Witam serdecznie!

W sumie to nie jestem nawet pewien, czy mam problem, ale dostrzegłem ostatnio dziwne zachowanie mojego aparatu.

Aparat mam ustawiony tak, że ostrość ma łapać w konkretnym punkcie i zdaje się, że to działa poprawnie. Jednak jeśli najadę na jeden z punktów (jeden konkretny, stale ten sam), to podświetla się analogicznie drugi (świeci słabiej niż ten, który jest ustawiony). Dzieje się to tylko przy jednym punkcie i drugi zapalony, to również ciągle ten sam. Ostrość jest ustawiana poprawnie (na jeden, ten wybrany, a nie ten, który zapalił się "przy okazji"). Czym to może być spowodowane? To wada obiektywu? Nie upadł, nie był wykorzystywany w trudnych warunkach atmosferycznych.