Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 40
  1. #1

    Domyślnie Wielki format - zakup, uwagi

    Tak jak już zacząłem pisać w AO - "troszkę" się zajawiłem na taki sprzęt i szukam pomocy od doświadczonych

    Doświadczenie praktycznie zerowe, ale co nieco się już zdążyłem zorientować.
    Szukam sprzętu w miarę możliwości mobilnego, plenerowego - więc na 90% odpadają wszelkie monoraile (no chyba, że trafi się jakiś wypasiony sprzęt za niewielką kase - to jeszcze może się będę próbował męczyć ). Owa mobilność wymusza także format - w zasadzie tylko 4x5 wchodzi w grę. 4x5 też ze względu na to, że mogę go sobie dość łatwo wywołać samemu (już przetestowane), a i ceny samych filmów też nie zabijają - przynajmniej BW.

    Chwilowo mam pożyczoną Wiste 45 i bardzo mi się ten sprzęt podoba - jakieś alternatywy? Graflex mnie troszkę przeraża ze względu na wygląda (jakby się wszystko trzymało w kupie tylko dzięki jakiemuś magicznemu zaklęciu), ale może to tylko uprzedzenie (choć i Drogi Pastwisko przestrzega). Na korexie gdzieś był wątek o powstającym właśnie sprzęcie robionym przez Polaka - wyglądał całkiem nieźle i cena też bardzo przyjazna (ok 1500zł), ale na pewno nie chciałbym być pierwszym klientem i testerem zarazem.

    Z racji tego, że fotografuję głównie portretowo-modelkowo itp - szkła raczej dłuższe. Takie 150mm to w zasadzie absolutne minimum dla mnie i raczej na nic krótszego patrzyć nie chcę. A przynajmniej na początku. No i raczej w miarę jasne szkła - lubię małą GO (wiem, i tak będzie mała) - no i filmy z iso100 są też trochę tańsze.
    Jakieś doświadczenia odnośnie obiektywów? Sposobów rozmycia - których może lepiej unikać? Dość popularne są Nikkory z tego co zauważyłem... Najbardziej podoba mi się Aero Ektar 178 2.5 i obrazek jaki daje - pewnie ciężko będzie znaleźć coś podobnego.

    Mile widziane uwagi jakiejkolwiek natury - czy to ogólnej czy sprzętowej (czy oferty sprzedaży ) - chłonę wszystko...

  2. #2

  3. #3

  4. #4

    Domyślnie

    Nie no generalnie Graflexy to nie są ledwo trzymające sie kupy starocie, zrobione sa porządnie, o czym swiadczy fakt ze mimo kilkudziesięciu lat na karku dalej dziarsko focą. Problem jest tej natury że to były aparaty reporterskie, wiec raczej tańsze, bez zbędnych dodatków, do czarnej roboty. Do "zabawy" były inne aparaty. Tak wiec Grafleksy sa najprostsze jak się da i nie rozpieszczają ergonomią - i wlasnie tu raczej lezy pies pogrzebany. Wszelkie kółeczka są małe i cieniutkie (w niskich temperaturach tortura dla palców), lubią się zacinać bo mają malutkie gwinty, a odkręcenie takiego cienkiego i małego kółeczka to masakra. Czołówka nie chodzi na zębatce więc trzeba ją podnosc recznie co przy wiekszych szkłach i precyzyjniejszym ustawianiu jest męczące - trzeba unieść i dokrecić jednoczesnie z dwu stron. To samo przy opuszczaniu. Brak obrotowej dupki też moze być upierdliwy - ja w koncu rozwiązałem to przykręcając na stale dwie płytki stawywowe (bo sa dwa gniazda od dołu i z boku na kadry pionowe). Generalnie da się nim spokojnie robić zdjecia, ale jak już się bawiłeś Wistą to zapewne bedzie to srednia robota

    Poniżej zestawienie z tym samym szkłem:

    Völkchlor

  5. #5
    conik
    Gość

    Domyślnie

    Graflex.... dosyc precyzyjna zabawka ale nie porownujmy tego z wista i sinarem...troche inna fizolofia.... pionowe kadry albo dobra glowica albo dwie plytki jak napisalo pastwisko...tilt w pionie...da sie zrobic bez masakracji aparatu...u mnie dziala bez problemu...graflexy maja zalety nie do przecenienia...sa tanie jak barszcz...przyjmuja wszystkie akcesoria "dupne" ktore pasuja do 4x5 (polaroidy, rollkasety etc) oraz szkla ...o tym ze sa tanie mowilem?
    Ostatnio edytowane przez conik ; 13-03-2012 o 15:52

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pastwisko Zobacz posta
    Nie no generalnie Graflexy to nie są ledwo trzymające sie kupy starocie, zrobione sa porządnie, o czym swiadczy fakt ze mimo kilkudziesięciu lat na karku dalej dziarsko focą. Problem jest tej natury że to były aparaty reporterskie, wiec raczej tańsze, bez zbędnych dodatków, do czarnej roboty. Do "zabawy" były inne aparaty. Tak wiec Grafleksy sa najprostsze jak się da i nie rozpieszczają ergonomią - i wlasnie tu raczej lezy pies pogrzebany. Wszelkie kółeczka są małe i cieniutkie (w niskich temperaturach tortura dla palców), lubią się zacinać bo mają malutkie gwinty, a odkręcenie takiego cienkiego i małego kółeczka to masakra. Czołówka nie chodzi na zębatce więc trzeba ją podnosc recznie co przy wiekszych szkłach i precyzyjniejszym ustawianiu jest męczące - trzeba unieść i dokrecić jednoczesnie z dwu stron. To samo przy opuszczaniu. Brak obrotowej dupki też moze być upierdliwy - ja w koncu rozwiązałem to przykręcając na stale dwie płytki stawywowe (bo sa dwa gniazda od dołu i z boku na kadry pionowe). Generalnie da się nim spokojnie robić zdjecia, ale jak już się bawiłeś Wistą to zapewne bedzie to srednia robota
    Raz miałem okazje się pobawić, nawet nie fotografować - jak nam Michał Łuczak przyniósł na plener w Katowicach - może jego był po prostu takim klekotem. I w sumie faktycznie mówił, że go używa jako jednego z podstawowych sprzętów w swoich projektach.
    Ale jak patrzę na te na Ebayu to trochę strach mnie ogarnia

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez conik Zobacz posta
    przyjmuja wszystkie akcesoria "dupne" ktore pasuja do 4x5 (polaroidy, rollkasety etc) oraz szkla ...
    No wszystko co jest w standardzie Graflok, przyjmie akcesoria w standardzie Graflok, nie wazne Wista, Graflex, Linhof czy Toyo

    A mocowanie obiektywow w LF to bajka w porównaniu do malego i sredniego - wystarczy zrobić płytkę z odpowiednią dziurą i gotowe. Mozebyć nawet z kartonika po filmach 4x5. A nawet jak chcesz kupić gotową to masz trzy a w praktyce dwa rodzaje płytek rozniące się wielkoscią dziury - Copal 0, #1 i #3 - przy czym #3 to juz duze krowy pod 8x10 raczej.

    A co do szkieł, to proponuję wybrać takie z większym polem krycia jeśli chcesz się bawić poklonami - wprawdzie pisałeś ze nie chcesz szaleć, ale warto o tym pamiętac. Otóż jeśli wychylasz mocniej obiektyw, korzystasz z jego krawędzie pola krycia (chyba ze wychylasz tylnymi pokłonami). Obiektyw z mniejszym polem krycia bedzie tam miał juz kraniec i rozmycie zacznie się robić nienaturalne, takie koliste - jesli ktoś to lubi to spoko, ale jesli wolisz mieć bardziej naturalne rozmycie to powinieneś mieć szkła z większym kryciem, wtedy nie bedziesz przy wychyleniu korzystał z samej krawędzi pola.
    Ostatnio edytowane przez pastwisko ; 13-03-2012 o 16:15
    Völkchlor

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez conik Zobacz posta
    Graflex.... dosyc precyzyjna zabawka ale nie porownujmy tego z wista i sinarem...troche inna fizolofia.... pionowe kadry albo dobra glowica albo dwie plytki jak napisalo pastwisko...tilt w pionie...da sie zrobic bez masakracji aparatu...u mnie dziala bez problemu...graflexy maja zalety nie do przecenienia...sa tanie jak barszcz...przyjmuja wszystkie akcesoria "dupne" ktore pasuja do 4x5 (polaroidy, rollkasety etc) oraz szkla ...o tym ze sa tanie mowilem?
    No to też troszkę mnie cieszy, że mogłbym go kupić po jakichś niekoniecznie wielkich pieniądzach... Sa jakieś znaczące różnice z punktu widzenia użytkowania pomiędzy crownem a np speed graphicem?

    Cytat Zamieszczone przez pastwisko Zobacz posta
    No wszystko co jest w standardzie Graflok, przyjmie akcesoria w standardzie Graflok, nie wazne Wista, Graflex, Linhof czy Toyo

    A mocowanie obiektywow w LF to bajka w porównaniu do malego i sredniego - wystarczy zrobić płytkę z odpowiednią dziurą i gotowe. Mozebyć nawet z kartonika po filmach 4x5. A nawet jak chcesz kupić gotową to masz trzy a w praktyce dwa rodzaje płytek rozniące się wielkoscią dziury - Copal 0, #1 i #3 - przy czym #3 to juz duze krowy pod 8x10 raczej.
    Ale bym się cieszył jakby tak w średnim też było

  9. #9

    Domyślnie

    No no rozpedzasz sie Patryk maly obrazek, sredni i skok na gleboka wode szacunek
    mam kolege ktory LF fotografuje modeliny w Brukseli i podziwiam go kiedy targa to w plener, ale efekty to rekompensuja

  10. #10

    Domyślnie

    MPP MK VII lub VIII ja swojego MK VII kupiłem na łebaju za 1200 złotych, bez szkła, ale w stanie idealnym
    to taki angielski linhoff
    podręczny, ma wszystko co potrzeba.
    a jak jest kasa to linhoff technika i po kłopocie
    ale ceny na jebaju, fiu fiu
    tutaj VIII
    ale wyciąg miecha ma potrójny, 51 cm !!!

    Ostatnio edytowane przez cichy70 ; 13-03-2012 o 16:21

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •