martwa natura

[musio3]

Im głębiej w las...

Czytam o obiektywach, czytam o teorii, czytam Wasze opinie.
I klops.
Zadać pytanie muszę...

Jestem posiadaczem D40 z kitowym obiektywem. Z innymi nigdy i nigdzie nie miałem nic do czynienia.

Poszukuję obiektywu do fotografii martwej natury - odległość w granicach do 50 cm.
Większość fotografowanych "obiektów" o wymiarach do 30x30cm.
Czy do takiej fotografii to jest już obiektyw makro, czy może być "normalny"?
Z tego co widzę, nadawałby się jakiś 50mm, ale czy też może inne?

Jeżeli przy tej okazji udałoby się załapać na takim obiektywie do fotografii portretowej (w odległości do 2-3m do osoby), to byłoby super.

Głównie zależy mi na ostrości obrazu, dość dużej jasności obiektywu (zdjęcia robione w świetle naturalnym oraz w oświetleniu sztucznym), braku aberracji chromatycznej (często kadruję powierzchnie kontrastowe, często z pionowymi i poziomymi krawędziami)

Na obiektyw chciałbym przeznaczyć około 2500 zł (może być więcej, może być mniej).

Chyba, że lepiej dopłacić 1000 i kupić lepszy aparat? ^^

Za sugestie wielce dziękuję

[Jacek_Z]

Poszukuję obiektywu do fotografii martwej natury - odległość w granicach do 50 cm.
Większość fotografowanych "obiektów" o wymiarach do 30x30cm.
30 cm to nie makro, to coś olbrzymiego :-D. Makro to by było gdyby te przedmioty miały z 4-5 cm lub mniej.

Jesli takie małe przedmioty masz to kup nikkora 60/2.8 AF-S, portrety tez tym zrobisz.

[Moonbeam]

Jasne 50 mm możesz sobie darować, będą miały zbyt małą skalę odwzorowania gdybyś chciał zrobić coś mniejszego niż 10x15 cm (chyba że nigdy nie będziesz chciał czegoś mniejszego robić). Całkiem przyjemnie w fotografii zbliżeniowej pracuje się Nikkorem AF 35 mm f/2D, choć nim też zabardzo nie poszalejesz jeśli chodzi o bardzo małe przedmioty, a i do portretu co najwyżej średnio - choć da się stosować z powodzeniem. Niestety w nowej 35 AF-S skala odwzorowania się zmniejszyła do poziomu 50mm i nie przekracza chyba obszaru około 10x15 cm.

Proponuję wybrać spośród krótkich obiektywów makro. Sigma 50 mm (budżetowa, ale bardzo fajna opcja), Sigma 70 mm (sam używam z powodzeniem również do portretu). Tyle że... z Nikonem D40 będziesz miał tylko manualną ostrość, więc pewnie odpada.
Więc jak Jacek wspomniał chyba optymalny wybór to Nikkor 60/2.8 AF-S (ostry, precyzyjny z silnikiem ultradźwiękowym).

Na swojej Sigmie jeszcze nigdy w życiu abberacji nie widziałem, więc polecam. Generalnie prawie wszystkie stałki w tym zakresie całkiem nieźle sobie radzą z tym problemem.

[musio3]

Dzięki wielce o elce ;)

Zabieram się teraz do analizy propozycji.

Pozdrawiam wszystkich i życzę najlepszych fotek.

[Zorro1212]

Koledzy maja racje bo i Nikon 60mm i sigma 70mm to doskonale obektywy(mozna jeszcze dorzucic Tokine 100mm macro ale nie wiem czy to nie za duzy dystans)fajny jest nikon 85mm 1.8 a z pierscieniami macro moglbys go uzywac do Martwej matury(ja uzywam)2500zl to kupa kasy i inna opcja moze byc jakas manualna stalka(uzywam 2 takumarow i carl zeiss)ktore mozna dostac za 100-200 zla reszte zainwestowac w lepsze body