odwrotne mocowanie

[aanette]

Jestem posiadaczką nikona d5000 i obiektywu 18-105mm. Chciałabym pobawić się trochę robieniem zdjęć makro, po "odwrotnym mocowaniu obiektywu". I moje pytanko: jaki adapter powinnam kupić żeby pasował do mojego obiektywu?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc, pozdrawiam

[Jacek Q]

67 mm
np TAKI

[GonzoG]

Żaden.
Obiektywy "G" nie mają pierścienia przesłony i nie można w nich sterować przesłoną przy odwrotnym mocowaniu.

Jak chcesz się bawić w odwrotne mocowanie, to spraw sobie inny obiektyw - najlepiej coś taniego z mocowaniem M42 i w pełni manualną przesłoną (bez automatu zamykania lub z przełącznikiem)

[Dark]

Dokładnie jak pisze GonzoG. No i nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że z D5000 nie masz pomiaru światła. Trzeba wszystko ustawiać "na czuja" w manualu albo z zewnętrznym światłomierzem. Jeśli chcesz focić w terenie żywe zwierzęta, to będzie już lekka mordęga...

[mmluty]

Z pomiarem światła to nie jest tak całkiem beznadziejnie. Każdy cyfrowy Nikon mierzy światło, tylko niektóre tego nie pokazują bezpośrednio. Jednym z bardzo dobrych sposobów ustalania ekspozycji w takich przypadkach jest odczyt histogramu. Starczy w trybie M zrobić przy odrobinie wprawy dwie, trzy ekspozycje próbne i później na ich podstawie można ustalić prawidłową ekspozycję końcową.

[Dark]

No tak, ale weź tę metodę zastosuj fotografując np. poruszające się owady, w warunkach zmieniającego się oświetlenia. Dla zupełnego amatora to może być zabawa nie do przeskoczenia.

Na miejscu autorki, jeśli nastawia się bardziej na fotografię makro, kupiłbym dedykowane do tego szkiełko. Takiego Nikkora 40/2.8, 60/2.8D, czy Tamrona 60 (lub 90) można czasem wyrwać na allegro w granicach 700-1000zł. Wygoda fotografowania nieporównywalna. Pomijam też to, że czasem z obiektywem mocowanym odwrotnie możesz uzyskiwać zbyt duże skale odwzorowania. A ze szkłem makro, można i portret obskoczyć.