Cześć
Dzisiaj była taka sytuacja, że kolega potrzebował zrobić zdjęcie (takie jak do dyplomu) ale nie chciał się tłuc przez pół miasta w biały dzień w mundurze. W jednym pomieszczeniu mamy dużo okien połaciowych, białe ściany więc go tam ustawiłem i zrobiłem zdjęcie. Lekka korekta w PS, przygotowanie do druku i poszedł drukować. Finalnie wyszło lepiej niż poprzednio robił mu fotograf na mieście. Na miejscu koszt druku odbitki 10x15 kosztuje ok 70gr, fotograf jak zobaczył jakie zdjęcia ma zostać drukowane podniósł stawkę do 5 zł. Kolega stwierdził, że nie ma się co kłócić więc zapłacił i przy okazji foter mu wyciął te zdjęcia maszynką. Zastanawia mnie czy w takiej sytuacji jakiś Janusz biznesu może odmówić wykonania usługi... bo zamiast zyskać 30-35 zł ma zaledwie kilka złociszy. Tu nie chodzi o przycebulenie kilkudziesięciu złotych a uniknięcie paradowania w mundurze. Kolega zadowolony z efektu więc pewnie mi się pojawi więcej takich "zleceń".