Tak więc na początek małe wyjaśnienie. Robie zdjęcia od czasu do czasu na chrzcinach lub innych uroczystościach, te zleceia są na podstawie umowy o dzieło ( nie mam działalności) i odprowadzam podatek z tych zarobionych pieniędzy. Mam na to umowy na papierze i potwierdzenie na picie. Robie też zdjęcia na imprezach masowych, jako fotoreporter ( mam legitymacje pasową) . Część zdjęć trafia do redakcji to oczywite a jak coś robie z swojej okolicy to też trafia na moją stronę gdzie prowadzę dział fotoreportarz . Czasami z tych zdjęć robie odbitki tym co chcą . Ponadto prowadzę też galerie parafialną proboszczowi i też z tego fotografowania robie odbitki jak ludzie chcą, teraz w niedziele robiłem bierzmowanie i oficjalnie było powiedziane , że można zamówić odbitki oaz prezentacje na dvd.
Niedawno do miasta wprowadził się fotograf z działalnością gospodarczą i przysłał mi na naszą klasę ciekawy liścik
a na dotatek będe musiał się z nim robić na komuni zdjęcia, ja reportarz na stronę parafialną a on na zamówienie dla rodziców. A oto treść tego liściku:
"Witam Pana. Ciekawi mnie bardzo czy Pan wie co robi prezentujac swoje zdjecia w internecie i czy wie piszac, ze ma prawa autorkie? Chyba naogladal sie Pan za duzo bajek. W jaki sposob mozna robic komus zdjecia nie majac zarejestrowanej dzialalnosci? Bardzo mnie to ciekawi i mysle ze zus oraz Urzad Skarbowy tez to zainteresuje. Pozdrawiam Pana Serdecznie i zycze udanych zdjec.
DK"
Co do praw mam wpisane
"Do wszystkich fotek posiadam nieograniczone prawa autorskie i majątkowe. Jeżeli chcecie wykorzystać któreś ze zdjęć - żaden problem. Wystaczy kontakt ze mną. Osoby które nieuczciwie i bez mojej zgody wykorzystają moje zdjęcia w swoich publikacjach, szczególnie kiedy będą one nie podpisane lub podpisane na inną osobę, ostrzegam że zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z dnia 23 lutego 1994 roku) zostaną pociągnięte do odpowiedzialności karnej szczególnie z zastosowaniem art. 115 ust. 1 oraz art. 116 ust. 1 oraz 4. "
Z mojej strony myśle że jestem ok i zadnego prawa nie złamałem i straszenie mnie US i zusem jest tylko próbą wystraszenia mnie. A teraz pytanie jak najlepiej odeprzeć atak tej życzliwej konkurencji która dla mnie nie jest żadną konkurencją.
Pozdrawiam
Szukaj
Skontaktuj się z nami