Close

Strona 17 z 18 PierwszyPierwszy ... 715161718 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 180
  1. #161

    Domyślnie

    a co z przeniesieniam praw majątkowych? jest niby taka rubryka w PIT, sprzedając prawa do swojego dzieła - utworu nie prowadzę przecież działalności. ???

  2. #162

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez GonzoG Zobacz posta
    Są tam zbyt zajęci gnębieniem tych co mają założoną DG, bo mają ich wszystkie dane kontaktowe i finansowe.
    to jest wlasnie najwiekszy problem skarbowki - tepia nie tych ktorzy dzialaja w czarnej i szarej strefie, tylko tych ktorzy legalnie usiluja zwiazac koniec z koncem. paranoja godna panstwa nad wisla
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  3. #163

    Domyślnie

    Legalnie działających łatwiej jest kontrolować, ale też że "tępią" to chyba zbyt mocne słowo. Mam zarejestrowaną działalność od kilku lat i póki co żadnych nieprzyjemności ze strony US nie było. Jedyne co mnie gnębi to złodziejski ZUS, który muszę płacić . Nie wydaje mi się też, żeby urzędnicy skarbówki nie mieli co robić, tylko siedzieli w internecie i przeglądali strony fotografów w celu poszukiwania rzekomej oferty, co miałoby świadczyć np. o konieczności zarejestrowania DG.

  4. #164

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    to jest wlasnie najwiekszy problem skarbowki - tepia nie tych ktorzy dzialaja w czarnej i szarej strefie, tylko tych ktorzy legalnie usiluja zwiazac koniec z koncem. paranoja godna panstwa nad wisla
    Jak ktoś ma *******nik w papierach lub przegina z kosztami, a przychodów jak na lekarstwo, to chyba nie dziwne.
    Sailor, nie każdy nadaje się do prowadzenia DG, tak samo jak nie każdy nadaję się do tego, żeby być fryzjerem, kucharzem, czy fotografem. Są tacy, co do niczego się nie nadają. Trzeba na nich płacić, żeby był spokój społeczny.
    W społeczeństwie, tak jak całym świecie przyrody, jedne organizmy, żyją kosztem innych. Jedne potrafią się lepiej przystosować do panujących warunków, inne mniej, a inne prowadzą pasożytniczy tryb życia.

  5. #165

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez freefly Zobacz posta
    Sailor, nie każdy nadaje się do prowadzenia DG
    ale to nie powod by tolerowac pace na lewo.
    powtarzalem i bede powtarzal - biadolenie na temat psucia rynku i jego ciezkiej sytuacji w duzej mierze wynika z tego ze 90% fotografow slubnych to szara strefa. skoro sie to toleruje to nie ma sie co dziwic ze rynek sie wali
    Są tacy, co do niczego się nie nadają. Trzeba na nich płacić, żeby był spokój społeczny.
    to kiepski sposob - bo wtedy tych co nie umieja robi sie wiecej bo im tak wygodnie
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  6. #166

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    to jest wlasnie najwiekszy problem skarbowki - tepia nie tych ktorzy dzialaja w czarnej i szarej strefie, tylko tych ktorzy legalnie usiluja zwiazac koniec z koncem. paranoja godna panstwa nad wisla
    A jaki masz z tym problem abym nie rejestrował DG??? Dla mnie sprawa prosta, pracuję na etacie i nie mam ani ochoty ani czasu "dymać" po urzędach, fotografią zajmuję się hobbistycznie, czasem ktoś poprosi o zrobienie fotek, to całkiem uczciwie chcę to zgłosić w US i zapłacić podatek zgłaszany w rozliczeniu rocznym PIT od dochodu z innych źródeł. Ale dochodzi kolejny fakt że w myśl przepisów jako autor zdjęć czyli - utworów(każde zdjęcie jest utworem) mam prawo zbyć autorskie prawa majątkowe lub udzielić licencji i wtedy mogę rozliczyć to w PIT jako dochód z praw majątkowych czyli 50 KUP i dopiero podatek.

    A teraz trochę logiki prostego Polaka: "w sposób zorganizowany i ciągły".

    - pracuje na pełnym etacie w nielimitowanym czasie (wymagana dyspozycyjność) a wiec nie mam czasu, chęci ani fizycznej możliwości latać po urzędach w związku z czym nie mam możliwości tak jak osoby tylko prowadzące DG zaplanować sobie grafiku zleceń, zorganizowania spotkań, plenerów itp w określonych terminach, określiłbym ewentualne zlecenia jako wręcz okazyjne i w dużej mierze improwizowane - ktoś nawiązuje ze mną kontakt bo potrzebuje na "JUŻ", pyta czy mam czas , zamawia wykonanie dzieła w postaci np albumu, kalendarza , plakatu itp.

    - stwierdzenie "ciągły" w moim uznaniu znaczy tyle co : nieprzerwany, systematyczny, powtarzający się, trwający bez przerwy, powtarzający się stale, ciągnący się nieprzerwanie w przestrzeni, nieustanny, pozbawiony przerw. i w tym przypadku nie może być mowy o zachowaniu ciągłości bo najzwyczajniej nie jestem w stanie nic zaplanować, nie jestem w stanie zaplanować grafiku zleceń tak aby się powtarzały, baa, nie jestem w stanie sobie zaplanować że wykonam choćby jedno zlecenie w miesiącu. Tak samo nie jestem w stanie zaplanować obrobienia materiału, poprostu muszę to robić w wolnej chwili.

    Zrobić zdjęcia to jedno a obrobić materiał do oddania to drugie, czasochłonne. Nie mam czasu jak niektórzy prowadzący DG siedzieć dniami i nocami przed kompem żeby nadąrzyć ze zleceniami.

    A nawet gdybym miał różnych "dzieł" zamówionych kilkanaście, kilkadziesiąt w roku??? przecież nie zostały one zorganizowane co tydzień, regularnie i nieprzerwanie. Dodatkowo wcale nie muszą być one wycenione tak jakby to zrobiły osoby prowadzące DG a to oznacza że mogło by nawet na ZUS nie wystarczyć.To po co zakładać DG??



    Nie zamierzam się reklamować, dawać ogłoszeń do mediów, rozdawać ulotek ani wizytówek.

    Teraz opłacalność zakładania DG. Firmę trzeba zarejestrować, załatwić sprawy urzędowe ZUS i US itp itd. Głównym kosztem i to podstawowym jest ten nieszczęsny ZUS. Jako że jestem zatrudniony na etacie to musiałbym odprowadzić co najmniej składkę zdrowotną ale może sie okazać że nie będę miał z czego. I co mam bulić im z tego tylko tytułu że mam DG a nie mam zleceń?

    A gdybym nie pracował na etacie to trzeba zabulić pełny ZUS czyli ponad tysiak leci na ZUS i ich szkolenia w Wieliczce. I jak nie zarobie to co mam nerkę sprzedać czy kredycik brać bo na ZUS trzeba?

    Nie mam zamiaru zakładać DG tylko po to aby ZUSowi i USowi oddać wszystko co zarobie.(na fajki)...
    Ostatnio edytowane przez Wozniak.g ; 10-06-2015 o 20:37

  7. #167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez freefly Zobacz posta
    Jak ktoś ma *******nik w papierach lub przegina z kosztami, a przychodów jak na lekarstwo, to chyba nie dziwne.
    Nie trzeba nic przeginać, wystarczy być porządnym obywatelem i donieść na robiącego na czarno - najpierw ciebie skontrolują od A do Z, a dopiero później, jak stwierdzą, że to opłacalne, zajmą się tym robiącym na czarno.
    Cytat Zamieszczone przez freefly Zobacz posta
    Sailor, nie każdy nadaje się do prowadzenia DG, tak samo jak nie każdy nadaję się do tego, żeby być fryzjerem, kucharzem, czy fotografem. Są tacy, co do niczego się nie nadają. Trzeba na nich płacić, żeby był spokój społeczny.
    Jak się nie nadaje do DG, to niech nie robi tego co inni na DG. Później skutek taki, że stawka za ślub wynosi 600-700zł...

    Cytat Zamieszczone przez freefly Zobacz posta
    W społeczeństwie, tak jak całym świecie przyrody, jedne organizmy, żyją kosztem innych. Jedne potrafią się lepiej przystosować do panujących warunków, inne mniej, a inne prowadzą pasożytniczy tryb życia.
    To w Polsce miałbyś 80% pasożytów, 10% pracujących w administracji państwowej, 5% tych co myślą, że uda im się coś osiągnąć robiąc na swoim i 5% tych co dorabiają się na wszystkich pozostałych.

    Cytat Zamieszczone przez Wozniak.g Zobacz posta
    A jaki masz z tym problem abym nie rejestrował DG??? Dla mnie sprawa prosta, pracuję na etacie i nie mam ani ochoty ani czasu "dymać" po urzędach, fotografią zajmuję się hobbistycznie, czasem ktoś poprosi o zrobienie fotek, to całkiem uczciwie chcę to zgłosić w US i zapłacić podatek zgłaszany w rozliczeniu rocznym PIT od dochodu z innych źródeł. Ale dochodzi kolejny fakt że w myśl przepisów jako autor zdjęć czyli - utworów(każde zdjęcie jest utworem) mam prawo zbyć autorskie prawa majątkowe lub udzielić licencji i wtedy mogę rozliczyć to w PIT jako dochód z praw majątkowych czyli 50 KUP i dopiero podatek.

    A teraz trochę logiki prostego Polaka: "w sposób zorganizowany i ciągły".

    - pracuje na pełnym etacie w nielimitowanym czasie (wymagana dyspozycyjność) a wiec nie mam czasu, chęci ani fizycznej możliwości latać po urzędach w związku z czym nie mam możliwości tak jak osoby tylko prowadzące DG zaplanować sobie grafiku zleceń, zorganizowania spotkań, plenerów itp w określonych terminach, określiłbym ewentualne zlecenia jako wręcz okazyjne i w dużej mierze improwizowane - ktoś nawiązuje ze mną kontakt bo potrzebuje na "JUŻ", pyta czy mam czas , zamawia wykonanie dzieła w postaci np albumu, kalendarza , plakatu itp.

    - stwierdzenie "ciągły" w moim uznaniu znaczy tyle co : nieprzerwany, systematyczny, powtarzający się, trwający bez przerwy, powtarzający się stale, ciągnący się nieprzerwanie w przestrzeni, nieustanny, pozbawiony przerw. i w tym przypadku nie może być mowy o zachowaniu ciągłości bo najzwyczajniej nie jestem w stanie nic zaplanować, nie jestem w stanie zaplanować grafiku zleceń tak aby się powtarzały, baa, nie jestem w stanie sobie zaplanować że wykonam choćby jedno zlecenie w miesiącu. Tak samo nie jestem w stanie zaplanować obrobienia materiału, poprostu muszę to robić w wolnej chwili.

    Zrobić zdjęcia to jedno a obrobić materiał do oddania to drugie, czasochłonne. Nie mam czasu jak niektórzy prowadzący DG siedzieć dniami i nocami przed kompem żeby nadąrzyć ze zleceniami.

    A nawet gdybym miał różnych "dzieł" zamówionych kilkanaście, kilkadziesiąt w roku??? przecież nie zostały one zorganizowane co tydzień, regularnie i nieprzerwanie. Dodatkowo wcale nie muszą być one wycenione tak jakby to zrobiły osoby prowadzące DG a to oznacza że mogło by nawet na ZUS nie wystarczyć.To po co zakładać DG??



    Nie zamierzam się reklamować, dawać ogłoszeń do mediów, rozdawać ulotek ani wizytówek.

    Teraz opłacalność zakładania DG. Firmę trzeba zarejestrować, załatwić sprawy urzędowe ZUS i US itp itd. Głównym kosztem i to podstawowym jest ten nieszczęsny ZUS. Jako że jestem zatrudniony na etacie to musiałbym odprowadzić co najmniej składkę zdrowotną ale może sie okazać że nie będę miał z czego. I co mam bulić im z tego tylko tytułu że mam DG a nie mam zleceń?

    A gdybym nie pracował na etacie to trzeba zabulić pełny ZUS czyli ponad tysiak leci na ZUS i ich szkolenia w Wieliczce. I jak nie zarobie to co mam nerkę sprzedać czy kredycik brać bo na ZUS trzeba?

    Nie mam zamiaru zakładać DG tylko po to aby ZUSowi i USowi oddać wszystko co zarobie.(na fajki)...
    1. będąc na etacie, to składka zdrowotna w rzeczywistości wynosi 40-kilka zł na miesiąc
    2. nigdzie nie trzeba latać, raz pójść do gminy potwierdzić wniosek o założenie i raz do ZUS - koniec latania.
    3. ciągłość i zorganizowanie nie tyczy się ani jak często masz zlecenia, ani czy masz je umówione z wyprzedzeniem, czy zawsze z lotu. Tyczy się np. sposobu pozyskiwania klienta - posiadanie strony www z ofertą czy reklamą usług spełnia i ciągłość (strona jest stale dostępne) i zorganizowanie (jest oferta czy reklama, więc jest to przemyślane i zaplanowane pozyskiwanie klienta).
    Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
    Nikon
    D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1

  8. #168

    Domyślnie

    czyli jeżeli będę miał bloga na którym będe pokazywał część swoich fotek co jakiś czas i jedynie podany kontakt ale bez cennika i oferty to nie bedzie to potraktowane jako DG??

  9. #169

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wozniak.g Zobacz posta
    czyli jeżeli będę miał bloga na którym będe pokazywał część swoich fotek co jakiś czas i jedynie podany kontakt ale bez cennika i oferty to nie bedzie to potraktowane jako DG??
    Tego nikt ci nie zagwarantuje, zależy jak potraktuje to urzędnik.
    Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
    Nikon
    D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1

  10. #170

    Domyślnie

    [QUOTE=Wozniak.g;3570889]A jaki masz z tym problem abym nie rejestrował DG???[quote]

    zamiast sie unosic przeczytaj ze zrozumieniem to co napisalem

    To po co zakładać DG??
    w pelni sie zadzam - prowadzenie DG w tm kraju to kompletnie poroniony pomysl
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

Strona 17 z 18 PierwszyPierwszy ... 715161718 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •