Zobacz pełną wersję : [ Krajobraz ] Burza wrzesień 2006
decemberx
07-10-2006, 16:51
Wrześniowa burza w okolicach Olsztyna (niestety bez pilota...)
1.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
2.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
Ladne blyskawice - szczegolnie na drugim.
Na dwojce slup elektryfikacyjny wyglada jak czlowiek trzymajacy dwie liny ;-)
decemberx
07-10-2006, 21:03
Na dwojce slup elektryfikacyjny wyglada jak czlowiek trzymajacy dwie liny ;-)
Hehe, rzeczywiście. Dopiero teraz zwróciłem uwagę :)
lukaszMM
08-10-2006, 07:27
oj jak bardzo chciałbym takie fotki robić - tylko chyba juz nie w tym roku :))
ps. mozesz zdradzić ustawienia przy takich błyskach
oj jak bardzo chciałbym takie fotki robić - tylko chyba juz nie w tym roku :))
ps. mozesz zdradzić ustawienia przy takich błyskach
SZUKACZKA: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=7544&highlight=burzy
decemberx
08-10-2006, 11:43
SZUKACZKA: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=7544&highlight=burzy
Myślę, że materiał, który przytoczył Bejo jest wystarczający na początek ale nie ma tam jednej ważnej sprawy. Przy fotkach bez pilota (pilot pozwala na zamknięcie lusterka w każdej chwili czyli np.po błysku) instnieje pewne ryzyko. Otóż może wyniknąć sytuacja, że błyśnie nam akurat przed opadnięciem lusterka i wtedy jest super. A co zrobić, gdy tuż po odpaleniu spustu na 30s błyskawica dopisze nam już po 5s? Co zrobić z pozostałymi dwudziestomapięcioma sekundami żeby nie błysnęło nam jeszcze ze trzy razy w tym czasie i nie popaliło zdjęcia? Proste! Koniecznie zakryć obiektyw. Kartką, dłonią, czy co tam jest pod ręką. Uwierzcie, niby pierdoła ale potrafi zepsuć długo oczekiwane ujęcie...
Koniecznie zakryć obiektyw. Kartką, dłonią, czy co tam jest pod ręką. Uwierzcie, niby pierdoła ale potrafi zepsuć długo oczekiwane ujęcie...
Mam pytanie czy ta metoda jest sprawdzona? i czy zasloniecie nie spowoduje sciemnienia zdjecia?
decemberx
09-10-2006, 21:16
Mam pytanie czy ta metoda jest sprawdzona? i czy zasloniecie nie spowoduje sciemnienia zdjecia?
Te zdjecia, które oglądasz były dokładnie w ten sposób zrobione. NAtomiast jezeli chodzio drugą część pytania, to przecież żadna rożnica czy zamknie się akurat lustro bo minęło 30s, czy zasłonię obiektyw chociaż nie minęło 30s. Zostało naświetlone i koniec, nic już go nie ściemni:) Oczywiście sposób ten stosuję wyłącznie przy fotografowaniu w nocy, gdzie nie występuje żadne "lewe" światło. Przy jasniejszych ujęciach po prostu istnieje prawdopodobieństwo uchwycenia przedmiotu użytego do zasłonięcia. 100% sprawdzone.
P.S. Do takiej zabawy lepiej zainwestować w pilota. Pozdrawiam, decemberx
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.