Szukaj
Początki miałem na motorowerze Jawa 50, potem parę lat na oldskulowej już wtedy ruskiej Wiatce (skuterze ), potem przez chwilę był jakiś jeszcze bardziej oldsulowy Junak, następnie przez kolejną chwilę MZ250 a na koniec Jawa 350 chyba; a potem się ożeniłem
- - - - kolejny post - - - - - -
Jak ostatni raz śmigałem na moto w 1991 to może i jeździłem "na przeciwskręcie" tylko o tym nie wiem
niemniej zabrzmiało dzisiaj to groźnie
Ostatnio edytowane przez kuba_RT ; 05-04-2017 o 19:49
Często jest tak, że się jeździ "nieświadomie", jak poznasz trochę moto, i zaczniesz zamiast "skręcać" kierownicą, tylko ją odpychać lub przyciągać, zauważysz że motocykl sam się " kładzie" do zakrętu i odwrotnie, wraca do pionu po wyjściu z zakrętu. Ważne jest by robić to ŚWIADOMIE, a kolejnym etapem jest, że tylko używasz przeciwskrętu. Szczególnie jest to pomocne jak siedzi plecak który nie bardzo chce współpracować
http://www.krupienko.pl/galeria/
Dobra, skoro mówicie, że warto się zainteresować tematem bo to HONDA to zadzwonię do koleżki. Niech się określi cenowo - będzie łatwiej deliberować. Rano coś wspominał o "okrągłej i wielce atrakcyjnej" (dla mnie) kwocie ale nie dociekałem wówczas co to znaczy.
Ostatnio edytowane przez kuba_RT ; 05-04-2017 o 20:09
bierz i się nie zastanawiaj, bo zastanawiać się będziesz później, dlaczego dopiero teraz się zdecydowałeś - przy v-road to grzeczny, potulny jak owieczka
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
na całym świecie opony 6 letnie w motocyklu przechodzą badania techniczne - legenda pojawiła się po partii opon dunlop 24, które po półtora roku robiły się jak kamień, po prostu sprawdź ich twardość i ciesz się nauką jazdy, jeśli go kupisz, to wpisz to w nowe wydatki na przyszły sezon
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
Dycha. W tym parę godzin praktycznego instruktażu co i jak robić żeby dożyć spokojnej starości. No i mam teraz sporą ZAGWOZDKĘ.
....A myślałem, że mnie już takie rozterki "na stare lata" nie dopadną......
Jakby mi ta zabawka nie przypasowała, a szczęśliwym zbiegiem okoliczności była w stanie niepogorszonym, to jest szansa ją odsprzedać z niedużym dyskontem następnej wiosny? Jak myślicie?
Ostatnio edytowane przez kuba_RT ; 05-04-2017 o 21:17
stara zasada - biedniejszego zawsze znajdziesz, a cena czyni cuda - więc na pewno , zwłaszcza, że to dość chodliwy towar, zwłaszcza wśród "świeżaków"
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
Skontaktuj się z nami