Miałem w planach weekendowy wypad do Powidza ale przyjaciel namówił mnie na Iławę. I nie żałuję! Byłem tam pierwszy raz w życiu. Piękne miejsce i
piękna sceneria do pokazów na skarpie nad wodą z zieloną wyspą w tle.
Duże brawa dla organizatorów! Wszystko świetnie prowadzone, tempo takie że kart nie było kiedy wymieniać. Czasem chyba nawet trochę za duże bo manewr
odejścia Casy z terenu pokazów wyglądał prawie na ucieczkę przed wchodzącymi w strefę Czerwonymi Iskrami.
Zabawnym momentem było oczekiwanie na MIGa-29 który kręcił się w pobliżu strefy pokazów czekając na swoją kolej. W strefie oczekiwania spotkał
szalonego Kielaka na samolocie akrobacyjnym więc po kilku chwilach połączyli się w parę i latali tam razem. Niestety duuuużo za daleko żeby można
im było zrobić fotkę.
1.Klasyk ale z ładnym tłem
2. Szalony Kielak w akcji
3.
4.
5.
6.
7.
8. Była woda to i był wodnosamolot
9.
10. Kaśka tego dnia kręciła tyłkiem jak modelka na wybiegu
11. Czerwone Iskry
12. Czepiela na swoim byku
13.
14. Malborski MIG-29
Wszystko strzelane D7200 + Sigma 150-600 Sport.
Tyle dotychczas zdążyłem obrobić. Oczywiście tradycyjnie przyciachane tylko do rozmiaru.
Szukaj
Skontaktuj się z nami