Buszowałem ostatnio trochę po sieci, i na różnych forach fotograficznych szerzą się dyskusje na temat AI.
Głównie jest to narzekanie i utyskiwanie lub krytyka tejże.
Naszło mnie na przemyślenia i dochodzę do następujących wniosków: w ciągu kilku lat (może 5, może jeszcze mniej) AI pozamiata na rynku zawodowej fotografii.
W zasadzie zostanie tylko fotografia amatorska - pamiątkowa, dla siebie, oraz oraz zawodowa reportażowa, gdzie będzie się liczyła autentyczność zdjęcia (np. reportaż ślubny, zdjęcia z imprez sportowych, i tak dalej) bo wszędzie indziej pod względem wizualnym dużo lepsze efekty da (już lub daje) AI.
Wszelkie stocki, fotografia produktowa, modowa (w sensie pokazanie sukienki na modelce na portale aukcyjne czy do sklepów) stanie się zbędne.
U nas w firmie już dawno nie robi się zdjęć produktowych, wszytko to rendery, a ostatnio wspomagane AI.
Widziałem też program do fotografii modowej, gdzie wrzuca się zdjęcie odzieży, a AI generuje jak ta odzież wygląda na modelce / modelu na podstawie tego czego sobie zażyczymy, w dowolnej scenerii.
W fotografii przyrodniczej tez widziałem "zdjęcia" niesamowicie uchwyconych momentów które póżniej okazały się wygenerowane prez AI.
Innymi słowy, za pomocą AI już można wygenerować sobie lepsze "kadry" niż dałoby się to zrobić aparatem. Tyko chwilowo przy pomocy AI trzeba się z tym więcej napracować, ale to się pewnie szybko zmieni, z każdym robiem mamy postęp geometryczny.
Za jakiś czas pakiet Photoshop nawet nie będzie wymagał aparatu, w ACR będzie się wpisywało co się chce mieć na zdjęciu
Żeby było jasne, nie widzę w tym nic złego, nijak mi to nie przeszkadza, no ale dla mnie fotografia to hobby a nie źródło utrzymania.
Tak sobie wróżę w fusów. Wszelkie opinie mile widziane, zaprasza do dyskusji.
Szukaj
Skontaktuj się z nami