Witam, zbieram na moje pierwsze lustro, chciałem kupić 400D, ale kolega zwrócił moją uwagę w stronę Nikona. Od miesiąca biegam po forach, stronach z testami, i im dłużej biegam tym większy mętlik mam w głowie. Jedno wiem na pewno, Canon odpada, miałem go w łapkach i jakość wykonania woła o pomstę do nieba. Nie wiem co dokładnie, ale coś mi nie leży, chyba ten plastik taki dziwny, no nie ważne.
Zainteresowałem się D40x, przeszedłem przez wszystkie testy na dpreview, na polskich stronach jakieś wstępne. Dla mnie największą zaletą jest jego wielkość, mam dość małe dłonie, więc z trzymaniem nie ma problemu, a im mniejszy tym dla mnie lepiej, wygodniej. Widziałem przykładowe fotki, szumi, wiem, ale te szumy są ładne.
Właściwie jedyna rzecz która mnie martwi to brak silnika w body. Na pewno przez długi czas będę biegał z kitem, potem planuję dokupić coś do makro i może ten nowy słoik z VR co miał teraz premierę. Nie mam w torbie starych szkieł ani nie planuję kupować z drugiej ręki, wiec nie będzie chyba problemu. Ale. Co jak będę chciał przesiąść się na lepsze body?
Czy te obiektywy z AF-S będą pasować do body ze śrubokrętem?
Czy są jakieś inne wady d40x które mogą mnie, użytkownika kompaktu przybić do ziemi po przesiadce?
Szukaj
Skontaktuj się z nami