PDA

Zobacz pełną wersję : Kradzież zdjęcia - bezczelna zabawa



elanek
25-06-2009, 00:44
W jednym z artykułów na portalu (przeglądligowy.pl) umieszczono zdjęcie mojego przyjaciela - oczywiście bez jego zgody:
http://www.przegladligowy.pl/news,83,7681_adam_malysz__najdalej_w_kwalifikacjac h_konkurs_bez_rutkowskiego.html
Jest podpisane, nawet skąd wzięte. Zgody jednak nie było.

Co ma zrobić? Proszę nie pisać żeby odpuścił bo to rozwiązanie jest już brane pod uwagę.
Kontaktu z portalem nie ma.
Jaka ma być kolejność działań?
Rozmowa z właścicielem domeny była, danych dodatkowych nie zdobył.

1. Musi iść do notariusza - zrobić wydruk, potwierdzić za zgodność z oryginałem.
Ile to kosztuje? Trzeba do niego iść z własnym laptokiem i drukarką?

2. Kontaktować się dalej? Negocjować? Stawka ZPAF razy trzy?

3. Iść na Policję? Doniesienie złożyć? Czy wg prawa autorskiego to przestępstwo? Autor jest podpisany. Czy będzie to ścigane z urzędy czy sam sobie autor musi sprawę zakładać?

Będę wdzięczny za rady.

truman20
25-06-2009, 07:17
Czemu kontaktu nie ma? http://www.przegladligowy.pl/kontakt.html

elanek
25-06-2009, 07:43
Czemu kontaktu nie ma? http://www.przegladligowy.pl/kontakt.html

uf, błyskotliwa uwaga...

Nie odpowiadają ma maile, odsyłają przez telefon gdzie indziej.

truman20
25-06-2009, 08:52
uf, błyskotliwa uwaga...

Nie odpowiadają ma maile, odsyłają przez telefon gdzie indziej.

Kontaktu z portalem nie ma.
No tak to napisałeś, jakby w ogóle nie było z nimi kontaktu. więc myślałem, że nie znalazłeś, bo jest mało dostrzegalny na samym dole. Czyli ogólnie to św...nie są, ja bym dalej próbował ten telefon, bo "mail mógł nie dojść" cudownym zbiegiem okoliczności. To jest sytuacja jak wiele innych - pewnie znikoma szkodliwość czynu i nikt nawet na to nie spojrzy. Trzeba IMO samemu dociekać sprawców. :)

mkl
25-06-2009, 08:56
Moje zdjęcia jeszcze są zbyt kiepskie, żeby je ktokolwiek kradł, ale w razie czego zrobiłbym bym tak:
1) Wysłał do wydawcy (za potwierdzeniem odbioru) wezwanie do zapłaty, a w przypadku braku odzewu,
2) Wysłał do wydawcy przedsądowe wezwanie do zapłaty (może "przedsądowe" w tytule coś ruszy w sprawie), przy braku odzewu,
3) Zrobił poświadczenie notarialne zgodności zdjęcia z oryginałem i zgłosił sprawę gdzie trzeba.

O cenę usługi notarialnej można dowiedzieć się w każdej kancelarii telefonicznie. Nie wiem tylko czy przed sądem taki papier wystarczy, czy też sąd powoła dodatkowo biegłego.

sawi
25-06-2009, 09:30
Z tego co widze, to zdjecie jest hostowane na Flickerze. Zanim zrobicie awanture przeczytajcie
dokladnie warunki uzytkowania serwisu - nie wiem, czy wrzucajac tam zdjecia nie udziela sie
pozwolenia na ich wykorzystanie - nie jestem pewny, a szukac przyznam szczerze mi sie nie chce.
Pamietam glosna sprawe dwoch zdjec uzytych wlasnie z Flickera na uzytek kampanii billboardowych,
jesli dobrze pamietam to wyszlo na to, ze zgodnie z prawem.

mkl
25-06-2009, 10:05
Najczęściej jest tak, że pomimo iż zdjęcia są hostowane przez darmowy serwis, to autor zdjęcia zachowuje pełnię praw autorskich do materiałów w nim zawartych. Zdarzają się także serwisy - takie jak Picassa, które zastrzegają dla siebie możliwość użycia zdjęć celem promocji serwisu. Dziwna sprawa, bo w Terms of Service Flickera nie znalazłem żadnego punktu, który w jakikolwiek sposób dokonywał cesji praw autorskich na innych użytkowników serwisu.

skuba
25-06-2009, 19:35
Domyślnie na flickr zdjęcia są opisywanie jako "All rights reserved", więc po mojemu nie może być mowy o swobodnym "pożyczaniu" zdjęć.

pewex
28-06-2009, 09:05
Napewno drukarkę ma :D
Możesz iśćz łożyć doniesienie, ale do prokuratury. Na Policji pracują ludzie bez mózgów i same borewicze. W prokuraturze się zajmą tym prawnicy i ocenią :) Nawet jak nie podpada pod paragraf to ci złożą uzasadnienie, ale na mój gust to jest wystepek ergo rodzaj przestepstwa ale reki nie dam uciac.