PDA

Zobacz pełną wersję : Cyfrówki z formatem pełnej klatki 35mm???



Jacek S
18-10-2006, 10:37
Nie wiem czy to w dobrym miejscu, ale jakie lustrzanki cyfrowe mają format matrycy o rozmiarach pełnej klatki małego obrazka? Wiem, że Canon wypuścił coś takiego, SIgma chyba też, ale czy jest jakiś Nikon, a może ma być???

Czornyj
18-10-2006, 11:56
W chwili obecnej tylko Canon produkuje matryce wielkości klatki małego obrazka. Sigma w żadnym razie. Był jeszcze Kodak DCS PRO/n, zrobiony na Nikonie F80 - ale to dość specyficzna konstrukcja

pn
18-10-2006, 12:01
Sony nas mile zaskoczy...

Smurf
18-10-2006, 19:27
Czornyj, nie zapominaj o Contaxie.

Czornyj
18-10-2006, 20:21
Czornyj, nie zapominaj o Contaxie.

Contax N Digital jest nie do dostania w Polsce, na ebayu pojawia się sporadycznie w koszmarnej cenie. A szkoda :(

Leon13th
18-10-2006, 22:59
Nie wiem czy to w dobrym miejscu, ale jakie lustrzanki cyfrowe mają format matrycy o rozmiarach pełnej klatki małego obrazka? Wiem, że Canon wypuścił coś takiego, SIgma chyba też, ale czy jest jakiś Nikon, a może ma być???

Takie rzeczy to tylko w Canonie i to tylko 5D i dalej w góre.

Jacek S
19-10-2006, 11:51
Contax N Digital jest nie do dostania w Polsce, na ebayu pojawia się sporadycznie w koszmarnej cenie. A szkoda :(

Czy Contax ma nadal to samo mocowanie (Y/C)? Jakie są ceny tych cyfrowych Contax-ów?
A może Nikon ma coś w planach, nic o tym nie słychać?

Czornyj
19-10-2006, 12:11
Oczywiście, mocowanie Y/C, można podpinać te wszystkie Zeissiątka :D
W tej chwili jest taki do nabycia na ebayu, i czort wie jaką cenę osiągnie - już zresztą jest chora (jak na taką strupieszałą ramotę):

http://cgi.ebay.com/Kyocera-CONTAX-N-DIGITAL-Camera-w-HOOD-LENS-MORE_W0QQitemZ300037865541QQihZ020QQcategoryZ30020 QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Niedzwiedz
19-10-2006, 12:27
sony zrobi FF ? nie no to juz bedzie powaznie tzn juz wtedy bedzie pogon za FF u wszystkich

Czornyj
19-10-2006, 12:43
sony zrobi FF ?


A może Nikon ma coś w planach

Odnośnie planów, plotek, przecieków itd. nt. lustrzanek z matrycą małoobrazkową to powiem tylko tylke: uwierzę, jak zobaczę w sklepie na półce. Wg. mnie nie ma na co liczyć - to jest drogie, upierdliwe w produkcji i producenci obchodzą temat jak śmierdzące g..o.

Sam wafel krzemowy na wyprodukowanie jednej matrycy FF kosztuje ok. 400 dolców, zaś w przypadku matrycy DX - ok. 40 dolców. To musi potem kosztować.

Jacek S
19-10-2006, 13:21
Skoro to taki problem, to jakim cudem wychodzą ma rynek aparaty cyfrowe w średnim formacie, patrz przystawki do Mamiyi, czy Pentax?

Niedzwiedz
19-10-2006, 13:29
mi tam nie potrzeba FF, niech rozwijaja DX ale w inna strone niz ilosc mpx i bedzie bdb , BTW Srednie cyfrowe kosztuja potezna kase i jest na nie popyt wiec czemu nie

Czornyj
19-10-2006, 13:30
Skoro to taki problem, to jakim cudem wychodzą ma rynek aparaty cyfrowe w średnim formacie, patrz przystawki do Mamiyi, czy Pentax?

Nie jest problem zrobić, jest problem sprzedać (i to z zyskiem). Z średnimi formatami jest trochę inna sytuacja, bo tego typu zabawka kosztuje min. 20-30 tyś. dolarów, a nie 2-3 tyś. Producenci wolą masowo sprzedawać niedrogie DSLR-y z matrycami x1,5 niż pakować się w upierdliwą i kosztowną produkcję korpusów FF.

anwas
19-10-2006, 18:50
Producenci wolą masowo sprzedawać niedrogie DSLR-y z matrycami x1,5 niż pakować się w upierdliwą i kosztowną produkcję korpusów FF.

Wiesz co nie przesadzaj z tą upierdliwością i kosztownością.Co innego że każda firma chce wyrwać potencjalnemu klientowi co tylko możliwe :)

Kolekcjoner
20-10-2006, 01:58
Odnośnie planów, plotek, przecieków itd. nt. lustrzanek z matrycą małoobrazkową to powiem tylko tylke: uwierzę, jak zobaczę w sklepie na półce. Wg. mnie nie ma na co liczyć - to jest drogie, upierdliwe w produkcji i producenci obchodzą temat jak śmierdzące g..o.

Sam wafel krzemowy na wyprodukowanie jednej matrycy FF kosztuje ok. 400 dolców, zaś w przypadku matrycy DX - ok. 40 dolców. To musi potem kosztować.

Niektóre źródła podają, że FF to ok. 300$ - AFS-C dziesięciokrotnie mniej. I tanieją:). Myślę że to tylko kwestia czasu jak będą kosztować sporo mniej. Jeśli sony zrobi coś takiego to może wsadzą też do Nikona:).

Swoją drogą to słyszałem, że ten contax to był jakiś nie teges..:).

Czornyj
20-10-2006, 11:56
Swoją drogą to słyszałem, że ten contax to był jakiś nie teges..:).

Dlaczego nieteges? Drogi był i tyle...

Sylwiusz
06-11-2006, 14:22
Nie teges bo szumy powyzej iso100 czynily zdjecia z N digital malo uzytecznymi - dobrze pamietam testy z tamtych czasow w prasie fachowej ;-)

koles
02-12-2006, 23:52
Nie sądzę, żeby powiększanie matryc było dobrym kierunkiem - wieksze puszki, większe obiektywy... Raczej wymyślą nową technologię, jakieś 50 megapiksli na "połówkowym" formacie i bez szumów. Jak to w elektronice bywa. A dlaczego nie na mniejszym formacie ? Żeby ci od szkieł mieli szansę wykorzystać te rozdzielczości :-)

Jacek_Z
03-12-2006, 01:13
sądzisz, że nikon zacznie robić aparty średnioformatowe i optykę do nich? to by było zupełnie bez sensu.
natomiast ma optykę kryjącą 24x36 mm i o to tylko chodzi by robił pod to matryce.
powierzchnia takiej matrycy byłaby większa o ponad 2x, to naprawdę sporo. taki d200 przy swojej wielkości pikseli mógłby mieć ponad 20 MP. Albo mniej, za to większe i przez to pracować lepiej na wysokich czułościach.

anwas
04-12-2006, 23:47
sądzisz, że nikon zacznie robić aparty średnioformatowe i optykę do nich? to by było zupełnie bez sensu.
natomiast ma optykę kryjącą 24x36 mm i o to tylko chodzi by robił pod to matryce.
powierzchnia takiej matrycy byłaby większa o ponad 2x, to naprawdę sporo. taki d200 przy swojej wielkości pikseli mógłby mieć ponad 20 MP. Albo mniej, za to większe i przez to pracować lepiej na wysokich czułościach.

Ta...nie wiem po co tylko ludziom takie matryce?Nie rozumiem bezsensownego pędzenia w piksele.Duża matryca moim zdaniem służy do bardziej plastycznego oddania rzeczywistości.Z porównań zdjęć z matrycy E-systemu która ma wymiary 18X13mm i APS-c/24X18/ zdjęcia z APS-c sa ciekawsze i plastyczniejsze a to bardzo niewielka róznica.Zatem taka tylna scianka w średnim formacie to pewnie jest COŚ...Po cholerę to bazgrolić o jakichś 20 mpix.Niski szum a raczej jego brak najprościej uzyskać przez powiększenie pikseli na dużej powierzchniowo matrycy czyli zmniejszyć ilość Mpx a nie powiększać.Wiem ze zostanę zaraz zasypany odpowiedziami i wrecz wyśmiany,ale do ogladania fotek na monitorze wystarczy skan z filmu 1800X1500/Niech ktoś przeliczy ile to MPx bo mi się nie chce/Skan o wymiarach zaś 3000X2000 jest wręcz genialny /do odbitek 38X25 włącznie/I zostaje jeszcze sprawa rozdzielczości obiektywów która zaczyna się problematyczna juz od 10 mpx.Ale znając rzeczywistość po wypuszczeniu 20 Mpix połowa forum zakupi puszki a następnie podepnie do tego kitowe 18-55 czy jak je tam i będzie aspirować do bilbordów 3X2m nigdy ich nie robiąc tak na marginesie.6 do 8 Mpx jest to doskonała rozdzielczość i 99 procent użytkowników nie potrzebuje więcej.Firmy doskonale wiedzą iż należy złupić wszystką kasę po drodze zanim dojdzie się do dużych formatów wypuszczając kolejno Dx-y i inne pierdoły pózniej zupełnie niekompatybilne.

Jacek_Z
05-12-2006, 00:18
chyba się zgodzisz jenak że taka firma jak nikon powinna robić puszki dla fotografów z róznymi potrzebami.
Sa tacy, co potrzebują MP. A firma powinna robić dla nich body. Nie będzie dla wszystkich (cena), nie kupią jej "niedzielni" fotografowie.
PS
Usłyszałem pogłoskę wychodzącą niby z canon polska, że robią następcę 1D z matrycą 27 MP. Podobno mają tylko problemy z optyką, bo zaczyna nie wytrzymywać.

anwas
05-12-2006, 00:38
Jak najbardziej się a Tobą zgadzam,ale na dzień dzisiejszy to najlepiej by było gdyby Nikon zrobił FF tak z 10 MPx w puszce D2X z uzywalna czułoscią tak z 3200.Jest to jak najbardziej mozliwe.Nie wszyscy by to zakupili rzecz jasna ale byłby zaczątek...A tak niestety ludzie uciekaja w Canona.Smutne ale prawdziwe...

Jacek S
05-12-2006, 22:00
Problem FF nie skupia się tylko na ilości mp, czy jakości obrazu. Bardziej martwi mnie brak szerokiego kąta z powodu cropa!
Podpinając pełnoklatkowe rybie oko z aparatu FF, np. coś o ogniskowej 16mm otrzymujemy w cyfrze ekwiwalent ok. 24mm, a to duża różnica! Dla małego obrazka 24mm ogniskowej to żadna rewelacja! Z kolei trudno jest znaleźć do cyfry obiektywy o mniejszej ogniskowej niż 16mm, albo są bardzo drogie. I co z tym zrobić?

Jacek_Z
05-12-2006, 22:14
może ciężko w to uwierzyć, ale za analoga pracowało sie na szerokich katach do 24 mm. 20 to już było i bardzo drogo i mało. A 15 czy 16, nie mówiąc o 8 mm to zupełnie wyjątkowo i bardzo drogo.
Teraz te ogniskowe chce mieć każdy. T 12-24, S 10-20 to poniżej 2 tys, a to jest analogowe 15 - 18 mm. Kto to kiedyś miał?
Dzięki DX zrobiono tansze szkiełka. Jak będzie FF to zobacz ile kosztuje 15 - 18 mm kryjące cała klatkę. Zoomów FF w tym zakresie zupełnie brak.
Stawiam tezę, że szerokim kątom to bardzo nie zaszkodziło, a za to bardzo, bardzo zyskano w tele.

Kolekcjoner
06-12-2006, 02:48
może ciężko w to uwierzyć, ale za analoga pracowało sie na szerokich katach do 24 mm. 20 to już było i bardzo drogo i mało. A 15 czy 16, nie mówiąc o 8 mm to zupełnie wyjątkowo i bardzo drogo.
Teraz te ogniskowe chce mieć każdy. (...)

Dokładnie tak było. Jak mi się udało dorwać (pożyczyłem rzecz jasna) 20-tkę do practiki to byłem w siódmym niebie. Standardem był 35mm trochę później zaczęła nim być 28-mka. 24mm to już był wypas.

Niedzwiedz
06-12-2006, 10:43
wczoraj przeczytalem w fotomagazynie ze na formacie DX zmienia sie GO o 1,5x mozliwe ze tak jest (nie sprawdzalem jeszcze w tabelkach) i tak jak pisalei na DX f1,4 to jak na FF 2,8 i to ma sens bo czasem wlasnie f1,4 daje rewelacyjne efekty a jeszcze lepsze daje 6x6 na 2,8. dla takiej plastyki jest fajne FF.
choc ja tak mysle ze lepiej bylo by robic zoomy f1.8-2.0 na DX ;)

Czornyj
06-12-2006, 11:06
Dokładnie tak było. Jak mi się udało dorwać (pożyczyłem rzecz jasna) 20-tkę do practiki to byłem w siódmym niebie. Standardem był 35mm trochę później zaczęła nim być 28-mka. 24mm to już był wypas.
Wypas? Istnieje maniera mówienia o szerokich kątach w taki sposób, jakby ex definiendi robiły one "lepsze" zdjęcia. A przecież owszem - są efekciarskie, czasem nie ma wyjścia i trzeba je zastosować (brak odejścia) ale na dobrą sprawę to najlepiej byłoby móc ich wogóle nie używać. Oczywiście niektórzy potrafią je kreatywnie wykorzystać (vide All_my_life_who_am_I?), ale np. jak dla mnie 28mm (na FF) to już jest cholernie szeroko. Wszystko się oddala, robi jakieś skurduplałe, a idz pan w ch....!!!!

Cichy
06-12-2006, 11:54
Problem FF nie skupia się tylko na ilości mp, czy jakości obrazu. Bardziej martwi mnie brak szerokiego kąta z powodu cropa!

Aleś wymyślił.

anwas
06-12-2006, 20:56
Aleś wymyślił.

Zeby widzieć czasem nie trzeba widzieć-powiedział człowiek sztuki,artysta pewien...

Kolekcjoner
08-12-2006, 01:58
Wypas? Istnieje maniera mówienia o szerokich kątach w taki sposób, jakby ex definiendi robiły one "lepsze" zdjęcia. A przecież owszem - są efekciarskie, czasem nie ma wyjścia i trzeba je zastosować (brak odejścia) ale na dobrą sprawę to najlepiej byłoby móc ich wogóle nie używać. Oczywiście niektórzy potrafią je kreatywnie wykorzystać (vide All_my_life_who_am_I?), ale np. jak dla mnie 28mm (na FF) to już jest cholernie szeroko. Wszystko się oddala, robi jakieś skurduplałe, a idz pan w ch....!!!!

Wiesz mnie bardziej chodziło o to po pierwsze - że w ogóle był i o to po drugie - że był taaaaaaaki szeroki. A to że efekty były jakie były. Cóż czasem ciekawe czasem mniej - wszystko zależało od chwili.... .

Generalnie ja dużo krajobrazu robię i "normalnych" szerokich szkieł mi brakuje - ot takie moje przyzwyczajenie. W sumie zobaczymy może 5D stanieje wreszcie do jakiegoś przyzwoitego poziomu.