THX za wyjaśnienie, czyli on w Catalog trzyma tylko info o obróbce + info do ścieżki skąd importowałem RAW. Myślałem że jak on importuje RAW to gdzieś go kopiuje, a tu jednak nie - trochę bez sensu bo jak przeniosę RAW to LR się pogubi ;( Nie ma opcji aby trzymał do każdego RAW osobno info w katalogu ze zdjęciem? Kiedyś używałem PS do "wołania" i on trzymał do każdego z osobno "obok" RAW'a.Zamieszczone przez 2pompony
Ostatnio edytowane przez kaefpe ; 07-08-2016 o 19:24
www.code.cm | MacBook 2016, Hero 5 Session, Nikon D4 + Samyang 14/2.8AE, N24/2.8D, N35/2D + di-GPS
Nie, nie jest to bez sensu, tak to działa.
LR w swoim katalogu zapisuje info o rawie (+ masę innych rzeczy) i tyle. Po co miałby dublować nieraz setki GB danych?
Opcja której szukasz znajduje się w Catalog Settings -> zakładka Metadada i zaznaczasz opcję Automatically write changes into XMP
Obok każdego pliku raw bedzie osobny plik XMP w którym będą info o obróbce (nie bez flag, ratingów, tagów itd)
edit
a jak chcesz pracowac na plikach które przeniosłeś w inne miejsce to najpierw stwórz sobie dla nich Smart Previews:
Library -> previews -> build smart previews
ew. jak przeniesiesz rawa w inne miejsce to w katalogu tylko wskazujesz nowa sciezke przy miniaturce rawa i wszystko wraca do normy.
Ostatnio edytowane przez B_Marcin ; 07-08-2016 o 20:53
D610 | 20 1.8 | 35 1.8 | 50 1.8 | 85 1.8
Ufanie w pliki xmp w dzisiejszych czasach bywa złudne. Na samym początku, tak mniej więcej na wysokości wersji LR2 może i było to wystarczające - ale dziś już zdecydowanie nie jest. Zbyt dużo rzeczy xmp opuszcza czy nie uwzględnia, po drugie niektórym nie podoba się właśnie to, że zaśmieca dysk dodatkowymi pliczkami (co prawda malutkimi), ale jednak. Przy dzisiejszym stylu pracy w LRze, przy wielu wersjach zrobionych z jednego obrazka (kwadraty, czarnobiałe, crossy, różne wersje obróbkowe czy różne kadrowania) po prostu xmp nie wystarcza.
Jeśli zaś chodzi o sam pomysł na działanie programu - to jest moim zdaniem nie tylko rewelacyjny, ale też rewelacyjnie prosty: sam dbasz o to, gdzie przechowujesz RAWy, a LR w nie nie ingeruje w najmniejszym stopniu, bo nie ma takiej możliwości. Czyli nie ma możliwości zniszczenia zdjęć, obojętne co się nawyprawia - mądrze czy nie, przez przeoczenie, nadpisanie, głupotę operatora, shackowanie programu, czy przez przypadek. I to jest podstawa - LRem nie da się zepsuć swojej kolekcji cyfrowych negatywów; jest bezpieczna.
Natomiast LR ma spore możliwości manipulowania Catalogiem, czyli informacją o tym, jak ten zbiór negatywów wywołać czy szerzej mówiąc obrabiać: można to trzymać osobno, można razem z RAWAmi, można tworzyć Catalog jeden wielki do wszystkich zdjęć, a można partiami, np. do każdych wakacji oddzielnie, jak komu wygodnie i jak sobie zaplanuje czy jak lubi.
Pod tym kątem - samej ideai działania programu ciężko coś LRowi zarzucić: bezpieczny dla zdjęć, niesamowicie efektywny w tym, że oddziela same RAWy od obróbki - łatwy w backupowaniu efektów swojej pracy... Tak, sam pomysł jest naprawdę dobry. Szkoda tylko że Adobe psuje program przez niedopracowanie enginu i politykę abonamentu: coraz wolniej to chodzi, kolejne update'y albo nic nei wnoszą, ale zamiast dawać coś ponadto poprawiają to, co zostało popsute przez poprzedni update i tak dalej... Miłą odmianą jest tutaj ostatni CC 2015.6 - ale nie wiadomo, czy to przypadek że nic nei spieprzyli, czy też trend się - daj boże - zaczyna odwracać.
- - - - kolejny post - - - - - -
Nie pogubi się, jeśli przenoszenie plików będziesz robić wewnętrznym managerem plików LRa - co każdemu radzę, jeśli nie chce narobić sobie burdelu na dyskach z wieloma duplikatami, itd.
A nawet jak będziesz przenosić finderem, to po prostu musisz LRowi pokazać gdzie są przeniesione nowe pliki i LR sobie uaktualni ścieżki. Z tym, ze wtedy Ty sam muisz o tym pamiętać; przy przenoszeniu LRem nic nei trzeba pamiętać ani żadnych ścieżek podawać.
Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 07-08-2016 o 22:43
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Nie ufam xmp, nie używam ich - robie backup katalogów i rawów.
D610 | 20 1.8 | 35 1.8 | 50 1.8 | 85 1.8
2pompony czy jest możliwość, żeby LR zapisywał dane na przykład o lokalizacji wewnątrz pliku NEF? To powód, dla którego trzymam się starszego View NX2. Nowy View NX-i niestety dodaje taką informację do zewnętrznego pliku.
duzy brzydki nikon i mala ladna sigma dp1
No to są właśnie wspomniane XMP
D610 | 20 1.8 | 35 1.8 | 50 1.8 | 85 1.8
LR nie modyfikuje plików nef/raw, zapis zmian jest w plikach w Catalog i częściowo w xmp, o czym wspomniał już 2pompony
możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby
To była patologia programów nikona. Bardzo dobrze, że się skończyła bo program do obróbki nie powinien w żaden sposób modyfikować pliku źródłowego.
I tak i nie...
Na szczęście nie, jak słusznie zauważają Koledzy, jeśli chodzi o plik NEF. Lr nie ma takiej możliwości żeby nadpisać NEFa, w związku z tym kolekcja naszych zdjęć w formacie NEF jest całkowicie bezpieczna.
Lr ma natomiast mechanizm, żeby wyeksportować plik RAW razem z dodatkowymi danymi (jak np. lokalizacja, o którą pytasz) do pliku w formacie dng. DNG to plik podobny jak NEF, tylko z zapisanymi w środku danymi z pliku xmp. To coś jak NEF, tylko że to, co dla NEFa znajduje się w osobnym pliczku xmp, w DNG jest połączone w jeden plik.
Zatem odpowiadając na Twoje pytanie: tak, LR może zachować dane o lokalizacji, ale nie w pliku NEF a DNG - tylko pragmatyka takiego działania nie jest porywająca... Żeby tak zrobić musisz:
- wczytać NEFa
- dorobić mu lokalizację
- wyeksportować NEFa jakO DNG
- potem wczytać tego wyeksportowanego DNG
- jak nie chcesz mieć w LRze dwóch identycznych plików (jeden to NEF, drugi to DNG) musisz jeszcze wywalić z bazy LRa NEFa, skoro uparleś się na DNG
- z dysku podobnie, chyba, że chcesz mieć dwa duże pliki zamiast jednego
Po co robić tyle szumu i zamieszania nie wiem, ale jeśli ktoś się upiera, żeby to mieć w jednym pliku - tak, można tak zrobić. Tyle, że plik nie będzie miał rozszerzenia NEF a DNG. No i ponieważ pliki DNG mogą być rożnych wesji i różnych typów, nie można się pomylić przy eksporcie, żeby nie zrobić sobie samemu przykrości eksportując w niewłaściwym formacie.
Dla mnie taka operacja nie miałaby żadnych plusów, za to sporo minusów - ale skoro komuś na tym zależy...
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Już chyba lepiej kupić dobry Geotager za ok 500zł niż każde ręcznie każde jedno zdjęcie w ten sposób geotagować, kopiować, usuwać itp..
www.code.cm | MacBook 2016, Hero 5 Session, Nikon D4 + Samyang 14/2.8AE, N24/2.8D, N35/2D + di-GPS
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami