PDA

Zobacz pełną wersję : 35mm f/2.0 - naprawa, smarowanie



Michał Fąfrowicz
20-07-2009, 08:19
Witam

Posiadam szkło 35mm f/2.0, kupiłem sobie na amerykańskim ebay'u, więc nie znam jego historii. Na pewno sporo przeszło, mimo to szkło działa, ostrzy ładnie tylko głośno pracuje, jeśli ostrość idzie przez cały zakres od nieskończoności do najbliższej odległości ostrzenia. Nie zacina się, tylko jest głośny.
Moje pytanie jest do osób, które kiedykolwiek miały styczność z obiektywami od środka. Słyszałem, że konstrukcja stałoogniskowego obiektywu jest prostsza niż zoom'a, a mi zależy tylko na przesmarowaniu mechanizmu odpowiedzialnego za wysuwanie się i chowanie "tubusa ostrości". Nie chce rozkręcać soczewek ani iść w tym kierunku, tylko smarowanie :)
I teraz jest pytanie, czy można to zrobić samemu posiadając odrobinę rozumu w głowie czy lepiej nie ruszać? Niestety w mojej miejscowości nie ma serwisu żadnego, który zrobiłby to w rozsądnych pieniądzach więc pomyślałem, że mógłbym to zrobić sam.
Na forum widziałem wątki o czyszczeniu, rozbieraniu zoomów, ale jak już pisałem to jest stałka.

Pozdrawiam i będę wdzięczny za jakieś sugestie/informacje.
M.

elanek
20-07-2009, 08:39
Jedyne co mi przychodzi do głowy to wybrać się do grodu Kraka i na ulicy Czapskich oddać do serwisu pana Kadei.
012 4291028
Iść na miasto, popatrzeć na dziewczyny, wrócić za 2-3 godzinki.
Powinno być ok.
Szkoda sie samemu w to bawić.

Michał Fąfrowicz
20-07-2009, 08:44
Dzięki wielkie, przeszło mi to przez myśl, biorąc pod uwagę fakt, że stosunkowo niedaleko mam do Krakowa.
Zadzwonię dziś i zapytam o cenę :) Dam znać po pracy ile kosztuje u nich taka przyjemność

Michał Fąfrowicz
20-07-2009, 10:09
ok nic się nie dowiedziałem, bo osoba zajmująca się serwisem jest na urlopie.. dzwonić za tydzień.

Anion
20-07-2009, 22:29
dokładnie to samo szkło czyściłem u nich w zeszłym roku po wylądowaniu w Wiśle (po wyjęciu z wody odczuwalne tarcie - bo wyciągnąłem go z mułu). Pomimo świadomości, że królowa naszych rzek sama w sobie jest niezłym smarem wolałem oddać komuś co to zweryfikuje. Szkło po oddaniu działa bez zarzutu i wtedy kosztowało mnie to 60 albo 70 złotych. Teraz podobno coś się podnieśli, ale nie wiem ile. W każdym razie robotę wykonali dobrze.
P.S. I jeszcze jedno- nie liczył bym, że za 2-3 godziny Ci zrobią. Ja czekałem tydzień bo byli zawaleni robotą.

Przemek Paśnik
20-07-2009, 22:32
W zeszłym roku płaciłem za czyszczenie Tamrona 17-50 na Czapskich 120 zł

Kadziu55
02-10-2013, 00:13
Niestety w mojej miejscowości nie ma serwisu żadnego, który zrobiłby to w rozsądnych pieniądzach.

Fotoelektonik na ulicy Asnyka robi w dość przystępnej cenie ;)

Michał Fąfrowicz
02-10-2013, 11:32
Ale odgrzebałeś :) Obiektyw służył bardzo długo, sprzedałem w takim stanie w jakim był i nie wymagał naprawy.

A co do majstrów w Rzeszowie - Fotoelektronik na Asnyka to partacze - ja nie polecam

- bratu naprawiali D80 - miał popularny błąd przesłony fEE - naprawili, zaślepki pogubili. Po pół roku błąd znów się pojawia od czasu do czasu więc lipa.

- moją sb-600 serwisowali - wymiana wiązki, od obracania głowicy - za pierwszym razem lampa po naprawie działała tydzień i znów padła. W ramach reklamacji na drugą wiązkę czekałem 2 miesiące !! Ani przepraszamy, ani... . Nigdy do nich nie pójdę.