Zobacz pełną wersję : [ Mamiya ] Problem z Mamiyą RZ67
Witam,
mam problem z moją Mamiyą RZ67. Po zrobieniu zdjęcia coś się zablokowało i nie mogę naciągnąć filmu, tym samym nie mogę zdjąć obiektywu, a lustro nie opadło.
Czy ktoś ma jakiś pomysł, co może być powodem?
Pozdrawiam
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zdjęcie kasety (tam jest przeniesienie napędu), może coś to da?
Lustro opada dopiero podczas naciągania migawki.
Adam
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to zdjęcie kasety (tam jest przeniesienie napędu), może coś to da?
oczywiście zdejmowałem kasetę, ale to nic nie dało:(
Lustro opada dopiero podczas naciągania migawki.
tak, wiem.
Ma ktoś jakiś jeszcze pomysł?
zdjęcie robiłes wężykiem wkręcanym w obiektyw czy normalnie, ze spustu?
wkoło spustu jest pierścień. Obróć go w inną pozycję i wtedy naciągnij migawkę.
zdjęcie robiłes wężykiem wkręcanym w obiektyw czy normalnie, ze spustu?
wkoło spustu jest pierścień. Obróć go w inną pozycję i wtedy naciągnij migawkę.
1. zdjęcie robiłem normalnie, bez wężyka
2. obracam ten pierścień, ale nadal nie można naciągnąć
1. zdjęcie robiłem normalnie, bez wężyka
2. obracam ten pierścień, ale nadal nie można naciągnąć
ok, udało się odblokować spust, ale nadal nie działa on w trybie normalnym, tzn. gdy ten pierścień wokół spustu jest ustawiony w normalnej pozycji. Działa tylko w trybie awaryjnym. Czy to oznacza, że padła bateria, czy coś innego?
nie wiem.
mruga ci dioda baterii?
nie wiem.
mruga ci dioda baterii?
no właśnie nic nie mruga, tzn nie zapala się żadna z lampek kontrolnych, ani od baterii, ani od szyberka, ani od naciągu
no to chyba bateria. Bo jeśli szyber jest włożony, to ta dioda sie powinna palić (po wciśnięciu spustu, oczywiście)
no to chyba bateria. Bo jeśli szyber jest włożony, to ta dioda sie powinna palić (po wciśnięciu spustu, oczywiście)
no tak. jutro kupię baterię i zobaczymy co z tego będzie.
Bateria w RZ to jej pięta achillesowa, zawsze mam w walizce zapasową.
Daj znać, czy pomogło.
problemem była bateria:) teraz działa już ok.
a tak apropos, czy to możliwe, że przy zastosowaniu baterii 6,2V zamiast 6V po zastosowania pryzmatu z pomiarem światła, odczyty wariowały, tzn pryzmat nie mógł dokonać pomiaru?
No i fajnie. Przydałaby się jakaś kontrolka ostrzegająca o nadchodzącym końcu prądu.
Co do pryzmatu, to nie wiem, nie mam.
Co do pryzmatu, to nie wiem, nie mam.
No właśnie ja też nie mam, ale gdy nosiłem się z zamiarem kupna to miałem taki przypadek, że podpiąłem sprawny pryzmat (wiem, ze sprawny, bo na innym body dział) i niestety nie mógł dokonać pomiaru. Olałem sprawę, sądząc, że moje body widocznie tak ma. Ale wczoraj zobaczyłem, że dotychczas włożona bateria miała napięcie 6,2V zamiast 6V. Zupełnie nie znam się na prądach:), ale czy to może być powodem problemów z pomiarem? Ma ktoś jakąś teorię?
No i fajnie. Przydałaby się jakaś kontrolka ostrzegająca o nadchodzącym końcu prądu.
Co do pryzmatu, to nie wiem, nie mam.
w wersji RZ pro II ostrzeżenie jest - kontrolka mruga.
mi bateria starcza na 3 lata. Mało robię. Ale za to u mnie powinno być większe zużycie, bo używam pryzmatu z pomiarami.
No widzisz, zawsze na forum można się czegoś nowego o własnym sprzęcie dowiedzieć :)
Też mało robię i już dwa razy miałem taką sytuacje, ze po długim leżeniu i krótkim użyciu bateria nagle padała. Może Coś trzeba "wyłączyć"? zeby w stanie spoczynku nie brała prądu?
Ech, elektronika... Z RB nie było takich problemów.
No widzisz, zawsze na forum można się czegoś nowego o własnym sprzęcie dowiedzieć :)
Też mało robię i już dwa razy miałem taką sytuacje, ze po długim leżeniu i krótkim użyciu bateria nagle padała. Może Coś trzeba "wyłączyć"? zeby w stanie spoczynku nie brała prądu?
Ech, elektronika... Z RB nie było takich problemów.
jesli na spuście przekręcisz ten pierścień w jedną ze stron, to wówczas nie go można wcisnąć i tym samym nie zużywa się bateria. chodzi o to, że czasami jak włożysz aparat do torby/plecaka to spust jest wciskany przez właśnie ten plecak i bateria się zużywa... nie wiem czy jasno powiedziałem:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.