Szukaj
flesh ludziom znającym trochę angielski od razu się kojarzy z ciałem, mięsem - często w mrocznych i makabrycznych klimatach również - zatem odpada Natomiast można użyć słowa "flesz" o spolszczonej pisowni
gobo po polsku to pewnie jakaś przysłona by była, z tym, że tego terminu używamy już do czego innego i jest problem :/ Może "wykrajanka" lub jakiś neologizm typu "światłokszłtałtka" by się sprawdził?
ringflash to lampa pierścieniowa, można by pewnie użyć skrótowego neologizmu "pierścieniówka"; gorzej z beautydish, który bywa nazywany słoneczkiem i nie tyle oddaje oryginalne znaczenie, co opisuje kształt
Puszka i słoik mają wbrew pozorom swój sens głębszy. A to dlatego, że poprawnym określeniem jest korpus lub aparat fotograficzny oraz obiektyw. Natomiast ciężko myśleć jak o korpusie czy aparacie, gdy w rękach trzymamy po prostu jakieś drewniane pudełko czy inny wynalazek własnej roboty. Stąd puszka - ot opakowanie puste w środku . Obiektyw - znów tutaj można podać skrajności, czyli aparaty otworkowe, w których ten szumny obiektyw to dziurka w ściance. Natomiast słoik to często negatywne określenie prostego instrumentu optycznego, zbliżonego jakością do denka od słoika. Oczywiście żartobliwie. Zatem ponownie ma to sens, ale mało kto określa mianem słoika wszystkie obiektywy chyba. Prędzej mowa o "szkle". Ot taka mania z USA, by używać krótszych słów zamiast długich i fachowych. Śpieszy się nam wciąż, więc szkoda czasu na zbędne paplanie i rozwlekanie wyrazów.
cipolek - od circular polariser - filtr polaryzacyjny kołowy. Dziś wprawdzie już się liniowych praktycznie nie używa (AF), ale rozróżnienie pozostaje.
... bo ja - przepraszam Państwa - to nauki fotograficzne w Ciemniogrodzie pobierałem ...
"wół roboczy" tak nazywają swój stary aparat użytkownicy, których nie stać na nowy aparat (aby się podbudować)
"pod FX ten obiektyw nabiera skrzydeł" - to takie powiedzonko aby zadołować tych fotografujących amatorskimi DX-ami
d7000+N50/1,4G+N70-300VR + Exa500+50/2+20/4+200/4
Aha - propozycja słownikowa:
walić gruchę - intensywnie czyścić sprzęt przy użyciu gruszki
D7100, kilka obiektywów, statyw, głowica i flash
"Wiedza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego, nadyma małego" - Lew Tołstoj
Pełna plastyka obrazu - do osiągnięcia tylko na pełnowymiarowej kliszy rentgenowskiej przedstawiającej pełny obraz kręgosłupa szczęśliwego posiadacza kompletnego zestawu sprzętu pełnoklatkowego (jak już go sobie skompletował i trochę z nim pochodził w plenerze).
Pozdrawiam,
HiPhoto
... bo ja - przepraszam Państwa - to nauki fotograficzne w Ciemniogrodzie pobierałem ...
PPI - Przeczytaj Pier....ną Instrukcję - zwrot "Kolegów" z większym stażem do Żółtodzioba, któremu nawet nie chciało się spojrzeć na instrukcję i klika na forumie: "Ratunku, pomocy, aparat nie chce mi się włączyć, jest ZEPSUTY??"
Złota godzina - coś mitycznego, istniejącego tylko w opowieściach (tak jak smoki, jednorożce i kobiety, które przynoszą spragnionemu/zakacowanemu facetowi zimnego browara) - czasookres, w którym wykonane focie mają idealną ostrość, naświetlenie, plastykę, kompozycję i to COŚ - chwila, która może i istnieje, ale jest przesypiana przez 99,999999999999999999% fotograferów.
Fotografer - inna nazwa osobnika, który próbuje pokazać rzeczywistość taką, jaką on widzi po kilkukolejkowej obecności w kilku pubach.
Ostatnio edytowane przez Witek32 ; 19-01-2016 o 00:34
Puszki (po piwie), słoiki (po majonezie), frotka (na ramieniu - bo swoje waży), jakieś wafelki pod te puszki i kilka kabelków.
twój pomysł mi się podoba
Skontaktuj się z nami