PDA

Zobacz pełną wersję : Jak rozmawiać z serwisem NIKONA



upadek
01-03-2005, 19:23
Wysłałem obiektyw Kitowy AF-S DX 18-70mm na gwarancji do serwisu ze względu na znjdujące się "COŚ" na wewnętrznej soczewce (sam środek i błyszczy jak psu j...) od strony mocowania z korpusem.
Serwis nie potrafi zdiagnozować co to może być (być może pęcherzyk powietrza stwierdził pan na infolini) ale trzeba czekać trzy tygodnie do rozebrania obiektywu i przygotować się na pokrycie kosztów czyszenia ponieważ to nie podlega naprawie gwarancyjnej.
Wygląda na to, że tak czy inaczej będę zmuszony zapłacić za usługę choć obiektyw jest na gwarancji i to "COŚ" nie znalazło się w obiektywie z mojej winy :cry: .

Proszę o opinię może ktoś spotkał się z podobną sytuacją.


POZDRAWIAM

JaW
01-03-2005, 19:39
Krok pierwszy: zapisac sie do SUN
Krok drugi: zawiadomic o tym fakcie NP
Krok trzeci: przyjąc przeprosiny NP oraz naprawiony ekspresowo i za free obiektyw.
:D

upadek
01-03-2005, 20:22
Jeżeli rejestracja nie wystarczy to co mam więcej zrobić. :oops:

JaW
01-03-2005, 20:34
Jeżeli rejestracja nie wystarczy to co mam więcej zrobić. :oops:

http://forum.nikon.org.pl/viewtopic.php?t=2156 :)

Behemot
01-03-2005, 22:29
Im więcej czytam tym bardziej się cieszę, że nie mam ze swoim nikonem problemów ale zaczynam się zastanawiać, czy to był dobry wybór. .... Takiego traktowania klientów się nie spodziewałem, aparat to nie bułeczka nie kosztuje 0,50 groszy. Tydzień temu pisałem o uprawnieniach klientów - sprawdź nie będę przepisywał ponownie, a zresztą co ja będę pisał, co już napisane :D http://www.federacja-konsumentow.org.pl/modules.php?name=News&new_topic=10 miłej lektury i nie dajta się ludziska , serwis dla wszystkich :mrgreen:
Jak to nie poradzi wysyła się stosowne pisemko za granicę do centralnego serwisu / producenta dotyczące jakości usług proponowanych przez serwis w Polsce, to zawsze pomaga.
No po tym wszystkim to mnie chyba wypiszą, a niech tam PAMIĘTAJCIE KAŻDY MOŻE SIĘ STAĆ "OFIARĄ" SERWISU, szanujcie więc swoje pieniądze.

Pozdrawiam

admin
02-03-2005, 01:16
Powiem tak. Jesli myslicie ze serwisy innych firm w tym kraju stoja na wyzszym poziomie to jestescie w bledzie. Po prostu taka tu jest jakosc uslug, dostep do komponentoow naprawczych i inne. Dosc powiedziec ze co wartosciowsze szkla (czytaj o bardziej skomplikowanej budowie) naprawia sie w Holandii, w centralnym serwisie Nikona na Europe. Moim zdaniem mozna zminimalizowac skutki oczekiwania na naprawe, sposobow jest kilka. nikon uruchamia linie profesjonalna dla klientow ktorzy zyja z fotografii. Bedzie gradacja klienta ale tez jest to wyraz dbalosci o ta czesc klienta ktora po prostu nie moze obyc sie bez aparatu.

Chcialbym aby bylo lepiej, ale cierpliwie czekam i daje szanse...

gALL
02-03-2005, 09:05
Uhm ... pieknie ladnie ... do dzis czekam na obiecana naprawe przez Szefa Serwisu Nikon Polska ... 6 miesiecy szarpania sie z nimi i mam dosc, a szklo nadal do konca nie naprawione. Obiecanki macanki (byly pod koniec listopada) ... sprawa toczy sie od 1 wrzesnia 2004.

Przypomina mi sie dowcip o blondi "Daj jej szanse!"

al
02-03-2005, 13:14
hmm,
admin ma rację.. cieszcie sie że nie macie HP, Olympusa, Minolty..
z nimi wcale nie ma gadki
sprzedaje to badziewie.. więc wiem ile to jest załatwiania :(
wybrałem nikona ze względu na serwis...chociaż
a może raczej liczę na bezawaryjność :)

Anonymous
02-03-2005, 19:29
JaW masz u mnie dużego browara 8)

Wielkie dzięki :D :!: :!:

upadek
02-03-2005, 19:32
tzn u mnie

Zapomniałem się zalogować. :oops:

Behemot
02-03-2005, 21:56
Szanowny Adminie,
jakość usług jest taka na jaką pozwalają klienci. Co do jakości innych serwisów, nie równajmy do najniższych, tacy znikają z rynku może nie całkowicie ale sprzedawcy po jakimś czasie przestają polecać towar aby uniknąć problemów. Gradacja klientów ? Co ja słyszę tzn, że co?, że jak kupiłem aparat, żeby pofocić rodzinnie to będę gorzej traktowany przez serwis? Przepraszam za wyrażenie ale czy ja plewami zapłaciłem za ten aparat czy pieniędzmi takimi samymi jak profesionaliści, którzy żyją z foto? Co dbamy o klientów wszystkich czy sortujemy i dbamy o wybrańców. Trzeba więc przemyśleć, focę zawodowo - kupuję nikona, focę amatorsko - lepiej co innego bo jak co wypadnie to pierwsze dni narodzonego syna uwiecznię aparatem kolegi. Długo by jeszcze pisać, a im więcej piszę tym bardziej się nakręcam, więc widzę to tak. Oddaję aparat do serwisu - termin oględzin i powiadomienia mnie o sposobie rozpatrzenia zwyczajowo okres do 2 tygodnie, jeżeli uda się wcześniej plus dla serwisu. Padł obiektyw kitowy, jeżeli nie można zrobić w przyzwoitym czasie tj. 2 tyg proponujemy klientowi zastępczy, padł aparat, proponujemy klientowi jakiegoś coolpixa na zastępstwo bo może właśnie ten syn i po co ma od kolegi pożyczać ? Padł profesionaliście ? Dołożyć starań, zaproponować coś innego w końcu wszystkim na raz się nie psują no nie? Przecież można mieć coś na tzw "podmianę" Pamiętajcie, że na sam poczet ekspertyzy sądowej w procesie cywilnym nikon wpłaci około 2-3 tyś złotych, to naprawdę mobilizuję.
I nie piszcie takich rzeczy, że podzielimy klientów na lepszych i gorszych bo użytkownikom krew się ...., a potencjalnym klientom, którzy przed wyborem czytają to formu, jak np ja poddajemy w wątpliwość słuszność wyboru.
Moja opinia nie miała za zadanie nikomu dopiec ani obrazić jeżeli ktoś poczuł się urażony z góry przepraszam, szanujmy się tylko i pomagajmy sobie. Serwis nie powinien być wrogiem, toyoty też się psują ale pamięta się to tylko wtedy gdy w serwisie nie załatwili tego jak należy.
Pozdrawiam