Szukaj
Cos nie poszla budowa posta
Zdjecia takie mocno turystyczne, jezeli o to tobie chodzilo to super, ale jako glowna uwaga, pilnuj zeby horyzont nie lecial na takich zdjeciach, tutaj na kazdym leje sie woda na prawo.
Jezeli nadal jestes nad tym mozem to postarajs ie wybrac w te miejsca o zachodzie slonca, ciekawie by bylo gdyby na niebie cos sie dzialo, zobaczysz sam ile takie zdjecia zyskaja.
Nikon http://greg77.com/
Dokładnie tak, jak powyżej. I tym zdjęciom poza walącym sie horyzontem nie brakuje nic by móc uznać je za poprawne ale nadal tylko turystyczne.
I zamiast skupiać sie na fikuśnością podpisu lepiej byłoby taszczyć ze sobą statyw by zrobić zdjęcia z większym pazurem o wschodzie lub zachodzie.
Dzieki za uwagi. Niestety w tym miejscu już nie jestem. Uwagi zachowam na przyszłość. A zdjecia o zachodzie słońca są, jak je wywołam to dodam w tym poście.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Nikon D3300 - Sigma 17-50 F2.8 EX DC OS HSM - AF-S Nikkor 18-105 VR 1:3.5 - 5.6 G ED - Zenit Helios 44M 2/58 - Nikkor AF-P DX 70-300mm f/4.5-6.3G ED VR - fotografowanie amatorskie
Greku, tylko żebyś nie uwierzył w te banialuki... To jest forum fotograficzne, więc powinno się tu udzielać dobrych i możliwie fachowych rad, a nie walić farmazony, że już nic poza krzywym horyzontem tu nie brakuje.
Zobacz na poniższym przykładzie co naprawdę tym zdjęciom dolega: brak dobrej obróbki, a ściślej mówiąc opanowania ekspozycji, czyli czegoś naprawdę podstawowego. Zdjęćie wygląda jakbyś je robił w księżycową noc, a przecież jest środek dnia (słońce stoi wysoko) i nawet nei jest w pełni zachmurzone (cienie dość ostre, choć nei takie jak przy bezchmurnym niebie).
Tego brakuje, i to niestety od razu widać: dobrej ekspozycji. Przy okazji przydałoby się poprawić kolory (za chłodne, czyli kolory wychodzą bure nawet w słoneczne dni), ale głównie brakuje tu dobrej ekspozycji. Tego nie da się pominąć w żaden sposób i to jest najbardziej rudymentarna prawda.
Albo będziesz musiał zrozumieć jak działa światłomierz (słynne 18% i te sprawy) i ustawić odpowiednio aparat, co jest dość trudne w terenie i wymaga niemałego doświadczenia, albo po powrocie do komputera po prostu rzucisz okeim na histogram i w nie więćej niż 10-15 sekund poprawisz co trzeba, w dodatku mając możliwość Undo i wielokrotnych prób. To jest do poprawy w pierwszym, a nawet jak mówią w najpierwszym kroku.
Bez tego wszystkie uwagi o krzywym horyzoncie nic Ci nie dadzą, bo cóż z tego, że będziesz miał prosty horyzont, skoro i tak dalej zdjęcia będą fatalne.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Greku - ode mnie jeszcze jedna rada byś nie popadł w megalomanię jak powyżej. Przeświadczenie o nieomylności bywa złudne.
He he, a ode mnie Greku masz taką opowieść...
Na forum automobilowym gość pokazuje samochód z dwoma kołami i zarysowanym lakierem, pytając przy okazji czy takim autem może jeździć po mieście. I dostaje dwie odpowiedzi:
1. Ależ skąd! Nie widzisz jak masz lakier porysowany! Nie wypada! Wypoleruj najpierw lakier!
2. Dokręć brakujące koła.
I teraz Greku sam wybierz sobie, którą odpowiedź wolisz, czy 'megalomana', który radzi Ci poprawić układ jezdny czy 'znawcy', który radzi wypolerować karoserię.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Nikon http://greg77.com/
Daruj, ale jeśli ktoś na poważnie i na trzeźwo pisze że nic tym zdjęciom nie dolega poza krzywym horyzontem - to takie farmazony należy prostować! To jest forum fotograficzne, tutaj nie tylko autor czegoś się dowie, ale i ludzie czytający (i widzący te zdjęćia) za miesiąc czy kwartał. I ja takie wypisywane głupoty będę prostować, obojętne jakie masz zdanie.
Jeśli ktoś patrząc na zdjęcie z takim histogramem dowiaduje się, że jest OK, bo wystarczy je lekko wyprostować i będzie poprawne - to zgodnie z tymi bredniami zacznie takie robić i uważać, że jest całkiem dobre, bo horyzont ma prosto. Rozumiesz teraz?
Jeśłi uważasz że poprawianie wypisywanych głupot jest robieniem g.burzy, to w takim razie trudno, pora żeby ktoś to zaczął robić aby nie dopuścić do rozpowszechniania szkodliwych i niepedagogicznych pierdół.
- - - - kolejny post - - - - - -
PS
a zdjęciu piasku i muszlek nawet wyprostowanie horyzontu nie pomoże, bo go tam nie ma.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Greku ma oczy i sam powyżej widzi, że 2/3 muszelki wygląda inaczej niż jego 1/3
Autorowi polecam robić RAW+jpg, nie wiem jaką masz puszkę ale niektóre wypluwają całkiem poprawne jpg i jak brak ci pewności w suwaniu suwakami to warto podczas obróbki zerkać na taki plik, żeby nie odjechać za daleko - albo nie dojechać
Skontaktuj się z nami