotografii zanim zaczniesz robic zakupy. Szkoda byloby wtopic kase.
ale w dalszym ciągu nie wiem jak radzicie sobie z ustawianiem przysłony
przy wykorzystaniu właśnie pierścieni pozbawionych elektroniki? jest to możliwe? czy są konieczne
jednak pierścienie z elektroniką? co radzicie?
niestety - konieczne są pierścienie ze stykami.
niestety - konieczne są pierścienie ze stykami.
Dzięki Jacek_Z, wreszcie jakaś sensowna odpowiedź, spodziewałem się tego ale chciałem potwierdzenia,
z tego względu iż ludzka pomysłowość nie zna granic i może jakoś udało się obejść ten problem :)
czyli albo pierścienie z elektroniką albo soczewki :)
chyba jednak soczewki biorą górę :)
pzdr.
Rafał_Sz
20-10-2007, 17:53
...
czyli albo pierścienie z elektroniką albo soczewki :)
chyba jednak soczewki biorą górę :)
pzdr.
Oj nie! Zabijanie zabójczej ostrości dobrego szkła makro soczewkami to błąd! Pierścienie z wyjątkiem zmniejszania otworu nie mają żadnego negatywnego wpływu na obraz.
Ostrość i jasność szkieł makro to podstawa.
Może moje ostatnie wypociny Ci coś pomogą:
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?p=450811#post450811
czyli albo pierścienie z elektroniką albo soczewki :)
chyba jednak soczewki biorą górę :)
albo kasa, albo jakość. Niestety. Soczewki to takie tanie budżetowe wyjście, ale jakościowo - wyjście zdecydowanie nie najlepsze.
Polecam jednak pierścienie. Kenko czy soligor nie są aż tak drogie.
rsz oczywiście że widziałem twój materiał, już wcześniej, tylko ta cena tych pierścieni :( :( :(
no ale z takim zestawem jakim dysponujesz to faktycznie nie masz się co martwić spadkiem jasności
naprawdę masz imponujący zestaw, GRATULUJĘ :)
Jacek_Z na allegro widziałem niedawno soligora z elektroniką (nie wiem jak sytuacja z kenko bo jeszcze nie szukałem) i tak szczerze mówiąc to chyba też tani nie był, no ale grunt że przenosi całą automatykę aparatu
Tak wnioskuję, że chyba faktycznie macie rację, że po co tracić 60-70 zł na pierścienie które nie przenoszą automatyki i nie móc wykorzystać możliwości obiektywu (mam na myśli przysłonę bo AF wiadomo, odpada), z drugiej strony dlaczego pisałem o soczewkach? bo widzę, że wielu forumowiczów ich używa (soczewki raynoxa) i foty są nieziemskie (mam tylko nadzieję iż są one bez obróbki graficznej typu poprawianie kolorów, kadrowanie, wyostrzanie itd).
Ale jeśli nawet to i tak jestem pełen uznania, dla ich twórców :)
dlaczego pisałem o soczewkach? bo widzę, że wielu forumowiczów ich używa (soczewki raynoxa) i foty są nieziemskie (mam tylko nadzieję iż są one bez obróbki graficznej typu poprawianie kolorów, kadrowanie, wyostrzanie itd).
wszystko zależy co rozumiesz pod określeniem "wysoka jakość zdjęć". Jeśli przeznaczeniem jest wykonywanie zdjęć do internetu, na kilkaset pikseli długość boku - kupuj soczewkę.
Na Allegro ostatnio lezal 70-180 micro Nikkora za 1800 zl, wiec bez przesady, ze cena tego szkla zabija.
Na Allegro ostatnio lezal 70-180 micro Nikkora za 1800 zl, wiec bez przesady, ze cena tego szkla zabija.
Juz kupiłem sigme 105, używke za 1250 (grunt że jest jeszcze na gwarancji), teraz czekam aż do mnie dojedzie,
a tego nikkora, o którym piszesz nie widziałem bo bardziej skupiłem się na stałkach niż zoomach.
Jest jak jest i mam nadzieję że będzie dobrze, a jak będzie trzeba to zainwestuję jeszcze w pierścienie kenko,
cóż coś za coś.
Wiem że nie jest to optymalny wybór ale musi wystarczyć.
no i obiektyw dotarł :)
muszę przyznać iż jestem zszokowany, jest dużo lepszy od tego zooma, którego mam obecnie,
AF działa w 99%, na kilkadziesiąt fotek jedna jest nieostra (ale to być może przez ruchliwość dzieci),
ogólnie jestem zszokowany jego precyzyjnością i szybkością działania,
ostrość? ... hmmm ŻYLETA :) uzyskanie tak ostrych fotek na moim obecnym zoomie graniczy z cudem
fotek robaczków niestety nie da się zrobić, chyba że jakichś o słusznych rozmiarach (spory konik polny,
spory pająk), tak więc kolejna inwestycja to pierścienie pośrednie :(
tubus wysuwa się kosmicznie i trzeba to brać pod uwagę bo można się zdziwić :(
cóż będę musiał się przyzwyczaić do tej wielkiej lufy
generalnie muszę przyznać, że za tą kasę obiektyw jest bajka (ale nie miałem do czynienia ze stałkami
nikkora niestety, dlatego nie mam skali porównawczej) i nie żałóję wydanej kasy :)
ale ponieważ nie mam kompletnie żadnego doświadczenia z takimi obiektywami (i ogólnie z makro dopiero
zaczynam zabawę) to mam pytanko, otóż jaka jest różnica pomiędzy tymi funkcjami: LIMIT, FULL?
po kiego grzyba oni to zrobili? kiedy której z nich się używa? wiem że LIMIT chyba nie ostrzy do nieskończoności,
ale co z tego wynika? jak to się ma do fotografii makro?
pzdr.
Ja posiadam 85 f 1.5 i między pierścienie. Gdy mam założone 3 to jasność spada o ok. 2 przysłony. ale mi to w żadnym wypadku nie przeszkadza i moim zdaniem nie deformuje i nie zniekształca obrazu, zwłaszcza, że z tym szkłem mam jasność 2,8. Preferuję to rozwiązanie, a nie soczewki, (no chyba żę za 800zł do obiektywu za 5000zł). Na początku robiłem zdjęcia lustrzanką analogową z między pierścieniami i 50 f 2. teraz mam D200 i robię z mię.pier. 85 f 1.5. Życzę miłej przygody z makrofotografią. To wciąga. :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.