Szukaj
Pozdrawiam
Jerzy
Nudne. Pobaw się kolorami, balansem, ożyw trochę tę scenę. Albo wręcz przeciwnie - podaj minimalistycznie w cz/b. Kolor jest brzydki, przybijający. Stłumione światła jeszcze potęgują to wrażenie. Ja rozumiem, że dynamika sceny ogromna i chciałoby się wszystko pokazać, ale nie zawsze o to chodzi by było jak najwięcej treści. Czasem wystarczy mniej, ale w bardziej atrakcyjnej formie.
Czy ta wersja jest lepsza?
Pozdrawiam
Jerzy
Nie bardzo.
Kadr jest niestosowny: czarna plama na środku i coś tam ledwo błyszczy po bokach... Całość wygląda nei jak Wiedeń tylko Pcim i nie w święta, tylko w zwykły wieczór. Nie chciałbym być złośliwy i nie o to mi chodzi - chcę powiedzieć, że kompletnie nie widać blasku, iskier, feerii świateł, światełek i światełeczek, jest dość szarawo, nieciekawie i nijako.
Nie ma atmosfery nie tylko ładnie oświetlonego nocnego miasta, ale też w ogóle atmosfery świątecznej scenerii, która kojarzy się (niestety) ze świecidełkami. Daj inne kadry i nie bój się emfazy, blask musi być! Może będzie lepiej.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Pewnie myślisz o tego typu zdjęciach
Zrobienie w Wiedniu tego typu ujęcia w grudniu jest bardzo typowe i miliony turystów robi miliardy takich zdjęć.
Znalezienie dorożki na pustej uliczce w centrum, do tego oświetlonej ciekawym tylnym światłem wydawało mi się bardziej interesujące.
Pozdrawiam
Jerzy
Może i wydawało się interesujące, ale wyszło mało interesująco. To zresztą dość typowe - człowiek widzi coś ciekawego, robi zdjęćie, a na zdjęćiu zamiast czegoś ciekawego są jakieś smuty... Sztuką jest właśnie ująć to tak, żeby na obrazku też było interesująco.
Prawdę mówiąc to trzecie zdjęcie, mimo niezaprzeczalnej większej obecności bombek, światełek i dupereli - też do mnie słabo przemawia. Upraszczając przekaz do maximum: żarówki są, światła brak.
Ale nei odmawiam nikomu innego feelingu i być może inni odbiorą te zdjęcia nie tylko jako ciekawe, interesujące, ale też przepełnione świąteczną atmosferą. W końcu atmosfera to subiektywne odczucie - ja nie czuję tego wcale, ale może inni jak najbardziej tak.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Wydaje mi się, że się lekko czepiasz. Drugie zdjęcie pokazałem jako przykład negatywny i do tego zrobione telefonem.
Pozdrawiam
Jerzy
Skontaktuj się z nami