PDA

Zobacz pełną wersję : Możliwości rozdzielcze matrycy



hajdar
10-03-2005, 15:36
Witam,
Panowie jest taki problem: moj kolega ma troche starych map, ktore chcialby zreprodukować. Jak sadzicie czy daloby rade przefotografowac to aparatem typu D70 i uzyskac efekt zadowalajacy w druku. Arkusze A2 w wiekszosci. Jesli tak, to jakie szkielko nalezaloby podpiac, coby uzyskac dobra jakosc?

TRenciak
10-03-2005, 16:03
nie sadze zeby to wyszlo!

a jesli nawet... to dak duzego formatu nie wyciagniecie zeby bylo "ładnie"

Robert_P
10-03-2005, 16:13
Ale o ile się nie myle można by fragmenty popstrykać i pózniej połączyć w jedną całość .

grisza
10-03-2005, 16:20
Witam,
....uzyskac efekt zadowalajacy w druku. Arkusze A2 w wiekszosci. ...
również witam :-)
można to przecież przeliczyć. Jak robiłem wydruki wielkoformatowe, to dawałem pliki w rozdzielczości 300 dpi, przy mniejszych i trochę gorszej jakości 150 dpi, ale to nie były mapy, gdzie wymagana jest dobra rozdzielczość.
Powierzchnię papieru znasz (w calach) - to przy założonej rozdzielczości możesz policzyć jaką wielkość (w pixelach) powinno mieć zdjęcie, czy też skan.
Z aparatu raczej nie uzyskasz zadowalających efektów :-( chyba, że tak jak radzi robren :-)

pozdrawiam

Robert_P
10-03-2005, 16:48
Tutaj masz co można zrobić łącząc poszczególne klatki http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=4648 :mrgreen:

Anonymous
10-03-2005, 17:24
znam to zdjecie, dzieki ale ta metoda tu sie nie bardzo sprawdzi bo on ma tego ze pincet sztuk i skladanie pincet obrazkow tak kazdy z kilku??? wchodzi wrachube z dwoch. Niestety zrobilem sobie probe Minolta D7i i wyszla kupa... wcale nie pobujac orarnac calej mapy, tylko jej fragment i drukowac bez dodawania pikseli tylko w takiej wielkosci jak sie dalo- efekt marny nawet beznadziejny, ale to kompakt, mala matryca i kiepskie szklo, dlatego jestem ciekaw na ile lepiej sprawdzilby sie dSLR z dobrym szklem

stig
10-03-2005, 19:16
Odpusc sobie... Rozdzielczosc matrycy D70tki do druku zadawalajacej jakosci mapy w formacie A2, jest conajmniej kilkunastokrotnie za mala...
A skladanie z kilku(nastu) ujec, to:
-- mordega
-- nigdy nie wyjdzie idealnie (zawsze sa jakies rozsuwy)

W tym przypadku (i przede wszystkim w takiej ilosci reprodukcji) w gre wchodzi jedynie skaner rolkowy. Cena takiej uslugi (jakis czas temu skanowalem w "geodezji" w Toruniu), to okolo 20-25 za arkusz. Przy duzej ilosci podejrzewam, ze mozna wynegocjowac cene nawet 10 zl za arkusz.

krzysztof jot
10-03-2005, 20:24
i uzyskac efekt zadowalajacy w druku...

tylko skaner. I po drugie - w jakim druku ? Drukarka czy offset ? Bo to też dość wazne,
choć i tak skaner :)

hajdar
10-03-2005, 20:59
druk cyfrowy, bo to nie maja byc wielkie ilosci, a jak kolega dostal od kogos oferte na skanowanie, ale za ok 40,- wiec kosmos. Wchodzi jeszcze w rachube przfotografowanie aparatem wielkoformatowym, allbo chociaz srednbioformatowym z super szkielkiem, ale potem i tak zostaje skanowanie :( wiec nadal robi sie kosmos. Ja tylko tak troche z ciekawosci bo albo znajdzie dobra oferte na skanowanie, albo odpusci... tak mysle, dzieki wszystkim

krzysztof jot
10-03-2005, 21:39
albo odpusci... tak mysle...

tez tak mysle - niestety uzyskanie dobrej jakosci bedzie w tym wypadku dosc kosztowne, zwłaszcza w przeliczeniu na jeden egzemplarz