Posiadam D90 i podstawowego kita 18-105. Stałka też się pojawiła 35/1.8
Nie jestem człowiekiem który musi pstykać non stop i mieć pełny zakres ogniskowych, wtedy najprawdopodobniej bym kupił 18-200. Lubię przy zdjęciu się zastanowić, coś świadomie wybrać itp. Mam już kilkadziesiąt albumów ze zdjęciami ostrymi inaczej i wystarczy. Teraz oprócz tego co na wstępie wymieniłem chciałbym się zastanowić czy nie kupić czegoś bardzo wartościowego a przynoszącego mi dużo satysfakcji . To trochę jak z muzyką na początku człowiek zbierał wszelakie płyty a teraz ma z tuzin ulubionych i ciągle mi towarzyszą, a reszta gdzieś się kurzy.
Teraz chciałbym zakupić obiktyw, który w pewnym sensie spełniałby następujące potrzeby
1) Szkło ma być nie za ciężkie, bo chorowity jestem
2) Chciałbym aby to było coś zdecydowanie innego niż ogniskowa do 105 ale na pewno nie więcej niż 300 Chyba najlepiej w przedziale 180-250
3) W miarę jaśne ale stałe światło 2,8 na razie nie jest wymagane ( a mniejszy ciężar tak)
4) Coś co jest ostrzejsze od dużych/średnich zumów
Jak już mam dzwigać to bez względu na innych chciałbym mieć własne przekonanie, że warto. Chyba na zasadzie jak ktoś chce mieć wybitny postret to kupi 85 1,4, jak bardzo dobry to ze światłem 1,8 a jak chce mieć potret i uniwersalność to 18-200.
Co będę fotografował. Najczęściej jakiś szczegół który będzie wycinką tej chwili do której będę wracał. Czyli 1000 zdjęć dziennie dzieci, pary młodej, ptaków, samolotów, etc. nie jest moim celem. Jeśli natomiast miałbym mięc swoje zdjęcie gdziekolwiek (prasa, wystawa czy w domu z uznaniem tylko mojej żony) to będzie całkowita satysfakcja. Całkowicie prywatnie i bez ciśnienia.
Więc pytane co byście doradzili zamiast 70-300 VRII? Pasującego oczywiście do D90
Pozdrawiam
Szukaj
Skontaktuj się z nami