Close

Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Kilka pytań

  1. #1

    Domyślnie Kilka pytań

    1. Jak często wyjmujecie akumulatorek (w moim przypadku od D70s) z obudowy, kiedy nie robicie akurat zdjęć? Jak długo może on siedzieć w aparacie?

    2. Jak się ma trzymanie body (już po wykonaniu zdjęć, np. na noc) z założonym kitem? Czy to nie jest "szkodliwe" i jak długo można je tak trzymać? Jestem posiadaczem D70s od niedawna i nie wiem jak często odkręcać kita i go chować osobno, nie przymocowanego do body.

    3. Jak często wyjmujecie kartę pamięci?

    pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    1) Akumulator wyjmuję jak muszę go naładować. Może on tam siedzieć do dnia sądnego.
    2) Jeśli tylko nie musisz, najlepiej wogóle go nie zdejmuj - unikniesz zasyfienia matrycy
    3) Prawie wogóle nie wyjmuję. Antycypując - w niczym to nie zaszkodzi - styki są pozłacane, złoto nie koroduje. Prędzej zaszkodzi wyciąganie - niektórzy utalentowani użytkownicy potrafią wsadzając kartę wygiąć piny.

  3. #3

    Domyślnie



    [ Dodano: Czw 10 Sie, 2006 ]
    Cytat Zamieszczone przez Czornyj
    1) niektórzy utalentowani użytkownicy potrafią wsadzając kartę wygiąć piny.
    A nawet złamać i zostają w kartach ale to nie moja wina że w fotobankach są za krótkie szyny

  4. #4

    Domyślnie

    wszystko wyjmuje
    karte zawsze gdy zrzucam foty do databanku
    akumulator gdy laduje
    obiektyw kiedy mi przyjdzie ochota

    robie to ostroznie i mysle co robie a nie automatycznie.

    nigdy nic sie nie zepsulo
    Usunięto komercyjną stopkę - regulamin forum!

  5. #5

    Domyślnie

    Akumulator - tylko do ładowania, przeważnie od razu wkładam drugi. Nikon zaleca by na dłuższe, wielotygodniowe przerwy, wyjmować akumulator, ale mnie takie przerwy nie zdarzają się.

    Obiektyw - tylko w czasie wymiany na inny, ostrożnie, tak, by się do środka nie napyliło. Gdy aparat leży bez obiektywu, co zdarza się b. rzadko, zawsze jest zatkany pokrywką. Nikon zaleca, by na czas wymiany obiektywu wyłączać aparat - czasem o tym pamiętam, czasem nie - i nic się nie stało.

    Kartę pamięci - zbyt często, czasem by zrzucić zaledwie parę świeżych zdjęć. Przez kabel zrzucać mi się nie chce, D70 ma za wolne USB - trwa to wieki. Dotychczas wszystko OK, ale z kartą CF trzeba uważać żeby nie pogiąć szpilek w gnieździe. Pogięte szpilki w czytniku za 25 zł to nic, ale w aparacie?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •