pomóżcie wybrać bezlusterkowiec

[raszejka]

Miałam okazję chwilę pobawić się sony a7 (niestety nie pamiętam, która to była wersja) i chciałabym go przetestować nieco dłużej. Na początku miałam go wypożyczyć, ale kompletnie się to nie opłaca więc zostało mi kupienie używki i ewentualna sprzedaż dalej, jeśli się nie spodoba.
Tu pojawia się pytanie do Was- na którą wersję polować? Wersja I jest w bardzo przyjaznych cenach, ale czy to już nie przeżytek? Na co zwrócić uwagę przy zakupie, żeby nie trafić na bubel?
A może inne systemy oferują coś lepszego niż sony? O ile w kwestii lustrzanek z małą pomocą internetu potrafiłam skompletować swój sprzęt, tak tutaj jestem kompletnie zielona i liczę na Wasze dobre rady.

[cybulski]

W kwestii A7 i która wersja to pozostawiam Szacownej Ekipie spod znaku "psioniczno-nostalgicznego" działu

Natomiast z mojej strony mogę śmiało na pierwsze bezlustro polecać coś ze stajni Fuji. Powiedz coś bliżej czego oczekujesz, co fotografujesz albo chciałabyś fotografować, itp więcej o samych założeniach z Twojej strony potrzeba.

[raszejka]

Co mnie w sonym na pierwszy rzut oka urzekło to to, że na ekranie widać dokładnie taki obrazek, który dostaniemy (uwzględnia zmiany parametrów) nie wiem, czy to jego bajer czy wszystkie bezlustra tak mają :P

Mam pełen zestaw z lustrzanką (d7100, 3 szkła i lampę). Fotografuję trochę repo, portrety, sesje rodzinne itd.
O sonym myślałam głównie w kwestii wprowadzenia czegoś nowego do reporterki- można go używać bez lampy, bdb radzi sobie w słabym świetle no i gdyby się dobrze sprawował to za jakiś czas zamiast kupować pełnoklatkową lustrzankę pomyślałabym o przejściu całkiem na bezlusterkowce (ich waga i gabaryty też zachęcają).

- - - - kolejny post - - - - - -

No i kwestia ceny- fajnie by było się zmieścić z jakimś używanym ale w bdb stanie body i obiektywem w 5k (ale mogę też dołożyć, gdyby w tej kwocie nie było nic sensownego).

[darekw1967r]

Co mnie w sonym na pierwszy rzut oka urzekło to to, że na ekranie widać dokładnie taki obrazek, który dostaniemy (uwzględnia zmiany parametrów) nie wiem, czy to jego bajer czy wszystkie bezlustra tak mają :P

Mam pełen zestaw z lustrzanką (d7100, 3 szkła i lampę). Fotografuję trochę repo, portrety, sesje rodzinne itd.
O sonym myślałam głównie w kwestii wprowadzenia czegoś nowego do reporterki- można go używać bez lampy, bdb radzi sobie w słabym świetle no i gdyby się dobrze sprawował to za jakiś czas zamiast kupować pełnoklatkową lustrzankę pomyślałabym o przejściu całkiem na bezlusterkowce (ich waga i gabaryty też zachęcają).

- - - - kolejny post - - - - - -

No i kwestia ceny- fajnie by było się zmieścić z jakimś używanym ale w bdb stanie body i obiektywem w 5k (ale mogę też dołożyć, gdyby w tej kwocie nie było nic sensownego).

Proponuje pozostac przy d7100, 3 szkla + lampa chyba ze sprzet nie jest sprawny to bierz inne body od Nikona.

[Ligo]

O sonym myślałam głównie w kwestii wprowadzenia czegoś nowego do reporterki- można go używać bez lampy, bdb radzi sobie w słabym świetle

Nie bardzo. Chyba ktoś Cię wprowadził w błąd.
Światło przechodzi przez obiektyw i jest rzutowane na matrycę. Nie ma znaczania, czy po drodze jest podniesione lustro, czy go brak. Ile ma wpaść światła na nośnik, tyle wpada. A bez światła zapomnij o dobrej fotografii, żadne zaklinanie ISO nie pomoże.

[cz4rnuch]

Ja miałem przez kilka lat D7100, używałem przez chwilę A7II a ogólnie to cykam zwykłą A7. Co do ISO to w stosunku do D7100 zyskasz mniej więcej jedną działkę, ale też nie ma też dziwnych zafarbów, które zdarzały mi się w D7100 i jest dużo mniejsza szansa na zaobserwowanie bandingu przy wyciąganiu z cieni. A co do AFu w ciemnicy to niestety przy A7 i moim zdaniem również przy A7II (choć tu aż tak dużego doświadczenia nie mam) nie zyskasz nic. D7100 jest lepszy. Nie zyskasz też na rozłożeniu fazowych punków AFu bo te w A7 i A7II znajdują się, podobnie jak w lustrzankach, w centrum kadru. Z kolei przy lepszym światełku nawet AF A7 daje radę, dla mnie lepiej niż w przypadku D7100, bo aparat rzadziej się myli. Osobiście mając te 5 tysi do wydania, przy założeniu, że sprzęt ma być typowo kuchenny, do smażenia kotletów, skusiłbym się na promocję na D750. W tej chwili trwają zarówno promocja cashback jak i rabat i np w sklepie abfoto po tych wszystkich zabiegach kupisz D750 za 5655 pln. Nie pamiętam jakie masz szkła, ale jeśli kryją one pełną klatkę to na body wydatki się skończą. A D750 to do niedawna był król sali weselnej (może nadal nim jest) więc w tej cenie chyba nic lepszego nie kupisz.

[raszejka]

Ja miałem przez kilka lat D7100, używałem przez chwilę A7II a ogólnie to cykam zwykłą A7. Co do ISO to w stosunku do D7100 zyskasz mniej więcej jedną działkę, ale też nie ma też dziwnych zafarbów, które zdarzały mi się w D7100 i jest dużo mniejsza szansa na zaobserwowanie bandingu przy wyciąganiu z cieni. A co do AFu w ciemnicy to niestety przy A7 i moim zdaniem również przy A7II (choć tu aż tak dużego doświadczenia nie mam) nie zyskasz nic. D7100 jest lepszy. Nie zyskasz też na rozłożeniu fazowych punków AFu bo te w A7 i A7II znajdują się, podobnie jak w lustrzankach, w centrum kadru. Z kolei przy lepszym światełku nawet AF A7 daje radę, dla mnie lepiej niż w przypadku D7100, bo aparat rzadziej się myli. Osobiście mając te 5 tysi do wydania, przy założeniu, że sprzęt ma być typowo kuchenny, do smażenia kotletów, skusiłbym się na promocję na D750. W tej chwili trwają zarówno promocja cashback jak i rabat i np w sklepie abfoto po tych wszystkich zabiegach kupisz D750 za 5655 pln. Nie pamiętam jakie masz szkła, ale jeśli kryją one pełną klatkę to na body wydatki się skończą. A D750 to do niedawna był król sali weselnej (może nadal nim jest) więc w tej cenie chyba nic lepszego nie kupisz.

moim ulubieńcem jest sigma 18-35 więc już w tym momencie po przejściu na pełną a wcześniej sprzedaży d7100 zostaje mi wymienić wszystko, nie chciałabym się w to na razie pchać.
tym bardziej, że sigma jest, moim skromnym zdaniem, świetna i nie ma żadnego odpowiednika na pełną klatkę.

[ksh]

nie ma żadnego odpowiednika na pełną klatkę.

W lustrzance jest Sigma A 24-35 mm f/2.0 DG HSM ciut mniejszy zakres ale i głębia mniejsza jeszcze do uzyskania, a ostrość i działanie af nawet skrajnych punktów wydawała mi się pewniejsza ale to było kilka testowych zdjęć tylko, w sony trzeba by w stałki jednak iść.

[cybulski]

Repo, portrety, sesje rodzinne - amatorsko czy zawodowo ?

[raszejka]

Zależy, gdzie kończy się "amatorsko" a zaczyna "zawodowo".

Współpracuję ze studio ślubnym i na imprezach (wesela, studniówki) jestem jako drugi fotograf jeśli ktoś sobie życzy. Robię czasami plenery foto albo jakieś sesje rodzinne narzeczeńskie- to już zależy, samodzielnie albo też dla klientów studio.
Jeśli współpracuję z nimi to dostaję ich sprzęt ale na przyszły sezon mam też kilka własnych zleceń na reportaże. Jednak robię to tylko "z doskoku" i na co dzień zajmuję się zupełnie czymś innym.