Wierze nie wierze, wiem że zrobiłem tysiące zdjęć w tym roku, nie miałem tej opcji w DSLR i jakoś nie pamiętam żeby był problem z robieniem portretu nawet na jasnych szkłach, gdzie ostrość na oku jest
Wiem jedno, A7III dla mnie jest jednym z najbardziej niewygodnych aparatów jakie dotychczas używałem i wole wygodniejsze Z6 które za samo trzymanie w ręku sprawi mi więcej przyjemności, niż męczyć się niewygodnym aparatem, który ma taki ficzer w AF'ie bez którego spokojnie można focić osiągając to samo. Bo co mi po lekki mały aparat, skoro trzyma się go jak jakiś chiński mikser, zrobiony pod miniaturowe dłonie. A wiem że mały aparat, można stworzyć wygodny. Przykładem tego są małe DSLR FX:
D600 - gdzie szlag mnie trafiał, trzymając ten aparat, miałem gumy starte od wciskania palców w uchwyt i nigdy nie miałem wygodnie ułożonej dłoni. Ciężko było focić jedną ręką, bo body w każdej chwili mogło wylecieć z łapy.
D750 - takiej samej wielkości aparat, a uchwyt bardzo fajnie wyprofilowany, gdzie dłoń się ładnie układała i można było godzinami focić bez zmęczenia. Aparat dosłownie kleił się do dłoni i można było swobodnie biegać z aparatem trzymając stabilnie w jednej ręce, nawet z ciężkimi szkłami.
ps. w sumie nie trzymałem jeszcze w ręku Z6 - ale po opiniach z neta wnioskuję że jest znacznie wygodniejsze od Sony.
Szukaj
Skontaktuj się z nami