Szukaj
Nocne ujęcia,te z ISO8000, mocno zaszumione, ale w sumie nie wiadomo ile tam było mieszane w pp.
To nie hoty, nocą gwiazdy świecą najjaśniej I to podobno nie jest reklama ani oficjalne materiały.
Nawet jakby obrócić aparat to nikt by się nie nabrał. Swoją drogą dzięki piksom fajnie widać ruchy matrycy.
Też mnie to zastanawia - takie AMD nauczyło się fachu robiąc za podwykon dla Intela i potem nawet momentami prześcigało mistrza (pierwszy Athlon czy x64).
A Sony tyle lat trzepie matryce dla Nikona i ciągle z własnymi nawet nie zbliża się do jego poziomu...
Nikon też takie słoiki chyba kiedyś robił? Kojarzę jakieś stare szkła z adnotacją, żeby nie wsadzać do nowych puszek pomimo zgodności bagnetu, bo soczewka wyłamie lustro...
F70, F100, S5Pro, S 10-20, N24 2.8D, N35 1.8G, N50 1.8D, N85 1.8D, N180 2.8D.
Metz 40MZ3i, Metz 54MZ4i, Sony A5000 i A6600.
ex - F3HP, F80s, D610, N18-200, A6300
A które to współczesne matryce Sony tak bardzo odstają? To, że Nikon pokazał jakiś pokoik z dwoma taboretami i udaje, że sam wszystko projektuje nie oznacza, że nie muszą korzystać z klocków Sony. Mogą wprowadzać jakieś zmiany, ale poruszają się w rejonach, które wytyczają ograniczenie technologiczne producenta. A opowiadanie, że Nikon w każdej chwili może odejść do konkurencji to jakieś bajeczki. Na razie skazani są na Sony. Coś tam się plotkuje o tym, że Samsung może wejść na rynek, ale to chyba na razie mało prawdopodobne. Nie oznacza to, że Sony nie zależy na tej współpracy. Dla nich chyba nie robi wielkiej różnicy na czym zarabiają, o ile zarabiają. Zainwestowali mocno w przejęcia nie po to by teraz zamykać fabryki, które wypluwają matryce dla połowy branży.
Ale kolekcjoner wspominał o tym, że bezlustra nie mają takich ograniczeń, bo nie mają klapiącego lustra. Więc tylną soczewkę można przesunąć bliżej matrycy tak jak to zrobił Canon i nie skutkuje to niczym negatywnym. Być może taką soczewkę jest łatwiej uszkodzić w trakcie transportu lub kładąc obiektyw bez zaślepki dupką na stole, ale to chyba nie w tym konkretnym przypadku.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 19-09-2018 o 09:48
Magiczne słowo to "teoretycznie". Teoretycznie, bo raczej nie ma uzasadnienia by tak robić, ale faktem jest, że tylną soczewkę można umieścić nieco głębiej i o nic nie zahaczy. Canon tak zrobił. Robi się tak także w kompaktach, które także nie mają lustra i gdzie często większa część obiektywu chowa się w obudowie.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 19-09-2018 o 09:59
Mniej czy więcej - wszystkie.
Napisał, że Canon już tak robił i nie jest to problem. Dodałem tylko, że Nikon (kiedyś) chyba też już tak robił (więc i tutaj pewnie to nie problem - przynajmniej technicznie, bo ciekaw jestem, ile wynosi średni czas do uszkodzenia takiej wystającej soczewki przez użytkownika...).
F70, F100, S5Pro, S 10-20, N24 2.8D, N35 1.8G, N50 1.8D, N85 1.8D, N180 2.8D.
Metz 40MZ3i, Metz 54MZ4i, Sony A5000 i A6600.
ex - F3HP, F80s, D610, N18-200, A6300
Skontaktuj się z nami