Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27
  1. #1

    Domyślnie W jaki sposob mozna robic komus zdjecia nie majac zarejestrowanej dzialalnosci?

    Tak więc na początek małe wyjaśnienie. Robie zdjęcia od czasu do czasu na chrzcinach lub innych uroczystościach, te zleceia są na podstawie umowy o dzieło ( nie mam działalności) i odprowadzam podatek z tych zarobionych pieniędzy. Mam na to umowy na papierze i potwierdzenie na picie. Robie też zdjęcia na imprezach masowych, jako fotoreporter ( mam legitymacje pasową) . Część zdjęć trafia do redakcji to oczywite a jak coś robie z swojej okolicy to też trafia na moją stronę gdzie prowadzę dział fotoreportarz . Czasami z tych zdjęć robie odbitki tym co chcą . Ponadto prowadzę też galerie parafialną proboszczowi i też z tego fotografowania robie odbitki jak ludzie chcą, teraz w niedziele robiłem bierzmowanie i oficjalnie było powiedziane , że można zamówić odbitki oaz prezentacje na dvd.
    Niedawno do miasta wprowadził się fotograf z działalnością gospodarczą i przysłał mi na naszą klasę ciekawy liścik
    a na dotatek będe musiał się z nim robić na komuni zdjęcia, ja reportarz na stronę parafialną a on na zamówienie dla rodziców. A oto treść tego liściku:

    "Witam Pana. Ciekawi mnie bardzo czy Pan wie co robi prezentujac swoje zdjecia w internecie i czy wie piszac, ze ma prawa autorkie? Chyba naogladal sie Pan za duzo bajek. W jaki sposob mozna robic komus zdjecia nie majac zarejestrowanej dzialalnosci? Bardzo mnie to ciekawi i mysle ze zus oraz Urzad Skarbowy tez to zainteresuje. Pozdrawiam Pana Serdecznie i zycze udanych zdjec.
    DK"

    Co do praw mam wpisane
    "Do wszystkich fotek posiadam nieograniczone prawa autorskie i majątkowe. Jeżeli chcecie wykorzystać któreś ze zdjęć - żaden problem. Wystaczy kontakt ze mną. Osoby które nieuczciwie i bez mojej zgody wykorzystają moje zdjęcia w swoich publikacjach, szczególnie kiedy będą one nie podpisane lub podpisane na inną osobę, ostrzegam że zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z dnia 23 lutego 1994 roku) zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej szczególnie z zastosowaniem art. 115 ust. 1 oraz art. 116 ust. 1 oraz 4. "

    Z mojej strony myśle że jestem ok i zadnego prawa nie złamałem i straszenie mnie US i zusem jest tylko próbą wystraszenia mnie. A teraz pytanie jak najlepiej odeprzeć atak tej życzliwej konkurencji która dla mnie nie jest żadną konkurencją.
    Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    po pierwsze olać
    jeżeli nie olać to zdobyć solidną podstawę prawną i się w miarę pilnować
    podstawa jest faktycznie taka że robiąc na umowę o dzieło z osobą fizyczną (można) rozlicza się to w picie na koniec roku
    kiedyś tam dzwoniłem w tej sprawie do ministerstwa finansów i tak stwierdziła p.Sobocińska więc tak być powinno
    na pewno nie warto wdawać się w pyskówki nawet mailowe bo to i tak nic nie da

    ps: zus nic do tego nie ma a urząd jak powyżej

  3. #3

    Domyślnie

    Wiem , że najlepiej byłoby olać ale jestem człowiekiem dialogu Wszystkie papierki umów mam a w Us mam znajomą co mnie prowadzi z papierkami więc się nie boje o te sprawy. Tylko jest ta sprawa, że będe musiał focić w tym samym czasie na komunia ( dopowiem , że nie przeszkadzam głównym fotografom, stoje w miejscu i tylko kroczek w bok i spowrotem , można powiedzieć że mnie prawie nie ma
    Na dodatek z tego listu wynikało by , że nikt nie może robić zdjęć bez firmy i nie ma się do nich praw autorkich.
    Nie lubie darcia kotów ani jak mnie straszą bezpodstawnie wole krótko i na temat gościowi napisać , że się myli i kulturalnie podziękować o troskę o mnie.
    ps weszłem na Twoją stronkę i gratuluje jej i zdjęć ale zastanawiam się czy też nie powiadomić ZUS i US

  4. #4

    Domyślnie

    To mozesz na wiekszosc z nas doniesc Olej kolesia, widocznie sam nie wie o czym mowi, albo probuje sobie jakos zlikwidowac konkurencje. Ja zawsze jak robilem czy to po prostu zdjecia, czy do gazety to na umowe o dzielo.
    "Am Anfang schaute ich mich um, konnte aber den Wagen, von dem ich träumte, nicht finden. Also beschloss ich, ihn mir selber zu bauen." F.Porsche

  5. #5

    Domyślnie

    Prawa autorskie w tym majątkowe nie mają nic wspólnego z tym czy prowadzisz, czy nie działalność gospodarczą.

    Odnośnie us, to raczej też nie widzę ryzyka, jeżeli jest tak jak piszesz, aczkolwiek, tu już trzeba obejrzeć papiery i nie dlatego, że pisał tak ów koleś, ale dlatego, że taki donosik może spowodować reakcje us w postaci kontroli, która wtedy sprawdza wszystko. Lepiej wtedy mieć papiery ok.
    Czarny Rycerz zawsze zwycięża !

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Foto7 Zobacz posta
    ps weszłem na Twoją stronkę i gratuluje jej i zdjęć ale zastanawiam się czy też nie powiadomić ZUS i US
    a czy tam gdzieś pisze że zarobiłem na tym choć złotówkę?

    czy w tych dziwnych czasach posiadanie własnej strony ze zdjęciami to już działalność?
    w sumie od jakiegoś czasu zastanawiam się czy by sobie nie okleić maski w samochodzie takim wieeeeeeeeelkim logo co go na zdjęciach daję bo maska brzydka a wyjdzie taniej niż malować

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jacek.gold Zobacz posta
    a czy tam gdzieś pisze że zarobiłem na tym choć złotówkę?

    czy w tych dziwnych czasach posiadanie własnej strony ze zdjęciami to już działalność?
    w sumie od jakiegoś czasu zastanawiam się czy by sobie nie okleić maski w samochodzie takim wieeeeeeeeelkim logo co go na zdjęciach daję bo maska brzydka a wyjdzie taniej niż malować
    Oczywiście żartowałem
    ale sami przyznacie , że tacy ludzie psują tylko rynek i opinie o fotografach tych zawodowych i tych nie. Poprzedniczka tego gościa co była fotografem to też mi groziła i robiła mi rok temu nawet zdjęcia podczas komuni i chciała wysłać do US , jak się znajoma z US dowiedziała to stwierdiła , że mają kawałek wolnej ścianyi chętnie powieszą mnie babka była mocna w gębie ale kiepska w fotografowaniu i rynek zapomniał o niej i zamkneła firme. Wolałbym by ten gość był kontaktowy i można było w zgodzie żyć a nie by zaczynał działalność w mieście od straszenia innych , może boi się że ja robie lepsze zdjęcia niż on. Ja już mieszkam dość długo w tym mieście i mam wyrobioną już jaką taką markę a napewno nie robiłem jej rozpychając się łokciami tylko naciskając spóst migawki. Mam czasami zlecenia które nie mogę wykonać , mógym się podzielić ale będe dawał dalej.

    Na kontrole jestem gotowy tylko szkoda tego czasu zmarnowanego. A coś wyskrobie krótkiego do niego i wytłumacze na czym stoje i na jakiej zasadzie pstrykam i poinformuje , że miło się spółpracowało ale zbędnie zlecenia będe kierował do kogo innego.

  8. #8

    Domyślnie

    Masz 2 wyjścia.
    Zarejestrować działalność i gość wtedy może Ci skoczyć
    albo napisz, że jak gość stawia tak sprawę, to od dziś przez najbliższy rok będziesz robił to samo tylko za darmo w ramach reklamy.
    Amatorzy – martwią się o sprzet. Profesjonaliści – martwią się o pieniądze. Mistrzowie – martwią się o światło.

  9. #9
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 777

    Domyślnie

    1. Jak masz z tego fotografowania dochód to bez działalności możesz robić na Umowę o dzieło. W twojej sytuacji ( z "życzliwym" kolegą) musisz pilnować papierów ( i być może wpłat zaliczek na podatek dochodowy na konto US w miesiącu, po miesiącu w którym miałeś dochód)

    2. prawa autorskie masz, a "koledze" się coś pochrzaniło, gdzieś mu dzwoni, ale nie wie gdzie. Jednej z rzeczy mogłeś nie dopatrzeć - a mianowicie nie wiadomo czy masz prawo do wizerunku osób będących na twoich zdjęciach. Gdy sprzedajesz zdjęcia, to powinieneś nimi dysponować. No chyba, że sprzedajesz je osobom, które są na tym zdjęciu

    Zdjęcia ci wolno robić. Każdemu wolno je robić bez działalności, w końcu aparaty w sklepach sprzedaje sie w tym celu i nie żąda się wpisów do działalności gospodarczej
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  10. #10

    Domyślnie

    Zlej goscia, szkoda czasu i nerwow. Tak jak napisal Jacek, cos tam mu dzwoni, ale gdzie i czy to na pewno dzwon to on sam pewnie tego nie wie

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •