Zobacz pełną wersję : D60 jaki obiektyw do fotografowania kotów ?
Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem tu nowy i uczę sie fotografować chciał bym abyście mi doradzili jaki obiektyw mi polecicie do fotografowania kotów .Wiadomo że koty to bardzo szybkie zwierzeta. Mam aparat nikon D60 oraz kitowy obiektyw 18-55.
A jeszcze jedno aby obiekryw nie był bardzo drogi .
Dziękuje za porady z góry
Saxy.
Nikkor 35/1.8, Nikkor 50/1.8
P.S. dział optyka się kłania.
witaj na forum,
dobra rada na przyszłość - w tego typu postach używaj konkretnych kwot. Pojęcie drogi/tani dla poszczególnych ludzi ma różne znaczenie. Z charakterystyki posiadanego sprzętu podejrzewam, że chodzi Ci o sprzęt raczej z dolnej i średniej półki (tak powiedzmy do 2 kpln). Nie znam się na kotach, ale podejrzewam, że przydało by Ci się jakieś tele. Masz d60 więc w zasadzie odpadają Ci starsze szkła bo, skoro koty takie szybkie, odpada Ci manualne ostrzenie i pozostaje 70-300 vr lub jego odpowiednik w firmach niezależnych. Możesz go dodatkowo użyć do "robienia" portretów ludzi, sportu itp. Ogólnie uważam go za dosyć uniwersalne szkło.
EDIT: po wysłaniu zobaczyłem post mpwt i zupełnie rozminęliśmy się. Czy jeśli koty takie płochliwe (tutaj pomyślałem również o tych kociakach dzikich) to czy 35 i 500mm nie za krótkie?
Nikkor 50/1.8
ten to niebardzo...
Najbardziej nada się każdy jeden z wbudowanym silnikiem (zwykle szybki AF - działający z d60 :-D) i używany do fotografowania ludzi :twisted:
Z tanich to N18-55 się nada bez problemu...
Dziękuje za rady dużo mi pomogły w wyborze obiekywu .A wracając do kotów to chodzi mi bardziej o ich zabawy i szybkie ruchy i oczywiście fotki w pomieszczeniu i bez lampy. Cena to oczywiście do 2000pln .
Wiem że rozmawiam z profesionalistami w tej dziedzinie dlatego pytam o rade
ten to niebardzo...
Tfu, racja. Zapomniałem, że to D60... no to jeszcze Sigma 30/1.4 i Nikkor 50/1.4G
A jak szybkie ruchy to szukać coś jasnego.
poszukaj w wątkach o szkłach "na dzieci" - na koty będzie tak samo... generalnie jasne (f1,4 -f2,8 ) i z niezłym AF (coś w okolicach 30/1,4; z zoomów coś typu 18-50/2,8 )
P.S
Lampa i tak będzie potrzebna (chyba, że pokój masz baaardzo jasny)
poszukaj w wątkach o szkłach "na dzieci" - na koty będzie tak samo... generalnie jasne (f1,4 -f2,8 ) i z niezłym AF (coś w okolicach 30/1,4; z zoomów coś typu 18-50/2,8 )
P.S
Lampa i tak będzie potrzebna (chyba, że pokój masz baaardzo jasny)
True true
te szybkie ruchy i pomieszczenia dużo wyjaśniły. Moja propozycja z 70-300 w takim wypadku odpada. Zbyt ciemny. Oczywiście mógłbyś próbować łapać ruch zwierza z błyskiem na tylną kurtynę, ale z kolei mówiłeś, że chciałbyś bez lampy (którą, nomen omen, i tak prędzej czy później kupisz). Na wnętrza musisz, za poprzednikiem, mieć coś krótkiego i jasnego. Propozycje poprzednika jak najbardziej słuszne.
Nikkor 35/1.8, Nikkor 50/1.8
P.S. dział optyka się kłania.
50 1.8 ma śrubokręt a więc do d60 to raczej słaby pomysł.
50 1.8 ma śrubokręt a więc do d60 to raczej słaby pomysł.
Patrz post #4 i #6.
Wojtek Mąka
29-07-2009, 14:10
Kot to nie dziecko, łapanie go 35 mm to duże wyzwanie, rozkojarzy sie i spyli. Jak ktos próbował, to wie. :) Zawsze jest jeszcze sigma 50/1,4 (akurat 2 kilo PLN), tyle że ten jej AF...
tu masz caly aparacik przygotowany z mysla o fotogrfowaniu kotow ;) :D :D
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2009/07/2zp5cvd-1.jpg
źródło (http://i26.tinypic.com/2zp5cvd.jpg)
o faktycznie. I nawet zamiast ptaszka kotek wyskakuje :)
robiłem ptaszki w Łazienkach D 80 z Nikkorem 50 f:/1,4. Problem spory, bo w cropie 75 mm więc wąsko. Przygotowałem trochę ziarna, wyciągnąłem na wysięg ręki i już autofocus działał na tej odległości. Zdjęcia seryjne oczywiście. Chcę Cię zapewnić, że każdy obiektyw zrobi Ci dobre zdjęcia kota ale: jak radzi Mistrz Mroczek - przygotuj sobie plan - kota, miskę, kocyk, i co jeszcze tylko kotu jest miłe, nastaw na to odległości. Na zewnątrz - bułka z masłem, każde światło ci kota oświetli dobrze (prócz czarnego). W domu - no niestety, flesz...
Zobacz moje ptaki na www.plfoto.com - Altro
Ogólnie z moich doświadczeń z kotami i optyką wynika, że spokojnie możesz olać kupowanie obiektywu. N18-55 w zupełności wystarcza - wiem co mówię bo miałem ten obiektyw, miałem też wspomniane 18-50/2.8 oraz jasne tele 70-200/2.8 teraz mam również wspomniane powyżej stałki, mam też czarnego wrednego kota ;-)
Z moich doświadczeń wynika, że lepiej kupić lampę zewnętrzną z ruchomym palnikiem - np sb600, sb800, sb900, jak będziesz odbijał światło od sufitu to na zdjęciach będzie wyglądało extra - miękko a jednocześnie jasno, a światło będzie dokładnie tam gdzie go potrzebujesz. Nie będize trzeba kombinować z ISO ani balansować na granicy dobrego naświetlenia z przesłonami i czasami naświetleń - uwierz mi to jest starszna katorga - bo zmaiast skupić się na ruchomym kocie będziesz się pierdzielił z ustawieniami aparatu. Z lampą na sankach wszystkie te problemy odchodzą w niepamięć musisz tylko dbać żeby palnik był wycelowany w coś od czego odbije się twoje światlo.
Do tego zewnętrzna lampa daje niesamowite możliwości w niemal wszystkich innych dziedzinach fotografii.
Krótko mówiąc - zapomnij o jasnych obiektywach, lepiej kup sobie porządną lampę.
pozdr
Wielkie dzięki za porady właśnie zamówiłem lampę na allegro model Nissin Di622
jeszcze raz dzięki .
Saxy.
Ogólnie z moich doświadczeń z kotami i optyką wynika, że spokojnie możesz olać kupowanie obiektywu. N18-55 w zupełności wystarcza - wiem co mówię bo miałem ten obiektyw, miałem też wspomniane 18-50/2.8 oraz jasne tele 70-200/2.8 teraz mam również wspomniane powyżej stałki, mam też czarnego wrednego kota ;-)...
...Krótko mówiąc - zapomnij o jasnych obiektywach, lepiej kup sobie porządną lampę.
pozdr
Popieram, co do zakupu i używania lampy (dobrze też, aby sufit był biały). Co do obiektywu, to jednak pomyślałbym o 18-105 VR i/lub 70-300 VR (chociaż nie wiem jak duże jest pomieszczenie, w którym chcesz fotografować koty - jeśli możesz odejść od kotów na 4-5 metrów to warto rozważyć w/w obiektywy - po prostu, koty nie czując twojej bezpośredniej bliskości mogą zachowywać się swobodniej). Przy małym dystansie będziesz musiał dodatkowo przymykać szkło (i dlatego ograniczona będzie przydatność jasnych obiektywów i pełnej dziury) - przy małej głębi ostrości wystarczy, że ruchliwy kot tylko ruszy głową i będziesz miał nieostre zdjęcia.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.