ostatnio, z powodu takiej a nie innej pogody wiecej czytam, niz robie zdjec, przegladam i przegladam... i zastanawiam sie... no ale do rzeczY!
chodzi mi o to jak zrobic rownomiernie naswietlone zdjecie, tak zeby niebo bylo niebieskie, chmury ladnie zarysowanen nie bylo przepalen, a jednoczesnie to co znajduje sie pod niebem rowniez bylo ladnie naswietlone z duza iloscia szczegolow.
mam problemy wlasnie z tym ze gdy robie zdjecie przy -1.0EV to niebo jest ladne, ale u dolu jest ciemno... z drugiej strony gdy ustawie na +0.7 to dol jest piekny ale niebo to jedna wielka biala plama.
jak sobie z tym radzicie w terenie przy zdjeciach krajobrazow i nie tylko?
mozna sie bawic w programach graficznych, bo na RAW z tego co wiem mozna ustawiac ekspozycje w zakresie od -2EV do +2EV, no ale ile mozna sie bawic w PSie? bo to tez trzeba umiec odpowiednio dopasowac kilka roznie naswietlonych czesci zdjecia do siebie, a to pochlania sporo czasu.
czy moze w tym pomoc filtr szary polowkowy? (nigdy nie uzywalem, wiec jakos nie umiem sobie wyobrazic jak on jest skonstruowany, do polowy jest neutralny, a na drugiej polowie przyciemniony o jakas wartosc przeslony?)
prosze o wyrozumialosc
Szukaj
Skontaktuj się z nami