Jako, że słonko wreszcie się pokazało można było pofocić. Co prawda rudzik był ale nie wyszedł na czysty strzał. Skubany się wycwanił i ląduje bezpośrednio w karmniku. Nie boi sie nawet kowalika. Pociesznie wyglądają razem w karmniku. Modrą sfociłem przy okazji:
1.
2.
3. Trznadel buszował tylko na ziemi Tutaj słońce nie siegało
Szukaj
Skontaktuj się z nami