Urządza się powoli moje studio i zasadniczo nie mam wielu pytań
Ale, jest jedno ale. Studia będę używał bardzo rzadko, może się zdarzyć, że ani razu przez miesiąc nie zajrzę do środka. Nie będzie wtedy ogrzewane, więc przy sporych mrozach jest szansa na grubo poniżej zera w środku. I teraz jak sobie przyjdę powiedzmy 10 godzin przed sesją, żeby uruchomić ogrzewanie to co się będzie działo z tłami papierowymi oraz tulejami kartonowymi, na które są domyślnie nawinięte. Podejrzewam, że może się to dziwnie zachować przy zmianach wilgotności.
Martwię się na zapas?
Szukaj
Skontaktuj się z nami