Close

Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie Obiektyw padł - dylematy ws. wymiany

    Byłem użytkownikiem Nikkora 18-55 (chyba pierwsza wersja - ta sprzedawana z D50). Niedługo po tym jak w końcu zacząłem odkładać na lepszy obiektyw, w starym siadł AF (a wiadomo jak wygodne jest ręczne ostrzenie w tym kicie). Problem polega na tym, że jak wcisnę spust do połowy to słychać jakieś zgrzyty. Pewnie wystarczyło by przeczyścić silnik AF, ale zupełnie się na tym nie znam. Oddanie do serwisu też nie ma sensu, bo na znanym serwisie aukcyjnym ten sam ale z vr można już za ok. 200 PLN wyrwać(pewnie nie wiele więcej niż serwis za czyszczenie). I tu pojawia się wspomniany dylemat: odkładać kasę na coś lepszego (co wiąże się z jakimiś dwoma miesiącami bez robienia zdjęć wogóle), czy skusić się na 18-55 VR. Pytanie tylko czy ta wersja z VR jest jakoś znacząco lepsza od pierwszej? Plany były takie, żeby na razie zostawić ten już niefunkcjonujący 18-55 i kupić stałki 35 i 50. Może Wy mi coś doradzicie? Co byście zrobili w takiej sytuacji?

  2. #2

    Domyślnie

    osobiście polecam 35/1.8. Noszę ją jako obiektyw podstawowy przez wiekszość czasu. Naprawa 18-55 to niestety strata pieniędzy przy tym obiektywie :/

  3. #3

    Domyślnie

    Oddawać do naprawy i tak nie miałem zamiaru (co najwyżej samemu coś w wolnej chwili pokombinować). Problem polega na tym, że dopóki nie dozbieram do 35 jestem bez możliwości robienia zdjęć. Dlatego też się zastanawiam, czy nie warto by kupić najnowszą wersję 18-55 (tylko pytanie czy poczuję jakąś różnicę w porównaniu do najstarszego wydania - nie licząc oczywiście VR). Jakbym się spiął to w okolicach 10. lutego mógłbym zakupić 35. Z drugiej strony jest to marnowanie czasu przez miesiąc.

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fizyk21 Zobacz posta
    Oddawać do naprawy i tak nie miałem zamiaru (co najwyżej samemu coś w wolnej chwili pokombinować). Problem polega na tym, że dopóki nie dozbieram do 35 jestem bez możliwości robienia zdjęć. Dlatego też się zastanawiam, czy nie warto by kupić najnowszą wersję 18-55 (tylko pytanie czy poczuję jakąś różnicę w porównaniu do najstarszego wydania - nie licząc oczywiście VR). Jakbym się spiął to w okolicach 10. lutego mógłbym zakupić 35. Z drugiej strony jest to marnowanie czasu przez miesiąc.
    Nie masz co kombinować. Silniki SWM są nienaprawialne. Składają się z dwóch elementów, które można jedynie wymienić, ale i tak wymienia się cały silnik.
    Co do zgrzytów - poleciała albo zębatka na silniku, przekładnia lub na pierścieniu obiektywu. Tak czy inaczej tylko wymiana to naprawi.
    Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
    Nikon
    D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1

  5. #5

    Domyślnie

    Warto kupić najnowszą wersję 18-55 VR. Innych nie kupuj.
    Nie usunięto podpisu, ponieważ użytkownik nie posiadał linku do strony komercyjnej.

  6. #6

    Domyślnie

    niby jest to jakieś marnowanie czasu, ale zamiast wydawać jakąkolwiek kasę na półśrodki, lepiej wcześniej kupić lepsze szkło - szybciej będziesz miał przyjemność pracować z porządnym obiektywem

  7. #7

    Domyślnie

    fizyk21 - ciężko przekonywać ludzi do czekania za lepszym, skoro "gorsze" jest w zasięgu ręki i to za mniejsze pieniądze. Jedyna co mogę powiedzieć z własnego doświadczenia - czekaj, kup 35-tkę 1,8G i będziesz cieszył się jak dziecko z obrazków jakie da Ci te szkiełko w porównaniu z tym co masz. Nie wiem czy w tym starym masz możliwość wyłączenia AF-u jeśli tak, wyłącz go i rób ostrzenie manualne. To wcale nie taka tragedia (sam próbuje na 50-tce Nikkora) i można robić bardzo ostre zdjęcia. Oczywiście przy bardziej statycznej fotografii. To tylko kwestia treningu - miesiąc wytrzymasz.

    IMO - szkoda wydawać kasę na półśrodki bo brakuje cierpliwości na jej uzbieranie w większej ilości.

  8. #8

    Domyślnie

    teoretycznie da sie w nim ostrzyc manualnie ale nie jest to zbyt przyjemne ze względu na bardzo mały zakres pierścienia ostrości. Chyba faktycznie poczekam ten miesiąc i kupie 35. Miesięczna przerwa w fotografowaniu to jeszcze nie koniec świata

  9. #9

    Domyślnie

    na znanym portalu aukcyjnym kupowałem 18-55 wersja IIga za 110zł, zepnij się i kup jeszcze raz 18-55, bo to przydatne szkiełko, ja tam nie widziałem różnicy między 18-55 a 18-55VR (fakt - VR się przydawał całkiem często), a swoją drogą z czasem koniecznie dokup 35/1.8 (ja swoją kupiłem używaną w bardzo dobrym stanie za 500pln)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •