PDA

Zobacz pełną wersję : Bodrum, Turcja



KECIF
29-05-2009, 12:57
Witajcie

Czy ktoś był w Bodrum lub okolicy ?
Szukam ciekawych miejsc do zwiedzenia i byczenia się ( oraz focenia oczywiście ) a będących w zasięgu jednodniowych wyjazdów.
Oczywiście także mile widziane wskazówki dot. całej Turcji i tubylców ;-)

cpl
03-06-2009, 22:40
Byłem w okolicach Bodrum we wrześniu 2007 roku. Dokładnie mieszkałem w miejscowości Yalı. To jakieś 10-15 km od Bodrum. W Yalı są bardzo fajne hotele i wspaniałe plaże. Sam mieszkałem w hotelu Dilekagaci Otel (http://www.dilekagaciotel.com/) W tym miejscu jest ten hotel (http://maps.google.com/maps/ms?hl=pl&ie=UTF8&t=h&msa=0&msid=102408578126128852237.0004536d84b9f38a9b52d&ll=37.848833,28.201904&spn=3.669128,7.075195&z=7). Na pierwszy rzut oka może nie rewelacja, ale na żywo jest o wiele lepiej. Przede wszystkim wspaniały widok z hotelowej restauracji znajdującej się dosłownie kilka metrów od brzegu morza. Na dobrą sprawę od drzwi mojego pokoju miałem jakieś 50m do leżaka na plaży. W ogóle wzbudzaliśmy sensacje kąpiąc się w morzu w drugiej połowie września, ponieważ Turcy uważali że woda jest zimna a tymczasem ja nigdy nie widziałem cieplejszej wody w żadnym morzu nad którym byłem (a kilka południowych już zaliczyłem ;) ).
Samo Bodrum to bardzo fajne miasto do fotografowania. Niezliczone wąskie uliczki, bardzo dużo sklepów, a z każdego dobiega do Ciebie: "Hello, my friend!". Każdy chce żebyś kupił właśnie u niego. Sam zamek sprzed 3000 lat robi wrażenie. Nie sposób ominąć portu jachtowego, który jest (podobno) jednym z większych na świecie.

UWAGA!!! Ważna zasada dotycząca zakupów: Musisz się targować. Jeśli kupisz za cenę "wywoławczą" to sprzedawca może poczuć się urażony. Muszę przyznać że warto się targować bo można zejść z ceny nawet o połowę. Tylko jeśli zaczniesz się targować to lepiej już kupić towar. Raz targowałem się, ale nie kupiłem (chyba to był T-shirt) po tym jak powiedziałem ładnie że jednak dziękuję to sprzedający dosłownie wypchnął mnie ze sklepu i obrzucił pogardliwym spojrzeniem.

Niestety w czasie kiedy tam byłem dysponowałem tylko malutkim canonem i jedną kartą pamięci. Aczkolwiek zdjęcia z tej wyprawy można zobaczyć tutaj. (http://picasaweb.google.pl/lukaszcpl/Turcja2007#) Nie są ona najlepsze ponieważ nie miałem jeszcze wtedy większego pojęcia o fotografii.

To chyba tyle. W razie jakichś pytań można śmiało pytać ;)

Amadeusz
05-06-2009, 00:45
Jak Bodrum to wszystkie okoliczne miesca starożytne jak np. Efez czy Milet. A jako smaczek cudownej plaży to wyspa Kleopatra.

Pawel.j.m.
19-06-2009, 10:49
Odpuść sobie Troye, nic nie ma za wyjątkiem "kobyły", zresztą niespecjalnie ciekawej. "Oryginalny" koń trojański z filmu, jest w którymś z sąsiednich miast. W pobliżu jest jedna z dwóch ostatnich wiosek ( nie pamiętam nazwy) ,w których "poluje" się na swoją przyszłą żonę. Ojciec po urodzeniu córki wmurowywuje słoik bądź butelkę w dach swego domu i kandydat na męża musi ją ustrzelić ze strzelby ( większość Turków posiada broń palną). Oprócz wspomnianych "szklanych dachów" jest to zwykłe miasteczko, bez specjalnych turystycznych atrakcji, więc można podpatrzeć ludzi przy codziennych zajęciach.

stock
19-06-2009, 11:19
Milet tez bym sobie odpuścił - za to e Efezie posiedział cały dzien. W milecie znajomy wchodził z Canonem 300 - wszedł bez problemu, ja z nim z Canonem 50e z gripem i musiałem płacic (bo za duży aparat) :) Ot, taki turecki paradoks :D
-------
Tak, tak - kiedys robiłem analogowym Canonem :D :D

rabijki
19-06-2009, 11:39
nie odpuszczaj troi, miletu, efezu.
nie odpuszczaj zadnego miejsca bo sa wazne po prostu.
brak samograja w troi stawia wyzsze wymagania przed fotografem, ale zawsze wtedy przynajmniej musisz myslec!!!
co do wnoszenia aparatow. zaopatrz sie w fajki, najlepiej zachodnie - nie tureckie. pogadaj ze straznikiem, daj mu zapalic ( najlepiej zapal z nim), usmiechnij sie, badz mily - zalatwisz wiecej niz oficjalnie i wejdziesz nawet tam gdzie nie wolno. fajki w turcji moga zdzialac cuda!!!

nie sluchaj zeby cokolwiek sobie odpuszczac!!!

olo

stock
19-06-2009, 11:53
no wybacz ale Troje to bym zdecydowanie odpuścił. No chyba, ze jest "po trasie" i masz nadmiar czasu. Ja byłem w Turcji 1.5 miesiąca więc o Troję zachaczyłem - ale tylko dlatego że była po trasie. Poza koniem nie ma nic godnego uwagi. Troche kamieni wystających z suchej trawy i wielkie tablice z cyklu "popatrzcie jak to kiedys wyglądało".
Lepiej zobaczyc Efez, Pammukale, Goreme, miasto Konya, wybrac się na rejs statkiem :)

rabijki
19-06-2009, 13:09
nie mam czego wybaczac
ja bym troi nie odpuszczal, ty masz inne zdanie i tyle. kazdemu wolno:-)
p.s co to ma do rzeczy ze byles w turcji 1,5 miesiaca? to duzo?
olo

stock
19-06-2009, 13:14
ma takie znaczenie, że jak ktos jedzie na np objazdówkę 10/14 dniowa to moim zdaniem szkoda tracić dnia na Troje podczas gdy jest tyle innych wspaniałych miejsc do zobaczenia :) Fakt, ze byłem 1.5 pozwolił mi na spokojne i bezstresowe gospdarowanie czasem i poświęcenie go na wizyte w Troi chociazby. Aczkowliek decyzje i tak podejmie osoba wyjeżdżająca. My możemy jedynie sugerowac pewne rozwiązania bazując na swoich własnych doświadczeniach :)

KECIF
19-06-2009, 14:45
Dzięki wszystkim za podpowiedzi :-)
Jednak Troi nie zdążyłem sfocić - rodzinka wymagała trochę czasu na plażo-basenowanie ;-)
Jakby ktoś miał pytanie odnośnie samej Turcji czy wycieczek to pytać lub PM.
Pozdrawiam

nowart
19-06-2009, 16:06
Ja mam kilka zapytań - głównie o plaże, ich jakość, czystość oraz czystość wody.
Rozumiem, że plaża Kleopatry w regionie Alanya to co innego niż plaża w okolicach Bodrum?
Jakie generalnie polecacie hotele patrząc pod kątem wypoczynku, zabaw w wodzie, nurkowania, czystości wody, plaż ilość flory i fauny itd? Tylko proszę mi tu nie wyjeżdzać z pięcio gwiazdkowymi resortami za kilka tysięcy zł za tydzień... ;)

KECIF
19-06-2009, 21:20
Ja mam kilka zapytań - głównie o plaże, ich jakość, czystość oraz czystość wody.
Rozumiem, że plaża Kleopatry w regionie Alanya to co innego niż plaża w okolicach Bodrum?
Jakie generalnie polecacie hotele patrząc pod kątem wypoczynku, zabaw w wodzie, nurkowania, czystości wody, plaż ilość flory i fauny itd? Tylko proszę mi tu nie wyjeżdzać z pięcio gwiazdkowymi resortami za kilka tysięcy zł za tydzień... ;)


Ja nocowałem w miejscowości Bitez, jakieś 6-7 km od Bodrum.
Do Bodrum kursują dolmushe, cena 2,5 lira, które zatrzymują się w każdym miejscu - praktycznie na żądanie.
Plaża w Bitezie jest czysta, dbają o to restauracje i bary położone przy promenadzie.
Na plaży są leżaki z parasolami, tylko czasami kelnerzy z barów pytają czy podać coś do picia.
Oszczędni mogą zamówić butelkę wody mineralnej :-) i mają spokój na cały dzień.
Spotkałem też knajpki gdzie kelner tylko chodził obok stolików i nie "zaczepiał". Jednak wypada coś zamówić, w końcu korzystasz z ich leżaków.
Sama plaża jest piaszczysto-żwirowa, wg mnie piasek jest sztucznie nawieziony i dlatego w jednym miejscu jest go więcej w innym mniej. Jednak dla mojego dzieciaka to wystarczyło by budować z piachu różna budowle, co nieraz stało się dodatkową atrakcją turystyczną :-)
Polecam także udać się w miejsca bardziej odludne. Spotkałem kilka urokliwych zakątków z plażą kamienistą lub skalistą. Gdzie można ponurkować z maską i fajką.
Dla amatorów nurkowania polecam całodniowe wycieczki typu Boat Trip, gdzie pływa się na różne wyspy i plaże.
Co do flory i fauny to nie jest to Egipt ale zdarzyło mi się spotkać kolorowe okazy ryb.
Jeżeli szukasz dobrego hotelu w dobrej cenie to polecam Bitez Garden Life, klasyfikowany jako 4*.
Byłem bardzo zadowolony z niego:
- Bardzo dobre jedzenie, minus za brak AI - nie prowadzą ale zawsze można coś zjeść w barze przy basenie.
- Dwa baseny, jeden z dodatkowym brodzikiem dla dzieci a drugi z jakuzzi, przy basenach dużo leżaków i poduszek.
- Bardzo dobra i sympatyczna obsługa, zarówno kelnerzy, barmani jak i sprzątaczki.
Hotel to właściwie kilka piętrowych budynków (8-9) położonych w przepięknym ogrodzie.
Podczas mojego pobytu ogród pełen kwitnących kwiatów, palm i bananowców, w ogrodzie spora ilość miejsc zacienionych z stolikami, kanapami czy poduchami.
To tak na szybko co przychodzi mi do głowy, jakby co to pytajcie :-)

EDIT:
Wycieczki jakie "zaliczyłem"
- oczywiście Bodrum z jego zamkiem
- Efez i dom Matki Bożej
- Pamukkale i Heriapolis
- Grecki Kos
- bliżej nie określona wioska w okolicach Bodrum
- wycieczki typu Boat Trip
oraz zwiedzanie lokalnego przemysłu i rękodzieła - nie zawsze planowane ;-)