Witam, ostatnio z kolegą przechwyciliśmy jego stare lustro, jako że obaj jesteśmy w tym temacie zupełnie zieloni mam kilka pytań. Przede wszystkim interesuje nas koszt domowej ciemni (kolor). Jaki jest średni koszt wywołania jednej foty w formacie (10x15) (uwzględniając wszystkie materiały eksploatacyjne) i jak to się ma do cen w zakładach fotograficznych? Czy wymaga to dużo wprawy czy raczej po chwili namysłu jest to sztuka do opanowania? Zastanawiają nas jeszcze poniższe filtry które po założeniu do cyfrowego korpusu dają tragiczne rezultaty, foty wyglądają jak zrobione przez brudną szybę, mało ostre. Nie wiem czy coś źle montujemy, używamy czy to aż taka lipa. Mam nadzieje, że poniższy sprzęt, przynajmniej na początku, dostarczy jeszcze trochę zabawy. Nada się to jeszcze? :P
Szukaj
Skontaktuj się z nami