Wywoływanie zdjęć w NX - proszę o rady

[blue7]

Hey grupa!!

Mam problem z moimi zdjęciami - rzecz polega na tym, że w całym procesie obróbki trochę gdzieś się pogubiłem.
Zdjęcia robię D80 do których załączam N 18-135 bądź N 50 1.8D. Wcześniej w procesie obróbki zaczynałem od Capture One, później był Camera Raw, testowo Lightroom ale poleciał szybko a obecnie mam NX.
Zdjęcie poniżej wydaje mi się trochę słabe w światłach, w obróbce chciałby żeby to jeszcze poprawić ale chciałbym uniknąć efektu plastikowego zdjęcia. Chciałbym też dowiedzieć co sądzicie o kolorach na tym zdjęciu.
Wrzucam jedno z moich zdjęć aby pokazać przykładowy efekt mojego ślęczenia nad RAWem

źródło

Czytałem sporo artykułów nt techniki wywoływania RAW, instrukcje NXa też mam za sobą, książka Kelbyego też została przestudiowana (choć potraktowałem ją z przymrużeniem oka). Tak więc doszedłem do momentu gdzie wiem dużo i w sumie nie wiem nic.
Bardzo pomogłaby mi swego rodzaju procedura jaką się kierujecie (czyli kolejność WB, ekspozycja, krzywe itd.) tak aby zebrać to w całość. Kieruję się tutaj głownie do tych którzy używają NXa bo Camera Raw odbiega od niego sporo. Głównie mam tutaj na myśli pierwsze i najważniejsze kroki np. ekspozycja - znalazlem kilka sposobów ustawiania ekspozycji ale szczerze mówiąc te szablonowe sposoby sprawdzają się tylko przy średnich zdjęciach.
Lubię siedzieć i dopracowywać zdjęcia przy czym nie brak mi cierpliwoście ale tutaj muszę jednak zapytać o to Was.
Prosiłbym o pominięcie tematyki wyostrzania bo jest tego sporo na forum i nie mam z tym akurat problemów.
Natomiast nie do końca rozumiem jeszcze kwestie związane z intensywnością kolorów.
W NX można wpłwać na kolor 3ma narzędziami - Saturacja (w zakładce saturacja/temperatura), color booster oraz chrominancja (LCH). Ktoś mógłby mi wyjaśnić do czego tego używać i na jakiej zasadzie to działa?
Mam wrażenie, że moje zdjęcia są trochę mdłe i brakuje im wyrazistości - czy w Waszej ocenie mam rację czy się mylę?

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[Marcin T]

Bardzo pomogłaby mi swego rodzaju procedura jaką się kierujecie (czyli kolejność WB, ekspozycja, krzywe itd.) tak aby zebrać to w całość.

http://www.forum.nikon.org.pl/showpo...4&postcount=59

[blue7]

dzięki wielkie to już jest jakiś dobry tekst na początek ale nie tylko cały wątek jest odpowiedni dla mojego zapytania!

Czy ktoś mi może jeszcze wytłumaczyć co z tymi kolorami?? Jak dobrze je dostrajać i jakimi technikami się posługujecie?

[Marcin T]

Jeżeli WB jest poprawny to i kolory zwykle nie odstają. Jeśli chcę wzmocnić to używam saturacji, rzadziej boostera.
Można też użyć Warmth do oziębienia bądź ocieplenia. Oczywiście wszystkie powyższe w sposób selektywny.

[markB]

Jak masz kłopoty z kolorami to używaj szarej karty. Wstaw ją na jednym z ujęć i potem koryguj szarym kroplomierzem w programie. Ustawienia możesz "wkleić" na inne zdjęcia z tego samego ujęcia. Względnie poszukaj na zdjęciu miejsca, które powinno mieć neutralne zabarwienie szare lub białe; i dalej szary lub biały kroplomierz.

[blue7]

Jeśli chodzi balans bieli to gdy nie udało mi się dobrze go ustawić w trakcie robienia zdjęć koryguję zawsze tak jak kolega markB polecał kroplomierzem i to rozumiem.
Jednak gdy np chcę ocieplić zdjęcie to nie stosuję nigdy polecenia saturation/warmth tylko wracam do narzędzia ustawiania WB i na tych suwaczkach dodaję jedną wartość (np.0.02) w górnym pasku (red) i odejmuję dokładnie tyle samo w dolnym (blue) - czyli w moim rozumowaniu dodałem (w skali tamtego narzędzia) 0.02 red oraz 0.02 yellow. Czy to jest dokładnie to samo jakbym tym suwaczkiem warmth dodał parę stopni? Nie mam zbytniego zaufania do tego narzędzia sat./warmth ponieważ jakoś mało subtelne wychodzi to ocieplenie.
Nie używam raczej domyślnych ustawień np. direct sunlight ponieważ o ile ciepło/zimno łatwo się kontroluje to zdecydowanie lepiej zdjęcie wygląda jak sam podłubie przy punktowym pomiarze WB.
Spróbujcie takiego sposobu jaki ja tutaj podałem i powiedzcie mi czy Waszym zdaniem to ocieplenie daje ten sam rezultat co zwykłe ocieplenie narzędziem czy to ja wyważam otwarte drzwi i za bardzo kombinuje?