Szukaj
Remont kolejowej linii nr. 1 na odcinku w Dąbrowie Górniczej spowodował, że część pasażerskich pociągów przesunięto na inną linię kolejową Dąbrowy Górniczej. Dzięki temu w miejscu gdzie do tej pory łapałem towarowe pojawiły się EIC i inne szybkie pasażerskie.
238. ED161-001 jako IC "Ondraszek" pędzi z Bielska do Białegostoku
239. IC "Porta Morawica" z lokomotywą EP09
240. Remont spowodował, że pociągi w Gołonogu jeździły po tzw torze niewłaściwym. Przy okazji dodam, że remont zabytkowego dworca odwołano. Dobra zmiana w PKP nie dogadała się z miastem... szkoda gadać...
241. Na torach kolejowej linii nr1 pojawił się ELF II bydgoskiej PESA wyprodukowany dla Kolei śląskich. Przyjemny w odbiorze:
D3200/Nikkor 40mm/f2.8; Panasonic Lumix FZ1000
Kolejowe Zagłębie
ciągniesz z cieni i skąpisz kontrastu, przez co bardzo płasko to wychodzi... o pociągach mogę, niestety, powiedzieć tylko tyle że jeżdżą i hałasują
Ciągle mam problem z obróbką... mimo tylu już lat...
D3200/Nikkor 40mm/f2.8; Panasonic Lumix FZ1000
Kolejowe Zagłębie
Adam, bo prawdę powiedziawszy wygląda to trochę tak, jakbyś się lekko miotał, zamiast dostrzec problem i reagować odpowiednio, w dodatku nie na oślep a adekwatnymi narzędziami. O co mi chodzi? Wyjaśnię...
Zobacz ostatnią wrzutkę - są 4 zdjęcia, ale obrobione parami: dwa pierwsze są dość kiepskie obróbkowo, dwa ostatnie już nie mają tych cieni tak strasznie wyciąganych, mają deczko lepszą WB i są przez to strawniejsze. A przecież warunki na wszystkich miałeś dość podobne: pora dnia, zachmurzenie, słońce mniej więcej tak samo ostre/nieostre (widać po cieniach), i tak dalej... Dlaczego więc do dwóch pierwszych zastosowałeś jakiś preset, czy jakiś tam sposób, a do dwóch następnych już inny?
Moim zdaniem powinieneś zasiadając do obróbki zdjęćia po pierwsze 'widzieć w głowie' jego efekt końcowy, a następnie powoli go realizować (przy czym jak zwykle trzeba zważać, żeby nie popaść w przesadę, wrócę jeszcze do tego). Jeśli zamiast tego będziesz się miotać: a zastosuję sobie jeden preset i zobaczę co wyjdzie, a może zastosuję jakiś inny, a to jakąś akcyjkę wypróbuję, a może jakiś filterek niewodomo-jaki-świetny - otóż według mnie taka droga nie zaprowadzi Cię daleko. Musisz po prostu zobaczyć (dostrzec) co trzeba poprawić, a następnie to właśnie poprawić, nic innego. Sorry za takie ględzenie, ale tak to wygląda jak się próbuje opisać to słowami.
No i miałem wrócić do przesady. Otóż siedząc którąś godzinkę nad zdjęciem powoli zatracamy zdolność oceny tego, jak wielkich zmian dokonaliśmy. Obrazowo mówiąc: wyciągamy z cienia, robimy potem inne rzeczy, potem jeszcze troszkę wyciągamy te cienie, potem znowu co innego, aż po jakimś czasie stwierdzamy, że przecież cienie jeszcze za mało wyciągnięte - więc dalejże je ciągnąć... I po to właśnie każdy program ma sposób na to, żeby w trakcie roboty na momencik pokazać wersję sprzed obróbki, oryginalną. Wtedy można ocenić jak straszliwych zmian już dokonaliśmy i albo na tym poprzestać, albo wręcz się cofnąć. Użyj tego, to naprawdę pomaga.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Dzięki wielkie za pomoc. Faktycznie dwa pierwsze wyciągane bo robione pod ostre słońce. Dwa drugie ze słoneczkiem więc i poprawiać nie musiałem. Ja sobie z tego powodu wszystkie rawy gromadzę by kiedyś jak już się wreszcie tego nauczę to je zrobię jeszcze raz
Ja podobnie ...
Podziwiam, a trochę zazdroszczę, że z pozoru łatwo "dostępnego" tematu - linii kolejowych - zrobiłeś sobie temat do fotografowania. Zawsze zaglądam z ciekawością. Również podobał mi się set z Bieszczad. Pewnie jego postprodukcja również mogłaby zyskać po uwagach życzliwych (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) fachowców z naszego forum.
Gratuluję pozytywnego zakręcenia
ps.a Gołonóg rzeczywiście zasługuje na odrestaurowanie. Niestety w wielu miejscach zniszczono perełki architektury dworcowej
Kraków najlepszym przykładem! Piękny secesyjny dworzec mogący być wspaniałą wizytówką dla przyjezdnych zamieniono na kanciastą, bezpłciową i szmondacką tzw. galerię handlową, a stary dworzec stoi pusty jak wyrzut sumienia i straszy drzwiami zabitymi dechami (w sensie jaknajbardziej dosłownym - zabitymi dechami).
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
No właśnie... Kapitalny dworzec był/jest we Wrocławiu ... Miałem napisać o świebodzkim, ale i główny nie przekonuje mnie po jego odnowieniu. A jeśli o Swiebodzkim, to jakiś czas temu jechałem autobusem z lotniska, mijałem z dala ten dworzec i i się trochę zmartwiłem - jakieś targowisko, syf. Nie wiem w jakim stanie jest teraz. A był magiczny ...
Skontaktuj się z nami