Męczę się już z tym parę godzin (zacząłem wczoraj wieczorem) i właśnie skończyły mi się pomysły.
Środowisko:
Laptop Acer Extensa 5635ZG, 2GB RAM, Windows 7 64-bit PL z najnowszymi poprawkami.
Na tym próbuję zainstalować modem neostrady: Sagem F@ast 800 E3T
Wynik: co najmniej 15 prób instalacji około siedmiu różnych sterowników (włączając sterownik ze strony producenta, ten z płyty Neostrady i ze strony tp, oraz jakieś podpisane, że są z płyty Netii) - nic nie działa.
Przy próbie instalacji sterowników z płyty Neostrady (to stara płyta, sprzed kilku lat): sterowniki się nie instalują prawie wcale, tzn. instalują się do momentu, kiedy pojawia się prośba o podłączenie modemu. To okienko powinno czekać na podłączenie modemu i zniknąć po podłączeniu, a zamiast tego znika chwilę po tym, jak się pojawi. Przy próbie podłączenia modemu pojawia się komunikat "wystąpił problem z instalacją urządzenia", albo coś podobnego.
Przy próbie instalacji sterowników ze strony producenta, lub innych znalezionych w sieci: sterownik się instaluje poprawnie (przy instalacji wybieram VCMUX 0/35), po podłączeniu modemu dostaję informację, że został zainstalowany prawidłowo, ale lampki na modemie się nie zapalają (dokładniej: bezpośrednio po podłączeniu zapalają się na kilka sekund obie, potem gasną (tak samo jest na XP, więc to normalne), ale potem już się nie zapalają ponownie. W menedżerze urządzeń we właściwościach modemu pokazuje się, że "brak zainstalowanych sterowników dla tego urządzenia", a kiedy wybieram opcję "aktualizuj sterownik i potem, żeby sam znalazł nowszy, to dostaję komunikat: "System Windows odnalazł oprogramowanie, ale napotkał błąd przy próbie zainstalowania go: Nie można odnaleźć określonego pliku.". Niestety, nie podają, jakiego pliku. W programie ADSLMon, który instaluje się z modemem pojawia się informacja: "modem nie jest podłączony".
Przy próbie instalacji sterowników ze strony TP (lub z płyty Netii): nie da się zainstalować sterownika w ogóle. Pod koniec instalacji pojawia się komunikat:
Poszukałem trochę i dowiedziałem się następujących rzeczy:
- 4 ostatnie znaki w nazwie pliku są losowe, zmieniają się przy każdej próbie instalacji,
- plik o tej nazwie znajduje się w katalogu C:\Windows\SysWOW64\drivers (w zasadzie są to 4 pliki z różnymi końcówkami nazwy),
- kopiowanie go do system32\drivers nic nie daje, bo okienko nie ma przycisku "spróbuj ponownie", tylko "ok", po naciśnięciu którego instalacja się kończy, a przy następnej instalacji ten plik ma już inną nazwę,
- katalog SysWOW64 jest odpowiednikiem katalogu system32 dla programów 32-bitowych (system32 jest w rzeczywistości 64-bitowy na systemach 64-bitowych), co sugeruje problem z instalatorem,
- próbowałem zrobić małą kombinację, polegającą na tym, że zawieszam proces instalatora (suspend) jak już utworzy te pliki w SysWOW64\drivers, potem ręcznie kopiuję je do system32\drivers i wznawiam działanie instalatora. Udało się - instalacja poszła bez błędu, ale efekt jest identyczny, jak przy sterownikach od producenta (lampki zapalają się, gasną i koniec).
Próbowałem różnych rzeczy: wyłączyć ochronę systemu (Comodo IS), antywirus (NOD32), uruchamiać instalatory jako administrator, w trybach zgodności z Vistą oraz z XP (z wyjątkiem tych ze strony TP i od Netii, bo dla nich nie da się ustawić trybu zgodności - ta opcja jest szara), z włożoną płytą Neostrady do napędu (nie mam pojęcia, jak mogłoby to pomóc, ale w kilku instrukcjach znalazłem takie zalecenie), restartowałem też system po każdej deinstalacji poprzednich sterowników. Dzwoniłem też na błękitną linię TP, połączyli mnie z technikiem, i po ponownym przerobieniu kilku rzeczy, których już próbowałem (plus wyłączenie NODa, o czym wcześniej zapomniałem) technik doszedł do wniosku, że to musi być wina systemu i jedyna opcja to reinstalacja.
Niektórzy piszą też, że te sterowniki można zainstalować tylko raz, bo jak za pierwszym razem się nie uda, to on zostawia jakieś śmieci, które potem uniemożliwiają ponowną instalację i jedynym ratunkiem jest wtedy reinstalacja Windowsa (komuś podobno to pomogło). Na reinstalację nie mam najmniejszej ochoty, zwłaszcza, że parę dni temu przez głupią pomyłkę musiałem to zrobić. Przywrócić systemu do czasu sprzed pierwszej instalacji nie mogę zrobić, bo tyle razy próbowałem instalować, że starych punkty przywracania nie ma już na liście (najstarszy jest z 1,5 godziny po pierwszej próbie instalacji).
Modem na pewno jest sprawny, bo działa bez problemów na drugim komputerze z Win XP.
Jakieś pomysły?
Jeśli nie, to może polecilibyście jakiś tani i dobry modem/router ADSL z co najmniej jednym gniazdkiem do skrętki i z Wifi (jak szaleć, to szaleć )?
Szukaj
Skontaktuj się z nami