Nie zauważyłeś że cena D5000 jest teraz zawyżona ponieważ jest to nowy model :>. Za miesiąc się ustabilizuje. Alfa700 to konkurent jakościowy i cenowy dla D90 a nie D5000.
Szukaj
Nie zauważyłeś że cena D5000 jest teraz zawyżona ponieważ jest to nowy model :>. Za miesiąc się ustabilizuje. Alfa700 to konkurent jakościowy i cenowy dla D90 a nie D5000.
Tak w kwestii szumów, moim zdaniem nikon szumi najładniej. I nie chodzi mi tu o poziom szumów tylko o wygląd tego szumu przy tej samej jego ilości w konkurencyjnych systemach.
I'm not normally a religious man, but if you're up there, save me, Superman!
http://instagram.com/adrwoz
Przy obecnych wahaniach w Nikonie prognozowanie cen to zejęcie z dziedziny voodoo i wróżenia z fusów.
Nie, A700 to półka semi-pro, czyli konkurent D300. Aparat szybki, dosyć duży, wygodny, z dużym wizjerem, dobrze wykonany, z wytrzymałą i uszczelnioną obudową. I za około 50% ceny D300.
arturpop jeżeli uważasz że A700 można porównywać z D300 to nie ma o czym gadać :>. A co do wielkości A700 to jest ona złudna:
http://3.bp.blogspot.com/_ExcWp57fGg...00+vs+A100.jpg
To może inaczej. Dlaczego uważasz że d90 nie jest konkurentem dla A700. Ceny aparatów są podobne. Moim zdaniem ergonomia również. Matryca ta sama a zdjęcia ładniejsze wypluwa D90. D300 to jest klasa wyżej moim zdaniem. Trzymałem te aparaty w reku i uważam że d300 oferuję dużo większa wygodę i od D90 i od A700. Pokrycie w wizjerze w A700 to 95% a D300 ma prawie 100%. D300 ma 14 bitowe Nefy.
Kurcze, ale temat... Niestety jeśli przeszkadzają Tobie szumy to musisz się pogodzić z myślą, że wszystkie tańsze aparaty są użyteczne praktycznie do ISO400 bez ograniczeń, a pomiędzy ISO800-1600 trzeba się ostro napocić, aby zdjęcia wyszły dobrze (idealnie naświetlać, unikać kontrastów itd..). Sprzedasz soniacza i kupisz inny aparat, który będzie robił podobne zdjęcia. Bez sensu. No chyba, że celujesz, w D700 czy D3, które są po prostu z kosmosu jeśli chodzi o niski poziom szumów. Chociaż ja i tak nie wykraczam z D3 powyżej ISO1000 bo wszystko powyżej uważam za badziew. No jednak uzyskałem te prawie 2 przysłony kosztem kilkunastu tysięcy zł.
Według mnie różnica w obrazowaniu nie jest warta kombinowania. Ja bym, na Twoim miejscu, sprzęt zajechał i sobie zostawił jako zapasowy (lub symbolicznie sprzedał) i dopiero kupił coś nowego. A za rok na pewno będzie lepiej niż teraz. Nie miej złudzeń, że sprzedasz teraz używkę sony odrobinę taniej niż nówkę, bo ma jeszcze gwarancję. Sprzedasz za połowę ceny lub najwyżej 70% wartości.
Rób zdjęcia i problem sam się rozwiąże za rok.
Skontaktuj się z nami